Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

zuzanka, nie boj sie, wszystko bedzie dobrze:-) Zazdroszcze Ci cesarki, serio:-)! Mozesz mi kochana podac adres Paulki, bo nie moge jej przeslac zdjec:-(

Juz znalazlam ten adres, bo mialam jakis inny i cofalo mi maila. Teraz moze bedzie juz ok. Dziewczyny, super sa te Wasze fotki z brzusiami na blogu,ale ja tam sie cisze,ze moj brzuszek teraz sobie osobno spi:-)

Ja to mam pecha:-( Jak jestem to Was nie ma:-( Moze jutro uda mi sie pojawic. Zuzanka, jeszcze raz zycze Ci łatwego porodu i szybkiego spotkania z synkiem:-)

A ja dostałam mmsa z malutka coreczką rudejmaxi. Sliczności, az się popłakałam ze wzruszenia. Chciałabym coś wiecej napisac, ale szwagier mi zakapował,że teściowa myszkuje u mnie po pokoju. Chyba nie chce wojny na świeta??????????. Ja od kilku dni jestem bojowo nastawiona

haha light blue i tesciowa :) Dzieki za mmsa od rudej z Vika

dziewczyny posylam Wam zdjecie Viki od rudej maksi

juz poszlo

a tak wogole to bardzo dziekuje za to ze bedziecie trzymac kciuki za mnie, stres coraz wiekszy ale dam rade. Poprosze Radka to jutro cos napisze na kafeterii

Ruda maxi gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zuzanka trzymam kciuki!!!

Witam! Zuzanko14 trzymam kciuki wiem co czujesz mnie też już dopadło.

Zuzanka- ja też trzymam kciukasy. Śpij i odpoczywaj...Jutro Wielki dzień!!!!

Oj dzisiaj to chyba nie bede spala

Paulka dzięki za zdjęcia na stronce Flowerska z tym piciem myślałam że tylko ja tak mam. Cholera pić mogę non stop. Herbata, woda, herbata, sok, i tak w kółko. A bulgotanie to ja też czasami mam, ale częściej jak leżę. Zuzanka trzymam lciuki za jutrzejszy dzień. Rudamaxi ogromne gratulacje! Dużo sił i zdrówka życzę. Ja jutro raniutko idę na krew i na 17 do gina.Ciekawe co mi powie. Bo te skurcze cały czas mam. I ten ból w pachwinach coraz bardziejdaje się we znaki.

Witam Gratuluję rudej maxi ! Ja tu chyba pęknę ze strachu - wczoraj była u lekarza i kazał mi całkiem odstawić ten fenoterol i powiedział, że do Świąt urodzę Ale ja nie chcę ! Mi tak dobrze! Tak się boję tego pie...nego porodu ! Nie odstawię tych leków - przetrzymam je przez Święta, bo nie chcę rodzić w Święta - boję się kiepskiej opieki Na dodatek powiedzał, że daje mi ostatni tydzień zwolnienia, bo ciąża jest donoszona ? Ja nie wiem co mam robić - czy ja mam za tydzień iść do pracy ?! To jest chore! Jak on sobie to wyobrażą ?Szef się wścieknie jak przyjdę do pracy- bo przecież będzie musiał mi zapłacić. Podobno mogę iść na macierzyński, ale z jakiej paki mam marnować sobie macierzyński, tym bardziej, że na dobrą sprawę moge urodzić nawet za pięć tygodni (w 42 tygodniu ciąży). Już mam tego dosyć. Dziewczyny jak Wy dajecie radę, ja już prawie w ogóle nie śpie. I jeszcze do położnej nie mogę się dodzwonić, a w tym gó...nym mieście bez położnej to na ulicy będę rodzić bo wszystkie szpitale przepełnione ! Chyba już kończę bo jestem po prostu podłamana i jeszcze Wam zepsuję nastrój. Pozdrawiam i czytam Was ciągle (według zaleceń Ligt Blue ;-).

Ja kiwiusia tez spalam do bani. Co chwile sie budzilam i sprawdzalam czy wody mi nie odeszly. A poniewaz goraco mi bylo i ciagle sie pocilam myslalam ze to juz. Nie wiem.... mnie tez cos dopadlo. Czy was tez tak bola krzyze?????? Ja chodzic nie moge. Lewa strona mnie tak boli. Nie chce mi sie wierzyc, ze to bole krzyzowe.

zuzanka trzymam kciuki !!! Mam nadzieję że wszystko pójdzie planowo i będziesztuliła zdrowe dzieciątko.

dzieńdoberek wszystkim:) wielkie gratulacje dla rudejmaxi i maleńkiej Viki :) kiwiusia jak ci się skończy zwolnienie to weż kolejne ale od internisty:) jak po świętach odstawisz leki to może jeszcze zdążysz urodzić zanim to zwolnienie się skończy:) szczerze to bym się z tobą zamieniła i urodziła przed świętami:) mój mężuś obstawia że jutro zacznę rodzić ( oby miał rację :) ) na święta bylibyśmy już chyba w domku... zobaczymy...

hallllooooo a Wy co? rodzicie?

Hej laski! Po pierwsze gratulacje dla Rudejmaxi !!! Melduje sie, wciaz 2 w1. Wczoraj odebralam wyniki badan i okazalo sie ze moje nerki nie pracuja tak jak powinny i stad te puchniecie i obrzeki :( Znowu mam zapisany antybiotyk... troche sie martwie bo tydzien temu przez 6 dni tez bralam antybiotyk na drogi moczowe. Boje sie o moje malenstwo i dlatego baaardzo chcialabym urodzic. A mimo skurczow na KTG to szyjka zamknieta i porod prawdopodobnie nastapi po Swietach. Piszcie cos dziewczyny!!!

...ciekawe czy zuzanka ma juz swojego skarbenka...

witajcie słoneczka!!!! dzisiaj rano napisałam smska z gratulacjami do Rudej maxi, pisalam ze bardzo sie ciesze ze jest juz z malenka ale i zazdroszcze jej tego ze juz ma poród za sobą, bo ja ch......ie boję się porodu....a wiecie co mi nasza Rudziutka napisała? Ze moze i za mnie urodzić!!!!! ze musze pozytywnie myśleć i wtedy pójdzie gładko!! oczywiście pozdrawa Was cioteczki z Kafeterii a Malusia Viki puszcza nam oczko, hihi niezła jest co???? ja z dnia na dzień coraz bardziej jestem zdenerwowana, piszecie ze nie mozecie spac w nocy, a ja spie jak zabita hehe i jestem zla jak musze wstac do lazienki na sikanko hehehe, ale jak dzisiaj w nocy przekrecalam sie z boku na bok to cos mnie zakłuło z lewej strony podbrzusza to az sie przestraszylam bo to serio bolalo i jak sobie tak pomyslalam ze takie cos boli to co to bedzie jak beda juz skurcze!!!!!!!! eeeeeeeeeee zaczynam panikowac, ale idac za rada Rudejmaxi musze myśleć pozytywnie!!!!!

Czesc kobitki !!! GRATULUJE KOLEJNEJ MAMUSI - RUDEJMAXI !!! Zycze zdrowka i duzo odpoczynku . Melduje sie nadal w dwupaku , oby tak do swiat ... znaczy do 12 kwietnia conajmniej !!! Zaraz rano , raniusienko , wybralam sie na zakupy do polskich sklepow po jedzonko na swieta : kupilam zurek , kielbaski , szyneczki , boczus , no i biala kielbaske ... ulubiona ! Chrzan i cwikle itp itd ... zmeczylam sie jak nie wiem co ... teraz czas na przyjemnosci heh ... zaraz zrobie sobie capucinko i zjem jakies pyszne ciastko z kremem ... niby ma byc chlopak a ciagle mnie ciagnie do slodyczy hmmm ... moze jednak dziewczynka ?? Widze , ze Flowerska i inne piekne mamusie maja podobnie z tym piciem jak ja ... czuje sie jak na kacu . Najsmutniejesze jest to ze nic alkoholowego nie pilam ( nawet jesli mialabym ogromna ochote hehe ) , pije wszystko i wszedzie ... zapijam mleko sokiem malinowym , wode herbatka a potem i tak robie sobie capuccinko ... no a na koncu biegam do toalety milion razy w ciagu dnia .... moze tak juz to jest na koniec ... wyglada na to ze to normalne skoro wiecej z nas to ma nie ma sie o co martwic heh .

kohanah ja tez tak mam z tym piciem!!!! non stop cos w siebie wlewam heheheh jakies soki herbate wode obojetnie!!! hehe

Czesc brzuchatki Ja wlasnie bylam w sklepie, kawalek dalej niz zwykle, bo tak jak kohannah robie polskie zakupy na swieta. I jak wracalam to doslownie spanikowalam, bo myslalam, ze mi wody zaczely cieknac. Czulam sie tak jakbym juz cala przeciekla, przychodze do domu a tu nic. Moglo to byc tylko takie dziwne uczucie goraca. Odbilo mi chyba, ale bede dzisiaj robic pierogi. Myslalam, ze czas zachcianek mam za soba ale sie tak napalilam, ze zaraz sie biore. Przy okazji zamroze troche na zas, kiedy nie bedzie na to czasu. A na swieta bedziemy sami wiec nic wielkiego nie wymyslam, w piatek zrobie rybke po grecku bo post a na niedziele zurek, moaja ulubiona salatke i jaja, jajka i jajeczka.

Flowerska - widze ze tobie organizm tez plata figle heh na sam koniec ... ja tez tak raz mialam z tymi wodami jeszcze jak pracowalalm ... stalam sobie i nagle poczujlam naplyw goraca , potem oblal mnie pot , i cos tak strasznie mnie zaklulo w podbrzusze a po chwili czulam cieplo i mokro w majtkach ... mysle sobie OMiGOd - wody , i lece ze skrzyzowanymi nogani i strachem wypisanym na twarzy do toalety ... a tam tylk ociut wiecej bialego sluzu niz zwykle ... o co co bylo tyle krzyku mysle sobie , ale potem dotarlo do mnei ze to mogl byc ten slawetny czop ... tylko ja myslalam ze czop ma krztalt czopa a nie lejacego soe sluzu ... wiec do dzis nie wiem co to bylo ... No dobrze tylko ze u ciebe to jednak nei wody ... choc z drugiej strony , juz chybaczas na ciebie prawda !!!!

Ja tam z przyjemnoscia wytrzymam jeszcze te 7 dni.Odbebnie swieta a potem moze mnie brac. Oby tylko nie przenosic dlugo po terminie, bo wtedy juz faktycznie czeka sie jak na szpilkach. .

z tym czekaniem dziewczyny macie racje ja już wariuje wszystkie czarne mysli przychodzą do głowy. o 15 jade na ktg zobaczymy co mi powiedzą mam nadzieje że nasza pesteczka nie bedzie robić psikusa jak ostatnio. ciekawe jak tam Zuzanka. Nikol też sie nie odzywa a ona na dzisiaj miała termin

a może mnie położą i jeszce urodze tej nocy. Marzenia, jak tu żadnych skurczy

Ja mam tylko jedno zyczenie na swieta do Zajaczka ... zebym urodzila po 12 kwietnia ... prosze Zajaczku prosze !!!! Potem jak mowi Flowerska - niech sie dzieje go chce ... No w sumie to chlodno na to patrzec , ani sladu skurczy ani sladu innych przepowiadajacych znakow porodu ... wiec moze nawet donosze do 20 kwietnia !!!! . Hmmm... tak dlugo to tez nie hcce czekac . 12 bylby najlepszy , oby nie piatek 13 go . uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

Witam szanowne Panie :-) Informuje ze w dniu 04.04.07 o godzinie 8:45 w miejscowości Wapienica (koło Bielska-Białej) przyszedł na świat nasz synek o Imieniu Bartosz Posiada on nastepujace cechy: Waga 3kg (bez ubranka) Wzrost 53cm (bez bucikow) Włosy czarne Znaków szczegolnych brak ... Punktacja 10pkt/10 (w jakiejs tam skali na A...) zdjecie dostepne na mojej stronie: www.bratmat.startowy.com (prawy gorny róg) Zona zuzanka14 czuje sie dobrze (tak naprawde to wiem ze bardzo teraz cierpi), dzidzius takze a ja pewnie czuje sie najlepiej z nich wszystkich Pozdrawiam szczesliwy Maz Zuzanki14