On dzis ma slub

z jakas dziewczyna. A mogl by miec ze mna. Tylko ze rozstalam sie znim. niewiem z jakiego powodu tak naprawde. A moglo byc tak pieknie... zaprosil mnie na slub ale ja nie poszlam

i zapomnij!

przykre....

to nie takie latwe... :(

mial ktos tak ?

Będę miała dość podobnie niedługo

ejj a to czemu podobnie co sie klocicie? rozstajecie? rozstaliscie?

Dlatego, że niebawem weźmie ślub, bynajmniej nie ze mną, zaprosi mnie lub nie...

przerabane ja mam podobnie tylko, ze on juz dawno jest po slubie :/

Takie życie...

aktorka- ato ztwojej winy nie jestescie razem? czy zjego czy razem?

z takiej ze jak go poznalam to juz byl po slubie :/

wieczorami rzucam uroki na telefon ale to dzwonią w kościele na ostatni tego lata ślub Ryczałam przy nim jak bóbr. Jestem w podobnej sytuacji, zakochana w zajętym, tyle że oni się na razie nie pobierają. Współczuję i pozdrawiam ciepło.

no wsumie to niewiem ktora znas mia gorzej czy ty aktorka czy ja. Twoja sytuacja- poznalas juz zonatego a ja poznalam wolnego i bylo nam wspaniale ale przyszedl czas ktory rozlaczyc nas zechcial a potem rzucil mu lepsza szanse ato boli strasznie jeszce mnie zaprosil na slub i przyjecie!!!!

wiesz nie wiem co gorsze ty przynajmniej kiedys bylas z nim szczesliwa, bycie ta trzecia to koszmar, zwlaszcza jak sie kocha do bolu

i wiecie co mam rozdwojenie jazni... przez niego poprostu dla niego bylam slodka cinamonka bo tak mnie przezywal a dla bliskich karotka. juz nie bede sie nazywac cinamonka jak to on mie nazywal. od dzis onim zapominam ! ostatecznie

Zapomnienie nie jest niestety łatwe... Można wybaczyć, ale zapomnieć się chyba nie da...

dziewczyny to jeszcze nic. tez mialam super faceta,ale z wlasnej glupoty go stracilam. po jakims czasie byla szansa,zebysmy do siebie wrocili ale.........................ja nie chcialam,bo on mial juz dziewczyne ktora chcial dla mnie zostawic. po jakims czasie ja mialam faceta,on kolejna dziewczyne. caly czas myslalm jednak o nim. moj chlopak chcial sie zenic. na poczatku nie chcialam bo jednak mialam jeszcze nadzieje na szczesliwe zakonczenie z tamtym. dowiedzialam sie jednak,ze moj pierwszy planuje slub. zgodzilam sie tez na propozycje mojego bo myslalam,ze i tak nie oplaca sie czekac. i co? ja wyszlam za maz a moj pierwszy nie.......................bo go dziewczyna zostawila. buuuuuuuuuuuuuuuu

GDZIE JEST TOPIK przytulam Cię...współczuję z calego serducha

tym bardziej teraz,kiedy z mezem mi sie nie uklada czesto mysle o tym pierwszym. kiedys pisalam na topiku......PIERWSZA MILOSC ale nie wiem gdzie jest.

Niektóre stare topiki zaginęły bez śladu, mojego starego też nie ma... Jakie to wszystko jest przewrotne, mogło być dobrze, a nie jest. Bez sensu

wiec jest duzo dziewczyn w podobnej sytuacji. Ale to sie tak czuje jakby czlowiek sam na swiecie mial taka sytuacje. zgory dzieki za wszystkie slowa otuchy

Karotko, to, ze jest nas więcej, wcale nie jest optymistyczne, ale jakąś pociechę niesie. Przynajmniej nie jesteśmy wyobcowane.

mój też juz po slubie! ożenił sie z głupoty a teraz do mnie wydzwania że kocha i zawsze będzie!!! faceci to debile szkoda mi tamtej dziewczyny...

mi tez bo tak naprade rania wszystkie a potem nie maja ani jednej. A dziala to w obie strony .

GDZIE JEST TOPIK współczuję Ci..:( i innym dziewczynom w podobnej sytuacji też ja też kocham swojego eks, On mnie rzucił i wiem, że nigdy nie bedziemy juz razem! lecze sie z milosci do Niego już 7 miesięcy i nic mi nie pomaga... tylko, ze Ty masz jakas szanse, ja juz nie mam zadnej! zapoznaje innych facetow, moze z kims mi wyjdzie na dluzej, ale zawsze bede kochac PIERWSZA MILOSC, czyli Jego..:(:(

netefilka czemu ja mam szanse a ty nie? tak samo jestem w rozterce i nieiwm co poczac z soba. chce ormalnie unkcjonowac .Ale dzis cala noc nie przespie bo wiem ze oni swietnie sie bawia trwa jego wesele. Nie nasze!!! chcial bym byla nanim i mysle ze chcial po to zebym sie tylko meczyla. a moze zajrzec na sale w nocy pewnie sie zdiwi bo mam naprawde szalone pomysly

Karotka Kochanie to bylo do \" gdzie jest topik \".. wyobrazam sobie co czujesz!!!!!!! ja czasem wolalabym zeby moj \"eks\" nie zyl, zeby Go juz po prostu nie bylo:(:(

no ja juznieiewiem co myslec. az tak drastycznych mysli to niemam zeby niezyl ale zeby poprostu zniknal i moc zapomniec onim....pomoz mi ;O

ja tez tak chce! a On mieszka tak blisko!! nie widzialam Go przez miesiac... potem wrocil... i znowu od nowa... nie znam recepty \" jak zapomniec \"...:(:( po prostu jej nie znam:( nowy facet?