Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość specjalisci od kuracji Huldy C

Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Polecane posty

jaroslaw :) :) srednio co godzine 6-7 litrow moze 8 uleje :) wczesnie rano wstac i pilnowac coby co godzine ulac... kapiel...tylko goraca :) wygrzac sie solidnie... pory skorne pootwierac... i chlonac to dobro ;) calym soba hehe (bo troche roboty z tym wszystkim bede mial ) a jak juz o kapieli :) dziewczyny tak o tych mydelkach kiedys... zakupilem sobie marsylskie szare bio...72%... bialy jelen poszedl w odstawke nie umywa sie :) skora po takiej kapieli...mmmmmmmm :) fantastiko :) polecam musze jeszcze wykombinowac w miare efektywny sposob ogrzania... bo obecnie to...jak z lodowki woda leci :):) pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość illllona
Jaroslaw to nie ma zadnego sensu ze dieta winna inni nie stosuja zadnej diety i nic im nie dolega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alusia78
Chcę powiedzieć, że ktoś użyłył na stronie 91 nicka którym ja się posługuje pisał coś o kelpie, zresztą tekst tak Jarku nie pasuje do mnie. Co do pasty używam, ale to jest taki sprint bym powiedziała, a dziś było ciężko serducho mi tak waliło, cały dzień spędziłam w łóżku. Pozdrawiam i zdala od mojego nicka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makler Jak masz wannę blaszaną lub żeliwną to można jak Linda w filmie Sara, ognisko pod nią rozpalić:):) illlona Inni mają inne organizmy, każdy z nas ma inny organizm. Niestety nie jesteśmy jednokomórkowcami. Alusia78 Jeśli jesteś nie jesteś "czarna" i nie chronisz swego nicka hasłem, każdy może się podszyć pod Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość illllona
acha powinnam sie cieszyc ze wogole cos moge zjesc tylko strach pomyslec co bedzie w przyszlosci ale po co sie martwic na zapas moze to bedzie czas zeby umierac dzieki za rade Jaroslaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
illlona A jaką radę Ci udzieliłem ? Do kogo masz pretensję że inni mogą wszystko jeść a Ty nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bianka ja kiedys pilam soki w podobnej ilosci co teraz i takich akcji nie mialam, dzisiaj mam tylko troche spuchnięte nogi. mysle, ze duzy wplyw na to ma siedzacy tryb pracy. prawie 8 h na dupie +2 h dojazdu. w domu jak troche pocwicze od razu jest lepiej. od jakiegos czasu podjadam kelp, dwie tabletki dziennie, bo mam braki jodu i TSH troche podwyzszone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość illllona
Jaroslaw masz racje zadna a pretensji nie mam do nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makler A gdzie kupiłeś to mydło marsylskie szare ? Ja używam "mydło powszechne biały wielbłąd" od zawsze kupowałem szare, najzwyklejsze. Ciekaw jestem jak jest z tym marsylskim. Muszę przejżeć książkę Huldy co pisze na temat mydła, w końcu jesteśmy na "jej" wątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napiszcie proszę (jak Wam się chce oczywiście) kilka słów o wodzie utlenionej. Ale nie takie ogólne, tylko konkretne działanie - co u kogo, kto na co.... tak dla zaspokojenia ciekawości. Lutek - też kiedyś poczytałam forum Słoneckiego. Konkretnie - na temat oczyszcznia wątroby - zanim zaczęłam to robić czytałam wszystko co sie nawinęło. Było tak: jakaś kobitka opisała jak to zrobiła oczyszczanie i ile kamieni wydaliła. Wtedy Mistrz zjechał ją niemożliwie - że robi głupotę i że tylko MO działa. Ta kobieta, zamiast kazać mu spadać, lub przynajmniej robić swoje i się nie przejmować zaczęła się tłumaczyć i przepraszać, że nie wiedziała, że nie chciała.... żenujące to było bardzo.... Samo nazywanie się Mistrzem.... pycha i brak pokory... Możeci do mnie od dziś mówić Ekscelencjo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwony książę.
Gdzie jesteś, czerwony książę, gdzie? Odszedłeś z mej książeczki kart. Czy do pustyni błądzisz znów, Rozmawiasz z echem pośród skał? czy tam gdzie świeci złoty wóz Muj miszczu jusz po dyszczu ! Ludzie nie dajcie sie wkręcać w szarlatanów. ZOmoSB

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Papaj
Nie warto się kłócić z debilem, bo najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.Bądź podłością. Doświadczaj na samym sobie nie na ludziach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaroslaw dokladnie nie pamietam u kogo...bo moje dziewcze kupowalo :) ale cos kolo 15 zl wyszlo za 300 gr mydla cos takiego znalazlem http://allegro.pl/eko-szare-mydlo-marsylskie-olejkiem-z-oliwy-310g-i1355701469.html takie mam pieni sie znakomicie...zapach sredni... jakosc skory po kapieli...bomba :) i jeszcze takie...coby troszke luxusu zapachowego :) kwiat pomaranczy mam - ale jeszcze nie uzywalem akurat ja kupilem takie 200gr cos kolo 12 zl bylo http://allegro.pl/organiczne-mydlo-marsylskie-100g-30-zapachow-i1355702034.html a tu wg ulotki dolaczonej do moich zakupow bylo kupowane...bo i na allegro sprzedaja i sklep maja http://www.naturedeprovence.pl/szare-mydlo-marsylskie-olejkiem-oliwy-300g-p-262.html pozdr papaja mi mydelko alep proponowala...ale za drogie :) i dla wrazliwej skory...i takie tam bajery :) nie potrzebne ;) po co przeplacac ...jak mi nie potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam takie mydlo, super jest :) alep tez polecam, fajnie sprawdza się przy problematycznej skórze:) na mnie najlepiej działało takie z dodatkiem błota z morza martwego. niestety drogie jak diabli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makler To az tak sie chlopczyku zagniewal na mnie zes topiki pomylil hehe, Ja tu nie bywac, nie czytac no ale za odpowiedz jakby nie bylo bardzo dziekuje:DDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makler Mi tam cena nie stanowi, piszesz że dobre, to chcę kupić i porównać z tym co mam. A teraz i tak będę woził po sklepach "moją" to sam będę miał za czym chodzić:) A najważniejszy dla mnie to skład mydła, które ma zmyć brud z ciała a nie barierę ochronną skóry. Bianka Działanie wody utlenionej "co u kogo,kto na co" jest opisane na wątku "leczenie wodą utlenioną" i w książce Nieumywakina która jest na str.38 tego wątku, A tak przy okazji spytam: gdzie kupujesz żywność eko przez internet ? Ja w dużych marketach gdzie są oddzielne półki, a chciałbym porównać, może Twoje będą lepsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Upieram się przy mydle alep, jest do suchej i tłustej skóry, jest wydajne, skóra jest oczyszczona i gładziutka, wygląda na początku strasznie siermiężnie, a potem spod spodu wyłania się przepiękna zieleń ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaroslaw no i masz w pelni racje :) mydlo...czy tez inne srodki myjace do pielegnacji ciala powinny zmywac zanieczyszczenia i pozostawiac owa ochronna naturalna warstwe na skorze... po zwyklym szarym...bialym jeleniu... jest duza roznica na + i na razie na tym poprzestane :) ... alep az taki drogi nie jest... ale...jelen kosztuje 200gr za cos kolo 2 zl...marsylskie 15 w gore z przesylka za 300 gr alep... po 26 w gore (ok 15 x drozej niz szary bialy jelen - z ktorego tez bylem bardzo zadowolony! )... dla mnie sie liczy czy az tak duze przeplacanie w stosunku do np jelenia... jest adekwatne do korzysci z tego otrzymywanych :) alep ma 100% skladnikow roslinnych marsylskie 72 % oliwy z oliwek...na razie mi to wystarcza :) ps (jaroslaw a powiedz mi...ale to tak...calkowicie na marginesie ;) ...jakąś pochodna...lugola...stosujesz? tak lub nie - nie rozwijaj - ew link na wartosciowe forum... dla mnie temat na zaś... do rozczytania ) papaja :) i dobrze...do suchej i tlustej...bo...jakos tam..normalizuje hehe ale to tylko....hiehie maskowanie objawow przy ....rownowadze :) (do ktorej to dazymy :) )skora bedzie odpowiednio natluszczona :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jarosław, ja też kupuję w supermarketach - teraz jest coraz większy wybór. Jakiś czas temu np. znalazłam nabiał firmy Eko-Łukta: twarogi, masło, jogurty, kefiry, sery żółte - są cały czas np. w Bomi, bez problemu (jedyny problem, to dojazd do sklepu, ja akurat mam dość blisko). Kupuję też w sklepiku ekologicznym, do którego mam juz trochę dalej, ale raz na 2-3 tygodnie podjeżdżam, i tam są ach... ekologiczne wędliny, pasztety, nawet super eko-kaszanka z niepalonej kaszy.... no cóż, to tylko "od święta" i dla dzieci. Tam też kupuję np. olej rzepakowy bio - uwierz mi, że wygląda zupełnie inaczej niż każdy olej sklepowy, inaczej też smakuje... jest ciemno-pomarańczowy i ma mocny smak... wierzę, że ten to jest z pierwszego tłoczenia. No i żurki, musztardy, przeciery na zupę pomidorową... mają tam sporo. A najwięcej kupuję w sklepie internetowym : sklepdietetyczny.pl. Np. maja tam bakalie pakowane po 1 kg - wychodzi zdecydowanie taniej (chociaż trzeba jednorazowo wydać więcej, ale wystarcza na długo i opłaca się). Kupuję też tam np. zupę miso - czy ktoś jest amatorem? Ja i mój mąż b. lubimy ( z tofu w kostkę) - jest super zdrowa - podobno Japończycy żyją długo i zdrowo właśnie dlatego, że ją jedzą - każdego dnia po kilka miseczek - dużo. Zobacz też w tym sklepie inne działy - sporo różnorodnych rzeczy. Jeśli mieszkasz w Warszawie / pod Warszawą to dowiązą Ci do domu (do mnie przyjeżdżają, chociaż to 20 km od miasta) - wtedy można też zamówić warzywa. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do kosmetyków - mydła to podstawa. Ale czy pamiętacie np. o tym, żeby wannę myć pastą/proszkiem "naturalnym"? Na pewno nie cifem..... :) :) :) To samo ze zmywarką - jakich proszków używacie? I do prania? Mnie moje alergiczne dzieci nieźle w tym temacie przeszkoliły....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bianka dzsiaj pospacerowałam troche, nie siedze cły dzien na D i od razu nogi wglądają lepiej. zero jakiejkolwiek opuchlizny. Fuck, ten siedzący tryb pracy mnie wykończy :( ale przynajmniej wiem, ze to nie po sokach :) ja wanne myję soda oczyszczoną albo proszkiem do pieczenia :) rozpuszczam lyzeczkę w wodzie i szoruję takim specyfikiem wszystko, co się da ;) Prałaś kiedyś w orzechach piorących? ja osobiscie nie uzywałam ale znajome z innego forum sobie je chwaliły. dotarly ksiązki??? mydło alep ma dosc specyficzny zapach, ktory niektorych moze drażnic ale po jakims czasie człowiek sie przyzwyczaja :) fajne tez jest czarne mydło peelingujące i glinka rhassoul:) robi ktoś z Was oczyszczanie wątroby przed świętami????????????? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już do świąt oczyszczania nie robię. Natomiast po świętach chcę "zacząć wszystko od początku". To nie znaczy, że uważam 4 ostatnie miesiące (kiedy zaczęłam działać "prozdrowotnie") za stracone. Wręcz przeciwnie, trochę poczytałam, poznałam nowe sposoby. I teraz z grubsza wiem, jak to powinno wyglądać (to - tzn. oczyszczanie organizamu). Tak więc zaczynam od 2-3 tygodni Dąbrowskiej, bo chcę wspomóc moją znajomą a i sama mam powód, o nazwie + 3 kg. Nazwa po świętach może się zmienić :) W czasie Dąbrowskiej robię też czasie akcję - pasożyty. Kupiłam już środki (zdecydowałam się na vernicadis + oregano + czonek + orzech czarny ale kapsułki z suszem a nie nalewka + liść oliwki). Kupiłam też zapper!!! Ale mnie wzięło... Tu moja uwaga do wszystkich kupujących - trzeba dobrze przeszukać internet, bo ceny za takie samo urządzenie różnią się nawet o 100%. Do tego picie glinki - znalazłam fajny fragment w jakiejś książce - wpiszę go następnym razem (i podam tytuł, bo teraz nie chce mi się po nią lecieć). I dopiero na zakończenie tego etapu zrobię 6 oczyszczanie wątroby. Taki mam plan. Zobaczymy co wyjdzie. A, i jeszcze: co drugi dzień 10 km z kijami a co drugi dzień sauna - przynajmniej przez pierwsze 2-3 tygodnie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Papaj 102
Zapamiętaleś Habio Stuś? Jeśli nie grozi Ci cienżka horoba bondz kalectwo bondz smierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Papaj 102
Do papaja303 . Papaju mocz pijesz? Własnym stolcem się smarujesz? A rynte skąd mosz. Z MSW ? Zomowską? PAPAJ102

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bianka Prosze bardzo :) Mogłabys mi napisac gdzie i jaki zapper kupiałas?? te kije kupowałas na allegro, czy w sklepie sportowym? moj ojciec by takie chciał ale wybór jest ogromny i w sumie nie wiem, na co się zdecydować. dzisiaj poltorej godziny pospacerowałam z psem po lesie :) od razu mi lepiej :) siedzenie na D, to dla mnie jak samobojstwo :D fajna jest ta strona, do ktorej link podałas. wykupiłabym połowe asortymentu :D Alusia jak sie miewasz? zauwazylas juz jakies pozytywne zmiany w wyglądzie skory? ja od pol roku poddaje sie roznym zabiegom i w sumie dopiero teraz widze jakies małe efekty :) dobre i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bianka333....tę mieszankę na pasożyty w jakich proporcjach przygotowujesz??? ile czego ma być dodane...razem to mieszasz czy jak. Napisz proszę , dokładniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hulda pisze że najlepiej mydło zrobić samemu z ługu, smalcu i wody. czyli im prymitywniejszy skład tym lepiej. Tak sobie pomyślałem o swojej matce że ona ma problem ze skórą która ciągle ją swędzi, o zmianie diety nie chce słyszeć, organizm wywala jej toksyny przez skórę to ją swędzi. Dzięki papajo i makler za radę, kupię alep i marsylskie. Edgar coś wspominał o mydle co ma w sobie oliwę z oliwek, muszę to odszukać jak było dokładnie. Co do jodu. Temat "liznołem", nie zgłębiałem. Makler szukaj na wątku "leczenie wodą utlenioną" wypowiedzi "zyczliwego", odpowiadał na pytania "Szczypiora". Tam też są linki do innych stron o jodzie. Kiedyś myślałem o Atomidynie, żeby ją kupić. Nawet dowiedziałem się że kosztuje około 70 zł. za bodajże 250 ml. Ale dałem sobie spokój, doszedłem do wniosku że w pożywieniu dostarczam wystarczającą ilość jodu. Jak będę podupadał na zdrowiu zrobię sobie badania krwi, moczu, włosa i co jeszcze będzie mozliwe. Wiedząc czego mam za mało będę ten składnik pobierał. Kiedyś czytałem że minerały schindele zawierają w sobie pełen skład mikro i makro składników. Może tego warto spróbować profilaktycznie. Bianka co do warzyw od rolnika z targu to też nie mamy pewności co taki podsypuje. Rolnicy to cwaniaki, mają dla siebie osobno hodwane czy świnke czy drób, czy warzywa i na handel dla obcych. Wiem że tak robią bo znałem paru. Co innego taki rolnik co ma certyfikat na produkcję "eko". Ja tam wolę więcej zapłacić i mieć pewność że to ekologiczne. Jak mieszkałem w Niemczech to tak sie nauczyłem, tam w byle aldim, czy innym pennym zawsze były ekologiczne i zwykłe "pędzone".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×