Pomóżcie! Moje dziecko nie chce spać w nocy!!!

jestem w tej samej sytuacji:( mała zasypia róznie wieczorem - kolo 21,00 lub 22.00. czasem jak malo spi w dzien, albo w ogole to idzie spac o 19.00, ale i tak budzi sie w nocy, teraz ma 18 miesiecy i od dwoch tygodni jak w zegarku budzi sie 2,20 lub 2.40 w nocy i zaleznie do tego czy uda mi sie ją uspookoic, to usnie po 5 minutach lub po ponad dwoch godzianch - nie ma reguly. stosowałam melise, sedalie i od wczoraj hydroksyzyne - ale ta noc tez byla z płaczem. ona sie po prostu budzi i pokazuje, że chce isc do drugiego pokoju, oczy jak piec zloty i chetna do zabawy:/ tez moge policzyc na palcach u reki przepsane noce:(bede nadal stosowac hydroksyzyne - moze za jakis czas zacznie przesypiac noce...

Jonka - ja wynioslam sie z pokoju dziecka jak mialo 9 miesiecy i zasypiala nadal w swoim lozeczku, nie bylo z tym nigdy problemow. dopiero od miesica wariuje, w gole nie chce nawet wejsc do łozeczka, spi w dzien i w nocy na takim duuzym łozku, ktore tez jest w jej pokoju. w nocy do niej wpadam, bo boje sie ze glebie na podłogę, wiec tu nie chodzi o potrzbę bliskości raczej...a dzisiaj siedze i oczy na zapalki w pracy:(

Ustka, świetna książeczka :) chyba kupie mężowi na święta, bo on czasem jest strasznie zły jak mała marudzi całą noc, po prostu już nie daje rady. ja zajmuję się dzieckiem w domu wiec czasem uda mi się pospać w dzień, ale mąż pracuje, rano wstaje i czasem jest trochę zły, że mała nie daje mu spać 3 noce pod rząd więc myślę, że to będzie ekstra prezent!

monika1981 mój syn ma 18 miesiecy i od narodzin do dzisiaj nie przespał mi nocy było nawet tak ze wstawał co 30 minut ale wtedy miał 7-8 miesiecy i karmiłam go piersia wtedy postanowiłam podawac mu mleko i od tamtej pory budził mi sie 3-4 razy tak do ostatniego miesiaca nic nie pomagało. Spi sam w łóżeczku ja w łóżku w tym samym pokoju, zasypia 21-21.30 z misiem którego nie miał potrzeby przytulac ale ja sama mu go wkładałam i teraz nauczył sie z nim spac bo sie ma do kogo przytulic jego reka cos obejmuje.Pierwszy raz budzi sie koło 1.30 wtedy butla z mlekiem pielucha i zasypia, nie daj boze zebym butelke mu zabrała, czasem zostawi w niej troche jedzenia i ciapie nim po łóżeczku ale on sie do niej przytula i nie pozwala jej ruszac wiec nie ruszam, nastepna pobudka tak około 3.00 i potem przed 6.00 lub 7.00 czasami jeszcze pospi z godzinke ale rzadko wieczorem roznie zasypia raz przy chrapaniu rybki mini mini, mam wszystko pogaszone tylko nagrane to chrapanie ale ja musze sie połozyc w łózku i udaje ze tez spie, czasami wyłaczam to chrapanie i ja nuce cichutko jakies kołysanki nieraz zdarza sie w nocy ze jakby płacze przy przekrecaniu sie ale mowie do niego ciiii i spi a czasami sie wogole nie odzywam tylko czekam czy to sie rozkreci czasami tez po prostu potrzebuje zebym go przytuliła ponuciła szeptem kołysanke, tak jak wczoraj nie zasnał dopóki nie ululałam go na rekach ale bardzo mocno mnie sciskał i nie chciał puscic tak z pół godziny no i od momentu przestawienia lozeczka budzi sie mi tylko 2 razy, moze to głupie sie wydawac nie wiem ale nam chyba to pomogło co 3 dni robiłam przemeblowanie i latałam z tym łózeczkiem az tu nagle jakos tak dziwnie ustawiłam bo juz nie miał mozliwosci a syn obudził sie tylko 2 razy i tak od 2 tygodni czsami tylko raz sie budzi troche sie rozpisałam ale doskonale cie rozumiem moj syn przynajmniej nie rozbudza sie musi dostac butelke z mlekiem zadne tam picie, po prostu jest głodny, bo jak mu dam wode to nie chce i zaczyna płakac a jak mleko dostanie spokój nie wiem czy ci doradziłam czy nie ale wiec ze nie jestes sama z tym problemem

Witam, Dziecko półtoraroczne powinno spać około 10-12 godzin. Moniko poszukaj przyczyny, obserwuj uważnie córeczkę, otoczenie, a także przemyśl to jak przygotowujecie się do snu. Zwróć uwagę na to czy nic nie zakłóca spokoju Twojego dziecka. Wystarczająca cisza bądź ciche dźwięki z radia, światło dopasowane do pory dnia mogą ułatwić usypianie. Odpowiednio miękki i wygodny materac a także uniesiona wyżej główka nie koniecznie przy pomocy poduszki pomogą lepiej oddychać dziewczynce. Bardzo ważne jest poczucie bezpieczeństwa, które daje stały rytm dnia. Dziecko powinno wiedzieć, co za chwilę nastąpi, dzięki temu nie zostanie oderwane od ulubionej zabawy czy niepotrzebnie budzone. Proponuje stworzenia własnego rytuału zasypiania. Ustal stałe pory zasypiania i wstawania. Pomóżcie dziecku przez około 60 minut przed snem uspokoić się i wyciszyć. Możesz stworzyć odpowiednia atmosferę wieczornej kąpieli, śpiewać tę samą kołysankę, przygasić światło. Pamiętaj, aby przestrzegać rytuału, na co dzień. Jeżeli Twoje dziecko mimo starań nadal ma problemy ze snem skonsultuj się z lekarzem pediatrą. Polecam artykuł Anny Szozdy "Gdy dziecko nie chce spać" https://parenting.pl/portal/gdy-dziecko-nie-chce-spac Życzę powodzenia.

Wiem, że coraz więcej osób kupuje dzieciom szumisie, to są takie szumiące maskotki, misie, przytulanki, wyglądają jak zwykłe misie tylko, że szumią i uspokajają dziecko, sama też kupiłam, mam akurat z Fabryki Wafelków dokładnie kupiłam ten http://www.fabrykawafelkow.pl/zabawki-z-pozytywka-/1084-mis-z-funkcja-usypiania-prince-lionheart-049345000269.html i powiem wam, że rewelacja, dużo szybciej dziecko usypia

Popatrz na http://kidini.pl/dziecko-nie-chce-spac-jak-sobie-z-tym-poradzic/ może któryś z ich sposobów będzie OK

Autorka minęło 11 lat od twojego postu córka już jest nastolatką:)

Sprawdźcie może ją jeszcze u specjalisty od integracji sensorycznej. Niektóre dzieci inaczej odbierają wszystkie bodźce i nie jesteśmy nawet w stanie domyślić się, co może im przeszkadzać. A zaburzenia SI naturalnie (do pewnej granicy) występują u dzieci do 3-4 roku życia. Z kolei mogę powiedzieć z mojego doświadczenia, że odkąd zaczęłam usypiać córkę bez smoczka i w jej łóżeczku (miała 1,5 roku), to musieliśmy wymyślić jakiś nowy rytuał zasypiania. Kupiliśmy więc lampkę z projektorem i muzyczką z Chicco - "Projektor gwiazdek". I co wieczór najpierw jej czytamy, a potem gasimy światło, włączamy projektorek i mała się pięknie wycisza i zasypia. Zanim to kupiliśmy był problem, nie chciała odkładać książki, gasić światła. A tutaj stopniowo przechodzi od światła mocnego (do książki), przez delikatną poświatę i gwiazdki na suficie, aż do ciemności :) Gdy jest ciemno projektorek jeszcze chwilę gra spokojne melodie :) Polecam! A na zdjęciu akurat młodszy synek z tą zabawką :D Pożyczam ją czasem na drzemki dla niego ;) https://images84.fotosik.pl/942/40b6f7ddcca3704emed.jpg

Moja ma 14 msc i też budzi się dosyć często w nocy. Jak była na piersi przeżywałam nocny dramat. Pobudki były dosłownie co pół godz odkładałam do łóżeczka i potrafiła zaraz się rozbudzić i płakać. Nie pomagał smoczek, tulenie tylko cyc. Gdy miała 10 msc powiedziałam sobie dość i zlikwidowałam karmienie piersią przez dwie noce był ryk mąż przy niej siedzial. Nie chciała chwycić się butelki ani mm. Na trzecia noc już wypiła troszkę mleka. Niby było lepiej wystarczyło dać jej smoczka a zasypiała ponownie. Około 12 msc usypiamy ja w swoim pokoju w łóżeczku. Czasem trwa to 10 min czasem pół godz. Ale po około godzinie jest pobudka. Siada i zaczyna jęczeć bo wypadł smoczek. Czasami jest tak że pójdę włożę jej smoczek i śpi do 2,3 w nocy potem jest mleko idzie do nas do łóżka i śpimy do 9. A czasem jest tak że do 24 mogę wstawać 5 razy bo się wybudza co chwila. Na pewno idą jej czwórki więc też trochę myślę, że to przez to. Te dziąsła ma już napuchnięte ze 3 msc i nic się nie przebija. Już modlę się żeby wkoncu wyszły. Oby zaczęła wkoncu przesypiać nocki. Jak słyszę koleżankę, że jej córka o 20 sama zasypia w łóżeczku tylko ja trzymają za rączkę i wstaje o 8 rano to zazdroszczę. Ja od 1,5 roku nie przespałam całej nocy. Końcówka ciąży była okropna bo brzuch i kopniaki nie pozwalały spać, a jak się urodziła to może ze 3 razy pospala tak żeby iść spać o 21 a wstać o 5 rano. Raz koło roku obudziła się raz w nocy koło 24 i wstała potem koło 10 byłam aż przerażona co tak długo śpi. Teraz też zasnęła przed 12 i wciągu tej godz dwa razy się kręciła i już otwierała oczy. Gdybym nie siedziała obok to już by wstawała i płakała. Dzisiaj z nią leże bo sama źle się czuje więc odpoczywam. Już dawałam jej nawet pyrantelum na owsiki bo myślałam, że coś ma ale to nic nie dało.... Pewnie zeby. Jakoś to trzeba przezyc. Kiedyś wkoncu prześpi całą nocke.