Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lady lumpex

kto z was kupuje ciuchy w lumpeksach, second-handach czy jak je tam zwa???

Polecane posty

Gość lady lumpex
a widzisz, moj ulubiony ciuchacz to typowa grzebalnia .ale za to towar pierwsza klasa.szczegolnie znajdziesz tam H&M, VERO MODA, ZARA, LEVI'S, MEXX i wiele innnych marek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też problem
Kupuję rzeczy, których normalnie bym nie kupła. Zawsze było miżal kasy na ciuchy i w rezultacie kupowałam wszystko w takich kolorach i fasonach, żeby do wszystkiego pasowało szaro, buro smutno. Teraz moja szafa jest bajecznie kolorowa, mam rzeczy na różne okazje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja zaczęłam kupować w lumeksach ze względu na rozmiar (44-46), żeby nie chodzić w tych ohydach, co w sklepach są w większych rozmiarach. I teraz słyszę że jestem postrzegana jako osoba super ubrana:) I mam ciuchy różne w stylach, różne w kolorach ale takie które mi pasują do figury, sytuacji i samopoczucia, a nie obrzydliwce. I tak długo jak będą lumpeksy nie będę miała problemu \"nie mam co na siebie włozyć\" a raczej \"nie wiem co dzisiaj wybrać\". I za to chwała ciuchlandom:) \"Grzebulce\" są fajne jak mam duzo czasu, ale częsciej chodzę do tych poukładanych, bo mam kilka wypróbowanych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady lumpex
raz sie tak zawzielam na to grzebanie,ze mialam zakwasy na drugi dzien!ale rezultat byl-dwie pary spodni, t-shirt i spodnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie
wczoraj kupilae super spodnice z H&M za 6 zet-wiadomo gdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie wy macie
jest ktoś może na form z wawy? jeśli tak, to jakie są wasze ulubione lumpy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z lumpeksiarami
poza wymienionymi zaletami lumpow widze jeszcze jedna - nie marnuja sie rzeczy. Mnie potwornie wkurzaja te jednorazowe maczynia, siatki plastikowe do wszytkiego. a jeszcze i ciuchy raz - dwa wlozone. Jak ten swiat ma niedlugo wygladac? Jak smioetnik? Np moje dzieci mialy wszytko po kims, ja tez oddaję co juz niepotrzebne,a jeszcze dobre , dla mnie bezmyslne wyrzucanie to grzech, nie znosze tego. Stac mnie na nowe i co z tego? Lumpexy to jedna z mądrzejszych instytucji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady lumpex
ja niestety ani z lodzi ani z w-wy.mam doswiadczenie kieleckie(male), krakowskie(wieksze) no i moje malomiasteczkowe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To może..
Mam masę dodatków, bo te również można tam znaleźć. W końcu ubieram się w to co mi się podoba, a nie w to na co mnie stać. Zresztą w ciucholandach spotykam lekarki, nauczycielki, dziewczyny, które wcale nie narzekają na brak kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie wy macie
jęsli chodzi o warszawę to ja polecam: wiatraczna, świętokrzyska i targowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady lumpex
jestem nauczycielka i niestety notorycznie narzekam na brak kasy...ech a dodatki tez mam-torebki i koraliki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady lumpex
a mnie jeszcze wkurza jak cos sobie kupie bez przymierzania (bo na metce moj rozmiar) a tu w domu dupa-za male 😭.no ale to w sumie jest rzadko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też problem
Powiem może coś jeszcze o SATYSFAKCJI, bo chyba tak można nazwać to uczucie, gdy ze sterty ciuchów wygrzebie się jakieś cudo. żadne normalne zakupy nie mogą się z tym równać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady lumpex
no, uwielbiam to uczucie...hehe w normalnym sklepie to by kosztowalo z 200 a ja mam to za grosze! satysfakcja sie poteguje jak sie szuka czegos konkretnego i sie to wygrzebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chwalipiętka
Lumpeksy zaspokajają moją żądzę łowiecką;-) Idąc tam nigdy nie wiem co upoluję. A ostatnio udało mi się wyczaić koszulę boss i d&g dla ojca po 2 zł. Sama mam pół szafy h&m ,mexx, dkny, espirit "z drugiej ręki". I się nie wstydzę, bo za te ciuszki płacę takimi samymi pieniędzmi jak inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też problem
Można się uzależnić, poza tym zauważyłam, że do Polski (mówię o normalnych sklepach) trafiają kolekcje Z poprzednich sezonów np. kupuję ciuszek, idę w nim do pracy, a tam...Pani Olu, kurcze widziałam ten sweterek w H&M chciałam go sobie kupić, ale mnie nie stać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady lumpex
wiedzialam,ze wiecej zwolenniko wznajde nixz przeciwnikow szmateksow!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co jakis czas
przychodze do pracy w czyms nowym, czym zachwycaja sie kolezanki. -Gdzie kupilas? -Na ciuchach -Jasne, nie sciemniaj ale od kad je przekonalam,ze to rzeczywiscie z lumpa, chodza ze mna i podbieraja mi kaski-sama jestem sobie winna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to dlatego jak się zacznie kupować w lumpeksach to potem już nie mozna przestać, szafa pęka, znajomym rozdaję co mogę i chcą:) Żeby tylko mieć miejsce na następną odjazdową kieckę:) Jak ja się ciesze że nie sama jestem w tym uzaleznieniu od dreszczyka zakupowo-lumpeksowych emocji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady lumpex
moja szafa peka w szwach-ale ze mna jest ten problem,ze rozstania z ciuchami sa ciezkie...i miejsca juz kompletnie nie mam a szmatekprzybywa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jeszce mam hopla
na punkciee serwetek, firanek,strojow karnawalowych i innych przydasiów, No jest to choroba i uzaleznienie, ale nie pale, nie piję... No bo racja - kupisz w H&M, a kolezanka : a , to lezalo tam z lewej strony na polce,zastanawialam sie nad tym... A lump to lump, jedyny w swoim rodzaju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady lumpex
to fakt-tez jestem uzalezniona.nie zdarza mi sie wyjsc z pustymi rekami.a czasami to boli moj portfel bo w dniu dostawy cena 40/kg-malo to nie jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też problem
U mnie uzależnionych jest sporo bo do tego dochodzi jeszcze matka i teściowa, wiem ogustach się nie dyskutuje, ale one dosłownie zawalają mnie ciuchami dla dzieciaków, owszem wyrabia im się oko coraz bardziej ale czasami potrafią powalić człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady lumpex
za to moja mama podbiera mi rzeczy ale na szczescie jest troche wieksza i czesto nie udaje jej sie czegos zachachmecic! a z tesciowa tez sie czasem wybieram na ciuchy i to ja wybieram dla niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też problem
Moj mąż długo nie podzielał mojej pasji łowieckiej, do czasu gdy kupiłam mu pare naprawdę świetnych, markowych rzeczy. W tej chwili od czasu do czasu buszujemy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heeeeeeeeeeeeeeej
a na targowej w warszawie kiedy będzie dostawa??? wie ktoś??? i tak ogolnie to za tanio tam nie jest.. 52 zł za kilogram? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też problem
Ja kupuję mu przede wszystkim koszule ostatnio np. z egipskiej bawełny, krawaty( bo szlag mnie trafiał jak załamywał ręce nad kolejnym poplamionym krawatem za stówke)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×