Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Turcja-kto był

Turcja-kto był

Polecane posty

Hej ;) Dziewczyny , ta wypowiedz bedzie pewnie bardzo chaotyczna, ahhh tak mi smutno, ze to juz koniec;( Wrocilam wczoraj kolo polnocy, poszlam spac o 5.30 i caly dzisiejszy dzien przespalam. Wszystko mniej lub bardziej bylo w porzadku, przyznam ze mialam sporo obaw co do wyjazdu z TRIADĄ po tylu niekorzystnych wpisach w internecie na temat tego biura. Pewne niedociągnięcia były, ale pewne rzeczy rekompensują te niedogodności:) Zaczne od tego że wylot został opóźniony z tego co pamiętam o 4h z powodu strasznych burz, jakie w tym dniu mialy miejsce. Także trochę pokoczowałam na lotnisku. Na miejscu bylismy dopiero na śniadanie, koło godziny 10. Takze tu pierwsza niedogdnosc, że praktycznie zaczelam swoj pobyt 16.07 od sniadania, a nie tak jak to bylo w ofercie 15.07 od kolacji. Jeśli chodzi o hotel to mialam niesamowite szczęście. Wykupioną miałam ofertę TRAF 3* , a "wylądowałam" w 5* hotelu Holiday PArk Resort z opcją All Inclusive; ) Hotel cuuuuuuuuuuudny. Jedzenie przepyszny, duży basen, dodatkowo basen kryty, zjeżdzalnie - cud miód; ) Wieczorem animacje, show time, w wodzie aerobik - zawsze coś się działo. Obsługa przesymaptyczna, zawsze pomocna, pokoje czyściutkie. Naprawde nie ma się czego przyczepić;) Hotel znajdował się w dzielnicy Okurcalar, dosyć daleko od centrum Alanii - troszkę ponag godzinę jazdy dolmuszem. Dwa razy wybralam się do centrum i powiem szczerze, że jestem bardzo zadowolona, że mieszkalam jednak troszkę na uboczu, ale w takich warunkach, cisza,spokój; ) W samym centrum szczerze pwoiedziawszy podobalo mi się średnio, okropnie głośno, ceny baaardzo wysokie w porownaniu z moim ostatnim pobytem no i rzeczy jakies takie "nie bardzo". Odwiedzialm twierdzę, bardzo podobalo m i się w porcie; ) Machalam nawet rodzince do kamerki ;);) No i tak własnie pobyt w Turcji spędziłam raczej leniwie, siedząc w basenie, na plazy, ktora byla bardzo czysciutka, kamienista, ale naprawde przyjemna. Ale takie cos bylo mi bardzo potrzebne, no bo potem był objazd po Syrii i już tyle leżenia plackiem nie bylo ; ) Idę coś podjeść, ciąg dalszy oczywiście nastąpi 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! No jakoś mało nas na to spotkanie, al pewnie sie jeszcze zgłoszą jakieś Turkomaniaczki :) Frogi na Ciebie tez liczymy ;) Marzycielko witaj po długim czasie 🖐️ Angelica super swietnie sie Tobie trafilo z tym hotelem. Tak to juz jest - ruletka. Ja kiedys na moim objezdzie tez trafilam na ludzi, ktorzy wykupili 3 a byli w 5*. Moja pilotka to Zosia i przewodnik turecki Ufuk. Fakt, ze byla wygadana jak kazdy pilot w Triadzie, ale na koniec nieco przegiela i za bardzo chciala nas wyrolowac wiec nie bylo milo. Ufuk to wogóle porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle rzeczy jest do opowiadania, że pewnie co drugą sprawę pomijam, ale jedziemy dalej! Po błogim lenistwie wyruszyliśmy na objazd. Do pokonania było prawie 3000 km. Pierwszy nocleg czekal na nas jednak jeszcze w Alanyi. W PRZEOKROPNYM hotelu ESER, w ktorym- mam nadzieje, że juz nigdy nie bede miala okazji nocowac. Dostalam nieposprzatany pokoj, po czym na ządanie zmiany pokoju zapytano mnie "what's the problem" . No pewnie! Żaden problem, że smieci stoja nie wyniesione w przedpokoju, że z klimatyzacji wycieka płyn, że posciel, reczniki nie zmienione, ze wlosy na poduszkach po porzednich gosciach. Obsluga nie wiaodmo skąd. Facet ktory jest jednoczesnie kucharzem, prowizorycznym tragarzem bo winda nie dziala, sprzataczka i ogrodnikiem nie zdarza sie czesto. Mundurek robocczy tego pana i innych pracownikow hotelu to wygnieciony , spocony więzienny podkoszulek. OBRZYDLISTWO! Ale do sedna... Zaczęliśmy od Konii i muzeum Mev lany, Moim zdaniem możnaby było wyrzucić ten punkt z programu, bo dużo osob w ogole zrezygnowalo ze zwiedzania, bo już byli, a poza tym ten czas można by było wykorzystac lepiej w Syrii, gdzie jednak go troszkę brakowalo. Ubolewam nad tym, że tak naprawde tych dni spędzonych w Syrii bylo malutko - 3 :( Potem pojechaliśmy do Tarsu, zobaczyliśmy studnię, bramę, kościółek św. Pawła oraz poprzechadzaliśmy się troszkę tamtejszymi wąskimi uliczkami, takimi troszkę przypominającymi te chorwacke ; ) Naprawde sympatyczne miasteczko, aczkolwiek jak dla mnie to znowu można by ominąc i jechac przed siebie, choć rozumiem, że wtedy byłby caly dzien spedzony w autobusie, a tu jednak ma byc tydzien zwiedzania... Wieczorem dojechaliśmy do Adany, gdzie czekał na nas nocleg. Przeszlismy się po starożytnym moście Hadriana, z którego przepięknie byo widać meczet Sabanci. Wszystko pięknie oświetlone naprawdę robiło wrażenie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślalam, że może mieliśmy tych samych pilotów; ) Ja mialam pilotkę Karolinę. Bardzo wygadana, miala duzą wiedzą, bardzo sympatyczna pani, od 9 lat mieszka w Damaszku ; >

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angelica coz to za hotel -nora sie Tobie trafil. Jaja normalnie. Dla mnie tez to, ze jada kawal do Konyi a kiedys jeszcze po calej Kapadocji i tam nocleg to porazka. Kazdy to pisal pozniej w tych ankietach, ale jak widac nie sluchaja. Dlaczego np. w Adanie nie zwiedza sie meczetu Sabanci? Pisz dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to przez ta Kapadocje wogole nie mielismy noclegu w Adanie. Fajnie mialas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena z Alanii
Dobry wieczor wszystkim:) AniazNL ten Jeep na Kanyon Sapadere, na ktorym byla Kwiatuszek nie jest ta sama wycieczka co Jeep do Green Kanyon z Side. Jeep Safari z Alanii oczywiscie ze jest najlepsza:) Tylko jak Kwiatuszek byla u mnie w biurze, na poczatku polecilam jej inne wycieczki, ale niestety ona powiedziala ze juz tam wszedzie byla i zostal ten Jeep Safari na Kanyon Sapadere. Na tym Safari oczywiscie nie ma rozrywki i wodnych wojn tylko sa pjekny wydoki i krajobrazy. Nastepna grupa byla bardzo zadowolona. Ale to juz zalezy kto co lubie:) Pozdrawiam wszystkich i dobra noc:) _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ www.lena-pachotour.pl.tl http://www.wkraj.pl/index.php?page=vr&start= 28044

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam jak zwykle późną nocą. To ja Wasz nocny Marek. Witam wszystkie które powróciły do kraju , i te szczęśliwe i te mniej . Uciekam do łóżeczka. Frogi - poczta!! Pozdrawiam i miłego jutra. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie ten ciepły poranek. Ja juz siedze w pracy ale naszczescie to moj ostani dzien ;) jeszcze tylko odwiezc zwierzyne i pozostaje myslec o pustyni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek kobitki Wczoraj pracowałam do wieczora ,same wiecie jak to jest po przyjeździe 😭 Dzisiaj już poczytałam wczorajsze posty. Pariss mam dylemat,mam gości z Syrii tzn.siostrzeńcow męża którzy studiują na Ukrainie i mają zamiar być u nas do 25 sierpnia.Ja miałam lecieć z córką 5 sierpnia do Syrii ale teraz to nic z tego nie będzie ,szkoda mi tych chłopaków bo od trzech lat starali sie o polską wizę i dopiero w tym roku dostali i nie mogę ich tutaj zostawić samych tylko z mężem .Moja córka też nie chce lecieć ,przyjechała jej koleżanka która mieszka od dwóch lat w Irlandii .Ja wcześniej nie pomyślałam że w sierpniu zaczyna się ramadan ,więc lepiej odpuszczę sobie ten wyjazd. Pozdrawiam i życzę miłego dnia 🌼 Ja też się piszę na spotkanie Turkomaniaczek ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry!: ) Wczoraj pisalam i pisalam i nagle mnie wywalilo kasując wszystko. Wściekłam się i poszłam spać, także przepraszam, że nawet się nie pożegnałam... Co do tego hotelu jeszcze to najlepsze jest to, że w internecie on wygląda całkiem nieźle. Ale w rzeczywistości to... jedna wielka porażka. W dodatku mój ostatni nocleg , już w drodze powrotnej tez był tam! No po postu pech.Raz podczas kolacji przyszedł jakiś fotograf i robił zdjęcia . Chyba pierwszy raz mieli tak dużą grupę : o No i potem jak wracaliśmy już z objazdu wchodzę do recepcji a tam na ladzie foldery, czytam, oglądam a tam gdzieś przy stolikuJA ! Wstyd identyfikować się z takim hotelem; / Jeszcze w folderze twierdzą , że mówią po holendersku, angielsku, niemiecku, francusku, a nawet numeru klucza w języku angielskim nie potrafili zrozumieć. No nic , jedziemy dalej... O 4 pobudka (!!) i jedziemy na granicę turecko-syryjską do Bab al-Hawa. Tutaj pojawiły się różne głosy, że możemy długo stać itd. Ale uporaliśmy się dosyć szybko, żadnych bagażów sprawdzać nie chcieli, wszystko poszło raczej gładziutko. Mieliśmy oczywiście też czas na bezcłówce. Pierwszym etapem naszego zwiedzania już na terenie Syrii był zamek krzyżowców Krak des Chevaliers. Zatrzymaliśmy się na panoramie, a potem weszliśmy do zamku wewnętrznego. Widoki z panoramy faktycznie niesamowite. Drugim punktem naszego zwiedzania w drodze do Damaszku była miejscowość Maaloula i zwiedzanie klasztoru św. Sergiusza i Backhusa. Potem jechaliśmy już prosto do Damaszku, do którego dotarliśmy o ile dobrze pamiętam kolo godziny 20,00 i poszliśmy jeszcze na kolację do restauracji Al- Kamal. I tam się wreszcie najadłam ! :) Najpierw przystawki, potem zupa z ciecierzycy (przepyszna, bardzo aromatyczna) a następnie frytki, ryż, grilowane warzywa, taka kieszonka przypominająca ciasto francuskie, zapachem rzypominająca jednak pączek, smazona na głęęębokim tłuszczu nadziewana serem oraz kibba - pasztecik z mielonej baraniny, taka kuleczka uformowana, a w srodku do tego kasza i orzeszki piniowe. No i oczywiście przeróżne sałatki z pomidorów, fasoli, bakłażanów, z nasion sezamu. Nasz kochany przewdonik chodził z syropem z granatu i polewał każdemu; ) Pariss na pewno kupiłaś sobie, jeśli Ci smakowało, bo to praktycznie wszędzie jest dostępne. Jeśli chodzi o jeszcze inne kulinarne sprawy to był akurat sezon na owoce kaktusa - mniaaaaam ; ) Na ulicach można było kupić sok z morwy, jeszcze troszkę i będą pistacje ; ) Po tak męczącym dniu udaliśmy się na nocleg i w tym miejscu chcialabym powiedzieć, że te hotele w Syrii , w których miałam okazję spać wcale nie są takie złe, a na pewno lepsze od tego nieszczęsnego hotelu w Turcji. Wszystko czyste, schludne, naprawde ok. Idę na śniadanko, napisze potem dalej ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ widzę, że już są relacje mniej lub bardziej udanych wyjazdów :) u mnie jest kuzyn więc nie mam za bardzo jak tu zaglądam ale jak tylko mam chwilkę to podczytuję z ciekawości co piszecie :) a jutro idę na wesele, nie żeby mi się chciało :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też myślę, że zwiedzanie meczetu Sabanci byłoby lepszą opcją . Konyę bym wywaliła z tego programu...No i dobrze, że przynajmniej u was ludzie w ogole się przejeli tymi ankietami. U nas mało kto pisał jakiekolwiek uwagi krytyczne, a po cichu to narzekali na niektóre rzeczy... Dobrze, że chociaż ta Kapadocję wyrzucili, to zdecydowanie za dużo. Myślę, że Kapadocje warto zwiedzić odrębnie , na spokojnie, a nie na objeżdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry wszystkim;) Angelika extraaaa jest Twoja relacja:):):) 🌻 Fannky czemu nie?ja tam tylko czekam na jakieś śluby!!!!:P Bobo i Pariss dzięki za odp:) Z Szazza jest Nas 5 na spotkanko:D ciekawe ile ostatecznie Nas się zbierze;)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frogi nie wiem czemu mi się nie chce iść :O co do spotkania to fajnie, że coraz więcej nas dobrze będzie zobaczyć turomaniaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałam jeszcze serdecznie pozdrowić Panią Lene z naszej ukochanej Alanyi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie:) Ja już po pracy i urlopik mi się zaczął :) Trzy tygodnie błogiego nieróbstwa :D Pani Leno z Alanii napewno Panią odwiedzę w biurze i wtedy wybiorę wycieczki na spokojnie:) Pozdrawiam wszystkie Kobietki (Panów też jeśli tu jacyś są :D)i życzę miłego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzunia
heya, mam male pytanko : a jakie to spotkanko sie szykuje??????......Frogi ?!?!?!?! ..... i w dodatku ja nic o tym nie wiem (jesli jest na ktores stronie, to ja mi chociaz wskazcie :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Dżuniu to są strony !!! bo spotkanie było wspominane parę razy !!! :P:P:P specjalnie dla Ciebie informacja : !!! spotkanie turomaniaczek miejsce : KRAKÓW termin : prawdopodobnie połowa października ilość chętnych dotychczas ok 5 :P Pariss, Szazza, Frogi ?, Kwiatuszek i ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki kochane ja znowu z pytankiem :D Tym razem chciałam zapytać o sporty wodne.Czy korzystałyście może ze skuterów wodnych,parasailingu,lub innych? Może orientujecie się w cenach tych atrakcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzunia
Oki, moje drogie (dzieki fannky)......jesli to polowa pazdziernika to ja tez sie pisze...... czyli jest nas juz 6!!!!!.....bo juz chyba wroce z urlopu, ktory planuje na polowe wrzesnia :D A sa jakies konkrety co do miejsca (Krakow dosc duzy jest :P )?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc laseczki ja juz spakowana zwierzaki odwiezione i siedze z faba na łepetynie gotowa do podpicia egiptu. Z góry wiem ze nie pokocham go jak Turcji ;). Głupio bedzie bo w Turcji w klsepe sie dogaduje po turecku i wiem ze napenwo znaja jezyk natomaist po arabksu sie nie dogadam a nie kazdy zna angielski ;(. Napewno sobie poradze ale to juz nie to samo co cudowne brzmienie jezyka. Musze przeprosic Frogi ale juz nie zdaze ci odpisac i zapewne zrobie to po powrocie czyli 16. Wstac musze o wec nie jak ostanio o 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W Egipcie....
w Egipcie prawie kazdy mowi po angielsku, na pewno sto tysiecy razy szybciej idzie sie dogadac po angielsku niz w Turcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane! Melduję sie po cięzkim dniu. Zakupy zrobilam, ale jak zwykle sama dla siebie jakies pierdoły. Ja nie wiem gdzie ja ciuchy schowam jak ja mam juz pół szafki kosmetyków. Prezezentów dalej nie mam. Kupilam tylo malej dwie swietne bluzeczki w Cubusie. Kwiatuszek baw sie dobrze w Egipcie. Dogadasz sie po angielsku spokojnie. Tez mają taki smieszny akcent. Najlepiej mowic prostym angielskim. Ja nie mowie, ze znam ang. bardzo dobrze lub perfect, ale dobrze. Jak kiedys tłumaczyłam cos jednemu w recepcji to sie na mnie patrzyl jak wół w namalowane wrota a ja sie produkowałam. W koncu moja kumpela mowi: Kaska, czy Ty nie widzisz ze on Ciebie wogóle nie rozumie? I ona mu to samo wyłożyła w 5 zdaniach typu: Kali chciec super pokoj na basen :D :D i pojął :) Masz wybrane wycieczki? Ja dawno temu bylam w Kairze z Orbit Tours od słynnej Diany, ale nie wiem czy ona jeszcze tam urzeduje. Jej syn chyba prowadzi cos w Hrg teraz. Kup sobie herbatke z dzikiej rozy - karkade sie nazywa. Maja tez takie male olejki perfumowane w takich buteleczkach. Nie kupuj ich w fabryce tylko na miescie u kogos. Ladnie pachną. Ja mialam Kleopatre i Kwiat Lotosu i byly super. Nawet chyba jeszcze mam i caly czas pachna we flakonach. Dżunia to Ty nas nie nadrabiasz? :D Tylko po łepkach czytasz? No nie! Super, ze sie zjawisz 🌼 A znasz jakies fajne miejsca w Krakowie? Nie mamy nic ustlonego. Ja kiedys gdzies znalazłam takie mieszkania pod wynajem i tam bylo np. jedno na 8 osób np. i mozna bylo w tym samym budynku wynajac jeszcze dwa inne takze w zaleznosci od tego ile nas bedzie da sie cos wykombinowac. A pojdziemy i tak na miasto na piwko. Aha! dzisiaj jadlam kebaba durum od Turka. Lena to jednak nie byl Twoj plakat a Jolci z Alanii. Nie wiem skad go mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angelica nie kupilam sobei soku z granatu i nie pilam :( nikt mnie nie czestowal. Kiedys piłam taki z puszki tylko. W Syrii byly takie dobre z calymi owocami w srodku, np. ananasowe, brzoskwiniowe, kiwi. W takich cieniutkich wysokich puszkach. W Libii tez to bylo bo to jakas "arabska" produkcja. A na bezcłówce cos kupiłas? Ja mam fajna pamiatke bo kupilam super tani zegarek Tommiego Hilfigera. Dostalysmy za te zegarki od calego autokaru i od pilotki ale i tak warto bylo. Wogóle to ja tam bym mogła wszystko kupic tak tanio bylo. I do tego w dolcach. Fannky a Ty nie wydziwiaj tylko idz sobie poskakac jutro i sie najesc ;) Bobo dobrze ze sie pojawilas bo juz myslałam, ze maz Ciebie z dzialki zapomnial i nie wracasz stamtad :D Szazza to pojedziesz kiedy indziej jak nie teraz. Ja nie zapomne i licze na karteczke. Jak sie podoba chłopakom w Polsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyłączam sie bo jestem spiaca juz. Kwiatuszek baw sie dobrze i szalej, pamietaj, ze czekamy na zdjecia ;) Buzka 👄 🌼 Paaaa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postaram się kontynuowac moją relację jeszcze dziś;) Frogi dziękuję, choć myślę ze jest baaardzo chaotyczna, wiesz moje mysli krążą i się plątają; ) Pariss, hmm to nie tyle sok co syrop, taki baaardzo gęsty, w Turcji tez takie cos jest, tylko troche rzadsze. Mama kupila i w syrii i w Turcj i dla porównania, bo ona to lubi sobie porządzić w kuchni; ) Dodaje się go do sałatek przeróżnych, w restauracjach był własciwie wszedzie, na baazarkach też, pilotka caly czas przypominala zeby koniecznie kupic; ) Na bezcłowce nie kupiłam nic. Wg mnie ceny artykulow kosmetycznych są takie jak w Polsce, widzialam blyszczyk z Loreala za 28 euro. Nie wiem skąd ta cena, jak u nas kosztują 50 zł ;o Słodycze też przesada, jesli chodzi o cenę... Wiem, ze ludzie kupowali papierosy, bo bardzo się oplacaly. Ale ja jakos tak nic mi sie nnie spodobalo. Jak już jestesmy przy zakupach to przyznam się, że kupilam sobie zawieszkę złotą przedstawiającą księżyć z gwiazdą ( ten element flagi tureckiej) : D Mama się smiala, sprzedawca też , myślal ze mam tate Turka, że takie coś kupuję ; > Potem dorwalam jeszcze taka ladna zawieszke ze srebra, z cyrkoniami , w srodku z takim malym oczkiem proroka. No i kupilam lampę z tykwy, cud ze ona przezyla, przjechala ze mną 3000 km, lot. Ale jest pięęękna. To takie moje tegoroczne cudeńka zakupowe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×