czy sponsor to prostytucja?

A wy myslicie ze te kobiety co doszly do czegos wielkiego w zyciu doszly tam same i ciezka praca? Prawda -tak bylo -ale nie bez pomocy facetow... Faceci rzadza swiatem a kobieta moze sporo w zyciu osiagnac, Jak sponsor zalatwi mi super prace to nie bede na pewno narzekac. A sama po studiach to moge walic na sto drzwi i sie nie otworza...

zony, narzeczone , dziewczyny tez pracuja dupami tylko ze facet nawet palcem w zamian nie kiwnie by im w czyms pomoc

Co ty, za przeproszeniem, pieprzysz??? \"A wy myslicie ze te kobiety co doszly do czegos wielkiego w zyciu doszly tam same i ciezka praca? Prawda -tak bylo -ale nie bez pomocy facetow...\" Weż się do prawdziwej roboty zamiast dawać dupy za kasę :P Potrafisz jedynie dorobić sobie do tego ideologię, że to niby miłość i związek :O \"Jak sponsor zalatwi mi super prace to nie bede na pewno narzekac.\" tobie ktoś musie załatwiać pracę?? To naprawdę niewiele sobą reprezentujesz skoro jedyne na co się stać to uwiesić się na jakimś dzianym kolesiu :O Wierz mi - ten typ nigdy nie będzie cię szanował :P

tak sobie to tlumacz dziwko

jestes bardzo naiwna i ograniczona umyslowo :O Nie mam już przyjemności kontynuowania rozmowy z kims takim jak ty :O

Eee, topik zaczyna się już jawnie przekształcać w prowokejszyn... :-P Szkoda.

pieniadze zalatwiaja wiele spraw co do szacuknku to pieniadze rownaja sie szacunkowi wole to niz puste slowa "kocham cie" itp...ha ha ha facet ktory mowi jednego dnia ze kocha nastepnego jest w lozku z kims innym

Podobnie jak Twój sponsor, kochana

jak kazdy facet ale tak to prynajmniej mam $$

och...zamknij sie

a dlaczego chcesz wiedziec?

to zdecduj sie czy chcesz czy nie chcesz wiedziec i jak nie chcesz to sie nie pytaj a jak chcesz to sie zapytaj..itp

to świat, w którym przyszło nam żyć jest już chyba na skraju zagłady skoro coraz trudniej ludziom pojąć różnicę pomiędzy miłością a płatnym seksem..Naprawdę aż takimi nihilistami jesteście ? Małżeństwo i prostytucja to dla was jedno i trudno wam dostrzec różnicę? Nie mogę...pojąć tej płytkości postrzegania rzeczywistości...Swoją drogą jeżeli macie takie wątpliwości w swoich związkach to soryyyy ale chyba wam coś w życiu nie wyszło.

a ile masz lat?

A co to jest milosc dokladnie? Bo moj tata zostawil moja mame dla innej po dwudziestu latach a powtarzal ze kocha. Nic nie trwa wiecznie. Moim zdaniem kochac siebie to pamietac ze pieniadze w banku to wazna sprawa. Ktoras z was miala tam faceta ktory kochal, kochal i niczego nie wymagal w zamian??

Mam 27 lat i sporo juz w zyciu przeszlam zanim doszlam do wniosku ze facet ktory bierze, bierze , bierze i nic nie daje (jak na przyklad maz) to uklad nie dla mnie. Kobiety to sa niesamowicie naiwne moim zdaniem. Czasami wystarczy jej powiedziec "kocham cie" i ona jest w jego lozku a spoleczenstwo zadowolone bo "tak ma byc" Facet wie ze czasem mu wystarczy tylko to i tamto poeiedziec.Oni glupi nie sa. A potem facet ja zostawia z bachorem albo rachunkami i jedyne co ona ma to jakies usciski na forum jak na jakims topiku gdzie kobieta pisze ze maz zostawil ja dla innej a ona nie ma forsy na jedzenie dla dzieci...no ale przynajmnie za spanie nie brala no wiec jest w super sytuacji i super kobieta no i tylko pogratulowac. A tak naprawde to w tamtym malzenstwie mniej bylo milosci i szacunku niz w moim sponsoringu. To tylko nazwy, slowa...

A czego nie wiem na temat milosci to na pewno od ciebie sie naucze , wszystkiego z elementami tolerancji, szacunku-skladnikow milosci itp

a sztuki milosnej nauczyłam sie od psa sąsiada,wielkiego bernardyna z którym cwiczyłam miłosc oralną i analna :)

ej,ale to prawda,zresztą dajcie mi już spokój,bede robic to co mi sie w zyciu podoba,tak jak moja mama która była najwieksza kurwą w miasteczku :D

nie wierzę, że ktoś może serio nie widzieć różnicy sponsorem a chłopakiem/narzeczonym/mężem. Kobieto, ocknij się, normalni ludzie są ze sobą z wielku powodów, z miłości, sympatii, z powodu wspólnych celów, marzeń, dążeń tysiąc powodów, natomiast jeżeli kobieta jest z mężczyzną dla pieniędzy to jest po prostu kurwą. Facet którym jest z kobietą dla pieniędzy to już w ogóle dno o którym nie mam ochoty się wypowiadać. Sponsoring to jest tylko eufemizm.

Zasmucacie mnie bo jak mi sie tak dalej bedzie z zona ukladalo to sam poszukam jakiejs chetnej do sponsorowania ;)

właściwie dlaczego ten temat nie brzmi \"czy dawanie dupy za kasę to prostytucja?\" przecież to na jedno wychodzi?

albo czy malzenstwo lub zwiazek dwoch kochajacych sie osob to to samo co prostytucja??? I'm confused...

przeciez i tu i tu jest seks - wiec chyba to to samo...

W tym właśnie rzecz - cały ten "sponsoring" to tylko zabawa słowami, aby kobieta, która się puszcza, mogła o sobie mysleć, że sie nie puszcza, tylko ktoś jej "pomaga". "Sponsoring" to taki uspokajacz sumienia, nie brzmi tak źle jak "prostytucja " a do tego nie kojarzy się tak bardzo z seksem, tylko z nowoczesnym biznesem, czymś w sumie dobrym i porządanym.

przeciez zona tez daje dupy za kase i prezenty (tylko ze chcialaby ale nie wie jak wymagac wiec daje wiecej dupy a potem przestaje w ogole dawac)

pożądanym - znaczy się

ha ha ha ha ha ha ha ha

jestes chory, albo masz chory zwizek, albo masz chore poglady na zwiazek

Tymbark - jak dorośniesz to zrozumiesz o co chodzi w małżeństwie.