Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prezent

Prezent dla ukochanego na 40 urodziny??

Polecane posty

Prezent była u męża w firmie i pisała z jego kompa,a syf ->że centrum gdzie turyści o.k. co lepsze osiedla o.k. a reszta syf,bieda i bałagan, jak wszędzie na świecie...:O Kawa nie mogłaś mówić,że umiesz szyć?potrzebowałam dla córki strój wróżki na bal karnawałowy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ta knajpka na weselisko fajna, lubię takie swojskie lokale,wesela w nich mają swój urok, co prawda nigdy w takiej karczmie nie będzie to prawdziwy bal, ale klimatyczna impreza tez fajnie, i raczej się super wyszykuj,żebyś wyglądała lepiej od panny młodej:P proponuję wielki kapelusz np.czerwony -> pamiętaj że ona ma u ciebie duuuużego minusa:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto powiedział że umiem szyć? Hahahahha kupiłam sobie na święta maszynę i będę debiutować :P To Prezentowa zdążyła oblecieć w ten czas cały Paryż łącznie z biedniejszą częścią gdzie jest syf? JA bym wolała zacząć od przyjemniejszych rzeczy - klimatyczne restauracyjki i kawiarenki, galerie, pasaże handlowe, kamienice, zabytki... mieszkanko...kolacyjki..:D:D Myślę że przesadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha jeszcze apropo sylwestra....dzwonią do mnie znajomi i mówią że mnie pokazują w telewizji regionalnej jak sie bawię :O jaka siara - miałam bardzo niezadowoloną mine że pan mnie filmuje :O ale stwierdziłam że skoro było tam 300osób to pewnie mnie nie pokażą...Pokazali tylko 4 kobiety ...i w tym niestety mnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawa , te co \"wydziwialy\" nie sa moimi kolezankami (znam tylko panne mloda i jedna dziewczyne tak blizej , reszte to moze z raz w zyciu widzialam ) , tylko znajomymi panny mlodej, ale pare razy musialam im dac do zrozumienia \"kto tu rzadzi \" ;) i mysle ze bede lepiej wygladac od Panny Mlodej :D (co za skromnosc) , bo jestem od niej wyzsza i szczuplejsza ;) . Jedyne co na minus to makijaz bede sobie sama robic (zastanawiam sie nad fryzjerem ,ale dac 70-80 zl za samo modelowanie + prostowanie to chyba przesada, kokow nie chce, a prostownice mam w domu ;) ) W pierwszym odruchu pomyslalam o sukience, w ktorej \"swiadkowalam\" u mojej siostry ,ale dam spokoj , chociaz wtedy to na pewno nie musialabym sie starac nawet ;) (duzo ladniejsza od sukienki slubnej mojej kolezanki :P ) tez mysle ze Prezent troche przesadza. Bylam w Paryzu i nie sadze zeby az tak sie zmienilo... ale jak czlowiek jest nastawiony na \"nie\" , to nic mu sie nie podoba :) . co do jedzenia na balu.... nie wiem jak bedize smakowo w tej restauracji , ale ilosciowo troche mnie przeraza, bo bedzie tylko na wejscie zupa + 2 danie, a pozniej dopiero po polnocy (+ \"wiejski stol\" i tam ma byc podobno tez cos na cieplo ). Najwyzej sie zmyjemy wczesniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawa :D , jak nie w necie, to w tv - to Twoje przeznaczenie chyba ;), niezla reklame im zrobilas na przyszly rok :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie jakoś nie wyobrażam weseliska typu szwedzki stół, jak jest wódka to ja muszę mieć i konkretne jedzenie, zresztą jak się tańczy to człowiek potem głodny:P Angel miej wszystko w dUpie i załóż tą superową sukienkę:P a co raz się żyje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no beda na stole jakies salatki czy wedliny tez, zobaczymy zreszta co bedzie ... ten stol wiejski ma byc tylko w formie bufetu szwedzkiego ... zreszta moze sie nie znam , i tak przewaznie jest na weselach teraz ze dwa dania cieple i finish ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam nie wiem jak jest w waszym regionie, ale u nas wesela są typowe normalne tradycyjne z furą jedzenia nie do przejedzenia:D i jeszcze przy wyjściu dostajesz słodkie do domu, zero oszczęnościowych wesel jak już to już;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no Angel, w necie to ja sławna nie jestem...Rozumiem jeszcze jak mnie widzą w polsat zdrowie i uroda ;)-to ok, przywykłam - no ale w takiej podrzędnej telewizji regionalnej? I to z taką mina..A fu ahhahaha :P Jak dobrze mieć wolne :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprostowanie : tylko stol wiejski ma byc w formie szweddzkiego stolu - zamotalam troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie jakiś pomysł:mam jeszcze trochę odżywki do paznokci,ale przy końcu zrobiła się straszliwie gęsta i nie da się nią malować,można coś dodać co by ją rozrzedzić tak,żeby się dało malować?czy już do wyrzucenia? a może forum zdrowie i uroda?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gozdzik , a moze odrobine zmywacza do paznokci ?? znalazlam menu na wesele (kolezanka kiedys mi przesylala) Menu Na wejście Powitanie chlebem i solą Wzniesienie toastu szampanem Zupa Żurek w chlebie cebulowym Danie główne Polędwiczki wieprzowe w sosie tymiankowym, pieczone ziemniaki, grillowane warzywa Zimy bufet Półmisek wędlin i mięs pieczonych Śledzie w 3 smakach Schab po warszawsku Sandacz w galarecie Sałatka jarzynowa Sałatka grecka Sałatka ziemniaczana Sałatka z makaronu z tuńczykiem i świeżymi ziołami Dodatki Pieczywo, masło, oliwki, marynaty (grzyby, ogórki, papryka, cebulki) Musztarda, ćwikła, chrzan Po północy Barszczyk czerwony z pasztecikami Bufet deserowy Ciasta (sernik, jabłecznik, makowiec) Owoce Napoje soki, woda, cola + stol wiejski (ma cos byc na cieplo) u mnie na weselu chyba bylo z 5 dan cieplych ;), no ale nie bylo robione w Wawie i ceny nie te ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie bedzie alkoholu , to po godzinie wychodze (dyskretnie wyciagajac koperte z prezentu ;) ) , ale mysle ze bedzie ... tylko biora oddzielnie a nie z restauracji (taniej tak wychodzi) PODOBNO placi kolo 160-170 za os. straszne pieniadze jak na takie menu.... (a moze tak powiedziala,zeby dawac wiecej kasy ? ;) :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to sobie dziewczyna wybrała lokal:O a teraz z konieczności finansowej żydzi na jedzeniu, do kitu ja już bym wolała mniej prestiżowy/reprezentacyjny lokal,ale żeby mi goście na weselu głodni nie byli, kurcze jak na takie wesele trafiłby ktoś z moich regionów to szydera na maxa:P no u nas nie w-wa co prawda,za wesele,też bez alkoholu wliczonego, u nas jakieś 100-120zł od osoby, wódkę i inne alkohole standardowo osobno organizuje pan młody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak Ci odzywka zgęstniała to spróbuj ją na jakiś czas włożyć zakręconą do gorącej wody. Zmywacz do paznokci potrafi zepsuć niektóre lakiery i odzywki. Firaneczka już wisi :D :D :D :D Zaraz po mnie kempela przyjeżdza, idziemy na kawusie a potem aerobik :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te ceny ktore podalam i tak sa \"srednie\" jak na Wawe , ale bywalam juz u znajomych/rodziny z Wawy na wielu weselach i zawsze bylo duuuuuuzo jedzenia . Lokale nawet standardowo lepsze, ale za to niedaleko za Wawa (np. Konstancin ) . Raz tylko - to bylo niedaleko lotniska chyba , wesele bylo w jakims hotelu. Nie dosc ze baaaardzo malo jedzenia na cieplo , prawie nic na stolach, to jeszcze wodke polewali kelnerzy. To juz porazka jest jakas ;) :O . No ale wesele w hotelu ;) Ona sobie wybrala lokal blisko swojego mieszkania .... a za wesele placa razem, bo od 2 lat razem mieszkaja . Kawa ,to zjedz sobie ciastko , jak masz zamiar potem skakac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ drogie panie ;) Kozystajac z okazji, ze odwiozlam meza do pracy i nikt sie tu jeszcze nie kreci mam 5 minut zeby szybko cos napisac. Angel pokaz tej Twojej kolezance, ze tez potrafisz ;) Skad ja to znam... Potrzebna jestem tylko wtedy jak ktoras rzuci facet, albo stanie sie inna \"tragedia\"... Udanego wesela zycze 🌻 Kawa z tymi balami sylwestrowymi zazwyczaj jest tak ze obiecuja zlote gory, a na prawde nie potrafia zapewnic podstawowych rzeczy. I nie zdazylam jeszcze objechac calego Paryza :P A to o czym pisalam Gozdzikowi to droga ktora musze pokonac z domu do centrum, albo do firmy meza. Okolica naszego mieszkanka jest ladna. Mamy obok osiedla park, itd, ale na prawde wjezdzajac w niektore ulice masz ochote zapytac \"gdzie ja jestem\". Nie mam na mysli biedy, ale ekipy sprzatajace juz tam chyba nie docieraja ;) Ogolnie zaczelam lubiec Warszawe :P Tutaj korki sa jeszcze wieksze ;) Wyslijcie mi prosze Wasze adresy mailowe. Trzymajcie sie cieplo dziewuszki i do nastepnego razu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Prezent :D 🖐️ no w koncu sie odezwalas :) polubisz z czasem Paryz..... nawet nie wiesz ilu ludzi marzy o tym zeby tam mieszkac..... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prezent! :D :D :D 😘 Poczekaj do maja, podobno Paryż najładniej wygląda wiosną. ;-) (ja tam nie wiem, nie widziałam go o żadnej porze roku) Uściski dla wszystkich, RzW :-) PS. Adres jest pod nickiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sie wkur..lam 😡 poszlam odebrac spodnice (ta przerabiana z sukienki) - miala byc na wczoraj tak w ogole ... i co sie okazalo... ? miala TYLKO zrobic z sukienki spodnice - czyli uciac, wszyc suwak ,jakies zaszewki itp. Nie wiem jak ona to zrobila, ale spodnica wyszla tak, ze podszewka jest rowno, a ta gorna warstwa z koronki jest krzywo - i bardzo to widac i brzydko to wyglada - nie wiem po co rozpruwala material, ale jest juz uciety i na szwie po prostu na dole sa dwie rozne dlugosci .... nie wiem czy nie zamotalam , ale koszmarnie to wyglada.... Ona (krawcowa) oczywiscie probowala mi wmowic ,ze to ja tak chcialam , zeby tak bylo..... :O , powiedzialam ze wiem co mowilam , i na pewno to nie mialo tak wygladac 😭 Powiedzialam ze nic mnie nie obchodzi ,ale przyjde jutro rano i ma byc tak ja chcialam , poza tym place tyle , na ile sie umawialysmy i ani grosza wiecej. Nie wiem jak to bedzie wygladac, ale jak nie za specjalnie ,to nie wiem co zrobie.Nowej nie kupie, bo nie mam za co. Sukienka o ktorej pisalam wczesniej (ta od swiadkowania) jest u moich rodzicow, jechac po nia nie mam kiedy :( . U siebie mam jeszcze 2 inne , w tym tylko jedna wchodzi w gre ,ale nie chcialabym za bardzo w niej isc (dluga ! ,waska i z malym trenem , czyli szalenstwo taneczne odpada ) . Jutro dam znac co ta \"krawcowa\" od 7 bolesci wymyslila......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech kobity...ale miałam zwariowany dzień...Jechaliśmy do pracy jak zwykle i nagle świeci się kontrolka w aucie że coś nie tak z alternatorem..Więc stwierdziliśmy ze nie ma co czekać aż auto całkiem zdechnie pojechalismy od razu do autoryzowanego serwisu, który niestety jest około 45 km dalej od pracy..Dojechalismy i calutki dzionek prawie tam spędziliśmy jak debile. Zamiast do pracy to ja siedziałam w innym miescie (dobrze ze tam mieszkanie mojego MIśka ojca jest - to posiedzielismy tam) zamiast w pracy nadrabiać zaległosci po0 wczorajszym urlopie i świętach..Przyszło co do czego to około 15:00 powiedzieli nam ze auto najszybciej będzie na jutro na popołudnie....Więc w autobus i 70km do domu.Zmarzłam na kośc bo nie planowałam takich wycieczek i jeszcze jutro musze wstać duzo wczesniej bo znowu autobusem do pracy trzeba dojechać..MAsakra :O Angel - no niestety krawcowe nie wszystkie są dobre :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspolczuje kawa.... ale to autko sluzbowe, wiec nie bedziecie za naprawe placic ? za jakas godzine ide odebrac ta spodnice , powoli sie nastrajam 😠 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel jakbym miała z własnej kieszeni dac 1800zł za sam alternator nie licząc kosztów diagnostyki i robocizny to już w ogóle byłabym załamana.. Dzisiaj jechałam do pracy autobusem - koszmar..Ubrałam się jak na syberię żeby nie zmarnąć tak jak wczoraj, weszłam do autobusu a tam ścisk że ledwo mozna wsiąść.Oczywiście nagrzane jak w saunie..Jechalam 30min w takich warunkach zastanawiając się kiedy zemdleję.Było mi koszmarnie słabo i niedobrze a pot leciał strużką po plecach. Potem wysiadłam z autobusu prosto na wiatr i deszcz. Teraz mam tylko nadzieję że sie nie rochoruję...A jak pomysle ze jeszcze trzeba jechac odebrac to pieprzone auto :O A jeszcze kadrowa coś przebąkuje że wypadałoby na wczorajszy dzień podanie na urlop napisać bo przecież nas nie było w pracy.. A niby z jakiej paki? Co to moja wina że musielismy zawieźć auto na serwis tak daleko i czekac na decyzje..?Jakbym miała urlop to bym spała do południa i miło spędziła czas a nie czekala jak głupia cipa na naprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nastepnym razem zostaw auto ,tam gdzie Ci stanie,albo jak Ci sie cos zapali i zadzwon do kadrowej albo szefa,zeby je odebrali ... :P , no sorry ... troche dziwne podejscie ma ta Twoja kadrowa.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odebralam ta spodnice i wielka ulga - poprawila tak jak chcialam, a ze gorna warstwa jest z grubej koronki, to w ogole nie widac ze bylo cos poprawiane... kamien spadl mi z serca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×