Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agha 24

nie mam orgazmu

Polecane posty

Gość Agha 24

witajcie mam problem..kiedy kocham sie ze swoim chlopakiem nie mam orgazmu nigdy nie mialam to napewno nie jego wina bo strasznie sie stara itp heh mysle ze chodzi o to ze od dawna sie masturbuje mam wtedy orgazm lechtaczkowy no i wlasnie...kiedy sie kocham z facetem to w odpowiedniej pozycji moge dojsc (lechtaczkowo oczywiscie ) juz po 2 minutach i pozniej czekam az on dojdzie trwa to zazwyczaj dosc dlugo bo on preferuje dlluugi seks heh no a ja juz nie mam sily bo jestem po orgazmie ;) ratunku!!! moze macie podobny problem moze jakies rady heh koszmar po prostu ..doszlo do tego ze specjalnie unikam pozycji w ktorych drazniona jest moja lechtaczka no ale takim sposobem tez sie cholernie mecze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ychh to też mój problem, orgazm łechatczkowy szyc\\bciorem jest :D ale już ten z penetracji to ło matko.... nie mam :(:(:( :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I MOJ TEZ PROBLEM :( CóZ, MOZE KTOS ZNA CUDOWNY SPOSóB ALE HMM WąTPIę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale macie problem.........
to nie możecie najpierw poprosić faceta, żeby was wybolcował od tyłu, bo tak nie dojdziecie, a jak on juz będzie blisko, to ALBO niech zmieni pozycję na taką, gdzie wam drażni łechtaczkę, ALBO niech zacznie w takiej pozycji robic wam dobrze palcem, albo same zacznijcie tak sobie robić. Po co piszecie, że nie macie orgazmu, skoror macie>????:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agha 24
hehe no taaa niby mamy ale wiesz to troche dziwne od razu dochodzic i pozniej czekac na faceta a jak juz pisalam moj lubi baaarszo dlugi seks wiec ja umieram po 5 minutach a ten dalej no i jest problem :( a jak specjalnie sie powstrzymuje od tego to tez nie umiem dojsc normalnie tj pochwowo bez sensu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elizabeth***
Agha - a jakie znasz najlepsze pozycje żeby była podrazniana łechtaczka, bo ja mam też problem z normalnymi orgazmami, a nie chcę podczas seksu dogadzać sobie palcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agha 24
dotychczas masturbowalam sie odkurzaczem marki elektrolux problem polega na tymze nawet jak moj misio mocno ssie to i tak nie ma tej mocy co moj elektrolux:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sodoma i Gomoria
NIECH TO BEZDIE TWOJA KARA ZA LATA MASTURBACJI, JAWNOGRZESZNICO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam
niestet to jest wina faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryblue
a ja nauczyłam swojego faceta, zeby mi łechtaczke piescił , gdy nie mogę dojsc przy samym stosunku.najfajniej jest "na jeźdźca" - poruszam sie w swoim rytmie, on ma z tego przyjemność, ja dbam o siłe i tempo, a jak mi mało - przykładam jego dłoń i wtedy Wielkie O. gwarantowane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agha 24
dziekuje za podszywanie sie :/ jesli chodzi o najlepsza pozycje to rszeczywiscie na jezdzca mniam mniam hehe ale jak juz pislaam wtedy zbyt szybko sie dochodzi:P a co do winy faceta watpie w to on sie naprawde stara i sam sie powstrzymuje przed wytryskiem zawsze patrzy na mnie czy juz dochodze jak tak to on tez .. co ciekawe czesto jest tak ze dojde ale tak po cihutku a pozniej on robi wsyztsko zebym je4szcze raz doszla no i dochodzimy razem :D tyle ze ja znowu lechtaczkowo i po tym to po prostu umieram .. w sumie powinnam sie cieszyc no ale ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agha 24
w dodatku dochodze tylko wtedy jak mam ogorka malosolnegio w okreznicy wiec moge miec orgazm tylko wtedy kiedy jest sezon na ogorki inne warzywa nie skutkuja gdyby skutkowaly to bym mogla miec orgazmy przez caly rok a tak to moge tylko 2 miechy w roku jak wyjsc z tego zakletego kregu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeep
Polecam "Mechanike seksu" Pawlowa - dobra lektura dla was ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adgam
Podobno jest to związane z wiekiem, po 30 dużo łatwiej dojść pochwowo. My, z moim chłopakiem kombinowaliśmy ile wlezie: najpierw minetka, albo bez gry wstepnej, albo łechtaczka. No i niewiele to dawało. Któregoś wieczoru on zasłonił mi oczy i robił co tylko chciał. Ja nie mogłam niczego kontrolować. NO I SIĘ UDAŁO!!!!!!!!!! Spróbuj bo jest zajefajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to że nie macie
orgazmu pochwowego może się zmienić po urodzeniu dziecka, ale nie wiem napewno, tak słyszałam, ja też mam tylko łechtaczkowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co z tym fantem zrobicopy
Mi tez jest ciezko osiagnac orgazm pochwowy, chociaz czasem sie udaje. Jednak, gdy osiagne "lechtaczkowy" na poczatku, a potem sie kochamy, to jest mi caly czas cuuudownie, czuje, ze odlatuje, mimo ze juz jestem 'niby' po orgazmie. Moglabym sie wtedy kochac i kochac, ekstaza nie ma konca... Nie jest to tak silne, jak typowy orgazm 'lechtaczkowy'. Taki gratis po orgazmie :D Ba, nawet, gdy przezyje orgazm 'lechatczkowy', a pozniej bysmy sie nie kochali, czulabym sie nie w pelni zaspokojona. Ktos tak tez ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiesz czytać
????????????/:o to niech najpierw pobolcuje cię od tyłu, to nie dojdziesz, a on już będzie blisko. i wtedy przerzućcie pozycję, np. na klasyczną lub na jeźdźca, tak żeby ty doszła. Ale masz problem:o Skoro jestś zniecierpliwiona PO orgazmie, to musicie roibic tak, zeby najpierw było rżnięcie, potem dopiero twój orgazm, najlepiej razem- jak już on jest blisko, to ty zaczynaj. Za trudne???:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam nie umiesz chyba czytac
wszyscy zgromadzeni tutaj dziękują Ci za radę, nie denerwuj się tak, bo dyskusja toczy się po prostu dalej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffaaaaa....
Hej ponowię temat. Ja miałam życiu dwóch facetów ten drugi jest moim mężem i nie miewam wogóle orgazmów, co by nie robił jak by nie robił to nie mami już. PS: powiedziałybyście mężowi że nie macie nigdy z nim orgazmu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffaaaaa....
Nie powiedziałm mu, choć nie przyszło mi to łatwo, źlesię czułam jak udawałam, a zdarzyło mi się to parę razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pytam o pozycje bo pewnie próbowaliście wszystkiego, ale czy sama podczas masturbacji osiągasz orgazm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexxis
Dziewczyny Wasza wiedza o seksie jest żenujacą, na zerowym poziomie Co to znaczy , że nie masz orgazmu skoro masz ? łechtaczkowy to coś innego? Poza tym już dawno obalono mit i nie ma różnych rodzajów orgazmu . Po drugie jedna z Was pisze, że po łechtaczkowym już czuje się zaspokojona mimo , że nie miała pochwowego. No a jak kurwa ma się czuc, skoro orgazm miała i napięcie opadło? Kompromitujecie się każdym słowem i niby baby przed i po trzydziestce. Wkurwiona jestem taki postami, bo ja nie mam ani łechatczkowego ani pochwowego ani żadnego innego !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A głupie baby dochodzą i jeszcze szukaja problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffaaaaa....
Udawanie jest głupie, ale mam koleżankę która narazie udaje a jest rok po ślubie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponawiam pytanie - czy nigdy nie miałaś orgazmu czy tylko podczas stosunku go nie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffaaaaa....
To jest stary tema obecnie napisały w nim 3 osoby, więc się nie wku...waj. Jeśli chodzi o masturb.to robię to rzadko no chyba że już tak mi się myśli o s.że nie mogę już wytrzymać bo wszystko mi się już z tym kojarzy wtedy się mast. i mam krótki orgazm i poczucie winy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffaaaaa....
Oj no takiego typu, że to taki egoizm zaspokajanie samego siebie, bez miłości, takie byle co... wolałabym mieć orgazm z mężem, rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem i to w pełni, ale nie uważam tego za byle co mimo wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem i to w pełni, ale mimo wszystko nie uważam tego za byle co:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×