kontakt podczas ROZŁĄKI w związku

może początek zabrzmi banalnie, jestem związana od ponad roku mój partner wyjechał na pewien czas, niestety skończyła mu się karta, od tygodnia mamy jednostronny kontakt, wysyłam czasem smsy, pozostające bez odpowiedzi, dzwoniłam - natknęłam się na pocztę głosowa, albo nie odbierał liczyłam na to, że kupi sobie kartę.. :( odezwie się.. wiem, że to ja mogę się odezwać, zadzwonić ale wydaje mi się, że jeśli miałby ochotę, potrzebowałby kontaktu ze mną.. męczy takie czekanie.. nie wiem, co się dzieje

jestem zagubiona :/

pomóżcie!!

ja bym jeszcze raz spróbowała zadzwonić a jeśli by nie odebrał kom to bym milczała i czekała aż sam sie odezwie

to po co się tak męczysz kobito? Przestań o tym myśleć , ale nie okazuj jak bardzo Ci zależy, pora teraz na jego inicjatywę (jeśli mu zależy)

Jest wiele powodów przez które Twój chłopak może się do Ciebie nie odzywać.Moim zdaniem powinnaś czekać na na zapas się nie zamartwiać :) Wiem coś o tym bo byłam w takiej sytuacji. Może po prostu nie ma pieniędzy żeby kupić karte i oszczędza je żeby przez dłuższy czas mieć z Tobą jakikolwiek kontakt. Może ma tyle pracy, że jak ją skończy to odrazu idzie spać. Mówie Ci nie martw się:) Jeżeli okaże się inaczej to znak że poprostu nie był Ciebie wart. Trzymam za Ciebie kciuki. PA

ale on nie pracuje tam, tylko wypoczywa.. :/

może.. ale to przynosi niemile mysli do mojej głowy.. :/

jesli pojechał gdzies na zarobek to tam niektorym odbija nie zawsze i nie wszytskim oczywiście (mojemu facetowi odbiło i zaczął wiecej pić) rozmawiajcie duzo smsy moze pogadajcie na skypie lub chociaz gg a najwazniejsze to - rozląki nie sprzyj.związkowi i zycze wam oby była jak najkr.

dziwne ze nie odbiera telefonow, ja bym sie troche zastanawiala...chociaz przeciez on placi za rozmowy przychodzace jezeli jest zagranica.

nie wierze, ze facet, ktory kocha po prostu przestaje sie odzywac - ON JEST NA WAKACJACH, wiec musi miec kase!!! teraz pozostaja dwa wyjscia: 1. albo mu sie cos stalo, 2. swietnie sie bawi i nie chce, zebys mu przeszkadzala.. Nigdy nie uwierze, ze nie dzwoni, bo nie ma kasy, albo zapomnial... przeciez to strasznie glupie... A poza tym, jak mogl jechac na wakacje bez Ciebie???? Nie wiem, jakie macie relacje, ale ja nie wyobrazam sobie z moim facetem 'osobnych' wakacji.. TO BY U NAS NIE PRZESZLO! Sprobuj zadzwonic jeszcze raz, albo wyslac sms'a i czekaj na odpowiedz. Wyluzuj, zajmij sie czyms i sie baw, przeciez jesli on jest na wakacjach, to na pewno nie siedzi w hotelu, TYLKO KORZYSTA Z WOLNOSCI! Wiec, dlaczego Ty mialabys tego samego nie zrobic???? POZDRAWIAM!

to jak wyoczywa to pewnie cie zdradza i nie ma czasu sie odezwac nie przeszkadzaj mu daj sie chłopakowi wyszaleć hehe

jest ok. 70 km. ode mnie.. nie pracuje, tylko wypoczywa.. BOJE SIĘ ROZŁĄKA NAS OD SIEBIE ODDALI ;(

ty to jakas pojebana jesteś ze puściłaś faceta samego na wakacje !!!!!!!!! i bardzo dobrze ci teraz siedz w domu sama rycz i zastanawiaj sie jakie panienki teraz obraca i rucha

na działce z mama i babcia, zdradza mnie? bardzo pocieszajace :(

To jeżeli on tam na wypoczynek pojechał to moim zdaniem jest coś nie tak. Przykro mi ale tak myślę. W takiej sytuacji powinnaś unieść się honorem i nic się nie odzywać. Jak on już da znać powinnaś poprosić go o wyjaśnienia i to szczegółowe. Ty sama wiesz czy możesz mu zaufać. Facetów zwykle ponosi zbytnia fantazja: wakacje, beztroska, w takiej sytuacji myślą tu i teraz a nie zastanawiają się co będzie jak wrócą.

dostalam smsa SOS - ze uzytkownik tego nr nie ma mozliwosci korzystania ze swojego tel. wtedy dzwonila i nic, moze akurat nie slyszal, ze dzownie

Jeżeli dostałaś sms-a tego typu to raczej świadczy o tym,że chce sie z Tobą skontaktować.Może spróbuj jeszcze raz do niego zadzwonić.

Matko to moj wyjechal na dlugo ale nie moglismy tam pojechac razem, zreszta nie pojechal na wakacje tylko do jebanego woja i to zagranice :( ale kontaktuje sie kiedy moze, maile, skype, rzadko bo rzadko ale wiem jaka ma sytuacje itd a u ciebie to cos smierdzi. moze pojedz do niego, powiedz ze sie martwilas i chcialas sprawdzic co sie dzieje, to tylko 70 km.

to własnie mnie trzyma, ale przeciez mogl kupic karte.. :/

nie chce być nieproszonym gościem :/ a on jest troche pierdołowaty, bo skoro sie nie domysla?

Właśnie -mógł. Powinien zadbać o to przed wyjazdem żeby mieć z Tobą kontakt.

nieproszonym gosciem? sorry ale podobno jestescie para i kochacie sie jak mniemam, jak mozna byc nieproszonym gosciem w tym wypadku, bredzisz :o jedz do niego i tyle, to naprawde nie jest daleko a bedziesz pewniejsza.

Ja bym nie pojechała. Ale z drugiej strony na własne oczy mogłabyś się przekonać o co w tym wszystkim chodzi. Zresztą wydaje mi się że gdybyś mogła to pojechałabyś z nim odrazu-co nie???

cały zcas lcizyłam na to, ze w ciagu ego tygodnia kupi ta karte.. grr.. mogly zadbac o mnie.. mysle, ze jestem tego warta i za wiele nie wymagam, ale czy napsiac mu to wprost? beda zgrzyty.. :/

ej ale jak jest w Polsce i nawrt na jakiejs wsi to kurde w czym problem kupic karte :D jak mniemam teraz sa karty za 10 czy 20 zl jezeli stac go na telefon to stac go na karte, nie popadajmy w paranoje :o jakby chcial to by sie odezwal..chocby wyslal smsa od mamy czy od kolegi

to raczej nie takie proste, ludzie maja roznych rodzicow, jak widac :/ szczegolnie matki

pewnie że napisz mu o tym, co Ci nie pasuje, o co Ci chodzi. Może mu uświadomisz, że jest coś nie tak. Jeżeli on tego nie zrozumie to będzie znaczyło, że on chyba w innych kategoriach myśli o Waszym związku.

nie potrafie tego zrozumiec, wiem, ze jest na dzialce, jest to wies lub małe miasteczko, ale gdyby chcial to tam przeciez na pewno jest KIOSK! :///

cieżko się powstryzmac przed milczeniem, ale jak sie uniose to moge zranic, wyciagnac pochopne wnioski :/