Prezent dla ukochanego na 40 urodziny??

*bieżących :O

zaczyna się szał przedświąteczny,no i końcówka roku to u wszystkich jest zwariowana:P dziewczyny patrzyłyście na datę?za miesiąc wigilia...

Noooo... I 22 dni do ślubu :O Goździku co robiłaś na 22 dni przed ślubem? :P

też pytanie to było laaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaata temu;) ale szczęśliwa to ja wtedy byłam:D ach wspomnienia

Musze męża spytać co robił 22 dni przed ślubem :P Pytam, bo ja się zupełnie niczym nie przejmuje :O Jakoś tak, żadnej bieganiny, gonienia... Albo faktycznie wszystko jest dopięte na ostatni guzik, albo w dzień ślubu obudze się z krzykiem :P :D

wiesz prezent, jakby co to zawsze jeszcze możesz się rozmyślić ;P ;)

metaxa, a po co teraz. Lepszy efekt będzie jak ucieknę z przed "ołtarza" :P:P ;)

Witam Was kobietki :) poczytałam Was troche i bardzo mi się spodobało jak piszecie ze soba. Już nie chodzi o główny wątek tematu, ale potraficie się dogadywac i to jest najfajniejsze :) Trzymam kciuki za Prezent, aby dalej Ci się tak układało, no i w tym Paryżu dasz rade :) Po krótce się przedstawię: Jestem mężatką, ale mój mąż nie jest tak dużo starszy (to tylko 3 lata), mam córcie przedszkolaka :) no i też psa, a w zasadzie suczkę bokserke. Przechodze odrobine podobne rozterki jak goździk sztuk jeden... :) No... to tyle, miłego dnia Wam życzę i dużo usmiechu :)

stała czytelniczko zapraszamy do dyskusji :P Też pewnie się z nami dogadasz :D

dziękuję prezent postaram się :D

Pozbierałam papiery, wpakowałam do torebki (a mąż się zastanawia po co mi taka duża :P) i będe pracowała w weekend w domu :O No cóż... Mamy dziś na nocke dzidzie mojego brata :D Będzie jak prawdziwa rodzina :P :D

coz ....moja Zona podarowala mi "C klass"2 letnia...2,5 diesel nie pracuje od lat, zajmuje sie domem i ogrodem... przeczytalem i napisalem...

Opiekunie to ja się cholera nie postarałam :P Ale rzuce tym pomysłem mojemu lubemu :P:P Niech bierze przykład z Twojej żony :D:D:D

a pewnie zapraszamy:D kurcaki do kitu sa te jesienno/zimowe dni gdy o 16.00 już całkiem ciemno:O

a ja nadal w pracy....zapowiada sie ze zladuje w domu koło 20:00 (jak dobrze pójdzie :O) Jutro od rana szkolenie w firmie do 15... Ani sprzątania..ani zakupów.... nie wiem kiedy mam to zrobić..W niedziele też szkolenie..A w poniedziałek pobudka przed 5 rani zeby Miśka zawieźć na lotnisko... Chyba wykituję...

Kawa co jest głowa do góry!no kto jak kto ale żebyś ty miała doła;) nie poznaję cię, ja też jeszcze w pracy->to tak na pocieszenie

:) siema - u mnie bez zmian, nie wpadlam w depresje ;) witam nowych forumowiczow aaaaaa , oczywiscie dostaje mase smsow, ze teskni, ze chcialby to wszystko naprawic,,, itepe... ja jestem twarda :) i czekam wciaz na pieniazki ..... bo na koncie brak nowych wplywow ..... :O co bylo do przewidzenia...... :)

Cześć dziewczynki Jak tam po weekendowe nastroje? Mnie męczy kac :O ;) Angel ciesze się, że jest ok. Silna dziewuszka jesteś ;)

szczerze mowiac, to nie wiem skad we mnie ta sila i ten spokoj..... oczywiscie jak sie pakowal , nie zabral wszystkich rzeczy (wiem - moj blad :O) , bo sie nie mogl zmiescic do samochodu, ma je odebrac - albo ktos od niego - w poniedzialek /dzis / , wtorek - takie byly plany...... w sobote jeszcze to potwierdzil..... a wczoraj -zadnego kontaktu i szczerze mowiac nie mam pojecia co mam z nimi zrobic jak sie nie zglosi po nie......

ps. witam w nowym tygodniu :)

Może jeśli nie odbierze wdo środy tych rzeczy to wyślij mu smsa z przypomnieniem. Angel a jak tam wogóle sprawy w Sądzie Biskupim?

pojechalam w sumie tak porozmawiac o tym, czy dobrze napisalam ta cala prosbe o stwierdzenie niewaznosci.... ksiadz oficjal przeczytal to i ...... przyjal...... mam im tylko doslac zaswiadczenie o dochodach .... (zaswiadczenie od proboszcza o slubie koscielnym i odpis wyroku rozwodu tez mialam ze soba...) i czekac az sie odezwa..... a troche to moze potrwac...... Ale wazne ze zaczelam :)

O dochodach?? :O Do kościoła?? :O

tak - na podstawie zaswiadczenia - obliczaja ile jestem w stanie im zaplacic...... :O niestety to nie jest \"co łaska\"

Zawsze drażniła mnie ta instytucja. Czyli jednym słowem jeśli będziesz mogła zapłacić dobrze, to unieważnią, a jeśli nie, to nie unieważnią;) Bo tak to wygląda...

nie, skoro by mnie nie bylo stac - to nawet bym sie o to nie starala ... ;)

Czesc dziewczyny. Siedze w domu, wziełam jeden dzień urlopu na odpoczynek bo myslałam ze wykituję.W przeciagu ostatnich paru dni prawie w ogóle nie spałam i męczy mnie tragiczny ból głowy. Szkolenie w weekend było ciekawe, bardzo pouczajace, ale niestety męczące. Kuźwa..pies zasnął przy komputerze obok mnie i zaczął puszczać bąki..śmierdziel jeden.. Planuje włączyć sobie jakiś film i wskoczyc w pościel. Misiek z powodu mgły miał 4 godzinne opóźnienie lotu do Wawy. Plany poszły sie delikatnie mówiąc rypać. Wróci późno wieczorem..:O

pozdr. no mgła paskudna i powodująca lekkie poślizgi przy hamowaniu:O Angel tym zaświadczeniem o dochodach to mnie powaliłaś na kolana,jak dla mnie SZOK i to W TRAMPKACH.

No gożdziku mnie to też zwaliło z nóg ;)

aaaa i zapomnialam dodac... to ze zaplace nie jest rownoznaczne z tym ze mi uniewaznia ..... ;) , bo moga rownie dobrze tego nie zrobic.... o ile sie dowodow nie doszukaja.....