Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

A-linka

34 lata i tradzik !!!???

Polecane posty

Witam, byc moze sa na tym forum osoby majace podobny problem do mojego i beda mogly mi pomoc opisujac swoje doswiadczenia. Mam prawie 34 lata i okropne problemy z moja cera, zawsze mialam cere mieszana a raczej sklanaijaca sie ku tlustej ale to co sie z nia dzieje przez ostatnich kilka miesiecy to prawdziwa tragedia - wygladam jak koszmar nastolatki, wszedzie krosty i wypryski w roznej formie i wielkosci. Juz sama nie wiem co robic, wszelki srodki do walki z tradzikiem dostepne w drogeriach ( nie leki ) nie zdaja u mnie egzaminu badz pomagaja nie wiele lub krotkotrwale. Maseczki antybaktryjne i sciagajace pory tez nie dla mnie. Dodam ze dbam o swoj wyglad sredni 2 nawet do 3 razy w tygodniu robie peeling, nakladam maseczke wcieram rozne swinstwa i uzywam kosmetykow markowych, probowalam tez wszelkiego rodzaju tabletki jak Merz, H-Patoten i takie tam... ale wszystko na nic. W swojej rozpaczy myslalam juz o siegnieciu po leki zawierajace hydrocortison badz sterydy.... Na mojej skorze pojawia sie wiele wypryskow w roznych formach ( cale spektrum dermatologiczne ) na czole tradycyjnie ropne krostki i tzw wagry ( zaskorniaki z czarnym lebkiem brrrr ) na nosie te okropne czarne punkcicki, tak samo wokol nosa i ust , na kosciach policzkowych biale krostki ( ale nie ropne ) chyba tez zaskorniaki ale najgorzej jest na zuchwie i w okolicy uszu ( tez na szyij ) tutaj pojawiaja mi sie sie ogromne ropnebolesne krosty czesto osadzone tak gleboko ze bez naklucia igla lekarska nie mozna sie ich nijak pozbyc, do tego zaskorniaki i zwykle wypryski ropne. Od czasu do czasu wysakuja mi tez takie dziwne twory - nie wiem jak je nazwac - krosta ktora jest bardzo gleboko pod skora, cholerne boli i cale to miejsce jest zgrubione i zaczerwienione jednak nic sie nie da wydusic ( tego nie da sie dotknac ) po kilku dniach twor znika i nic sie dalej nie dzieje. Najczesciej pojawia sie w okolicy nosa, uszu lub miedzy brwiami. Jezeli ktos z was mial podobne problemy skorne i dal sobie z nimi jakos rade to bardzo prosze o wskazowki bo juz trace zmysly. Dodam jeszcze, ze niestety naleze do osob ktore nie potrafia zostawic krosty w spokoju i musza ja wydusic. Na podstawie stosowanych diet zauwazylam tez ze stan mojej cery nie ma nic ( a jezeli ma to niewiele ) z tym co jem poniewaz przez ostatnich 7 miesiecy robilam min odtrutke poloczona z glodowka, jak rowniez diete sokowa ( to tylko male epizody ) poza tym odzywiam sie normalnie, niezbyt tlusto, jem duzo ryb i nabialu, pije duzo wody mineralnej, nie pije kawy i herbaty, nie jem ( bardzo malo ) czekolady, cacao nie lubie, alkohol tylko piwko i to bardzo zadko.... zazywam srodki antyconcepcyjne Blagam o jakies wskazowki !!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A bylaś u lekarza?:) Ja też jestem po 30-tce i mam skłonności do wyprysków, ale nie w takim stopniu jednak jak Ty, chyba. W każdym razie kilka lat temu lekarz zapisał mi isotrex (ok 30 zł i można dostać bez recepty) i... cudownie pozbyłam się problemu. Oczywiście były nawroty, ale potem zawsze stosowałam isotrex. Wyleczyłam nim też trądzik na ramionach, metodą isotrex (sprzyja produkcji nowych komórek i łuszczeniu się naskórka) plus ostry peeling, żeby zetrzeć to, co się naprodukowało. Potem krem peła inków, żeby pozbyć się śladów śladów. Na twarz przestał mi ostatnio pomagać, niestety, ale radzę sobie metodą peeling antytrądzikowy (garnier czysta skóra) kilka razy dziennie (plus jakiś dobry krem, no bo w tym wieku skóra już źle znosi wysuszanie). Miejscowo na zmiany - benzacne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te objawy, które opisałaś wyglądają na trądzik spowodowany jakimiś hormonami... Tzn szczególnie ten w okolicach żuchwy, uszu, czy szyi. Może powinnaś pójść do endokrynologa i zbadać hormony??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmm
Mam 26 lat i po odstawieniu hormonów szaleje mi trądzik na szyi i plecach. ja myslałam o kremach z witaminą A. Tu na forum mi polecano AVENE DIacneal z glikolem. Masz juz swoje lata napewno lepiej odstaw Garnier czysta skóra i nie szalej z peelingiem, to tylko pogorszy stan twojej skóry. Nie mozna jej tak torturować. Z kosmetykami też nie przesadzaj bo zaszkodzisz skórze. Ogólnie dobry krem z witaminą A na noc, na dzień wysokie filtry. Peeling enzymatyczny (po tym z drobinkami możesz mieć problemy z naczyńkami popękanymi) raz, góra 2 razy w tygodniu, jakaś maska oczyszczająca albo antybakteryjna ale nie taka dla nastolatek, np coś z glinką zieloną. Raczej postaw na kosmetyki nie z drogerii, ale na te apteczne. Rano i wieczorem myj skórę żelem, potem tonik bez alkoholu, dobry krem nawilżający (po kremach z retinolem muszą byc filtry). Potem jeśli makijaz to np podkład La Rohe Posay czy coś z apteki co nie zatyka porów. Zmywaj to mleczkiem czy oliwką do demakijażu wieczorem, żel, tonik krem z witaminą A. No maska i pelling jak powyżej napisałam. Napewno nie stosuj zbyt silnych kosmetyków oczyszcz. z drogerii bo to nie na ten wiek, zmarszczki to też paskudztwo ;-)... Zaden Benzacne. No i może DOBRA kosmetyczka ? Oby pomogło... Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym to trzeba do dermatologa, bo to może być trądzik różowaty, a jego przyczyny mogą być przerózne, poczynając og chorób ukladu pokarmowego, porzez zaburzenia hormonalne, a kończąc na stresie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalkaV
mam identyczny problem,do tego dochodzą jeszcze pryszcze na ramionach i dekolcie i też mam 30 lat,moim zdaniem to zaburzenia hormonalne i planuje udać się z tym do lekarza tylko nie wiem jakiego czy dermatologa czy endokrynologa ale lekarz ogólny chyba będzie wiedzial gdzie mnie skierowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enedue
Ja mam 35 lat i jak mi się trądzik zaczął w okresie dojrzewania, tak do dziś nie znika. Mam tak, jak pisze autorka topicu: krosty, krostki, wypryski, wągry wszelakiego autoramentu, jakie kto sobie życzy. I to nie tylko na twarzy, ale również na szyi, dekolcie, brzuchu, ramionach i całych plecach. Także jestem maniaczką dłubania i wyciskania, a to na pewno nie pomaga - wręcz szkodzi, bo chyba rozsiewa te zarazki. Różne stosowałam środki wewnętrzne, zewnętrzne; kiedyś nawet przeszłam kurację laserową w połączeniu z potworną ilością mazideł, co, o dziwo, pomogło, ale niestety nie "na zawsze". Czasem jestem potwornie zrozpaczona, brzydzę się dotykać swojego ciała przy myciu nawet i wylewam rzeki łez, ale, jak dotąd, skutecznej metody leczenia nie znalazłam :( Autorko topicu --> łączę się w bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak
co prawda nie jestem jeszcze trzydziestolatka - mam 25 lat, ale u siebie zaobserwowalam cos podobnego: od jakiegos roku na twarzy [szczegolnie na brodzie] wystepuja u mnie dziwne krosty, a raczej bym powiedziala gule, ktore rosna z takich bialych tez podskornych plackow [widac je jak napne brode] - rosna i za jakis czas chowaja sie i tak w kolko, co skutkuje tym, ze moja broda wyglada jak muchomor, co oczywiscie kontrastuje z reszta twarzy, na ktorej nic nie mam ; dodam, ze nigdy nie mialam problemow z cera, nie przechodzilam tradziku mlodzienczego i teraz mnie dopadlo :O czego nie moge zrozumiec; jest to naprawde bardzo uciazliwe,szczegolnie, ze stosowalam juz roznego rodzaju apteczne specyfiki i nic[m.in. differin, zineryt]; hormony tez mi nie pomagaja cholera nie za stara jestem na tradzik?! 😡:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a robiłyście badania
na obecność pasożytów, np. lamliozy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a robiłyście badania
lambliozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bylam u po raz kolejny u dermatologa, tym razem wybralam sie do dosc dobrej Pani doktor polecanej w necie na jakiejs stronce mowiacej o walce z pryszczami - oczywiscie wizyta byla prywatna. Wyzalalam sie jej chyba z pol godziny, Pani obezjala moja skore dokladnie przez szklo powiekszajace, oczywiscie co przewidywalam wykluczyla stanowczo tradzik rozowaty - powiedziala ze jej to wyglada raczej na problemy natury hormonalnej i dala jakies mazidlo (krem ) ktore mam uzywac 2 razy dziennie przez miesiac - lek nie jest polski i musze go w niemolach kupic - jezeli po miesiacu nic sie nie poprawi jedyna szansa dla mnie jest Roaccuttane. Przedyskutowalysmy dokladnie ta terapie wiec moge Wam powiedziec o co chodzi : kuracja jest dosc niebezpieczna bo glownym skladnikiem leku jest pochodna retiniolu ( Vit. A ) co dla kobiet w tzw okresie rozrodczym jest cholernie niebezpieczne, poniewaz nadmiar tej substancji moze a raczej na 100% spowoduje przy ewentualnej ciazy uszkodzenie plodu i to powazne. Oprocz tego mozna cierpiec na depresje, wysychanie blon sluzowych ( nos oczy usta i pochwa ), bole glowy bole miesni i stawow ( nadmiar vit. A powoduje osteoporoze ) do tego problemy z watroba, nerkami problemy ze strony ukladu pokarmowego i jeszcze wiele wiele innych ... W czasie kuracji nalezy stosowac 2 metody antykoncepcyjne poniewaz zadna nie jest 100% pewna. Lek jest cholernie drogi bo kosztuje cos kolo 400 zl za opakowanie !!!! Trzeba kontrolowac krew i robic proby watrobowe. Natomiast plkusy tej kuracji to : na poczytku pory calego ciala sie oczyszczaja i wyglada sie jak .... nie wiem jak co ale potwornie, trudno powiedziec jak dlugo taki stan rzeczy trwa ale pojawia sie w pierwszym miesiacu kuracji potem skora zaczyna sie stabilizowa i dochodzi do dosc glebokiego zluszczenia naskorka ( jak przy glebokim peelingu ) i ma sie skorke jak niemowle a do tego wygladzaja sie zmarszczki. Efekt kuracji utrzymuje sie nawet do 80 tygodni ( czyli cos ponad 1i1/2 roku ). Kuracje stosuje sie pod scisla kontrola lekarza. No wiec jeszcze nie wiem co zrobie, zobaczymy jakie beda efekty po tym mazidle ale chyba jednak jezeli nic nie pomoze to chyba sie zdecyduje bo mazidlo dziala tylko na miejsca ktore smaruje a przeciez nie dam rady sie w nim cala 2 x dziennie wysmarowac.... zobaczymy Aha nie wolno wystawiac sie na nadmierne slonce !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgsgsrigsvf
No tak R. to ostateczność. Znam osobę której pomógł, wiele osób tez o nim pozytywnie pisze. Skutki uboczne może mieć faktycznie paskudne. Mojej kumpeli lekarz nakzał wrecz branie pigułek no i dodatowe zbezpieczenie też. Ale mówił tez ze nawet jakiś dłuższy czas po , lepiej nie zachodzić w ciążę. Bardzo mnei zaciekawiło mnei to co piszesz o retinolu (to z tego co wiem to jest to czysta witamina A, nie pochodna, ale mogę sie mylić). Czy możesz coś więcej na ten temat napisać? Czy ten który jest dodawany do kosmetyków tezmoże być niebezpieczny? Nawet w ikości nie przesadnei dużej?? Przeciez retinol to podstawowy składnik kosmetyków przeciwzmarszczkowych, najbardziej skuteczny. Wiem że może to naiwne pytania, ale pytam. Apropo tego mazidła z Niemiec czy mogłabyś podac nazwę, może podpowiem to swojemu lekarzowi?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co wiem to R nie zawiera czystego retiniolu tylko jakas pochodna kwasu retiniolowego - isotretinion. Jezeli chodzi zas o sama wit A czy retiniol ( jak zwal tak zwal ) to juz ladnych pare lat temu amerykanie udowodnili zwazek pomiedzy nadmiernym spozywaniem tej witaminy a osteoporoza. Natomiast jezeli chodzi o kosmetyki zawierajace witamine A to to wedlug kosmetykologow i dermatologow pic na wode, poniewaz wszelkie specyfiki do stosowania zewnetrznego zawieraj niewielkie ilosci tego skladnika a poza tym jak pewnie sie orientujesz nasza skora sklada sie z kilku warst ( dokladnie 7 ) przy czym te odpowiadajace za elastycznosc i tym samym za zdrowy ladny wyglad sa umiejscowione najglebiej, biorac pod uwage wielkosc por w skorze i wielkosc czasteczek poszczegolnych skladnikow kremow jest rzecza wielce malo prawdopodobna aby mogly one dotrzec do tak glebokich partii skory a poza tym aby osiagnac obiecywany przez firmy kosmetyczne efekt trzebaby uzywac jednego i tyego samego kosmetyku przez conajmniej rok co odradzaja firmykosmetyczne. Najwazniejsze jest nawilzanie skory i to nie tylko od zewnatrz ale takze od wewnatrz !!!! Moja przyjaciolka np ( nie ma problemow skornych podobnych do mnie ), ma 39 lat i odkad pamietam uzywa tylko kremu dla dzieci i niemowlat Johnson & Johnson i skore ma rzeczywiscie jak niemowle - po zmarszczkach ani sladu !!!!!!!! Zwroccie uwage na skore naszych mam ( nawet babc ) kiedys nie bylo az takiego wyboru w kosmetykach i wlasciwie wszystkie skladem byly podobne do siebie, najczesciej stosowanym kremem byla nivea i ludzie tego uzywali i wygladali znacznie lepiej niz my teraz ! Nazwe tego niemieckiego mazidla podam pozniej bo recepta juz wyslana do niemoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że jednym ze sposobów
regulacji tej sytuacji jest... sex, dużo dobrego sexu, dieta Montignaca i dziecko, wszystko się wyrówna i wróci do normy. Widziałam na kilku znajomych twarzach. Działania farmakologiczne raczej zniszczą niż wyciagną z kłopotu. Domyślam się, że brzmi śmiesznie i jest nie zawsze w planach, ale to najlepsze lekarstwo jakie widziałam, dotyczy również mężczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antica
dołączam się do tematu. mam 28 lat i od 2 lat walcze z trądzikiem (?). jako nastolatka niegdy nie miałam problemó z cerą. Z hormonami jest ok; ciągłe wizyty u dermatologa juz mnie wykńczają; zabiegi kwasami owocowymi pomogły tylko minimalnie. Aktualeni robię test na obecnośc pasożtów. Moja półka z kosmetykami od dawna wypełniona jest kosmetykami przeciwtrądzikowymi (jednak bez alkoholu). co robić. czasami wydaje mi sie , ze to jakaś choroba cywilizacyjna, na którą nie ma lekarstwa; lekarze rozkładają ręce. Aktualnie stosuje akupunkturę; skoro madycyna zawiodła uciekam się do metod niekonwencjonalnych (tyle, że nie bardzo w nie wierzę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy zauwazylas juz jakies efekty ??? Jak dlugo stosujesz i jak dlugo musisz jeszcze chodzic na zabiegi ??? Z jaka czestotliwoscia ??? No i ile ta \"przyjemnosc\" kosztuje ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga_le_soleil_
Witajcie......dołączam sie do syskusji, bo sama walczę z "czymś" na twarzy.....W tej chwili rozniosło sie to na dekolt , ramiona i szyję...Walczę z tym ponad 6 lat...Najpierw mówiono, że to trądzik...a teraz że to brodawczaki płaskie.....Używałam między innymi Retin A Creme...ale efekt był taki, że na twarzy schodziła mi skóra i wyglądałam jak monstrum.......Robiły mi się rany...niewiem , przerwałam kurację, bo wystraszyłam sie ....Teraz sie zastanawiam, czy tego nie powtórzyć...bo być może tak ma być? Bardzo chciałabym się tego pozbyć.....może ktoś miał z tym do czynienia...może są jakieś zabiegi?I może ktoś zna dobrego dermatologa...z okolic Katowic...Mam 30 lat....Jestem załamana.....na brodzie mam juz jakby "skorupę"......a wszystko to sie od jakiś 2 tygodni roznosi.....Używałam tez Tuji...w kuleczkach do ssania...juz niewiem co robić....:(( Help

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jak ci poszlo czy cos sie zmienilo, ja mam 29 lat i tez tradzik ale taki troche mniejszy niz ty i wlasnie zamierzam sie do glodowki moze mi pomoze , bo antykoncepcja pomogla troszke a i krem vichy na noc jest super ten z normaderm z tym ze ja go urzywam i na noc i na dzien po po tym co jest na dzien wystepuje u mnie wzmozenie krostek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety to wcale nie jest rzadkość. Ja też musiałam przez dłuższy czas zmagać się z tym problemem. Na szczęście znalazłam w aptece świetny żel punktowy mediqskin z wieloma aktywnymi składnikami, dzięki którym pryszcze szybko znikają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×