Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie ma dla mnie miejsca

najgorszy problem uczuciowy jaki mozna miec

Polecane posty

Gość numerek
a czasem się wtrąci ten trzeci i nieźle namiesza mimo że wszystko szło w dobrym kierunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
loved, ja juz podjelam decyzje. Calkiem niedawno. Zerwalam wszelki kontakt, bo inaczej sie nie dalo. Czekalam dluuugo, zeby sie cos zmienilo. Ale faceta w tym wieku chyba nie da sie juz zmienic:o Przy nim poznalam, co to NAPRAWDE jest chorobliwa zazdrosc. Stwierdzilam, ze nie da sie tak zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sunlight - no to pomimo wszystko dobrze, ze coś juz postanowione. Zazdrość to wstretna sprawa. No ja raczej nie wierze w diametralną przemiane człowieka, czasami są wyjatki - ktorych nie znam:) ale zawsze jednak to ta sama osoba z podobnymi cechami co kiedys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dlatego wlasnie zrobilam jak zrobilam. Teraz potrzebny jest mi tylko czas... duzo czasu:( A teraz zmykam i pozdrawiam, trzymajcie sie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerek
no to dobrze wiedzieć Sunlight że już podjełaś decyzje, tylko mogłaś to powiedzieć wczoraj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łajza taka jedna
mam strasznie podobna sytuacje do Ciebie, autorko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma dla mnie miejsca
no zobaczymy na ile wyjedzie, na rok, moze dwa ciezko jest sie w naszym kraju utrzymac nie chce zeby to wygladalo tak jakbym sie tu uzewnetrzniala i zadala wspolczucia tylko tak sie zastanawiam jaki prolem uczuciowo-zwiazkowy jest najgorszy i o tym dyskusja, nie o mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerek
o rozstaniu, chyba że osoby pomyliłem ale słowa są dla mnie znajome

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwie zakochana...
Gowno prawda! Sto razy bardziej wolałabym kochac kogos i zeby ten ktos mnie kochał i nie moglibysmy byc razem bo cos tam cos tam (nigdy nie jest wiadomo jak sie w zyciu potoczy i jak to jest prawdziwa miłosc to przezwyciezy wszelkie trudnosci), niz kochac kogos kto mnie nie kocha Kocham fecata (on wie o tym), ktory mnie nie kocha i wrogowi nie zycze tego co ja czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerek
chodzi mi o ten topik, ale nie upieram się że mam rację co do Ciebie, ale Twoje słowa są dziwnie dla mnie znajome i sytuacja podobna ale pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma dla mnie miejsca
przezylam milosc nieodwzajemniona i przeyzlam to co przezywam Ty go kochasz, a on ciebie nie, wiec nie tracisz az tak wiele kto sie wyżej wspiał, ten bolesniej upada, z niższej gałezi upadek tak nie boli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natia, ja mam wlasnie na telefonie jego 15-te nieodebrane polaczenie (!) Nie odbiore, chociaz baaardzo bym chciala z nim porozmawiac. Podobnie jak Ty. Ale wiem, ze im szybciej o nim zapomne tym lepiej. Teraz juz naprawde zmykam, pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerek
ja nie dzwoniłem Sunlight :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerek
o nic :) jeśli dostawałaś telefony od chłopaka to napewno pomyliłem osoby miłej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerek
a jeśli nie pomyliłem się co do osoby to przykro mi jest dowiadywać sie o tej decyzji z forum a nie od Ciebie bezpośrednio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, wiec to na pewno nie o mnie chodzi. Moj byly bardzo dobrze wie o tym, ze z nim zerwalam:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerek
no to dobrze że wie, a nie np myśli że masz czas na zastanowienie się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma dla mnie miejsca
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej dziewczyno, nie smuc sie:) Tak sie zastanawiam, skoro on wyjezdza za granice, to moze pojechalabys z nim? Popracujesz troche, dorobisz do studiow, wrocisz i bedziesz sobie spokojnie studiowac. Skoro nie uczylas sie 3 lata, to ten rok nie zrobi chyba tak wielkiej roznicy? A jesli nie, to Twoj mezczyzna chyba bedzie przyjezdzal przynajmniej na swieta? Cos takiego da sie przezyc. Sama to przechodzilam. Na poczatku rozlaka wydawala mi sie tragedia i myslalam, ze to zabije nasza milosc, ale nie bylo tak zle jak prorokowalam. Mozna sie przyzwyczaic. Choc na poczatku jest oczywiscie najtrudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerek
dobranoc Sunlight

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerek
to teraz raczej ona zadecyduje, ale tak pro-forma: nie dziękuję ;) aby nie zapeszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×