od jutra odchudzanie! kto chętny?

Witam, witam! Malutka, napewno ta głodóweczka dobrze Ci pójdzie:) Ja dziś już ściśle trzymałam się dietki:D a teraz idę pobiegać:D Trzymajcie się ciepło!

Zmotywowana, gratuljuę samokontroli:D Wiem, że trudno tak dietkować, bo sama ciągle się skuszałam na małe grzeszki.Dziś trzeci dzień mojej głodóweczki.Czuję się dobrze, ale ochotę na małe conieco mam:P

Malutka, mi też jest trudno, ale źle się czuję ze swoim zbędnym sadełkiem:( a to jest jedyny sposób na rozwiązanie tego problemu:( Ale jak to się mówi: \"chcieć to znaczy móc!\" Damy radę!!!

Zmotywowana, masz rację:D Musimy dać radę! Choć wakacje jakoś nie sprzyjają diecie, przynajmniej w moim przypadku. Bo tu wypad na lodzika, tam pizza, do tego piwko..a głupio tak gdy wszyscy się objadają, a Ty masz z samą wodą siedzieć lub dietetyczną sałatką.Na początku jeszcze spoko, ale po dłuższym czasie mam dość sałatek i marzę jedynie o czymś słodkim lub tłuczącym...Ale motywuje mnie to, że zbliża się wrzesień i miło byłoby mi usłyszeć od znajomych, że schudłam:D a jak mówi mi to moje Kochanie, to już wogóle się rozpływam..Tyle, że dla niego zawsze jestem szczuplutka..więc wpycha we mnie kolejne ciacho..a ja później nie mam się w co ubrać, bo w żadne ciuszki nie wchodzę..i kończy się na tym, że nie mam ochoty wychodzić z domu...Ale teraz będzie dobrze:D:D Mam nadzieję, że nasze silne wole pozwolą nam schudnąć i przywitać wrzesień szczuplejsze:D Tego życzę Wam i sobie:D:D

jejjuu..jakie ja błędy robię..:( \"tŁuczącym\":(, jakby mnie ktoś tłuc miał..oczywiście chodziło mi o \"tuczącym\"..reszte błędów musicie mi wybaczyć...:P

Malutka, w moim przypadku wakacje również nie sprzyjają diecie:( Wiadomo znajomi, imprezy (dzisiaj np urodziny ma moja przyjaciółka). Ach ci faceci... tylko dokarmiają jak się da;) Ja mam troszkę więcej czasu, bo cały wrzesień też mam wolny, ale wiem, że Tobie uda się schudnąć do września! Pozdrawiam!

Zmotywowana, widzę, że tylko my tu się dalej odchudzamy..:D Ciekawe gdzie inne kobietki wywiało..Może już tak schudły, że zrezygnowały z naszego topika.. Ja podejrzewam, żę jeszcze długo tu zostanę:P Dziś kolejny dzień głodóweczki.Trochę nic mi się nie chce..ale byłam 5 godzin na plaży, pływałam, więc mam po czym być zmęczona:P Dlatego dopiero jutro pobiegam.

To zauważalne, że zostałyśmy tylko dwie:D Gabela wyjechała, a Ewciag ostatnio się nie odzywa:( Ale my pozostaniemy, dopóki nie osiągniemy wagi jakiej chcemy:D Nawet nie czuję, że rymuję;D

Oj nasz topik umiera:( Czy nikt już się nie odchudza? Ja wczoraj trzymałam się dobrze diety i swoich postanowień. Mam nadzieję, że dziś znów nikt nie wyciągnie mnie wieczorem na piwo. Pozdrawiam!

Witaj Zmotywowana Ja przerwałam głodówkę..a wszystko przez spontaniczny wyjaździk ze znajomymi..nie jadłam dużo, ale post przerwałam..:( dlatego dziś wszystko od początku zaczynam..ehh..dupa ze mnie...

A czemu od jutra nie od dzisiaj? Zawsze sie zaczyna od jutra :D Lepiej od poniedzialku :D

siemacie ja tez od jutra sie odchudzam ..eheh spróbuje tej diety Atkinsa...zobaczymy czy cos pomorze...a jak juz troche schudnę to zaczne znowu diete 1000 kcal..:):)

Menka, powodzenia życzę i wytrwałości.. Nasze \"jutro\" było już trochę czasu temu..:) ale jeżli ktoś chce się przyłączyć to serdecznie zapraszamy:D w końcu w kupie raźniej:P:D

Witam nowe osóbki na naszym topiku:D Menka--->a teraz też jesteś na diecie 1000kcal? Życzę powodzenia w odchudzaniu No tak, nasze jutro już dawno minęło:D Malutka, wiem po sobie jaki bywa wpływ naszych przyjaciół na odchudzanie;) Może tym razem Ci się uda. Ja postanowiłam zacząć głodóweczkę od tego piątku:D (liczę na to, że nie wypadnie mi nic, co mogłoby zniweczyć moje plany głodówkowe;)) Pozdrawiam!

oOo fajnie Zmotywowana, że też planujesz głodówkę. Ja jeżeli wszystko dobrze pójdzie(MUSI!!), będę na piątym dniu w piątek.A Ty ilo dniową głodóweczkę planujesz? Robisz sobie przygotowanie, tzn. odstawiasz kolejno produkty, pozostawiając w końcu same owocki i warzywka? Trzymam kciuki..za Ciebie i za siebie:D

Malutka, tak chcę stopniowo odstawiać poszczególne grupy produktów. Chcę przeprowadzić tygodniową głodówkę, a Twoja ile czasu ma trwać? Myślę, że się uda! Pozdrawiam!

Kolejny dzień dietowania rozpoczęty:D Dziś i jutro ostatnie przygotowania do głodóweczki;) Mam nadzieję, że dam radę- dawno nie przeprowadzałam u siebie głodówki... Pozdrawiam

Hej Zmotywowana:) Nasze forum robi się takie..hmm..prywatne..bo tylko my się na nim wypowiadamy:P:P Ja planuję tak minimalnie dwa tygodnie niejedzenia..ale podejrzewam, że złamię się wcześniej:P:P a jeszcze dotego pod koniec sierpnia mam urodziny..i to 18-ste..więc nie wiem jak to będzie..chyba skrócę głodóweczkę, żeby chociaż móc zjeść kawałek tortu..i wypić swoje zdrówko:P a później znów wezmę się za dietę owocow-warzywną:) Ciekawi mnie czy podczas głodówki masz zamiar ćwiczyć? Bo u mnie czasami z tym ciężko..i to nie dlatego, że słabo się czuję..tylko poprostu mam sama przed sobą taką idealną wymówkę, że przecież nie muszę ćwiczyć..wystarczy, że poszczę..i że przecież jestem osłabiona, itp:P:P Zazwyczaj kończy się na tym, że chociaż sama wiem, że to bajer..ćwiczyć nie idę:P Może Ty będziesz miała silniejszą wolę..:) Trzymam kciuki

No tak, nasz topik przybrał formę dialogu:D Co do ćwiczeń podczas głodówki, to z nich zrezygnuję- nie chcę zamęczyć swojego organizmu:P Masz rację Malutka, nie zjeść kawałka tortu i nie wypić swojego zdrówka na własnej osiemnastce to grzech;)

Witam! Dziś jest ostatni dzień przed moją głodówką. Najgorsze są dla mnie 2-3 pierwsze dni- jak je przetrwam to dalej będzie ok. A jak tam Twoja głodóweczka, Malutka? Pozdrawiam

Boshhhhhe ile mnie nie bylo!!!!!!!!:( Masakra.Powiem Wam,ze ostatnio ciezko z moja dietka,tu batonik raz nawet chipsy wlecialy,Wczoraj mega lody:( Wstyd!!! Co za laciu ze mnie.Ale dzisiaj w ramach rewanzu jadlam same gruszki i jablka i winogrona.I caalusienki dzien gralam w koszykowke(oczywiscie z przerwami,ale caly dzien spedzilam na boisku:D) Tak jak mobie czytam "Wasza gadke" to az mi sie zrobila chec na glodoweczke.Bede sie lepiej czula i sumienie bedzie mniej dokuczac po ostatnich wybrykach:) Nie chcialam pisac,bo to topik dla odchudzajacych,a ja ostatno wszystko robilam zeby przytyc:( Ale zbieram sie.Niedlugo zaczynam prace,licze ze tam uda sie zrzucic zbedny tluszczyk:) Witam nowa kolezanke.A Was Malutka i Zmotywowana prosze o doping w glodoweczce.Postaram sie razem z Wami:) Jak juz ktos tutaj kiedys powiedzial: "w kupie sila" czy jakos tak:P Ide sie kapac i spac,bo chlopak mnie rano wyciagnal na rowerek. 3-majcie sie cieplutko i dobranoc:)

Tam zamias "mobie" ma byc sobie:)Ale analfabeta ze mnie.Rozumiecie to juz ta pora:)

No nie znowuuuuuuuuuu.....Napisalam "zamias" zamiast zamiast:P hehehehehehehe.Glupol ze mnie

Witajcie! Dziś jest pierwszy dzień mojej głodóweczki:D Ewciag, miło Cię znowu widzieć:D E, teraz napewno Ci się uda- musi się udać:D Pozdrawiam

oOo..Ewciag, witamy z powrotem:) Ja mam 5 dzień głodóweczki..i chyba będę ją trzymać tylko do niedzieli, żeby móc bez wyrzutów poświętować swoje urodziny, choć i tak moje wyjście z głodówki będzie za krótkie. Nie przejmuj się swoim obrzarstem zbytnio, bo każdej z nas zdarza się okres antydietoway:) A przynajmniej mi..i to dosyć często:P Bo ja mam tak, że jak się odchudzam, to w sumie nie objadam się za bardzo..ale jak już zacznę jeść \"normalnie\", to wychodzi ze mnie potwór:P Dlatego ten topic jest według mnie taki fajny, bo ciągle staram się kontrolować to co jem. Podejrzewam, że nawet jak przestanę się dietować będę go odwiedzać, bo mam zamiar wprowadzić w sowje życie zdrową dietkę już na zawsze, no i nie zapomnieć o ćwiczeniach. A dzięki forum bardziej wszytko kontroluję. Ewciag, moim zdaniem głodówka to dobry pomysł.Ja już teraz czuję się zadowolona ze swojej sylwetki:) Zmotywowana.Widzę, że trzymasz się swojego postanowienia i jesteś już na głodóweczce.Moje gratulację:):) Trzymam kciuki, żeby Ci calutka ładnie wyszła i żeby \"gładko\" poszło:)

Pierwszy dzień głodówki poszedł mi ładnie:D oby tak dalej. Szczerze mówiąc najbardziej obawiam się dwóch kolejnych dni:( ale może nie będzie najgorzej:P Poza tym trochę dziwnie się czuję bez dzisiejszych porannych biegów i jazdy na rowerku- bardzo się już do tego przyzwyczaiłam:D Malutka a jak Ty się dziś trzymałaś? Pozdrawiam

Ja trzymałam się bardzo dobrze:) Oczywiście ćwiczonka były, a jutro planuję biegi, chyba że deszcz pokrzyżuje mi plany... Zmotywowana, nie martw się na zapas jutrem i pojutrzem, będzie dobrze!. Najlepiej mówić sobie..że jeszcze tylko ten dzień dotrzymam do końca, a jutro zobaczę..i tak codzień, aż dojdziesz do ostatniego dnia:) Zaraz mykam na spacerek.Miałam iść z moimi dziewczynkami na balety, ale jakoś nie mam ochoty..za to spacerek w deszcu to jest to:D

Zmotywowana, witam w drugim dniu głodówki Jak samopoczucie?Głód bardzo doskwiera? U mnie szósty, czyli przed ostatni dzień głodóweczki.Już nie mogę się doczekać ważenia:) ale to dopiero w poniedziałek.

Cześć Malutka! Widzę, że się świetnie trzymasz na głodóweczce:D Tak dalej! Dzisiejszy dzień minął bez zarzutów:D chociaż maiałam wieeelką ochotę na owoce:o ale na szczęście pokonałam pokusę:D Pozdrawiam

Brawo dla Ciebie Trzeba walczyć z pokusami..w drodze ku lepszej sylwetce:D Ja teraz mam straszną ochotę na ciastka..albo czekoladę..wogóle smutno mi.Umówiłam się z chłopakiem jakąś godzinę temu a go nie ma:( i nawet smsa nie napisał..Ja tu się nastawiłam na niego..przygotowałam, i zostaje sama.Najchętniej to bym coś na pocieszenie zjadła.Zła jestem.Ja tu się odhcudzam, żeby miał fajnie zgrabniutką dziewczynę, a on co..? Jak nie będzie miał dobrego wytłumaczenia, to normalnie go pogryzę.Ehh..Chyba idę spać..Bo inaczej nie dam rady i coś zjem..