Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Izawik

Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

Polecane posty

A my wyjątkowo moglismy pospać do 8 bo w weekend Maja budzi się o 7. Kubuś został w domu bo nadal kaszle i nie chcemy, żeby dostał jakieś zapalenie płuc. Mai oczywiście już też z nosa leci ale spać mogłą dobrze i nie trzeba było wysysać wydzieliny odkurzaczem. Za to rano odkurzacz poszedł w ruch i o zgrozo sam zielonkawy śluz. Planuję dzisiaj mimo to się wybrać na spacer bo 2 dni nie byliśmy. Chyba nie zaszkodzi trochę świeżego powietrza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję wszystkim ciociom za życzenia, w imieniu Agatki :-) U nas nadal walczymy z przeziebieniem, ale chyba wszystko skończy się ponowną wizytą u lekarza, bo Agata zaczęła kaszleć i to bardzo. Chyba zaczyna jej się odrywać wydzielina która pozostała z kataru, bo jak położę ją na bok przy kasłaniu to ją wypluwa. Nie ma jednak żadnej gorączki, katar też już prawie minął. Biedactwo moje nie było na dworku już od 2 tyg, niech ta choroba się juz skończy. W sobotę mieliśmy w domu imprezkę z okazji 9 urodzin Gabrysi. Niestety tak się złożyło, ze zostalam w domu sama z 10-cio osobową rozkoszną gromadką. Powiem Wam, że jak drzwi zamknęły się za ostatnim gościem, to odetchnęłam z ulgą. Izawik, tak mi przyszło do głowy, w związku z tą kupką Gabrysi, ze mój bratanek też miał czarne , kleiste kupki i była to wina wody, na której miał przygotowywane mlako. Jak szwagierka zmieniła wodę na \"dziecięcą\" problem minął. Ale w Twoim przypadku to nie to, bo Ty karmisz piersią. Mam nadzieję, że problem szybko minie a Ty będziesz spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania75- a jaka to jest specjalna woda dla dzieci? Bo ja robię Gabrysi herbatkę na wodzie Żywiec Zdrój. Tylko jej nie przegotowuję i nie wiem czy robię dobrze. Przy Wiktorce też tak robiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.. My dzisiaj idziemy z Kamcia do lekarza... katar nie ustał od czwartku, nie chce sama jej leczyc.. myslalam, ze przez weekend jej przejdzie..jednak tak sie nie stalo.. w dodatku jeszcze ja sie zalatwilam..kaszle, kicham...ogolnie do d... W domku moj G wymyslil sobie format kompa, i jestem bez netu. hehe czuje sie jak bez reki.. od dzisiaj, jak tylko moj G ma 2 zmiane, Kamcia zostaje z nim do godziny 13, pozniej moja mamcia do 16..i pozniej ja. Justaaa matko, ja tez bym panikowala... dzisiaj nad ranem wzielam Kame do naszego lozka i budze sie o 5:30 a ona prawie na brzegu... ale sie wystraszylam...a gdyby mi tak spadla...maaaatko nie wyobrazam sobie! Nic sie nie stalo, ale mam nauczke i teraz bede ja odkladala do lozeczka, nawet gdyby bylo to okupione placzem i krzykiem! Wracam do pracy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny...wlasnie doczytalam... jaka wode podajecie maluchom?? Ja daje zwykla przegotowana..i moze tez od tego Kamcia ma zaparcia!!?? Jaka jest najlepsza woda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izawik, moja szwagierka przygotowuje małemu jedzenie na wodzie Gerbera. Ale Żywiec też ma opinię Instytutu Matki i Dziecka, więc jest ok. według mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evanika ja daje przegotowana zywiec zdrój w 5 litrowych baniakach albo nestle też 5 litrową. mala nie ma zaparć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodziewczyn, których adresy mam w książce, puściłam kilka aktualnych zdjęć Agusi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania75- no to mojego chyba nie masz,bo ja nic nie dostałam. podaję ci go: iza.lewandowska@poczta.onet.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izawik, mam twój adres i zdjęcia wysłałam, ale dostałam informację o przepełnionej skrzynce :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania... ale masz sliczna córcie!! a jaka pogodna!! Dzisiaj lece kupic wode mineralną mojej Kamci... może faktycznie bedzie po niej lepiej robiła to co trzeba... zreszta dlaczego ja wczesniej nei wpadlam na to, ze nalezy podawac taka wode Kamci!!??ojjj fajnie, ze mam was!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooooooo
a oja corcie po wodzi emineralnej bolal brzuszek.ale nieprzegotowanej to malemu dziecku nie wilno dawac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Istotnie Agatka, to mała śmieszka, zwłaszcza jak Gabrysia jest obok. I też tak jak pisała tu któraś z dziewczyn, z pasją powtarza sylaby, najlepiej wychodzi jej ta-ta i da-da. I nauczyła się wyciągać rączki do mamusi jak trzyma ją ktoś inny. Wiadomo u mamuni najlepiej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo.... ja mam zamiar dawac jej przegotowana... szykuje sie juz do wyjscia... strasznie szybko zlecial mi dzien.. mam nadzieje, ze lekarka powie mi, ze Kamcia ma książkowe przeziębienie i nie dostanie żadnych leków!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! ja tylko na chwilkę bo chora jestem, ale nie wiem na co. w czwartek byłam u lekarza bo sądziłam że to grypa a on mówi że to mocne przeziębienie. przepisał wit. C i inne drobiazgi ale ze mna coraz gorzej :( dzisiaj rano miałam 39,6 stopni i poszłam drugi raz do lekarza i ona nie wie co mi jest ale przepisała mi antybiotyk chociaż... a moja Kasia od soboty u babci :( była tylko wczoraj na obiadku u mnie. dobrze że ona nie jest chora, chociaż jutrzejsze szczepienie w tym wypadku stoi pod znakiem zapytania.... w czwartek udało mi się wywalczyć w dziekanacie dodatkowe 2 tyg na złożenie pracy ale tak mnie rozłożyło że nie wiem jak to będzie... dziękuję wszystkim za fotki waszych cudnych dzieciaczków:) pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justaaa - az mi krew w zylach zmrozilo jak to przeczytalam ... cale szczescie ze obylo si etylko na strachu i placzu . Antek tez przewraca si ez boku na bok jak poparzony a ubaw ma przy tym nieziemski i tylko ja oczy mam do okola glowy , bo niby lezy na ziemi ale kto wie gdzie wyladuje po kilku fiknieciach ... taki juz nasz los ... Ewelina - przykro mi slyszec , ze Tomus sie rozchorowal , nie ma nic gorszego od chorego dziecka , oby jak najszybciej wyleczyl go pan lekarz i zeby obojgu wam wrocil dobry nastroj ! U nas nadal wyrzynaja sie zabki i jakos nie moga , utrapienia przy tym wiele , te ktore juz maja Maluchy z zabkami wiedza ... a ja z wytesknieniem czekam na pierwszega zebola ... powiem wam w tajemnicy , pisalam juz wczesniej ze chyba sie znow przeprowadzimy sadzilismy ze na mnieijsze mieszkanko , ale jak tak z mezem podyskutowalismy ... to doszlismy do wniosku , ze zamiast placic komus spory czynsz i w sumie to komus splacac kredyt za mieszkanie chyba kupimy wlasne mieszkanko A wlasciwie dwu pietrowy domek ( taki przecietny ) ale koniecznie z ogrodem i wtedy splacac bedziemy wlasny kredyt a nie czyjs Troche sie boje, bo to zobowiazanie ze zostane tu dluzej niz 10 lat wiec sama nie wiem co robic ... nie che chyba wracac do POlski ( tu jest moej zycie ) ale jakos sie boje Choc pewnie podejmiemy sie tego kupna no coz nie bede was dluzej tym zanudzac tylko chcialam to z siebie wyrzucic zeby spac spokojniej slodkich snow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach no tak i dziekuje Doroteczce za zdjecia Mala jest sliczniutka i taka usmiechnieta w sam raz dobra para dla smieszka Antka heh tylko czy ona go zechce ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja od 2:30 nie spie bo weronisia obudzila mnie placzem strasznym!!!!!!!!! nie chciala jesc .....nic nie chciala.....niedawno sie uspokoila....dalam jej viburcol.....terraz lobuzuje w lozeczku co ja ja na plecki to ona na brzuszek hop......ale wazne ze nie placze...az ja sie poryczalam z bezsilnosci...nie wiedzialam co jej dolega....teraz aprobuje ja ululac papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doroteczka witaj w klubie mam niespiących w nocy. Ja miałam dziś przerwę id pólnocy do 2. Agatka co prawda nie płakała, ale ssała cycusia i co chwila wypluwała i odwracała głowę a za minutkę znów to samo. W końcu rozbudziła się na dobre i sobie gadała. W końcu jednak zasnęła. Ale dla mnie o 5:30 zadzwonił budzik :-( Izawik i Doroteczka zdjęcia poszły :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doroteczka, Ania75- to ja też dołączam do grona niewyspanych ;-) Położyłam się spać o 23 i od razu Wiki w ciągu 35 min wołała mnie 3 razy , potem od 1 do 2 znowu 3 razy i w sumie to nie mogła stwierdzić o co jej tak naprwdę chodzi. Raz, że mam ją przykryć, iinnym razem że mucha lata (chociaż w pokoju nie było zadnego stwora) a kolejnym razem że chce żeby kwiatki rosły. Miałam już dość. W końcu padła po 2 ale swoim krzykiem i rykiem obudziła Gabrysię. Ta z kolei nie chciała smoka, dałam jej cyca. Zasnęła ale ok. 5 znowu się obudziła (przeważnie budzi się pierwszy raz tak ok.4 więc chyba coś się jej poprzestawialo) i znowu nie chciala nic. Walczylismy z nią 30 min po czym znowu przystawiłam ją do piersi (tej pustej ;-)) i w końcu przed 6 zasnęła. No i obudziła mnie przed 8 a wiki spala do 9. cwaniara jedna ;-) Mąż mial wstać przed 7 ale nie chciał mnie budzić więc przynajmniej mialam dodatkową godzinkę.uffff... A dzisiaj jesteśmy same :-( Acha, i Gabi w nocy oczywiście jeszzce się rozgadala. Ostatnio ćwiczy \"dla-dla-dla\" justaaa- tak, jestem w FM. Napisałam Ci bardziej szcegółowego maila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się wczoraj obudziłam w łóżeczku mojego synka. Czasem w nocy mnie woła i idę do niego albo go przykryć albo przytulić a wczoraj po prostu przytuliłam się do niego, że zasnęłam. Trochę było niewygodnie w łóżeczku 160x70 ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam słoneczka... Po wczorajszej wizycie u lekarza jestem zadowolona...Kamcia ma tylk okatar, plucka, oskrzela...czyste..gardełko też! Mam podawac jej przez okres jesienno zimowy witamine c i kropelki Nasivin zeby oddychalo jej sie lepiej... lada dzien przejdzie jej katar. Musimy przesiedziec w domu jeszcze pare dni, zeby sie wykurowala do konca. Zwazylam ja i wiecie co...przezylam szok..Kamcia wazy 8700. Klocek moj kochany.. Współczuje wam dziewczyny nieprzespanych nocek..na szczescie (tfu tfu) ja spie slodko do 5..pozniej jest cycus i dalej sen... kohanah - swietnie, że bedziecie mieli swoj wlasny kąt..gdzie by nie był to zawsze wlasny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. Niepisze ostatnio jakos nie mam wenny, u nas oo, Bartek zdrowy przesypiamy nocki (tfu tfu) niech juz tak zostanie. W nowej pracy fajnie. Izawik fajne sa te perfumy, sama mam jeden, niestety niema juz tej pani co rozprowadza ale moze bym u Ciebie mogla zamowic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzanka- jak chcesz to możesz zamówić, o ile pamietasz jakie brałaś lub zdasz się na mnie ;-) justaaa- już Ci odpisałam :-) evanikaa-dajesz Kamie cebion? ile kropli? a może coś innego? 8700g, fiu,fiu....niezła sztuka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja daje cebion 5 kropel, bibovit multi 3 krople, wit D3 3 krople i takie kropelki na pruchnice teodaje ale nie pamietam nazwy a jestem w pracy :) Izwik bede w domu to napisze ci nr zapach hugo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny Ania nie dostalam zdjec:( Dziewczyny wczoraj zrobilam wyniki dzisiaj bylam u lekarza i co? niestety to co podejrzewalam stalo sie faktem mam anemie:O coprawda na szczescie nie duza ale mam:(Zaraz zrobie sobie soczek z jablek i burakow.Jak znacie jakies sposoby na anemie to prosze o podpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×