Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gosiaj

Trojkaty

Polecane posty

czy macie doswiadczenia z trojkatem? jak wplywa to na wasz zwaizek?czy cos sie zmienilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam i nie chce miec!!! ja mam tylko jego a on tylko mnie do podniecania sie itp;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciam ciam
mialam raz i bylo fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiam trójkąty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomorzanin 26
Mnie tez trójkaty kojarzyły się ze zwierzęceniem do czasu kiedy sami nie spróbowaliśmy. Bacło naprawde fajnie i miało to niewiele wspólnego ze scenami jakie sie oglada na filmach porno. Poprostu dwóch mężczyzn kochało sie z kobietą. Podwójna namietność i nowe doznania. Spróbowaliśmy tego kilka miesiecy temu i od tamtej pory staramy sie raz na jakis czas zabawić we trójkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
watpie ze kojarzyly Ci sie ze zezwierzeceniem.. powiesz mi ze tak Ci sie kojarzyly a mimo to postanowiles sprobowac?? troche nielogiczne.. w kazdym razie dla mnie jest to obrzydliwe.. a juz na pewno nie potrafie zrozumiec ludzi ktorzy sa para i zapraszaja osobe 3cia.. w ogole nazywac relacje miedzy tymi 2ga zwiazkiem to jakas paranoja.. kojarzy mi sie z pewna sytuacja ktora widzialam ostatnio pod balkonem: suczka i 2 pieski.. pobzykal jeden.. poszedl.. pobzykal 2gi.. poszedl.. no poprostu odruch wymiotny:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomorzanin 26
Wiesz człowiek ewoluuje w swoich oogladach. Jeszcze rok temu seks analny dla mojej zony wydawał sie czym okropnym i bolesnym a teraz sama regularnie proponuje tę przyjemność. Cos co wyglada nie ciekwawe wcale nie musi takim być. To samo z trójkatem, tez myślałem że nie zniose innnego faceta ale okazało się że podczas seksu wcale się o tym nie myśli. jest poprostu inaczej, ciekawie a i żonka w takich sytuacjach zupełnie inaczej sie zachowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomorzanin 26
Spostrzeliśmy że taka osobo trzecia wcale nie zabuża więzi miedzy naszą dwójką. Jesteśmy na tyle z graną i kochająca się parą że to w żaden sposób na nas nie wpłynęło. Uwierz mi że to znacznie barddziej bezpieczne dla związku niz romans na boku jednego z partnerów. A takich sytuacji jest teraz mnóstwo. I tak sobie myślę że gdyby więcej osób myśłało podobnie to nie rozpadałoby sie tyle związków z powody zdrady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoje zycie, Twoj \"zwiazek\".. ja jednak uwazam ze jesli sie kogos kocha.. to chce sie go miec tylko dla siebie..naturalne jest ze ludzie czuja zazdrosc.. ze chca byc blisko siebie.. ze sex jest dla nich sprawa niezwykle intymna.. w ogole moj mozg nie potrafi ogarnac tego.. ze mozesz patrzec kiedy twoja zona pieprzy sie z jakims facetem( bo wybacz ale taka forma z miloscia nie ma absolutnie nic wspolnego).. no poprostu nawet szkoda gadac.. dla mnie jest to logiczne i naturalne, ze zwiazek to 2 osoby.. tym bardziej sex w zwiazku.. swoja droga ciekawi mnie w jakim celu wzieliscie slub? znasz w ogole tresc przysiegi malzenskiej? bo robiac to co robisz najzwyczajniej w swiecie ja lamiesz.. tzn lamiecie.. nie chce tu niekomu ublizac ale dla mnie jestescie dewiantami jakimis.. jestescie siebie warci.. kropka (w ogole jakim prawem nazywacie siebie malzenstwem??? przeciez Wy nie macie pojecia co to jest malzenstwo! nie rozumiecie przysiegi!.. na cholere Wam to bylo??)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomorzanin 26
Gdyby tak było jak piszesz to świat byłby idealny. Gdyby było tak jak piszesz to nie dochodziłoby do zdrady w co trzecim związku i nie rozpadałoby się co piate małżeństwo z tego powodu. Nas ten problem nie dotyczy. Nie promuje tutaj poligami ale wyrazam swoje zdanie że w wielu przypadkach takie trojkaty przynaszą więcej dobrego niz złego. Większość nie uznaje trójkątów ale preferuje skoki w bok dla mnie to nie uczciwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do kolorowej jak diabli
Mówisz ze trójkąt to ochyda bo pary stworzone sa do monogamii. Tylko wyjaśnij mi czemu mamy tyle zdrad. Skok w bok dla ciebie jest już ok? Jesteś hipokrytką I pamietaj że nie wszyscy łącza seks z miłością. Wiekszość męzczyzn a i sporaa grupa kobiet potrafi te dwie kwestie oddzielać. Atakujac pomorzanina atakujesz 30% obywateli Cielawe czy ty jestes taka święta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram kolorową. Zawsze ta sama śpiewka - jak ktoś powie wprst, że trójkąty są niemorlane, odpowiadacie, że jesteśmy hipokrytami. Dlaczego? Bo chcemy żyć w szczęśliwym, dwuosobowym związku, bez skoków w bok? Nikogo nie potepiam za to, że lubi trójkąty, czworokąty i inne konstalacje. Jego sprawa. Uważam, ze to niemoralne i sama bym tego nie zrobiła. I to wcale nie jest oznaką hipokryzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomorzanin 26
Hipokrytą jest osoba która nie zgadza się na uatrakcyjnienie pożycia , ale sama ma kochanką/kochanke na boku. Tak jak powiedziałem, nikogo nie namawiam ale myśle że ludzie tak często by się nie zdradzali i nie rozstawali. Dlaczego zdrada jest powszechnie akceptowalna a trójkat uważa się za wyuzdanie? Czy to nie jest hipokryzja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrada jest powszechnie akcepotwana??? Co Ty w ogóle opowiadasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przysięga małżeńska brzmi: \"Ja X., biorę Ciebie Y. za żonę (męża) i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz, że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż, Panie Boże Wszechmogący, w Trójcy Jedyny i wszyscy święci.\" Gdzie oni ją łąmią ? Wierność ? Przeciez nie sprzeniewierzają się małżonkowi, bo współmałżonek daje przyzwolenie, uczciwość ? Podobnie. Nie używajcie argumnetów, o których treści nie macie pojęcia :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki..wiem ze swiat to nie sa ludzi tacy sami.. gdyby wszyscy mysleli tak ja ja.. bylby idealny- ok.. ale gdyby bysleli tak jak Ty to bylby jeden wielki burdel.. widze ze 3kat jest dla Ciebie poprostu alternatywa.. bo gdyby nie trojkac to co? zdradzil bys? pytam dlatego raz jeszcze w jakim celu brales slub? czy w ogole pojmujesz co to malzenstwo? do kolorowej--> jestem hipokrytka? buhahha a jak mozesz powiedziec ze jestem hipokrytka skoro mnie nie znasz.. nawet na podstawie moich wypowiedzi nie mozesz tego stwierdzic bo jestem konsekwentna w tym co pisze.. proponuje zajrzec do slownika nim uzyjesz jakigos wyrazu:P sluchajcie jesli nie potrafi sie stworzyc normalnego zwiazku to sie go nie tworzy.. nikt Wam nie karze pieprzyc czego popadnie.. ale po jaka cholere zakladac rodzine? brac slub? to jest dopiero hipokryzja.. skladac przysiege i zachowywac sie jak zwierze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudia 24
Podam pewien pryklad: Całkiem niedawno rozmawiałam z moja przyjaciółka na temat seksu. I gdy doszliśmy do kwesti seksu oralnego to ona wypaliła że tylko skończone kurwy pozwalają swoim facetom dochodzic w ustach. Chyba nie musze wam mówić jak się wtedy zagotowalam. Bo ja akurat nie widzę w tym żadnego problemu. Kocham go i wszystko co sprawia jemu rozkosz to podnieca równiez i mnie. Nie uprawialiśmy nigdy trojkótów ale nigdy nie mów nigdy. Do dziewczyn zażenowanych trójkątami proponuję wstrzemięźliwość w ocenach bo każdy jest inny i inaczej podchodzi do tych spraw. Dla jednych oral z połykiem to kurestwo a dla innych seks w trókacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolorowa ślub się bierze po to, żeby miec uregulowana sytuację prawne, bo jak zapewne wiesz, nasze prawo nie reguluje konkubinatu. Nie wszyscy sa wierzący, nie dla wszystkich slub ma aspekt duchowy. Poza tym, jesli ktoś lubi trójkąty dlaczego niema miec dzieci - tego to już kompletnie nie rozumiem. Ps. Z tego miejsca pragnę zaznaczyć, że NA DZIEŃ DZISIEJSZY nie widzę możliwości trójkąta w moim związku, uprzedzając gromy na moją głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zenobio nie rozumiesz najwyrazniej pojecia wiernosci.. wiernosc to nie tylko sprzeniewierzanie sie malzonkowi.. przykro ze ludzie nie maja pojecia o tak podstawowych sprawach.. potem skladaja przysiege calkowicie jej nie rozumiejac.. i dziw ze \"malzenstwa\" sie rozpadaja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musze przyznać
że dawno na kafe nie było tak rzeczowej i porządnej dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trójkąty są niemoralne. Gdzie w nich miejsce na szacunek? zenobia jak płytko traktujesz małzeńska przysiegę....:O wierność i uczciwość - czyli to ze mąż będzie tylko dla żony a żona tylko dla męża. ślub kościelny sprawia, ze męża i żonę łączy Bóg, sakrament. To kłóci sie z trójkątem.... trójkąt hańbi miłość. ok czekam na gromy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomorzanin 26
A po co mieszać w to wszystko małżeństwo. Przciez nie wszystkie trójkąty są w małżeństwie więc przysięga małżeńska nic do tego nie ma. Zrwszta biorąc srednia to coraz mniej osób jej przestrega. I wcale mnie to nie cieszy. Generalnie fajnie jest kiedy małzeństwo w seksie jest spełnione a moje własnie takie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość męzatka z bemowa
Każdy robi to co lubi jedni lubią się biczować a inni zapraszaja inna osobe do zabawy. Jesli nie rani to zadnej ze stron to nie widze w tym problemu. Wolałabym szczerze aby mąż zaproponował mi trójkat niz miałbym go przyłapac na zdradzie. Ludzie pewnych spraw nie dostrzegają albo nie chcą dostrzagać a potem sie dziwią że ich zwiazki sie rozpadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam już, że nie wszyscy ludzie są wierzący, niektórzy przysięgę małżeńska traktują po prostu jak regulację prawną, japonka nie wyjeżdżaj mi tu z płytkością rozumienia przysięgi, może raczej zdefiniuj słowo wierność, bo dla mnie wierność daleko wykracza poza sprawy cielesno-sexualne. Nie trzeba być małżeństwem, żeby być wiernym. A aspekt sexualny w związku dwojga ludzi, jesli obydwoje przyzwalają na pewne zachowania i sytuacje nie ma nic wspólnego z szeroko rozumianą wiernością, to raczej jeden z jej elementów. W końcu w trójkącie oboje biorą udział, nic nie dzieje się poza wiedzą małżonka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×