Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Fanka Blunta

Co odpowiedzieć/dogadać takiemu facetowi????

Polecane posty

denerwuje mnie tylko cos takiego, ze jak niby przyzwolilam na cos takiego temu gosciowi to teraz niech sie nie dziwie, ze nie chce odejsc mimo moich slow...NA LITOSC BOSKA!! TO NIE JEST ZWIERZE!! TYLKO CZLOWIEK!! WIEC NIE KITUJCIE MI TU, ZE TERAZ JUZ SIE GO NIE POZBEDE!! no chyba ze faceci to jednak nizszy gatunek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucy_p
ja mialam takiego adoratora to u wprost powiedzialam, ze mi przeszkadza w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikisa
no teraz musisz po prostu powiedzieć - spierdalaj koleś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że to nie jest zwierzę. To jest prawdopodobnie, jak to ktoś słusznie napisał, przechodzący kryzys czterdziestolatek. Spotkał Ciebie, spróbował raz czy dwa rzucić głupim tekstem i co zobaczył? Ty się chichrasz i pewnie jeszcze trzepoczesz rzęsami! Nie każesz się odwalić na samym początku, tak jak by to zrobiła dorosła kobieta. No sorry, ale ja to bym nawet w ryj dała, gdyby taki ktoś pytał o moje ulubione pozycje seksualne! I Twoje próby przeciwstawienia się mu, on teraz traktuje jak grę damsko - męską, pewnie myśli, że się po prostu zgrywasz. I nie ma co krzyczeć i się oburzać. Aha, faceci to jest podgatunek ;) Pewnie nie wszyscy, bo to by było zbyt proste, ale jednak. Specjalny 😘 dla całego podgatunku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Pani Halinko;) Mam nadzieje, ze mimo, ze to sie dzieje juz jakis czas, to uda mi sie na niego wplynac... tylko znajac zycie to on na to wszystko powie \"Lubie takie ostre i stanowcze kobiety...\" :/ ale tak czy siak bede to robic za kazdym razem jak bedzie cos takiego mowil, moze w koncu zadziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he, jak tak powie (o tych ostrychi stanowczych), to powiedz \"niestety, nie dla psa kielbasa, zwlaszcza takiego podstarzalego\", jesli interesuje Cie konkretny tekst w sensie formulki do wygloszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz mu po prostu...
"Wiesz co stary znalazles sobie zly obiekt zainteresowania, spadaj bo to nie ten adres ' zobaczysz zwatpi i zapomni jezyka w gebie. Jak jeszcze cos powie to zapytaj go czy nie ma nic do roboty bo jego opowiastki ciebie nie bawią i nie sa nawet smieszne :-D Mówiąc do niego patrz mu prosto w oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak on powie ...
' "Lubie takie ostre i stanowcze kobiety..." to ty powiedz, a ja nie znoszę takich dupkow jak ty więc rób rzad i znikaj stąd ... Nie boj się powiedziec słowa TY , od razu zwątpi i bedzie wiedzial, że nie jestes gąską ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzuc mu komplement w towarzystwie ze ma sliczna koszule ,on pewno z usmiechem powie oj dzieki ,a Ty wtedy dorzuc A MESKICH NIE BYŁO ...zawsze pomaga uwierz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz co problem jest
w tobie, ty po prostu dajesz mu przyzwolenie na takie rozmowy, więc masz to co chcesz, facet znalazl sobie po prostu głup[ia na lato i to wszystko :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milena12345678sa
rozumiem autorkę topiku, też kilkanaście lat temu miałąm 20 lat i czułam się niezręcznie przy takich tekstach a nie chciałam nikogo obrazić, cóż, autorko topiku, zrób jak radzą Ci forumowicze, tylko już więcej się przy nim nie chichraj- natomiast popatrz na niego kpiąco. Najlepiej, abyś sobie takie teksty wpierw przećwiczyła przed lustrem -będziesz miała jak znalazł na wypadek następnych głupich tekstów. A propos -teraz już wiesz,że poruszanie w pracy tematów o pozycjach seksualnych nie jest właściwe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Napisz jak tobie
poszlo z tym dupkiem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde!!! nie zdarzylam mu nawet nic powiedziec, nic dogadac bo...zwyczajnie zaczal rzadziej nagle przychodzic a jesli juz przylazl to nic glupiego nie gadal:| chyba mu przeszlo, albo sie poddal:P ilez mozna... wczoraj byl u mnie, pogadalismy normalnie, zadnych zboczonych tekstow czy cos:) ufff... Ale niech no sproboje jeszcze raz to juz mam niezla wypowiedz ulozona:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobre:D Aaaaa...dogadalam mu ostatnio z ta koszula (ze czemu nie meska):P mowi mi, ze mam bardzo ladna spodnice, gapi sie i podziwia wiec mu mowie: A pan ma ladna koszule, a on tak patrzy na nia, widac ze sie cieszy a ja na to \"...a meskich nie bylo??\" on popatrzyl sie i zaczal sie smiac i mowic ze niestety nie... wydaje mi sie ze juz mniej sie tak podejzanie zachowuje, ale czasem i tak...ale staram sie go postawic zaraz na ziemie... ostatnio normalnie gadamy i tak jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eusebio
A nie mówiłem, że niegroźny ? I chyba nawet dość sympatyczny ? Pozdrówka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No chyba niegrozny... sprawia sympatyczne wrazenie, pogada spoko. Poza tym: nie ma zony, mial kiedys... ma dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale slabo mi sie robi, jak to mowi, ze po pracy idzie zaszalec, obezreć sie (popic) i mowi, ze pewnie z jakas przypadkowa laska w lozku wyladuje jak zwykle:/ Boze...zalosne...nie wiem na chloere on to mowi, bo jak dla mnie to nie ma sie czym chwalic...chyba ze on tak tylko mowi a tak naprawde to siedzi w chacie przed pudlem i piwsko zlopie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eusebio
Trudno powiedzieć, jak z nim jest - pół na pół. Dobrze że się sytuacja normuje i że obeszło się bez "dania po mordzie" - nawet w przenośni. Swoją drogą - Pani Hanka ma rację, granica takich żartów jest cienka i ruchoma. Trzeba umieć skutecznie wpłynąć na kierunek tego ruchu ( do czy od Ciebie) oraz zachować ...wdzięk. No cóż, już dawno zauważyłem, że życie pięknych kobiet jest trudniejsze, niż się powszechnie wydaje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mowie, ze chichram sie z jego kazdego slowa jak podniecona 15-latka:/...tylko czasem tak zazartuje, ze nie sposob sie nie smiac...poprostu glupoty gada, wyobraznie ma taka ze hej...ale swoje zdanie mam, nie daje sie przekonac do jego \"glupot\".... mam nadzieje, ze tak jak i nie doszlo tak i nie dojdzie do przywalenia w twarz (albo w inne, czulsze miejsce...), bo raz to malo brakowalo... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eusebio
Daj znać, jak wydarzy się jeszcze coś ciekawego, będę tu zaglądał. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proste menu
Powiedz mu ze masz siusiaka ale juz niedlugo to sie zmieni bo zostala jeszcze ostatnia operacja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja myslę że
ty jestes z tych dziewczyn, ze chce i nie chce, po prostu podoba się to tobie, tylko nie wiesz co on opowiada o tobie kumplom ... Facet w jego wieku w ten sposób nie rozmawia z taka jak ty dzierlatką, no chyba, że ona nie ma nic przeciwko ... Psujesz sobie opinię i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaaaaaaaaa
Ja też pełno takich zboczeńców spotykam , wczoraj moj sąsiad starszy odemnie o 30 lat zapytał się mnie czy może do Łagiewnik(takiego lasu ) bym sie z nim nie przejechala ,aż mnie zatkało -zboczeniec jeden!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eusebio
Pewnie, że zaciekawiło, mniammm... "A ja myślę" chyba się nie myli, bo Ty też chętnie o wszystkim opowiadasz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz nie wyobrazam ...
sobie, żeby kolega z pracy opowiadał mi np. takie banialuki jak on tobie - godz. 17:30 Po prostu pozwalasz mu na to i myslisz, ze on ciebie z tego powodu bardzo lubi, albo sie w tobie zakocha ... jestes smieszna, nie ta droga. moim zdaniem albo ty nie masz wszystkich w domu albo on, no ale jak to tobie odpowiada i lubisz takie "rozmowy" to powodzenia :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak coć to zapytaj się
Jak tam Pana wnuki !!!???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MNIE JAK JEDEN FACET
ZACZEPIAL, TAKI WLASNIE EROTOMAN, TO MU POWIEDZIALAM ZEBYM SIE Z NIM UMOWILA ALE Z TAKA GLIZDA TO ON MZE ISC NA RYBY A NIE NA SEX

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehem ehem
włóż mu princesse za pasek...może się odczepi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×