Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

1234

powiedział do mnie spierdalaj, co mam zrobić?

Polecane posty

Gość MICIA KICIA
Jest mi ciezko, bo jestem dosc trzezwo myslaca osoba, ale fakt, ze jest mi z nim dobrze pochamowuje przed podjeciem decyzji.. Chyba faktycznie sie ludze, ze moze byc lepiej... Ale jak bym sprobowala tak po malutku malymi kroczkami przekonac go do mnie.... do tej pory zawsze spedzalismy sobotnie popoludnia przed moim pujsciem do pracy razem tzn do 17 ( a on pracuje do 13, pryszmic io 14 byl juz ze mna), a pozniej ok 01.00 przyjezdzal po mnie.... Mu chyba juz nie zlezy na mnie.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sialalalala
.... nie rozumiem dlaczego masz o przekonywać do siebie :| albo Cie kocha albo nie.. tu nie ma co przekonywać kogoś do siebie w związku bo co to za związek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MICIA KICIA
Jak na razie w naszym byciu razem nie ma mowy o milosci....... jejku masz racje, ale jak w gre wchodza uczucia to jest tak ciezko, zadluzylam sie w nim i juz nic nie wiem......... Boniu ale sie uzalam.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MICIA KICIA
3 miechy to malo, uwazam ze prawdziwe uczucie rodzi sie z czasem, a tak w ogole to ja zawsze mowilam mu, ze nie wieze w milosc- po ostatnich zwiazkach, a praktycznie pierwszym toksycznym, jak sie kocha to nie ktorych rzeczy sie nie robi - moja teoria. ja go nie kocham, ale sie zabujalam..i mozliwe ze z czasem bym sie przelamala jak bym byla pewniejsza jego uczuc i zamiarow. nie chce zadnych deklaracji tylko szczerosci i lojalnosci wobec drugej osoby nikt nie zasluguje na zle traktowanie lub oblude !!! On powiedzial mi pare razy sam z siebie, bez pytania, wymuszania, ze mnie kocha, ale odp mu, ze ma tak nie robic, bo jego slowa nie sa prawdziwe !!!! i nie biore ich na serio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sialalalala
Ojj nigdy nie mow komus gdy powie Ci ze Cie kocha aby tak nie mowil i ze to nie sa prawdziwe slowa zwlaszcza gdy z nim jestes :| jakby mi tak moj facet powiedzial to by mi bylo tak cholerni przykro że zkoda gadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1234 - i jakie rozwiniecie miala ta historia?? Jak to sie wszystko potoczylo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mam dalej życ
Siemanko ! Mam identyczna sprawę jak osoba która założyła to forum ;p Było to wczoraj mój przyjaciel Hubert tak dla żartów powiedział że sie do mnie nie odzywa a ja na to że nie będę się odzywać do Grześka< mojego obecnego chłopaka> i też powiedziałam to dla żartów i poszłam i usiadłam dalej pryzszedł do mnie coś tam powiedział ja sie nie odezwałam i powiedział mi : Nie to nie spierdalaj a ja do niego sam spierdalaj a on do mnie : Jeb sie Kurwa iii to mnie przybiło a potem tłumaczył że to wszytko moja wina bo sie za niego za byle gówno nie odzywam i on ma to w dupie to co mówie bo mówię same kłamstwa ;( I co ja mam zrobić ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×