Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxyyyy

bylam dzisiaj śwaidkiem wypadku samochodowego...koszmar

Polecane posty

Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxyyyy

chyba do konca zycia będę powoli jezdzić samochodem... Facet jechal identycznym samochodem jak ja i moj chlopak, juz mielismy go wyprzedzic ale zobaczylismy jak wpada na drzewa:( Bylo slisko bo padal deszcz...zatrzymalismy się chociaz tez wpadlismy w maly poslizg ale udalo się bezpiecznie zatrzymac. Gdyby on nie wpadl w ten poslizg to pewnie my bysmy byli na jego miejscu! tylko dzieki temu ze go zobaczylismy udalo nam się za wczasu wychamowac...to bylo straszne....a dzisiaj w nocy mojemu chlopakowi sniol się wypadek samochodowy! no i jeszcze ten cvzlowiek jechal identycznym samochodem jak my....to chyba jakies ostrzezenie...mielismy szczęscie...zresztą on też...czlowiek jechal sam- zona i dziecko zostali w domu, nic mu się nie stalo...stracil na chwilę przytomnosc jak moj chlopak go wyciągal z samochodu, ale samochod do kasacji. I tak mu się udalo bo zatrzymal się na barierce...ale za nią bylo urwisko...jakby się stoczyl to nawet nie byloby co zbierac:( ...będę miala teraz uszczerbek na psychice do konca zycia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yennefer22
kochana zawsze takie rzeczy dzialaja na psychike.Ja mialam jakies 5 lat temu wypadek.Jechalismy z ekipa samochodem na dyskoteke, padal deszcz, koles jechal szybko, wiesz jak to jest - gadaka szmatka, zajebisty humor- nie wiem czy on nie zauwazyl zakretu czy co ale nie wychamowal, wyrzucilo nas z drogi, odbilo nas od kraweznika,przelecielismy na takim metalowym plotkiem co odgranicza droge od pobocza calkowicie go niszczac, wpadlismy na chodnik i po paru metrach zatrzymalismy sie na drzewie........samochod do kasacji,wychodzilismy tylko przez jedne drzwi bo samocho tak ,,opadl" ze sie poblokowaly.......to bylo straszne...pierwsza przyjechala policja i stwierdzili ze mielismy ogromne szczescie i ,,Pan Bog nad Wami czuwal".Kierowca i siedzaca obok niego dziewczyna mieli jakies niegrozne zlamania i zadrapania, ja mialam naderwane ucho, wstrzas mozgu i cos z noga, reszta praktycznie wyszla bez szwanku.......bylismy wszyscy w takim szoku ze oni z polamaniymi nogami wyszli normalnie z samochodu!!!!!!1 do tej pory mam straszny uraz, bardzo boje sie jezdzic szybko samochodem, mam okropne leki ...nie wiem czy to kiedykolwiek mi przejdzie ale uraz pozostal mi okrutny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HaMUJE sie przez HHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHH To nie CHUJ, to HAMULEC!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×