Prezent dla ukochanego na 40 urodziny??

o tak... ostatnio to uslyszalam od lubego.....(to drugie.. hmmm a ja taki aniolek jestem.... ;) )

Angel zobacz ile oni mają wspólnego :P Ja też najczęściej słysze to od lubego :D

u mnie już większośc ludzi zna i w miare akceptuje moje dziwne poczucie humoru zwiazane z dogryzaniem innym. Dogryzajac okazuje ludziom sympatę..TAki dziwny sposób heheh Każdy już wie że potrafię być wredna, kąśliwa i lepiej ze mną nie zaczynać sprzeczek słownych bo i tak wygram :P A co do wad - to juz same pewnie zauważyłyście że mam spore skłonności do zarozumialstwa i wymądrzania się...:O PAryż PAryż... super. Może mi kiedyś pocztówkę wyślesz, bo pewnie nie będzie mi dane w najbliższej przyszłości zobaczyć go na własne oczy. Angel - zapomniałam że Ty na pigułach jedziesz hiehie Odkad odstawiłam zapomniałam że coś takiego istnieje. Ale skoro bierzesz tabletki to znaczy ze nie masz pmsa :P bo nie masz prawdziwego okresu tylko "krwawienie z odstawienia" :P

a ja mu tylko ktoregos wieczoru wspomnialam ze jak nie wroci w miare wczesnie do domu, to bede musiala zajrzec do szuflady .... ale nie powiedzialam po co ;)

to wyzej bylo do wulgarnosci ;) kawa hmmmmm mi sie wydaje ze mam pmsa ..... (tzn to lepiej brzmi niz to ze latwo mnie wkurzyc ;) :D )

uhuuuhuuu skoro pigułki zmniejszają dolegliwości zwiazane z pmsem...to sobie nie chce wyobrażać jak byś to przechodziła bez pigułek...Biedny facet :P

lece na kurs :O Trzymajta sie i do jutra

pa do srody :D (biore wolny dzien, bo umowilam sie na przeglad zimowy auta i musze w koncu opony zmienic ) chyba ze po poludniu z domu jutro zajrze (to nalog juz chyba wchodzic na ten topik ;) )

Ja też biore piguły, a przed okresem bez kija nie podchodź :D I ta huśtawka nastrojów... Od euforii po histerie... Angel mężczyźni są bardzo wrażliwi na punkcie swojej męskości :D Luby ostatnio się obraził, bo po upojnej nocy, kiedy to zażartował, że musi mi to starczyć na tydzień, z przekorą stwierdziłam, że znając jego możliwości mogę nie liczyć na nic przez miesiąc... ;) Uch, była burza :D Najbardziej śmieszy mnie to, że przecież dobrze wie, ze to żarty i zna swoje możliwości, ale jego duma została urażona :D Meżczyźni... :D

i jeszcze akurat na tym punkcie co niektorzy widze sa przewrazliwieni,....... zwlaszcza w pewnym wieku..... ;)

Taaaaa :D Ale on może mi dokuczać, dogadywać, itd. Wtedy jest wszystko w porządku i powinnam się z tego śmiać, boprzecież nie będe się chyba "obrażać jak dziecko" :D:D

jakbym to slyszala... \"no i dziecko mi sie obrazilo... \" :D ... a jak mi ostatnio powiedzial , z ktorej strony mam zmiatac snieg z samochodu (pomijam fakt ,ze on to powinien zrobic ... ale nie lubie jak ktos mi sie wokol autka mojego kreci... ;) ) to mu odpowiedzialam \"dobrze tatusiu\" :P .... nie odzywal sie chyba z 15 minut ... heheh

Takie dialogi u nas to standard :D Lubie jak on się zaczyna denerwować, kiedy stoi przede mną i tłumaczy mi coś jak pięciolatkowi, a ja wtedy z grzeczną minką kiwam potakująco głową i mówie "tak tatusiu, dobrze tatusiu, już więcej nie będe tatusiu" :O :P Czekam tylko kiedy w takie sytuacji w końcu dostane lanie :P

Zbieram się do domu. do jutra

kobitki. Jak tam samopoczucie dzisiaj? Ja mam ogólnego doła, depresje i pewnie jeszcze coś by się znalazło ;)

Mój luby wyjechał o 4 rano do Belgii.MA do zrobienia jakieś 1000km :O Ja siedze w pracy nad pieprzonymi dietami..Dobrze ze dzisiaj aerobik.Odreaguję trochę. Wczoraj babka na kursie przynudzała totalnie.Kobieta w ogóle nie nadaje się do prowadzenia tego typu kursów.Zapłaciłam za to kase a nic nie umiem.Będę musiała sama siedzieć i czytać..a potem pytać moją kadrową. Prezent - a pisałaś że odstawiłaś pigułki...

Odstawiłam na miesiąc, po tych problemach z okresem lekarz kazał mi zacząć brać normalnie, a dopiero kiedy realnie będziemy myśleć o dziecku przestać (pół roku przed planowaną ciążą), a wcześniej nie robić już przerw :O Najpierw kazał, teraz zabronił... :O

a jakie bierzesz? A pytalas się lekarzy kiedy będziesz mogła planować dzidzie? Dzwonił Misiek..ma 100km do granicy Holenderskiej... Kurcze mam nadzieję że jedzie ostrożnie...Potrafi gnać jak pirat :( a ma letnie opony jeszcze..

Logest. Kawa ja nie mam zastrzeżeń ginekologicznych. Tu chodzi o mój kręgosłup.

Po operacji będe mogła planować na 100% ;) A teraz oni sami nie wiedzą czy wytrzyma czy nie :O

a planujesz operację...? Czy wolisz w PAryżu dbać o zdrowie...?:P

Hehehe :D Wiesz... Z operacją w moim przypadku jest tak, że ona może pomóc, a może też zaszkodzić. Sama nie wiem co powinnam zrobić.

pozdr. Prezent śnił mi się ten twój Paryż:) Myślicie kobity,że po akcji ze zdjęciami Goździk II zniknął na zawsze?:O

Goździku jaki tam on mój... :O Tak jak zawsze Paryż był moim marzeniem, tak teraz stał się koszmarem :O A co do Goździka II miałam już takie obawy zaraz po tym jej tekście... Mam nadzieje, że jeszcze tu wróci... :(

byłam w Paryżu raz jeden w moim życiu przez 2dni...nocą pięknie naprawdę:) a i mieszkanie tam bez wątpienia przyjemnością, jak wyjazd dojdzie do skutku i światem wielkim Ci Prezent zapachnie to uwaga możesz już sie z powrotem na Śląsku nie zaaklimatyzować:P

no ale przecież nikt jej nie zmuszał do dawania zdjęcia. To była wolna wola czy ktoś chciał się pokazać czy nie.Dziwne że az tak ostro na to zareagowała... JAkbym miała przenieśc się do PAryża do bym spanikowała..Nie znam ani słowa po francusku ...

Kawa nie musisz znać nawet pół słowa po francusku, by być specjalistą od francuskiego... :D:D:D

Miszkanko jest pod Paryżem :P APARTAMENT!! :D:D Hahaha :D Nie no żartuje :D Firma jest w Paryżu, a tam gdzie mamy mieszkać to pewnie jakaś wieś :P Kurcze, ja mam schizy jak jestem w Warszawie bo tam tak dużo ludzi... :D:D W Paryżu mieszka 2 144 700 ludzi, tu gdzie mieszkam jest 114 686 mieszkańców :D

Goździk teoria nie zawsze idzie w parze z praktyką :P My z lubym władamy na szczęście językiem :D:D:D

:D pewnie masz rację z tą wioską pod Paryżem, wyobrażam sobie(albo nawet nie wyobrażam) cenę apartamentu w centrum Paryża:O