Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Fanka Blunta

Co odpowiedzieć/dogadać takiemu facetowi????

Polecane posty

Gość erkaem
Najlepsza metoda na hwasta-podpuść i zabij śmiechem,tak żeby nie wiedział z czego.Na wszystkich działa.Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eusebio
Co tam u Ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eusebio--> no nie widac?:( beznadzieja... nie dosc ze laska mnie obwinia o swoje zwolnieine, to kilka osob ma mnie gleboko w powazaniu... ale spoko, tez zaczelam uczyc sie nie ufac ludziom i nie przywiazywac zbytnio, bo pozniej mam co chcialam... chcialabym sie tylko dowiedziec o co mu chodzi, bo zachowuje sie jak obrazony nastolatek:/ hmm...coz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eusebio
Aaa, to Ty pisałaś parę dni temu o zwolnionej dziewczynie i koleżance na jej miejsce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce mi sie juz o tej sprawie gadac...zygac mi sie juz tym chce...tym, jak to ludzie potrafia sie wykrecic innymi, wszystkim tylko nie wlasna niekompetencja... zalosne az do bolu:( jestem dosc wrazliwa osoba, dosc bardzo mnie to zabolalo, choc wiem ze to nieprawdziwe oskarzenia...:( staram sie jakos o tym nie myslec, ale tez obojetnosc ludzi z pracy doprowadza mnie czasem do takiej niecheci i smutku, ze sama sie sobie dziwie, ze przejmuje sie bardziej obcymi prawie dla mnie ludzmi, niz bliskimi, ktorzy dobrze mi radza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem jeszcze tak: sprawdzily sie slowa mojego chlopaka, zebym nie liczyla na to, ze spotkam sie z serdecznoscia i milymi ludzmi w pracy...ze przekonam sie jacy potrafia byc podli...przekonywalam do dlugo, ze nie ma racji...teraz widze, ze ma racje. NIGDY WIECEJ POMOCY, POJSCIA NA REKE, UGODY Z OBCA OSOBA W PRACY...PREDZEJ CZY POZNIEJ TO WYKOZYSTAJA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eusebio
Dorzucę do kompletu jeszcze jedną niewesołą myśl. Ze strony przyjaciół, takich, którym pomogło się zdobyć pracę w "swojej" firmie, także można spodziewać się wszystkiego najgorszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eusebio---> taka osoba nie jest w takim razie przyjacielem... przyjaciol mam tylku ze mozna policzyc na placach jednej dloni... i sa to osoby \"sprawdzone\", byly przy mnie w roznych sytuacjach (przykrych i wesolych) i wiem, ze sa zaufani... Wiec o to akurat nie musze sie martwic, no...moze ty miales taki przypadek. U mnie coraz lepiej, gosc nadal mnie olewa, ale na szczescie sa tam jeszcze NORMALNI ludzie z ktorymi da sie pogadac i posmiac:) i ciesze sie z tego. Z drugiej strony: zawiesc sie mozna na kazdym...poczynajac od rodziny konczac na znajomych z pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eusebio
Najważniejsze, że Ci się humorek poprawił :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No troche... jakos zaczelo mi latac co kto sobie pomysli...mam prace, mam swietnego chlopaka, rodzine, przyjaciol i z tego sie mam zamiar cieszyc:) bo takich co to ci swinstwo zrobia jest pelno...tylko kochanych i zaufanych malo, dlatego trzeba o nie dbac;) Pozdrawiam:) A u Ciebie co?? kurde...caly czas moja praca na tapecie;) moze cos powiesz teraz ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eusebio
Jakoś sobie radzę w pracy, chociaż przez te lata nie jedno trzeba było przeżyć. Ale za to teraz mogę się troszeczkę powymądrzać na kafe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eusebio
Klikam z Warszawy, pracuję na komputerach ( chyba widać :-) ). No i muszę przyznać, że swoją pierwszą pracę mam już daaaaaawno za sobą. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj chlopak tez jest informatykiem (tzn. ksztalci sie nadal, ale tak naprawde to jest nim juz od dawna...), ale wymyslil ostatnio, ze chcialby uczyc w szkole informatyki:P;)hehe... Ja juz pracowalam wczesniej,a le tylko tak droczywczo, tu jeden dzien, tam kilka dni...akcje promocyjne:P ale to moja pierwsza praca z powazna wyplata:D;) A co cie tak an Kafe wzielo?:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eusebio
Trafiłem na kafe szukając przez google jakiegoś tematu na grupach dyskusyjnych. Hasła już nie pamiętam, a kafeteria okazała się cool, więc w wolnej chwili zaglądam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie za duzo tu chłamu, chamstwa i kiczowatych tematów...ale coz...tak to jest jak nie ma tu ogolnej rejestracji i nikt nikogo nie zna...wole inne fora, ale tez czasem na kafe zagladam i cos skrobne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo mi sie wydaje, albo ten facet to wszystko robi specjalnie...specjalnie omija mnie szerokim lukiem, odwraca glowe jak przechodzi, gada przez tel. itd... a tak naprawde kontem oka widzi czy ja patrze w jego kierunku czy nie... No...chyba ze i to nie jest prawidzwa \"wersja\" jego zachowania:| moze rzeczywiscie sie obrazil o cos i nie przychodzi, ale jesli tak, to ja nie mam ochoty wiecej go znac. Bo co to za znajomosc, jak ktos z toba gada przez ponad miesiac a nagle sie obraza o Bog wie co:| ehh;) KONCZE WIEC MOZE TEMAT TEGO PANA. WIDAC NIE JEST WART ANI TEMATU DO ROZMOWY ANI MOJEGO ZASTANAWIANIA SIE \"CO SIE STAŁO?\"... narazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×