czy sponsor to prostytucja?

ja nie uwazam ze w tym jest cokolwiek zlego...przeciez to dwie osoby robia jak i w zwiazku a ze on jej daje pieniadze to lepiej dla niej a przeciez to bardziej szczere niz te obiecanki cacanki innych facetow tutaj wiadomo o co chodzi a tymczasem innym facetom o to samo chodzi

w kontekście mojej wcześniej wypowiedzi i tego co teraz tu czytam, potwierdzam..nie wyszło wam w życiu skoro nie widzicie różnicy..biedni jesteście w sumie..

A czy ja piszę o małżeństwie ? Piszę o prostytucji, którą niektórzy nazywają "sponsoringiem". Nie wiem, o co Ci chodzi kobieto.

no wlasnie -przeciez wszystkim facetom i tak chodzi o lozko a kobieta nic z tego nie ma

jasne, ze to nic zlego, tylko nazwijmy to po imieniu

to tylko nazwa dlaczego to w ogole ma byc zle?? dokladnie -DLACZEGO ?

wrociłam :D widze ze temat sie rozwiną

ano Tymbark strasznie Cie przepraszam, bo oczywiście nie pisałam w odpowiedzi na Twoją wypowiedź - moja wina, gapa jestem. Chodziło mi o wypowiedź Akurat to prawda. Tymbark - jeszcze raz przepraszam

Gdyby wszystkim facetom chodziło o łóżko, to żaden by sie nie żenił, tylko chodziliby na dziwki, bo w sumie wychodzi to taniej. Z finansowego punktu widzenia seks małżeński jest seksem najbardziej kosztownym. Może to przekona niektórych, że małżeństwo to kapkę więcej niż seks, skoro normalne argumenty nie docierają.

a co? nie zgodzisz sie ze zwyklymi Faktami ?

No nie seks w malzenstwie to duzo tanszy... Dodatkowo facet ma iles tam innych uslug za darmo. A czy sponsoring to tylko seks? Nie.

faktem jest to, ze jestes idiota jesli myslisz ze ludzie sie nabiora na taka marna prowokacje:)

nie, ponieważ w małżeństwie chodzi o zupełnie co innego. Ale jak już pisałam - dorośniesz, zobaczysz.

facet to na ogole szuka zony jak chce regularnego darmowego seksu!!!!

Oczywiście, że sponsoring to nie tylko seks - wymagania są większe, nie wystarczy się rozkraczyć i pilnować, czy nie minęła godzina. Tzn. rozkraczyć też się trzeba, ale trzeba dbać o "atmosferę", trzeba umieć stworzyć romantyczną otoczkę, pójść na kolację i wysłuchiwać narcystycznych pierdół, pocieszyć bo żona niedobra itp Trudna sprawa, ale za to pieniądze większe.

nie wiem dlaczego macie taki obraz małzentwa,jest mnostwo małzeństw gdzie kobieta sama zarabia na siebie,kupuje prezendty swojemu facetowi,płaci rachunki itp.a on robi to samo w stosunku do niej,normalny zwiazek oparty na uczuciu i poszanowaniu a nie chory układa sponsorkski gdzie jedna strona jest pasywnym pasozytem(zona) a druga jest aktywnym zywicielem(maz) to prehistoria,nawet w czasach jaskiniowych kobiety polowały wspolnie z mezczyznami

Ja wiem skąd ta patologia. Trudno udowodnić, że sponsoring to to samo, co normalne małżeństwo, więc nalezy sprowadzić małżeństwo do poziomu sponsoringu, czyli dawania dupy za kasę. Należy przedstawić KAŻDY związek jako układ give-and-take, gdzie obie strony próbują wyciągnąć od siebie jak najwięcej. Wtedy rzeczywiście nie ma różnicy.

oboshe :|

W malzenstwie to polega to na tym ze kobieta daje a facet nic nie daje bo nie musi no bo jest malzenstwo przeciez...Wszyscy wiedza ze to maz i zona (nazwa) Potem kobieta sie meczy tym dawaniem i dawaniem dupy za nic i przestaje dawac Facet wtedy czeka jakis czas a potem szuka kogos do sponsorowania lub romansu i wtedy czasami zostawia zone ktora nie dawala dupy bo kobiety nie lubia dawac za darmo tyle tylko ze ... roznica taka ze... w sponsoringi wszystkie strony sa otwarte i szczere na wymagania i bajek nie opowiadaja

jasne, seks jest przyjemnosci atylko dla facetow, a juz zona to bron boze nic z tego nie ma

bo boja sie ze zona wlasnie dupy przestanie dawac albo przytyje a w sponsoringu kobieta dba o siebie bo ma i czas i pieniadze mnie sie wydaje ze w sponsoringu wiecej usmiechu

braaaaaaaaaac

jesli jestes z kims tylko dla seksu, alebo z powodu wygladu to ci wspolczuje buraku

A faceci: chca wygladu chca seksu A TAK

burak cwiklowy!!! A kobiety chca kasy i seksu ale nie z oblesniakiem burakiem a z super kolesiem kurcze wiekszosc z was nie ma szans.... szkoda

wy to nigdy nie zrozumiecie ze faceci podchodza do tego inaczej bo sa inni- oni nie kochaja tak jak kobiety -oni maja penisy

gratukuje spostrzezenia katarzynko

a myslsalam ze jeszcze maja jaja, ale czytajac wypwoeidzi na forum stwierdzam, ze rzeczywiscie tylko penisy i malutki móżdzek w srodku

wypowiedź agi6666.