Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

MAMA BąCZKA URODZIłA PARę MINUT TEMU - IGA WAżY 2900 g . jest w tej chwili w inkubatorku. kurcze kochane z tego wszystkiego pojechałam do rossmana i kupilam reszte potrzebnych rzeczy, kupilam tez koszule do porodu! dzisiaj brzuszek mnie nie boli, czekam z niecierpliwoscia na moja dzisiejsza wizyte.. aaaa propo Magdy - ona w takich bolach pisała sma, ze jej wody odeszly. A teraz pare minut po porodzie tez nam pisze.. to jest herszt kobiteka!! GRATULACJE!!!!

Ania - chyba pominelas na poprzedniej stronie smsa od mamy baczka, ze o 1 w nocy odeszly jej wody ma skurcze co 3 minuty. Ona jest chyba w trakcie albo juz z Iga na rekach

wwoooowwww!! Kochane moje, trzymajcie sie. Mamo baczka nawet nie wiesz jak cie tu brakuje!! Ale sie ciesze, ze masz juz to za soba, sama sie wczoraj prosila no. Moje gratulacjie i usciski. Moze jej M napisze cos wiecej potem.

Mamo bączka GRATULACJE!!!! Ale super że Igunia jest już na świecie. dla maleńkiej. A Ty trzymaj się dzielnie i dochodź do siebie Mamusiu.

No faktycznie umknął mi ten post, gapa ze mnie :-(

Ciekawe czy Igunia urodziła się przez cc, czy siłami natury?

Co to sie dzieje mamy juz 6 maluszkow :) Ja tez juz chce!!!!!!!!!!! Ciekawe czy rodzila naturalnie bo Iga byla ulozona posladkowo. Od Agi nadal zero wiesci

Gratulacje mamo baczka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nawet nie moge sobie wyobrazic co czuje teraz gdy ma juz swoje dzieciatko ... a nawiasem mowiac fajna date sobie malutka Iga wybrala, dzien moich urodzin ;) Oskarku, zrob mamie prezent na urodziny i zechcij wyjsc!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Aprilka wszystkiego co najlepsze z okazji urodzin Łatwego i szybkiego porodu i zdrowego Oskarka!!!

Aprilka wszystkiego slodkiego, najlepszego, radosnego i milego!

Dziekuje Ania :D

Aprilka wszystkiego naj naj naj, szybkiego usciskania Oskarka :)

Ode mnie tez zyczenia urodzinowe A co do ammy baczka, to mysle, ze rodzila anturalnie bo chyba nie trzymali by jej ze skurczami od 1 w nocy tylko po to, zeby teraz zrobic cesarke. Jejku, ale jestem podeksytowana, dzwonilam do meza zeby opowiedziec wszystko. Bo nawet nie mam komu sie wygadac.

ale przekrecam litery z tego wszystkiego, sorki, pisze jak lamaga

W takich momentach zdaję sobie sprawę, ze jesteśmy blisko finiszu! Dzisiaj moja przyjaciólka tez mnie nastraszyła, ze w kazdej chwili mozna urodzic jak jest sie w 36 tyg. Ona rodziła w 37. Tak mnie nakreciła, ze zaczełam sie zastanawiac nad torba do szpitala. Mi sie ciagle wydaje, ze mam jeszcze czas.. a chyba jednak go nie ma! Gdyby to bylo takie proste. To musi byc nieziemskie uczucie - wczoraj zarowno Izawik jak i Magda były jeszcze same a dzisiaj juz nie sa. Od dzisiaj cale ich zycie bedzie krecilo sie wokol ich dziecki! Ciezko mi sie do tej mysli oswoic... zazdrosze im, a z drugiej strony chciałabym odwlec moj pordo jeszcze w czasie....

ja tez jestem strasznie podniecona bo to oznacza ze za niedlugo nasza kolej A tak na marginesie to mama baczka miala taki sam termin porodu jak ja :) 13 w piatek :)

evanikaa mam to samo, niby juz bym chciala zobaczyc dzidzie ale porod odwleklabym jeszcze do jesieni ;)

Co za dzień!Same urodzinki.Madziu-buziaki dla Ciebie i Iguni!!!!!!!!!Wszystkiego naj,naj Aprilka.Oczywiście wiadomo czego zyczę.Lekkiego i szybkiego porodu,zdrowego Oskarka i przespanych nocek! Jejku,jak sie denerwuję dzisiejsza wizytą u lekarza.A ja jeszcze nie mam wszystkiego kupionego.

aaa i ciągle wydaje mi sie, że jeszcze tyle rzeczy mi brakuje. Ciagle zastanawiam sie co jeszcze?! Moja mama mowi, ze wszystko wyjdzie w praniu - pozniej bedziemy sie martwic. Jezeli czegos zabraknie to ona lub moj G beda latali po sklepach i kupowali. Mowia zebym sie nie przejmowala, ale chyba sie tak nie da! Moja przyjaciolka rodzila w tym szpitalu co ja bede rodzic i jej tak jak mi gin powiedziala, zeby nie brac rzeczy dla dziecka do szpitala... a okazalo sie, że mogla wziasc - pozniej jej maz wszystko dowozil. Wiec kupilam dzisiaj to co jej sie przypomnialo!

madziunka - ja tez nie mam wszystkiego kupionego! jakos to bedzie.... Dzisiaj polecialam do sklepu i kupilam co moglam.... aaa jak tam twoje pranko - wstawilas juz - bo mialas taki zamiar haha ;)

Eeee tam.Tak mnie dzisiejsze wiadomości zajęły,że nic nie robię tylko śledze forum.I jeszcze jestem wizytą u gina zestresowana to pewnie dziś nic logicznego nie zrobię.Właśnie dzwoniłam do mojego M w panice,że nie mam podkładów poporodowych i majtek jednorazowych.Obiecał,że jutro kupimy.

ja tez nie mam.... aaaa nie mam podkladow, ale moja gin mi mowila, ze nie potrzebuje bo dostane! Magda napisala smsa - w sumie zglupialam bo nie wiem czy miala cesarke - napisala: \" Bol zaje***ty, czujesz taki odlot jakbys umierał (skad ona to wie - hehe). A jak juz wyjdzie to jest juz ok. Teraz zaczely ciagnac ja szwy! Malutkiej jeszcze nie ma z nia, ale jej M poszedł ja zobaczyc... mamy o niej intensywnie myslec - az krosty jej na jezyku wyskocza haha na pewno bedzie wszystko bedzie dobrze!!

no to super! gorące buziaczki dla mamy bączka i iguni :) teraz to już się na maksa rozkleiłam... też już chcę mieć kasię przy sobie ( wytrzymałabym nawet gdyby uroodziła sie jutro a jutro w pierwszy dzień wiosny urodziny ma moja teściowa). pozdrawiam wszystkich goraco:)

Dziekuje dziewczyna za zyczonka! ...ide ukroic sobie torcika :D

Aprilka - ja tez poprosze kawalek torciku - ale pamietaj ja moge zjesc duzo!!! Wiec poprosze o ten duzy kawalek!

a Madzia tak panikowała że pewnie mąż w trasie będzie. a on był w domku i jeszcze opierdziel wczoraj dostał za dobre chęci... hihihi

Magda NIE miala cesarki - jej baczek sie odwrocil!!

kurde dziewczyny ja niewiem co to skurcze mnie tylko poli czasem podbrzusze jak na okres Paulka i jeszcze Izawik urodzila Gabrysie

kurde to jej maz to fakt gin bo on mowil ze czuje ze mala sie odwraca

Paulka, widzisz to jest roznie z ta opuchlizna... Mi dzisiaj gin powiedzial, ze ze wzgledu na opuchlizne mam odstawic wszystkie leki a tobie przepisala sterte lekow :O ...niby jak sie ma opuchlizne(obrzeki) to nie ma co hamowac ciazy bo to niebezpieczne dla dziecka.