gdzie mogę znaleźć pracę po filozofii???

nie ma znaczenia po czym jesteś. Jak jesteś po studiach humanistycznch to nic nie umiesz i pracujesz jako bezrobotny.... Witamy w polsce tuskowej W tym kraju, tak W TYM KRAJU, najlepiej studiować zycie na wydziale erotycznym (jak powiedział jakiś cymbał) - czyli mieć znajomości albo wpływowego tatusia który już cie usadzi. Syf, syf i syf i syf dookoła nas... Myśłisz, w tym pokoju jest syf, otwierasz drzwi bo chcesz wyjść a tu tak samo cuchnie i tyle samo gówien pod nogami i wracasz, ale drzwi są już zamnięte i wpadasz w nowe gówno. Bo jak nie masz znajomości to jest praca dla murzyna, za damskiego członaka; ale bierzesz to bo nie ma zadnej aleternatywy. Czemu ja sie nie urodziłęm niemcem?

Ciesz się że nie urodziłeś się Koreańczykiem w Lukowej Korei

<

<

Tu jest dobra odpowiedź. http://www.budynios.pl/public/upload/63f12e27a8f62fb7d18aeaa15adce8da_by_llukasz.jpg

Nie demonizujcie tak tej filozofii. Mam pracę, co więcej, od studiów nigdy nie byłam trwale bezrobotna i nigdy nie zarabiałam mniej niż 1800 netto (za 1300 netto nie ruszyłabym się z domu, nie mówiąc o brutto)

Jestes wyjątkiem potwierdzającym regułę

Nie jestem. Moi znajomi też mają pracę.

Jasne. Mam pracę w domu przez neta, a 2 dni w biurze, za 1800, kreatywną :D nic związanego z sexem Wiem, że pensja niska, ale szukam lepszej