Trochę inne zastosowanie kosmetyków...

Witam, czy Wy także wykorzystujecie kosmetyki do celów,hmmmm,no innych niż są przeznaczone? Ja tak mam,chyba to nie jest zbyt normalne;P Np. dezodorant,który mi nie podpasował służy mi jako odświeżacz powietrza do toalety; żel pod prysznic/płyn do kąpieli o nietrafionym składzie lub zapachu to dla mnie płyn do prania; kremu do pięt używam na całe stopy i jest oki;D kremu do ciała dove używam na twarz i takie tam... jak coś jeszcze sobie przypomnę to napiszę

ja kiedyś użyłam olejku w sprayu SSS Avonu do naoliwienia skrzypiących zawiasów :D

Kremów do rąk i twarzy, które mi nie służą, używam do czyszczenia butów i torebek.

Kremu do rak uzywam do twarzy:) bo na wszystkie inne mam uczulenie.

Aha, jeszcze plynem do demakijazu oczu czyscilam torebke. A krem do piet jako do calych stop to juz norma.

plomykowka ja to cie chyba sledze...

do niczego, służy jako coś do wszystkiego :-) W szamponie piorę swetry, pastą do zebów czyszczę srebro, krem do rąk, to takze krem do stóp, nietrafione perfumy, to odświerzacz do powietrza, płyn do naczyń, to odplamiacz do tlustych plam, balsam do ciała to balsam do stóp (podobnie jak wszystkie inne nietrafione kremy), no i pozostaje jeszcze oliwka, ale nie powiem do bywa stosowana, choć jak najbardziej do ciała, to niekoniecznie jest to konwencjonalne zastosowanie, choć dość powszechne :-)