Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Izawik

Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

Polecane posty

mika, odezwij sie co tam u Ciebie? lezysz w domku? Fenoterol działa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UU co ja widzę gorący temat bara-bara.. My tez z moim meżulkiem sobie nie szczędzimy miłych chwil, ale jak to bywa jeden tydzien jest w domu a drugi go nie ma.. wiec haha co dwa tygdnie mamy czas dla siebie. Hmm ale wiecie pozycje nie takie jak kiedys haha ;) Tesciowa - dla mnie temat zamknięty. Nic od nich nie dostajemy i nic od nich nie chcemy. Wątpie nawet czy wpadłaby na pomysł kupić cos swojej pierwszej wnusi. No cóż mi na tym nie zależy... Wiecie co.. ja mam jakeis skoki temperatury, ciagle mi gorąco i mogłabym siedzieć przy otwartym oknie. Ja tez co jakis czas cytuje was mojemu mezulkowi a juz najbardziej go przerazam jak mowie, ze jedna juz to ma, druga to a my nic... wtedy zaczyna sie stresowac i obiecywac, ze juz niedługo jedziemy na zakupy.. dzieki dziewczyny..haha Zaczełam gotowac jedzonko dla psa... czasami wydaje mi sie ze lepiej go karmie niz siebie.. haha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbieram się powoli do tego mojego dentysty. Mam nadzieję, ze nie będzie bolało. Bo zawsze chodziłam do takiej mojej dentystki, a teraz ona nie przyjmuje bo jest na jakiś feriach, więc po raz pierwszy idę do nowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja uwielbiam chodzic do dentysty... naprawde!! Od paru dni boli mnie ząb i chyba sie wybiore, bo czuje, że robi mi sie mała dziurka.. a ja chodzę do sadysty co 6 miesięcy - tak z przyzwyczajenia. Chyba bede musiała wybrac sie wcześniej. Mamo Bączka - trzymam kciuki żeby cie nie bolało!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evenika ja też nigdy nie miałam z tym problemu. Nigdy się nie bałam. Ale miałam swoja sprawdzoną, u której nic nie boli. A tutaj idę pierwszy raz i nie wiem za bardzo kto to. Jak coś to ucieknę ;-) Zmykam. odezwę się wieczorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie kupujecie wkładki laktacyjne? bo chyba jest duży wybór a które kupić to nie wiem hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doroteczka kup Canpola. Ja uważam że to dobra firma. Ale akurat co do wkładek, to myślę, że są do siebie podobne i bez różnicy które się kupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 - jak sie miewasz...zamknieta w domku?? Chyba sie nie wynudziłas co?? A jak twoja psina - wytrzymuje to napięcie?? Ja już po pysznym obiadku. Dzisiaj był indyk z makaronem i pomidorami...a do tego zjadłam jeszcze ogórki kiszone, nie mogłam się oprzec, taki cudowny miały aromat! Myslałam, że wybiorę sie na spacer, ale za oknem jest strasznie. Mgła i topniejący snieg. Musze wyskoczyć do sklepu, a nawet tam mi sie nie chce iść. Moze poźniej nabiorę ochoty. Sklep mam naprawde blisko, ale aura mi nie sprzyja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przespałam się, i poczytałam wasze słowa otuchy, troszeczke jest mi lepiej. Smiejcie się lub nie,ale coś wam powiem. Nie mamy z meżem jakotakiego biura, aby przyjmowac w nim klientów itp, najcześciej przychodzą oni do nas do domu, do pokoju w ktorym mieszkamy. Nigdy nikt tego nam jeszcze nie skomentował, bo albo naprawde im to nie przeszkadza, albo sa na tyle uprzejmi. A tesciowa wyskauje czesto z tekstem: co wy tak tych ludzi do chałupy sprowadzacie :D I najcześciej zawsze ma cos do roboty w okolicy naszych drzwi,żeby dobrze słyszec. Czasem mam wrażenie,że wejdzie nam do pokoju i bedzie rozmawiała z klientem o usłudze jaką ma dla niego swiadczyc moj mąż. Moj mąż przestal w jakiś czególny sposób ustawiac teściową do pionu. Robi to moj tesciu :D i szwagier. Mąż rozmawia ze swoim ojcem i wszystko się ukałda jak ręką odjął, ja skarże się szwagrowi a on za kilka dni atakuje z nienacka :P > To taka nasza mała, niepisana koalicja. Ahaaa dzisiaj szwagier powiedział mi komplement :o ;) Ze dobrze,ze nie ma lata i nie jeżdze na basen, jezioro, morze, bo jakby mnie ludzie teraz zobaczyli na plaży to wezwali by Green Peace(chyba dobrze napisałam),żeby tamci uwolnili orke.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj przeszlam sama siebie , weszlam dzis na forum pozniej cos zjadlam i poszlam spac dziewczyny obudzilam sie o 13:30!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i teraz czuje sie jakby mnie ktoss mlotkiem tak porzadnie walnął jutro pakuje tzn narazie przygotowuje torbe do szpitala(ktora musze jeszcze kupic) posegreguje rzeczy dla maluchow aby byly na wierzchu jak beda ich szybko potrzebowala!!! zreszta mam jakies dziwne przeczucia od wczoraj!!! wizyte mam dopiero tzn spotkanie z ordynatorem na 5 marca no nic zobaczymy........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie zadzwoniła do mnie pani ze sklepu, w ktorym zamówiłam łóżeczko i wózek. Łożeczko też już jest do odbioru. Ale na dzień dzisiejszy musze wpłacić zaliczke, a międzyczasie sobie to wszystko odbierzymy. Hmmm, moze pojedzie ze mną mąż? Ale on teraz siedzi z tesciem w Radomsku, więc watpie....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytalam wlasnie ostatnia strone na topiku na luty 2007. Fajnie, co chwile odzywa sie mama, ktora wlasnie wrocila ze szpitala. Nie ukrywam, ze wyszukuje na tych topikach glownie relacji z porodow. Co to bedzie cholerka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
flowerska, też je co jakiś czas podczytuje.:D Niektore z nich mają juz \"to\" za sobą. Echhh zazdrosna jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cześć! wy to macie \"pisane\":) cięźko za wami nadąźyć:) ja trochę przystopowałam z tym pisaniem pracy i będę sie jednak broniła w lipcu:( więcej z tym było nerwów niż to warte:( ale to nic. będę sie mogła skupić na Kasiuni zamiast fundować jej stresy:) dzisiaj byłam u mojej ginki i od tej pory będę chodziła co dwa tyg. za tydzień z kolei diabetolog i pewnie tak bedzie źe raz jedno a raz drugie. no i lek. powiedziała źeby mnie diabetolog skierowała na NST ( dobrze by było gdyby się odbywało systematycznie) bo to w tym samym szpitalu. takze ja robie sobie teraz ferie:) w czwartek jadę do mamusi i zostane do niedzieli. chciałabym źeby męźuś dołączył do mnie w sobotę to by było super bo nie lubię gdy jest daleko bo tesknimy do siebie bardzo. nie ma kto mi nóżek masować, pomarańczki obrać itd. jest kochany (ale nie tak sam od siebie tylko jak go o to poproszę:) ale ogólnie to jest spoko. nie denerwuje mnie itd. zamówiłam juz pierwszą paczkę na allegro: -laktator Aventu, -rożek -ceratki do łóźeczka, -pieluszki flanelowe, -ręczniczek z kapturkiem, -pościel do łóźeczka (flanelowa:) (bo jest bardziej milutka) - no i jakies pierdołki do szpitala dla mnie. i teraz czekam aź dostarcza mi to do domku:) co do sterylizatora to chyba kupię z Aventu. będę musiała wrócic do pracy po macieźyńskim a nie chce pozbawić małej swojego mleczka. napewno będę zamraźać pokarm ( żeby zrobic mały zapas:)) i myślę źe byłoby wskazane zachować takie środki ostrożności. ide rozwiesić pranie bo mi pralka piszczy:) narazie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POszłam do pobliskiegosklepu.. moja droga byla mega dluga, taka plucha. Gdzie niegdzie lodowisko... tańczyłam idąc prawie jak w tańcu z gwiazdami. Zajęłabym chyba pierwsze miejsce. Nigdy wiecej w taka pogode nie wyjde z domu. Buty całe mokre a ja wymęczona jakbym z 10 km zrobiła... Ide zrobić sobie herbatke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sarita ja na razie jestem nastawiona na obronę w marcu, nie chciała bym tego przekładać bo teraz mi się nie chce uczyć a co dopiero jak będę miała bobaska już w domu i ciągle będę zmęczona. Dziś wreszcie zamówiliśmy wózek!!! ale się cieszę!!! już myślałam że będziemy musieli zdecydować się na jakiś inny model bo z tym który mi się podobał był mały problem - braki u producenta. Dzwoniliśmy do niego i się okazało że może będą mieli te wózkiw marcu, a może nie. Ale dziś wypatrzyłam na allegro że się pojawiły u jednego sprzedawcy i od razu zamówiliśmy bo w kolorze jaki wybrałam mają tylko jedną sztukę. Więc muszę powiedzieć że dla naszego maleństwa mamy już prawie wszystko, czekamy już tylko na zamówione przesyłki bo t piątek zamówiliśmy też pościele, prześcieradełka i rożek. Te zakupy dla dziecka to naprawdę frajda, nigdy się nie cieszyłam tak z zakupów dla siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja miałam dosyć pisania samej do siebie :D i poszłam do lodówki a tam znalazłam kawałek wczorajszej pizzy z tuńczykimm :D Nie ma wątpliwości co zrobilam, wrąbałam.......:P Kolacje mam z głowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Light chyba też wyskoczę do lodówki na mały szaberek :) może znajdę coś dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margolcia1 jak masz coś dobrego to sie podziel. ale ze mnie robi się żarłok :D Mojego meża kuzyna przyszła zona jest w 3 miesiącu ciązy, przytyła juz 11 kg, je bardzo duzo słodkiego. Praktycznie nie ma wymiotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja po buszowaniuw szafeczkach znalazłam muss czekoladowo - waniliowy. Odpaliłam mikser, wlałam mleko i juz gotowe..teraz tylko musi poleżeć pyszność w lodówce około godziny. Zjem małą porcyjkę, musze uważac na cukier... Nie moge wyjść z podziwu - i zaczynam zazdrościć tym, które mają juz prawie wszystko dla dzidzi... POdejrzałam dzisiaj marcóki i jedna dziewczyna pokazywała pokoik jaki przygotowała swojemu synkowi - przepiekne cudo... ech musze czekac jeszcze dwa tygodnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam w ciąży zdecydowanie bardziej smaka na pikantne i słone niż na słodkie. Chyba sobie ugotuję parówki. Wiem, nie są za zdrowe ale lubię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evanikaa ja właśnie zastanawiam się czy nie zrobić przypadkiem gofrów z przepisu, ktory podala izawik. Okropnie mi się nie chce, a ty wyskakujesz z taką smaczną informacją ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och goferka tez bym sobie nie odmówiła... ale musze uważać na słodycze, bo kontrola cukru jest straszna. Więc malutka porcja mussu musi mi wystarczyc. Kupiłam sobie świeży Twoj Styl, ale jakos cieżko mi się zabrać za czytanie... co za lenistwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dzisiaj obejde się smakiem za goframi. Zrobie jutro jak wroci do domu moj mąż. A co niech wie,że go doceniam :classic_cool:;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja przed klanem nalozylam sobie kubek lodow waniliowych, zeby sobie jesc i ogladac filmik. Tylko, ze zanim skonczyly sie reklamy a zaczal klan to juz zjadlam wszystko, nawet nie wiem kiedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula - rewelacja! Cieszę się, że twoja córcia to 300 procentowa corcia. ja bede wiedziała na tyle procent dopiero 22 lutego bo wtedyjade na badnie kompleksowe usg... Swietnie, świetnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×