Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prezent

Prezent dla ukochanego na 40 urodziny??

Polecane posty

gozdzik, i wlasnie taki jest wstepny plan ... pic dwa dni ;) kawa , no i wykrakalas .... zgadnij co u mnie padalo jak wracalam do domu ? .... maly bialy sniezek.... :O .... dobrze ze sie rozpuszczal od razu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie biaaaaałoooo :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D żeby do rana nie stopniało..żeby do rana nie stopniało...żeby do rana nie stopniało...żeby do rana nie stopniało...żeby do rana nie stopniało...żeby do rana nie stopniało...żeby do rana nie stopniało... To ja chyba mieszkam na zadupiu bo u mnie w niedziele zakłady fryzjerskie nieczynne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozdr.dla wszystkich nie narzekajcie kobiety,że śnieg u was był i się zmył:P u nas jak pisałam wczoraj padała mżawka,niby marzła niby nie,wracałam do domu ostrożniej ale jechało się w miarę o.k., aż nagle wjeżdżamy wszyscy na taką piękną nowo wykończoną drogę,gdzie pole z jednej i drugiej strony i lodowisko... przed nami 3 albo 4 samoch.w rowie,ludzie powychodzili żeby pomóc,samoch.wyciągnąć nie mogli,bo sami się ślizgali,nadjechał kolejny z naprzeciwka i żeby nie przydzwonić w ten który pomagał wjechał do rowu, coś niesamowitego,nie wiem jaki był finał bo mi pewien miły pan powiedział,że jak dam radę ruszyć to mam stąd uciekać,bo jak sam.wszystkie zaczną na siebie wpadać to nie wiadomo co jeszcze się wydarzy...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No goździku wiem o czym mówisz bo ja byłam świadkiem czegos takiego w zeszłym roku u nas na trasie...wszystkie po kolei na siebie wpadali - stali bywalcy juz wiedzieli ze na tamtym odcinku tak bywa, ale \"obcy\" pukali w pagażniki zderzakami. My uciekliśmy w ostatniej chwili od jednej takiej artystki na pas zieleni oddzielajacy dwie jezdnie, ale i tak walnęła nam w lusterko a potem wylądowała w bagażniku bordowego nissana przed nami.... Na odcinku jakiś 500 metrów było chyba z 7 aut rozwalonych :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niezle gozdzik.... nienawidze slizgawicy na drogach...mimo ze to Wawa ...nie zawsze zdazaja na czas odniezyc i posypac, a zazwyczaj zima zaskakuje drogowcow. W tym roku zaskoczyla, bo nie przyszla , a jak przyjdzie w styczniu to sie zdziwia . Tu (w miescie) przynajmniej snieg zwalaja z drogi . Kiedys pamietam jak jechalam do rodzicow , to dopiero byla szkola jazdy ;) . Na normalnej jezdni , ktora ma po jednym pasie w obu kierunkach - byl tylko jeden - po srodku . Jak sie mialy minac samochody, trzeba bylo zwolnic i jakos powoli przejechac obok siebie . Nie wolno sie bylo jednak zatrzymywac, bo wtedy koniec. Nie ma szans by ruszyc . Najlepsze odcinki drogi to byly takie odsloniete od drzew, czy budynkow. Snieg zawiany na rowno z polem i gdyby nie slady innych samochodow, nie wiadomo by bylo, czy jedzie sie po jezdni,czy juz nie ;). (pare lat temu jechalam gdzies z kolega i wjechalismy na czyjes pole ,bo nie bylo widac gdzie jest jezdnia ,a snieg swiezo spadl :D ). Ojciec jak sie dowiedzial ze sie wybralam w taka pogode do nich, wyslal w moim kierunku busa z kierowca :) (w razie gdybym sie zakopala). Poza tym nie lubie zimy, bo nie lubie : a.zgarniac sniegu z samochodu b. skrobac szyb c. i nie lubie jak inni kierowcy skrobia sobie tylko przednia szybe, i nic nie widza , a snieg z ich auta sypie sie na inne A poza tym jak jest bardzo zimno to u mnie w firmie strasznie jest zimno od podlogi . Niestety nie ma podpiwniczenia , a ogrzewanie podlogowe sie popsulo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawa ,a co do tych aut jeden za drugim, to u nas nie trzeba slizgawicy do tego ;) w tamtym roku stalam jako \"druga\" na swiatlach , we mnie wjechalo jedno auto , pozniej w to za mna kolejne, uderzenia (2) byly tak silne ze ja wjechalam w goscia przede mna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel - zmiatanie śniegu to poranna gimnastyka :D :D a skrobanie szyb? hmmmm sa odmrażacze w sprayu jakby sie uprzeć :) Wole śnieg na drodze bo ludzie jeżdżą wolniej niż jak jest czarna droga i gdzieniegdzie zamarznięte..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to racja,bo jak droga czarna, to usypia czujność kierowców,jedzie się pewnie a tu zaskoczenie,bo zahamować nie ma jak,przede mną wczoraj bmw tak pięknie śwignęło na pół drogi, co do zimy to ja też nie lubię,ale wytłumacz mojemu dziecku czemu są święta,jest zima,a śniegu niet,codziennie rano śmiga do okna z nadzieją,że jest biało choć trochę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeeee odmrazacz w sprayu jest dobry wlasnie dla tych kierowcow ,ktorzy sobie czyszcza kawalek przedniej szybki ;) , u mnie na wszytskie szyby to taki spray jest na pare dni niestety ... jeszcze tylko 5 h i do domu i....... imprezka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ee tak nie pije.... raz zreszta chyba tylko rzygalam po alkoholu. Zmieszalam chyba wtedy wszystko co sie dalo ;). To byl moj pierwszy i ostatni raz .... :P. Imprezka z racji tego ze mam duze mieszkanie ( a u kolezanki robi jej facet , mieszkaja razem) jest u mnie. Jej siostra z kolei mieszka z rodzicami, wiec tez za bardzo nie ma gdzie. MA byc kolo 7-8 osob ,wiec spoko. Skladamy sie na jedzenie i prezent. Alkohol ma zalatwic przyszla Panna Mloda. Mam tylko pytanko . Czy nietaktem z mojej strony bedzie jak powiem ze palenie tylko na balkonie ? Balkon jest w polowie zabudowany . ( sama pale albo na balkonie albo jak juz naprawde mi sie nie chce wychodzic - w wc )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana to twoje mieszkanie, u mnie są imprezy i norma,że palą albo w kuchni zamkniętej albo wychodzą na zewnątrz, bo jak było tak że palili normalnie w pokoju to potem spać się nie dało,wszystko wszyściuteńko śmierdziało papierochami,ochyda:O żaden nietakt,mówisz to wszystkim już na początku i spoko luz, nie wychodzicie później gdzieś potańczyć? p.s.moje najlepsze imprezy zawsze kończyły się moim rzyganiem,było minęło,to były czasy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie kuchnia jest otwarta , salon gdzie bedzie impreza tez, wiec nie mozna tam (dym wsiaka niestety w material, a mam \"pluszowa\" kanape i fotele) . Mam jeszcze 2 pokoje, jeden maly gdzie mam kompa i Zuzi rzeczy ,a drugi to sypialni ,wiec nie ma niestety gdzie. Tanczyc nigdzie raczej nie pojedziemy. Przynajmniej ja nie mam takiego zamiaru ;)(mowilam o tym mojej kolezance) . Jak beda chcialy - to prosze bardzo, moga jechac, tylko ze pozniej to kazda musi jechac do domu, bo ja bede spac ;) , a jakby zostaly, to mozemy siedziec do rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e ja mówilam że u mnie to w kuchni się pali, jak u ciebie na balkonie to jeszcze lepiej, i nie stresuj się czasem,to żaden nietakt,niepalenie gości w domach powoli staje się normą,wreszcie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel przecież to normalka że każesz im palić na balkonie. Fajnie fajnie - Zuza ma swoją \"garderobę\" hiehiehie . Super że masz takie duże mieszkanko. Pozazdrościć :D :D Mi po dużej ilości alkoholu zawsze chce sie wymiotowac. Zwłaszcza po wódzie...Niezauwazyłam tego przy whisky :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duze mieszkanie, duzo sprzatania ;) , tak normalnie to prawie sie nie brudzi, a ze Zuza ma wlosy zamiast siersci, to w ogole ich nie gubi. Mam nadzieje ze jutro nie bede miala duzo sprzatania.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU ...... :D 👄 :classic_cool: i oby byl lepszy od poprzedniego (gorszy juz chyba byc nie moze... ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Włosy mam już zrobione :D :D Mam tylko nadzieje że do jutra nic sie z nimi nie stanie :O Pichce na obiadek chińszczyznę dla Miśka, wyjechał do Berlina po kierowców i jak wróci będzie głodny :) Kurde postanowienie noworoczne - ćwiczyć! ćwiczyć! ćwiczyć! Wczoraj w przymierzalni w sklepie mierzyłam śliczną bieliznę i jak zobaczyłam robiąca się \"galaretę\" na moim brzuchu (który jeszcze rok temu był śliczny płaski) to sie przeraziłam :O :O Kurde musze sie dowiedziec kiedy ksiądz będzie chodził po kolędzie...:O - coś czego nie lubię po świętach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w Nowym Roku.... melduje sie w pracy... ciezko bylo wstac po weekendowym (przedluzonym ) lenistwie :) Wieczor panienski byl fajny . Co prawda wkurzylo mnie pare spraw, ale to normalne u mnie. Zreszta innych tez by wkurzylo (1. jedna dziewczyna wziela swoje plyty - nie chcialy mi chodzic na wiezy,bo nieraz nie czyta mi \"podrobek\" , to kazala (!) mi wlaczyc komputer, powiedzialam ze to jest moj komp i ja bede decydowac o tym kiedy go wlacze, zreszta cos mi wolno chodzi ostatnio, a ona na to ze jej \"wypasiony\" laptop by gral....nie przewidziala tego ze ja kompa mam w drugim koncu mieszkaniu i nie byloby nic slychac, a ja szanuje sasiadow i o 3 w nocy nie bede go wlaczac na caly regulator... powiedzialam ze jak chce moze po laptopa jechac :P 2. siostra Panny Mlodej miala przyjechac wczesniej z jedzeniem, owszem , przyjechala, ale powiedziala ze musi jechac do kosmetyczki i musialam sama wszystko przygotawac - przekaski same, ale prawie godzine to robilam :O 3.2 dziewczyny mialy nocowac - ok, uprzedzily mnie o tym , a zostaly w sumie trzy - ta \"od plyt\" tez , juz nawet nie skomentowalam tego ze sie nie spytala czy moze .... 4. Panna Mloda w sobote zrobila poprawiny wieczorku panienskiego , niestety dowiedzialam sie o tym w niedziele.... czyli jestem mile widziana jak robie impreze u siebie ? ? a w Sylwestra spokoj.... nawet mi smutno nie bylo.... zastanawiam sie tylko jak mozna byc takim glupim i puszczac petardy z balkonu ? (blok naprzeciwko)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa i jeszcze jedno..... bo kupilam prezent jednak na to wesele w sobote - piekny album na zdjecia slubne w skorzanej oprawie , i zastanawiam sie ile dolozyc w kopercie ? (bo sam album to chyba troche za malo ...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU:D u nas sylwester chociaż prawie w ostatniej chwili dogadywany(bo jednak u mnie w domu:O)okazał się super imprezą,się wybawiliśmy nie powiem,i morze wódki:P straty nie najgorsze:wosk na podłodze,dziś winowajca ma przyjść i to skrobać,zarwany tapczan listewki nie wytrzymały skakania,i jedna ściana do malowania;) wiesz Angel nie dziwię się,że się wkur**łaś,nie dość że organizację panieńskiego zwalili na ciebie to jeszcze następnego dnia niedoszła panna młoda się na ciebie wypięła,a kij jej w oko:P co do prezentu,no to trochę mało ten album(chyba że w ramach zemsty:P)wrzuć kasy ile uważasz i na ile cię stać,bez sensu się na siłę rzucać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gozdzik, to niezle sie bawiliscie,... urzadzaliscie konkurs na skoki wzwyz na tapczanie ? :) ;) co do koperty to mysle ze wloze 200 zl (ide z os.tow.) , nie bede sie wyglupiac, zwlaszcza po tych \"poprawinach\" panienskiego. Dowiedzialam sie o tym z forum, na ktorym sie obie udzielamy, wiec nie powiem zeby mi sie milo zrobilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektórzy pewnie myśleli że wódka tak jak w reklamie red bulla doda im skrzydeł;) a ściana brudna bo jeden z gości ją lizał:P :D:D:D:D:D szkoda gadać;) Angel a to jest twoja taka najlepsza koleżanka?bo coś mi tu nie pasuje, najlepiej udawaj że o niczym nie wiesz,jeszcze będzie taki moment że to info wykorzystasz,coś jak tajna broń:P życie jest pełne niespodzianek o czym się jeszcze może ta twoja znajma przekonać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwazalam ja za bardzo dobra kolezanke (za najlepsza na pewno nie) , ale chyba teraz wychodzi co i jak . Nie bede jej wypominac tych \"poprawin\" , bo to od niej zalezy kogo zaprasza, ale uwazam ze skoro u mnie byly jedne , to wypadaloby zeby mnie zaprosila na te co robila u siebie . Chyba ze sie myle ;) :) zapomnialam napisac o najwazniejszym ;) jedna uczestniczka sie zapytala gdzie palimy , to przyszla panna mloda powiedziala ze na balkonie (chyba pamieta jak bywala u mnie ;) albo czyta to forum :D) , przynajmniej obylo sie bez stresu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kto wie może ta twoja koleżanka kryje się pod jakimś nickiem np.może ja to ona...:P:D:D:D jaką masz kreację na weselisko,chyba że już pisałaś tylko przysnęłam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dostałam maila od naszego Prezenta,mówi że tylko mój adres miała w kontaktach wpisany,a na forum nie bardzo może jeszcze wchodzić w robocie, życzenia od niej najlepszego w nowym roku dla wszystkich naszych kobiet, pierwsze wrażenia to od lutego zacznie normalnie pracować,narazie nie ma jeszcze swojego stanowiska,i robi wszystko i nic,parzyz brudny syf,tylko pozamykane osiedla są czyste, oni mieszkają na obrzeżach mieszkanie ładne,to tyle, nastrój maila grobowy cały na NIE,nic jej się biedaczce narazie nie podoba...szok zmiany klimatu jak sądzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm dziwne ze napisala ze syf....moze to po swietach,czy nowym roku ;) , szkoda ze nie ma swojego kompa (?) jeszcze w firmie,ani w domu , ale maila jakos musiala wyslac, nie ? ;) a kreacja na wesele ? nie kupuje nowej ,za duzo mam sukienek zalozonych po jednym razie (i kasy tez nie chce wydawac na kolejna)i jedna z nich sobie przerabiam :) na spodnice - bedzie do kolan, lekko rozszerzana z grubej koronki (kolor :stare złoto) na satynowej zlotawej podszewce . Do tego jakas czarna bluzka - jutro odbieram spodnice wiec bede dopasowywac gore ;) i czarne lub zloto-bezowe szpilki . Do sukienki jest szal satynowy z koncami z koronki (z tego samego co byla sukienka) . Wesele-przyjecie jest w zwyklej restauracji(http://www.gospodapodmlynem.pl/ ), na 50 osob, wiec uwazam ze nie ma co sie wyglupiac z kreacja :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooo witajcie z nowym roczku kobitki :D :D Ja dzisiaj mam urlopik i wypoczywam. Postanowienie noworoczne - zielona herbata, słodzik zamiast cukru i więcej ruchu - tak wiec dzisiaj aerobik :D Sylwester na wielkim balu okazą się pocześci niewypałem..Boże jak mozna za coś takiego tyle kasy dać? :O Muzyka ok, ludzie - no..większosc starzy biznesmeni, ale da się przezyć - natomiast jedzenie - totalna porażna!!!!! Byliśmy głodni - bo wszystko co wnosili nie nadawało się do jedzenia. Może to i ładnie wyglądało...ale smakowało koszmarnie. Prawie nic nie zjedliśmy i urwaliśmy sie po 3 w nocy do domu żeby sie w koncu najeść :P Dzisiaj w koncu dosżła moja firaneczka - musze ją uszyć..Juz sie nie moge doczekac aż ją zawiesze :D Angel - ale masz koleżanki...Daj spokój.. Było dobrze jak udostępniłaś mete a jak nie byłaś potrzebna to imprezowały same... A to suczki :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×