NIENAWIDZĘ PIĘKNYCH DZIEWCZYN, czy jeszcze ktoś?

a ja lubię ładne dziewczyny.Pewnie dlatego mi nie przeszkadzają,że sama się do nich zaliczam.... Za to irytują mnie zaniedbane panny.Takie typowo zaniedbane.Okropieństwo....

Myślę że są jeszcze gdzieś mądre dziewczyny

JA TEZ NIE CHODZA TAKIE GLUPIE PINDY GLUPIE TO JAK BUT A WYZEJ SRA NIZ DUPE MA KSIEZNICZKI BUAHAHA PFIIIIIII

Macie racje...Ale głupota nie patrzy czy ładna czy brzydka...

chciałam się jeszzce jeszcze włączyć do wątku o okularach, ale widzę, że niestety już nieaktualny...okulary są bardzo fajne, właściwie dobrane oprawki podkreślaja urodę

to nie ulega wątpliwości, ze osoba z takimi horyzontami, najlepiej umie ocenic stan umysłu drugiej osoby, mała no proszę cię, nie ośmieszaj się. Czy rzeczywiście tak juz musi być, ze jak brzydkie to wredne i złośliwe. Tak stwiewrdzili naukowcy.

no to by się zgadzało :) Większośc brzydkich ludzi jest strasznie złośliwa,wredna i zawistna...Właściwie jakby tak pomyśleć,to jakbym była taka brzydka,też bym chyba się tak zachowywała.Bo cóż innego wtedy pozstaje....

ja jeste piekna bo uwazam sie za piekna i staram sie dbac o siebie.naweet nie wiecie ile np czystosc ktorej o dziwo niektorym brakuje moze dodac urody lub fajne ubranie

Bo ludzie do tego doprowadzaja. Wpedzaja ich w kompleksy, dzieci smieją sie z okularnika, z grubasa i z biedaka. Potem to sie odbija.

Mi mówią mężczyźni,że jestem ładna...,kilku,ze jestem piękna:D Ja uważam się za osobe przeciętną... Mam troche kompleksów,ale staram się je maskować.Wiadomo,że nikt nie jest idealny... I wiem,że sam wygląd zewnętrzny liczy się w kontaktach z facetami,ale nie tak bardzo-jak niektórym dziewczynom się wydaje.Trzeba mieć w sobie jeszcze to \"coś\". A piękne dziewczyny to ja podziwiam:). I zgadzam się ze stwierdzeniem,że brzydkie osoby(jesli tak o sobie myślą)są złośliwe i chamskie.

rozstępów, no ale nie eksponuje ich i nic nie widać:) Mam ładne, kręcone włosy, jestem blada, ale mam ładną cerę, zawsze wychodzę z domu troszke umalowana, bo mam straszliwie jasną oprawę oczu i wqrza mnie to;) Ale to tylko brązowy tusz i odrobina kredki albo cienia- tez brązowych:) I troche pudru sypkiego, żeby się nie świcił nos i czoło:) I uważam, że jestem łądna. Nie ma czego zazdrościć. Kilka lat temu miałam straszliwy trądzik, byłam załamana, teraz kiedy w końcu mi przeszło ciesze sie z tego i staram się wyglądać jak najlepiej:) Myślę, że łątwiej jest się obrażać niż zrobić coś ze sobą...

aha, wyglądam też bardzo modnie, ale w dobrym tego słowa znaczeniu- zakładam tylko to, co idealnie pasuje DO MNIE. Wybieram z mody to, co najlepsze:) I nosze okulary. Jakoś mi to specjalnie nie przeszkadza:p Nawet dużo lepiej się w nich czuję:)

A ja nie znoszę, kiedy naprawdę śliczna dziewczyna chodzi zakompleksiona i nawet nie zdaje sobie sprawy ze swej urody. Nie potrzeba mieć nie wiadomo ile kasy, żeby kupić kilka fajnych ciuszków, ładnie się uczesać i pomalować. No ale napewno trzeba wiedzieć jeszcze jak to zrobić. Mam kuzynkę, która na ogół swoim wyglądem tylko straszy ale naprawdę nie ma brzydkich kobiet. Nie jestem profesjonalną wizarzystką a jednak to co z niej zrobiłam powaliło chłopaków z nóg. W każdej kobiecie znajdzie się coś, co można wyeksponować w taki sposób by przyćmiło wszystkie mankamenty a naprawdę dobrze dobrany strój, fryzura i makijaż - nie mówię o tapecie mogą sprawić cuda. Ja osobiście nie narzekam na swój wygląd, wręcz jestem z niego zadowolona, choć tez przykrywam swoje niezbyt zgrabne nogi i zazdroszczę posiadaczkom tych pięknych, długich i powabnych ale w spódnicy za kolano nikt nie widzi, tego czego nie akceptuję i czuje się świetnie kiedy idę ulicą i wiem, że dobrze wyglądam.

nie ma brzydkich kobiet sa tylko te kotre nie potrafia o siebie zadbac bo nie maja kasy

PS. nawet jak mam tusz na rzesach, są to MOJE rzęsy, w dodatku naturalne. Moje włosy, w naturalnym kolorze. Moja skóra, nieopalona w naturalnym kolorze, moje paznokcie- naturalne, nawet jak je pomaluję na jakiś brązowy/czerwony/różowawy czy beżowy kolor. Nie doklejam sobie nic, nie uważam, zebym była sztuczna. Po prostu należy nauczyć się udoskonalać siebie, a nie zmieniać za wszelką cenę.

Ja myślę że w małych miastach są mądre ladna dziewczyny

a mnie naprawdę rozwala to jak takie zupełnie przeciętne dziewczyny ani to ładne ani to mądre mniemanie mają takie o sobie , że są super inteligentne , sliczne , zgrabne i powabne , trochę skromności drogie Panie :o

a to ciekawe....dlaczego w malych miastach maja być madre i do tego ładne? :)

Bo ich wielki swiat anoreksji, super fryzur, makijazu ktory do nich nie pasuje nie dosięgnął ;)

zchwdopuj-a ja myslałam,że pojęcie piękna jest względne.To,co dla Ciebie jest przeciętne,dla innych może być czymś niezwykłym i wspaniałym.Przecież nie jesteś wyrocznią.Prawda?

to uważasz że dziewczyny z prowincji są szarymi myszkami wyizolowanymi ze swiata mody i to o czym wspomniałas zupełnie ich nie dotyczy?

ty chyba na wioskach nie pywasz jesli nie wiesz jak dziewuchy sie tam ubieraja - chodza w tym co bylo modne 10 lat temu i to w polaczeniu takim ze sie rzygac chce jada takie do miasta w szpilkach a wracaja do domu w tych szpilkach przez pole..madre? no ale w miescie byly i sie pokazaly

a mnie sie wydaje, że to tylko taki stereotyp panuje :)

Ja znam kilka dziewczyn ze wsi i wcale bym nie powiedziała, że tak się niegustownie i niemodnie ubierają.

się ubierają* :)

Ja zazdroszcze ladnym dziewczyna...choć sama nie jestem brzydka. Przeciwnie, wielu chlopakow mi mowilo mile rzeczy, ale nie o to tu chodzi. To troszke nienormalne....ale w kazdej z nas jets troszke zazdrosci, czesto chcialabym wyglaac albo miec takie wlosy, oczy, paznokcie itp jak jakas tam kobitka...ale z drugiej strony milo jest popatrzec na taka tez.... Gorzej gdy moj chlopak stwierdzi ze ta dziewczyna jest CALKIeM LADNA...automatycznie lubie ja mniej ;) przykro mi, ale przyznaje sie do zazdosci ;)

a ja miałam ochotę się zabić , całe życie tylko słysze jaka to ja jestem brzydka, czasami zastanawiam się po co ja sie urodziłam -pewnie temu żeby cierpieć, mam poprostu wszystkiego dość żeby nie to że moja mama bardzo mnie kocha to pewnie nie było by mnie już na tym świecie, . I nie dziwdzie się ,że ja nie lubię pięknych dziewczyn poprostu jak je widzę to mi płakać się chce, mam naprawdę już dośc i bede sie tak meczyć już do końca życie, wstrętny los.......

idi... Ja mam troszke wrazenie, ze nie wiesz co w Tobie ejst piekne...i te gorsze rzeczy przycmiewaja to...kazda laske mozna zrobic na super bostwo! Uwierz, jak nie w sposob naturalny to inaczwej, niekoniecznie lepiej...bo nie popieram chirurgii...ale fakt faktem kazda z nas moze byc piekna....trzeba tylko wiedziec jak... a co Tobie sie nie podoba we wlasnym wygladzie?

dziewczyny ktore sa po ostrym solarium,maja tipsy na paznokciach,wlosy w bialo-czarne pasy i oczojebne rozowe ciuchy wcale nie sa ladne tylko raczej oblesne

Bo te w dużych są zmanierowane i jak patrzą na chłopaka to mają w glowie np Matta Damona