Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zwykła dziewczyna ..

Wymyśliłam sobie że będę sobie chodzić na rozmowy kwalifikacyjne dla jaj

Polecane posty

Gość zwykła dziewczyna ..

Zależy mi bardzo na znalezieniu pracy ale ten stres przed każdą rozmową tak mnie zżera od środka że aż mi się odechciewa. Wymyśliłam sobie że zacznę chodzic sobie na rozmowy ot tak dla hecy, żeby coś ciekawego się działo. Czuję że się przy takim podejściu jakby lepiej. Hehe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwykła dziewczyna ..
Byłam. Jeden alfons poszukiwał dziewczyn do burdelu. Próbowałam się załapać, bo mam jako takie doświadczenie w tych sprawach, ale mnie nie przyjął, bo nie zdałam egzaminu praktycznego :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrottka
Dobrze jest wysłać więcej cv jak się szuka pracy i chodzić na wszystkie rozmowy, ja tak zrobiłam i uwierzcie mi że po około 6 rozmowach już się na następne ifdzie na luzie i żadko kiedy jakieś pytanie cię zaskoczy. Tylko potem masz problem bo przechodzisz kwalifikacje w kilku firmach i musisz sie zdecydowac co wybrac...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaet
I jak tu nie opuścić tego beznadziejnego kraju? Po cholerę ludzie wogóle studiują? Żby później zapierniczać za marne 600 na rękę (a w naszych warunkach to i tak dobrze).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaet
Elita elitą, ale np. zapierniczać przy myciu wagonów za 600,00 zł to już przesada, zwłaszcza po studiach wyższych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
Wiesz ja mam jakieś granice tego co mogę robić, tym bardziej że jest część rzeczy w których jestem na prawdę dobra, a w innych kiepska. dlatego nie potrafię udawać, że równie happy jestem z pracy w obsłudze klienta jak a w pracy dziennikarskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
no tak, tak jak napisałam w tym topiku o polonistach, że jestem gotowa nawet odbyć staż bezpłatny w jakijś gazecie. a co za pracę znalazłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
aha :). to powodzenia! ja jutro idę na drugi etap rekrutacji i już praca wygląda całkiem realnie. no a poszłam na rozmowę bez emocji, bo praca mnie średnio interesuje i małe szanse dawałam sobie, że coś z tego będzie, no ale firma wydaje się solidna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
może tak i lepiej w rozmowie, spokojnie z dystansem, leki uśmiech czasem, odpowiadać krótko na pytania, nie pokazywać że Ci bardzo mocno zależy na tej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
a Ty masz jakieś strategie na rozmowy o pracę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
:). oj ja na drugiej rozmowie to byłam jeszcze spięta. a ta ostatnia to chyba była z siódma :) i chyba myślałam, że trochę za pasywna byłam, no ale tylko mi się wydawało. odpowiadałam na pytania bez jakiejś euforii czy wkurzenia, fakt że facet co mnie rekrutował okazał się dyplomatą i umiał prowadzić rozmowę żeby mi nie grać na emocjach. dość prefesjonalnie, to wyglądało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kajzerka
Rozśmieszyła mnie Twoja wypowiedź. Chodzi o to, ze zeby zarabiac 800 złotych wcale tych studiów nie trzeba kończyć i to taka jest różnica. Skoro ktoś 5 lat studiował, no to chyba jest oczywiste, że oczekuje trochę wyższych zarobków od osoby, która nie studiowała i pracuje np. w barze. Sorry, ale ja się nie dziwię osobie z wyższym wykształceniem, że ma o to pretensje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
dzięki za rady, nigdy nie kłamię. ale wiesz przekonałam się, że czasem warto powiedzieć, że coś się umie, jak w rzeczywistości zna się to słabo, ale np. w ciągu 2 tygodni możesz się tego spokojnie douczć. taka szczerość, ale nie do szpiku kości, kontrolowana ;). a najlepsze pytanie jest dlaczego Pani wybrała takie studia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
mały stresik był, ale rzeczywiście mały :). z uśmiechem nie mam problemów, bo jest bardzo wesołą osobą, wrecz mam problemy żeby się nie śmiać w niektórych momentach żeby głupio nie było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten od minek
dobrze mowisz kajzerka, zgadzam sie w 100% co z tego ze placa taka sama, jak sama praca jest o niebo lzejsza i - co najwazniejsze - z perspektywami samochodu nie startuje sie z 3ciego biegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
no tak, byłam na takiej jednej rozmowie na której bardzo szczera i jak wyszłam to poczułam, że zabardzo szczera, bo niektóre rzeczy o któe pytali jakoś znałam choć pobierzenia, a powiedziałam że nie znam. tym bardziej że na razie staram się głównie o pracę z przeciętnymi umiejętnościami i mogę się szybko czegoś douczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kajzerka
No ale to ich własny wybór. Sama znam nauczycielkę biologii, która dorabia w mcdonaldzie. To jej wybór chyba nie?? Mi chodzi o ludzi którzy chcą sie zatrudnić w swoim fachu i dostają propozycję np 1000 złotych za miesiąc. Nie dziwię się, że nie chcą sie na to zgodzić. Nic nie mam do ludzi, którzy nie mają wykształcenia i do tych, co pracują fizycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
nie dla każdego kasa jest najważniejsza, jak bym kochała pracę w szkole, to był poszła i za 600 zł tam uczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kajzerka
Rozumiem, że nie wszystko ma się od razu. No ale bez przesady. Studia trwają 5 lat. To jest kupe czasu, a ile w to pieniędzy trzeba włożyć: stancja, utrzymanie, książki itd. To po to się kończy studia, żeby zarabiać tyle samo co ludzie bez wyższego wykształcenia, z tą różnicą tylko, że ta praca jest lżejsza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
w normalnym kraju tak powinno być płace 2000 zł po studiach. no ale jest tak często że wielu ludzi po studiach zaczyna pracę od 600 zł i po kilku latach zarabia 3000, 4000 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kajzerka
Ja studiuje i dorabiam sprzątając i nie widzę w tym nic wstydliwego. I przez to że mam taką pracę, doceniam i nabieram coraz większego szacunku do ludzi, którzy to muszą robić całe życie. Bo to jest ciężka robota. A to, że ktoś traktuje takich ludzi i taką pracę w gorszych kategoriach, to już inna para kaloszy. I takich ludzi również nie rozumiem i po prostu szkoda mi ich, że takie mają podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
mój chłopak skończył w marcu studia i już ma 2900 zł na rękę, jest informatykiem, to jego druga praca. ma konkretne umiejętności często poszukiwane na obecnym rynku pracy. a ja też ma umiejętności, ale inne nie tak często poszukiwane przez pracodawców i mogę liczyć na dużo mniej płatną pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
do kajzerka....> jest dużo różnica miedzy dobrabianem w czasie studiów gdziekolwiek, a pracą gdziekolwiek po studiach. naturalne jest, że człowiek po studiach powienie się unieżalnić finansowo od rodziców. jednym przychodzi to szybciej innym trudniej, ale generalnie ludzie sobie jakoś radzą z tych co znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
jakoś tam idzie sobie poradzić, tylko trzeba być cierpliwym, mi momentami brakuje tej cierpliowści, z jednej strony bym od razu chciała robić to co mnie interesuje z drugiej wiem, że za mało jeszcze umiem żeby to robić i z tego zyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
staje przed takim dylemtem ciągle czy mam przystawać ślepo na warunki i dać się tak na prawdę wyzyskiwać, czy sama dyktować warunki pracy. Generalnie staram się realnie stawiać warunki, ale niestety tak na prawdę, to będę mogła stawiać warunki za kilka lat kiedy nabiorę jako takiego doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
oj tam daj spokój gdbybać to sobie może, a realnia są jakie są. a czy uważasz, że 1000 zł netto za miesiąc na stażu obsługa klienta, to dużo czy mało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
dla mnie zasadnicza różnica jest w tym, że robiąć jakąś chałturkę może i będę miała godziwe pieniądze za to, ale w gazecie nawet robiąc tam jakiś czas za darmo, ja mogę się duzo nauczyć i rozwinąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
jesli otworzę swoją działalność chciałabym, żeby to było na poziomie. chrzanie otworzenie jakiegoś bzurnego sklepu z którego by była kasa w miarę, ale zero rozwoju dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
po co pytasz o takie oczywiste rzeczy. tylko bardzo prymitywni ludzie myślą, że praca jest tylko po to aby żyć, mieć co żreć głównie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×