Ślub tuż tuż... Spokojna przystań w wirze przygotowań...

Dzisiaj odebrałam sukienkę ;) w tym tygodniu już pozałatwialiśmy wszystko jutro jedziemy po alkohol jutro też mój wieczór panieński ;) na razie jest oki ;) chociaż to już prawie za tydzień pozdrowienia dla wszystkich ;)

Już niedługo - mam nadzieję, ze jesteś zadowolona z sukienki:) Życzę Ci duuużo radości wieczorkiem:) Pozdrowionka

Już niedługo - mam nadzieję, ze jesteś zadowolona z sukienki:) Życzę Ci duuużo radości wieczorkiem:) Pozdrowionka To oczywiście było ode mnie :)

No i umarł temat?:-) Pewnie daltego, ze każda z nas jest bardziej w WIRZE niż ma czas na przebywanie w PRZYSTANI:-) Ale podoba mi się to... i nadal liczę dni i noce, które dzielą mnie od TEGO dnia... :):):)

nie umarł:) czytam was, moj wielki dzien na poczatku wrzesnia, coraz bardziej boje sie tego dnia:)

Hej dziewczynki no i nadchodzi ten dzień już dzisiaj czwartek ;) na razie jakoś się nie stresuje jakoś wcześniej było więcej nerwów pozdrawiam serdecznie pappa

gratuluje ale pamietaj nie pokladaj calej nadzieji i wiary w mezczyznie.

ja mam slub juz za 8dni i pomalu czuje nerwy. brak koncentracji w pracy, mysli tylko o slubie, o nim, o NAS, o szczesciu ktore NAS spotkalo!! ciesze sie bardzo ze wkoncu nadejdzie ten wieki dzien sloneczna- nie przeczytalam jeszcze wszystkiego, kiedy masz slub??

Hej dziewczyny Ja mam slub za 8 dni. Zaczynam sie ppomalu stresowac. Jak sobie radzicie z nerwami ? Macie jakies sposoby??

lilea - \"nie umarł\" - cieszę się:) moj wielki dzien na poczatku wrzesnia - czyli wtedy gdy ja będę juz PO;-) Będę mogła ze spokojem Cię wspierać:) Już niedługo - prawie piątek... jeszcze tylko jedna spokojna ( mam nadzieję) nocka i JUŻ:) Aż nie wiem czy Ci zazdrościć, czy współczuć;-))) zuza+++++++++++++++++ \"nie pokladaj calej nadzieji i wiary w mezczyznie\" - w mężczyźnie nie, tak samo jak i w samej sobie też nie, ale w tym co jest pomiędzy nami, to chyba można?:) smerfetka21 i monika 2348 - według moich obliczeń mamy ślub tego samego dnia - 12 sierpnia - mam rację, czy coś przekombinowałam? Pytasz jak radzimy sobie z nerwami... Hm, trodno powiedzieć czy WOGÓLE SOBIE RADZĘ:-) Póki co zauważyłam, że mówienie o tym i ciagłe odpowiadanie na pytanie \"czy już mam wszystko gotowe\" mnie stresuje, więc unikam tego typu sytuacji:) Ale gdy pomyślę o czymś bardzo konkretnie, szczególnie o uroczystości w kosciele, czuję kluskę w gardle i przewracanie żołądka:) Chcielibysmy powiedzieć sobie przysiegę z pamięci ,a to dodatkowo podnosi poziom mojej adrenalinki:)

Hej dziewczyny, można?? Zaglądnijcie do nas. Ja pisuję na \"przygotowaniach w toku\":). Skoro ślubujecie 12, to dołączam niemal, ponieważ my ślubujemy 13 sierpnia, w niedzielę i również nie mogę oderwać myśli od ślubu, od nas. Duzo załatwian itp., niesamowicie się tym cieszę i pozdrawiam WAS bardzo serdecznie.

sloneczna, ja biore slub 11.08 tz juz za tydzien. bierzemy slub cywilny, niektorzy uwarzaja to jako formalnosc ale dla mnie to prawdziwy slub. Koscielny bedzie o tej porze ale za rok. Info dla innych- ZADNA WPADKA :D :D

Kiedyś - jasne, ze można:) Do Was też zerkam, a właściwie to Was tylko podglądam:-) Dlaczego ślub w niedzielę? Tak chcieliście, czy ze wzgledów np lokalowych tak wyszło? smerfetka21 - czyli dzień przede mną:) Dlaczego macie najpierw cywilny? Chcecie dwa razy przez to przechodzić?:):)

sloneczna- jest pare powodow dlaczego wlasnie tak postepujemy ale teraz smigam do domciu i pozalatwiac ostatnie sprawy z lokalem. tz. ja mieszkam w niemczech, on w polsce i ciezo jest utrzymac taki zwiazek na odleglosc- to jeden z powodow. wiecej napisze w pon. milego weekendu

a j atez za 8 dni... yyyyyyyyyiiiii nie mam jeszcze kiecki.......buuuuuuuuu