Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gerwazy

No baran jestem.

Polecane posty

Gość jeden taki penis
Pójdziesz na szaszłyk Gerwazy :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wzdłuż to muszę jedną dobrą zyłę trafić, chyba że potnę sie na udzie albo szyji. :-o Widzisz, każdy ma swój czas na wymiękanie, wczoraj ja miałem, a dzisiaj ma pół kafeterii, której chciało się zajrzeć na ten \"uroczy\" topik. :-o Dobra, może dzisiaj zakończę ten beznadziejny topik i jednak ją spotkam i mnie rozpyka jak pierwszego lepszego leszczyka w bilki. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Topik jest genialny :D:D:D Co prawda nie wiem co mnie tak rozśmiesza, może mam wypaczone poczucie humoru :D ale banan z ryja mi nie schodzi :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, chociaż jedna szeroko uśmiechnięta mordka. W sumie moja też się cieszy bo nie będę siedział i ryczał w rękaw starej koszuli, a nóż dzisiaj okaże się, że jestem bohaterem i spotkamy się ponownie. To będzie takie romantyczne, najpierw nic się nie udało, a przy następnym spotkaniu gorąca, szalona i spontaniczna miłość. :classic_cool: :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko jak nic Ci nie wyjdzie, to się nie załamuj :D Do trzech razy sztuka :D:D:D Gorąca, spontaniczna miłość :D:D:D Rany, Gerwazy...zwalasz mnie z nóg :D:D:D Chyba pójdę dzisiaj na bilard :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerwazy w jakim
miescie ten bilard?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się nie załamuje, nie dość, że baranem jestem to jeszcze pod ciote bym podpadał gdybym się załamywał. ;-) Proponuję, aby każdy dzisiaj poszedł na bilard, może w ten sposób będzie łatwiej, ale niestety nie mogę powiedzieć gdzie dokładnie znajduje się ten, do którego ja się udam bo już po opisie, którego dokonałem można by go zidentyfikować, że jest w Mazowieckim. :-P No co, nie wierzysz w taką miłość? Taką bez pośpiechu, z rozniecaniem płomyczka, aż do olbrzymiego ognia, który zapłonie w naszych sercach oraz ciałach. Taką, która będzie wyrozumiała, będzie delikatna, a zarazem w odpowiednich zamierzonych jak i nie sytuacjach drapieżna i nieposkromiona. :classic_cool: ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paskudna warszawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby to była paskudna Warszawa to bym spokojnie napisał, że w tym mieście. :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyluzuj, teraz już wiem co mam robić, mam sprecyzowany plan działania. Wiem czego chcę i wiem jak mam to osiągnąć tylko pozostaje obiekt, który musi przybyć na miejsce przeznaczenia, a z tym zapewne będzie gorzej. :-o Też poznasz faceta, który spieprzył coś, ale wyciągnął wnioski z tego i będzie płomyk, a później ogień. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bliska
Gerwazy, jak błyśniesz na wstępie swoim poczuciem humoru, który zaprezentowałeś na kafe, to obejdzie się bez płomyczka - od razu przejdziecie do buzującego płomienia :D trzymam kciuki i nie zniechecaj się, pomysł z wracaniem w to samo miejsce nasuwa sie sam i nie jest taki oryginalny, sama to kiedys trenowałam z dobrym skutkiem:D a jak się już wyśpisz, idz na spacer, może ją spotkasz, jeśli to nie wawa :) :P tylko się nie zniechęcaj po pierwszym wieczorze... i zabij ją tekstem, że jej szukałeś :D pięęęękny topik :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może ona teraz to samo
No i co była.... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja jestem baranica
miałam dzisiaj to samo !!!! Fajny facet siedział obok mnie chyba z godzinę czekając na KRS ... Parę razy na siebie spojrzeliśmy , a potem jechaliśmy te samą windą - tylko jeszcze był jakiś inny facio - a ja głupia wysiadłam dwa piętra wcześniej od niego .... Może się wsydził zagadać , bo był ktoś w windzie ... Buuuuuu , ale jestem durna ...mogłam do parteru dojechać ... może by podszedł ! Już na pewno nigdy go nie spotkam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozostaje nieustająca wiara w święte jeże ;-) bo smoki, a tym bardziej księżniczki gdzieś przepadły. Niestety wczoraj jej nie spotkałem, a usilnie przedłużałem partyjkę w bilarda. Dzisiaj może kolejna się odbędzie, no chyba że znajomi będą marudzić i będzie trzeba obłaskawić ich skwaszone miny browarkiem i kręglami. :-o Na parterze napewno by zagadał, byłaś sama, więc nie było kwestii wyrwania Cię spośród grona znajomych i łapczywie przymilających się kolegów. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ho ho ho
to moze wybierzesz sie z jakas dziewczyba z forum?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cudowności ciąg dalszy :D W miłość wierzę, ale jej sobie nie wyobrażam :) Rozwala mnie ten bilard :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uorzejmię proszę o nie nabijanie się z mojej fajtłapości bo będzie mi bardzo smutno, zamknę się w sobie i będę jedynie przebywał w własnoręcznie zrobionej lepienace. :-o Podobno gdzieś istnieje, ale generalnie zawsze się kończy, a nie kończy się spokojnie tylko z wielkim hukiem. Aczkolwiek warto poszukać, czasami przyjemnie jest przytulić tzw. nadgatunek, mniej owłosiony i delikatniejszy [tak wyczytałem na jakimś topiku]. Jest jeszcze jeden plus tej sytuacji, jak będę tak codziennie wieczorem dosuwał na bilard to nauczę się mistrzosko grać. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się, że nie wspominasz już o żyletkach ;) Ja się nie nabijam, mnie rozśmiesza to jak piszesz, a nie co :) Miło jest mieć świadomość, że gdzieś ktoś wierzy w \"gorącą, namiętną i\"...jak to było..?..\"spontaniczną miłość\". I w te wszystkie płomyczki i ognie :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żyletki narazie muszę sobie wybić z głowy. Jest kilka powodów, dla których nie mogę się pociąć jednak. Chcę wykorzystać w tym roku dobrze urlop i powygrzewać schaby nad morzem, w pracy bym trochę niewyjściowo wyglądał i by marudzili, że nie mogę tak klientom się pokazywać :-o no i odkrywam miłość, ale taką, która raczej mnie nie opuści ani nie będzie mnie za często drażnić- bilard. :classic_cool: Może ja tylko będę czaił się na księżniczkę, aby powiedzieć jej, że dzięki temu, że stchórzyłem odkryłem coś co mnie wciąga bo nigdy tak często nie grałem. ;-) Z tymi płomyczkami, ogniem i całą resztą to taki mały żart, który miał na celu podniesienie atrakcyjności tego topiku. :P :classic_cool: Niestety nie mam zbyt dużych powodów, aby w to wierzyć, chociaż zapewne w głebi siebie każdy wierzy, nawet gdy się tego wypiera. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czajenie się i oczekiwanie w połączeniu z wyobrażaniem sobie, co by było gdyby, jest czasem bardziej ekscytujące od samego zrobienia tego, na co mamy ochotę :) A księżniczka czasem okazuje się...no...nie księżniczką...;) Szkoda, że nie umiem grać w bilard :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czajenie się jest faktycznie zabawne, ale ileż można, jestem cierpliwy, ale wiesz, dziwnie jest tak oczekiwać na kogoś kto może nie przyjść na bilard, a to przypomina zabawę w kotka i myszkę. Też ciężko jest tak naprawdę ekscytować się kompletnie nieznajomą osobą, która spodobała się fizycznie i genialnie się uśmiechała. :classic_cool: To, że ktoś może okazać się zupełnie kimś innym bądź nie spełni naszych oczekiwań jest to bardzo możliwe, ale tego się nie pozna póki się nie pozna danej osoby. Może moja księżniczka miała tylko piękny uśmiech, a w główce nie za wiele. :-o ;-) Może już się nie dowiem, ale uważam, że warto by było przekonać się gdyby tylko przez jakiś czas miała by się uśmiechać do mnie. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nauczyciela czego? :) Jeśli o mnie chodzi, to chętnie nauczyłabym się grać w bilard ;) Czasem za dużo sobie wyobrażamy na podstawie wyglądu czy drobnych zachowań człowieka. A czasem za mało :) Spotkasz swoją bilardową księżniczkę :D a jak ją spotkasz, to KONIECZNIE napisz czy było warto. Jestem strasznie ciekawa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przejdź się do jakiegoś nie wielkiego miejsca z bilardem, a napewno znajdzie się jakiś chętny nauczyciel bilarda i może nie będzie takim tłukiem jak ja. :-o Nauczyłem się nie wyobrażać sobie prawie nic, patrzę raczej wyłącznie na to co zaobserwowałem, co mi się spodobało i to bym chciał mieć, oglądać, a cała reszta przyjdzie razem z tym. W takich \"kontaktach\" zawsze się pozytywnie na daną osobę patrzy, więc trzeba tylko pozytywne rzeczy sobie wyobrażać. ;-) Jeśli ją spotkam to napiszę napewno, wyglądała na wartą chwalenia. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wygląd, wyglądem...ciekawe czy ją poznasz? I jak ocenisz? Naprawdę jestem zaintrygowana :D I może kiedyś nauczę się grać w bilard :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×