My Krakowiacy nie chcemy tabunów turystów w naszym pięknym mieście

ja w tym roku tez bylam w tej masie turystow i w zwiazku z tym powiem, ze tacy krakowianie jak ty sa niemile widziani nad morzem ;) tu dopiero sa tlumy turystow...

poza tym wszystkich normalnych ludzi zapraszam do gdanska :) zawsze fajnie poznac kogos z innego zakatka polski wkurza mnie tylko jak ktos pyta gdzie jest kosciol mariacki stojac pod nim (?!) ;)

Ale z was motłoch miejski :D U na na warmii i mazurach mamy gdzieś kto skąd przyjechał. Poprostu nowy sąsiad chatę stawia i tyle. Kolejna gęba do picia i do pogadania. Ale nie wy się gniezdzicie na 40-50 metrach kwadratowych i wam każdy przeszkadza. Trochę luzu ludzie.

Ale z was motłoch miejski :D U nas na warmii i mazurach mamy gdzieś kto skąd przyjechał. Poprostu nowy sąsiad chatę stawia i tyle. Kolejna gęba do picia i do pogadania. Czy będzie dobry sąsiad - wyjdzie w praniu. Turystów też sporo - zawsze jakaś kasa dodatkowa w regionie. No ale jak się gniezdzicie na 40-50 metrach kwadratowych, gołębie walą wam na głowy to wam każdy przeszkadza. Trochę luzu ludzie.

o i tu się zgadzam - co to ma za znaczenie kto skąd - ważne czy fajny

dresiarzy :-O Byłem tam raz i więcej już nie zamierzam :-O

Krakow ma bardzo niemilych, niezyczliwych a wrecz chamskich mieszkancow. Tak jak napisal jeden z chamow - czyli zalozyciel tego tematu, nie udzielaja odpowiedzi odnosnie ulic lub bezczelnie kieruja na inna ulice......Rodowici krakowiacy tacy nie sa, ale kmioty, ktore tam zamieszkaly i palma im odbila w duzym miescie.Sami tam sie gubia i wstyd im przed turystami, ze nie wiedza gdzie co jest, dlatego lepiej nie pytac :P k***a a do tego jakie sknerusy .......ja pier........le i to ich powiedzonko "krakowskim targiem" ....głaby jedne....

ja chyba zadengo dresiarza nie widzialam w krakowie :/ za to trojmiasto i warszawa - tragedia

A w Nowej Hucie? Słyszałem, że to najgorsza dzielnica :-O

Wystarczy ogłosić że każdy w Kraku ma syfilis albo jest głosował na kaczora i gwarantuję pustki na ulicach. Nawiasem mówiąc nie jest to zbyt odległe od prawdy :P

To nieprawda, że krakowianie to sknerusy - moja teściowa rodowita warszawianka to dopiero sknerus nad sknerusy.

wlasnie, ze sknerusy.....krakwoskie centusie i tyle!

skonczcie juz ta pogawędkę.. ja jako krakowianka zapraszam wszytskich turystow. Dzięki turystyce nasze miasto zyje, i fajni studenci przyjezdzają.. nio coz wkoncu to miasteczko studenckie. Ot Co.

Piękna prowokacja mająca na celu zniechęcenie ludzi do Krakowiaków,a Wy dajecie się wciągnąć w taką durną dyskusję z gościem,który pewnie Krakowa na oczy nie widział. Ja tam jestem dumna z mojego miasta,zwłaszcza w letnie wieczory ma niepowtarzalny klimat.Lubie turystów,cieszę się,kiedy pełno ich na ulicach,bo wtedy tymbardziej doceniam miejsce w którym się urodziłam. Prosze nie słuchajcie tego kogoś i nie miejcie Krakowiaków za totalnych idiotów!

Oczywiście że to prowokacja ale podjęliśmy grę żeby sprowokować z kolei autentycznych krakusów do wypowiedzi. Odwiedzę was niedługo, będę w Botanicznym

Co do Nowej Huty,to uważam,że nie jest złą dzielnicą,ludzie znaleźli sobie po prostu kozła ofiarnego :/ Wnerwia mnie tylko,że jak jestem w innym mieście i ludzie mnie pytają skąd jestem, to jak mówię,że z Krakowa,to zaraz dostaję dodatkowe pytanie :"ale z Krakowa,czy z Nowej Huty?" To mnie wnerwia najbardziej,bo przecież NH to Kraków!Nauczcie się ludzie wreszcie!

Pozdrawiam Zimorodku :) Życzę udanego pobytu :D

A ja mam w dupie turystów, idę sobie na Kazimierz, tam jest 100 razy pięknij i klimatyczniej niż na Rynku, a turystów prawie wcale :)

a ja chce się sprowadzić do Krakowa. mieszkam w Warszawie :o

No, to ciebie będą traktować tam tak jak i wy traktujecie innych - motłochu i elemencie napływowy

Ano właśnie,czemu ludzie pytają czy z Krakowa czy z Nowej Huty,a nie np. z Podgórza czy Płaszowa??

tez sobie podniose up

i jak tylko mogę, unikam wizyt tam, bo zaprawdę ludzie są chamscy, a zresztą wszystko co warte zobaczenia dawno tam już widziałam. mam tylko prośbę do krakowiaka - siedź w tym swoim ukochanym miescie całe życie i nosa z niego nie wyściubiaj. siedź sobie w tym swoim zadufanym smrodku i nie roznoś go po reszcie świata. dziękuję.

A możecie nie generalizować i uogólniać...?? Bo to sie robi nieciekawe... W każdym mieście się zdarzają różne elementy, ale rpzecież nie WSZYSCY są identyczni! ..choć musze przyznać, że tłum turystów na Rynku jest męczący :P Ale ja ostatnio tez byłam członkiem tłumu - tlye że na Krupówkach! I szczerze współczuje mieszkańcom Zakopanego! Mnie samą wkurzało przeciskanie się przez masy ludzi a co dopiero ich...

a ja uważam,że między innymi turyści nadają naszemu miastu taki fajny charakter...bardzo lubie chodzic po rynku i okolicach,czasem z poblazliwym usmieszkiem westchnąć :\"turyści\" :P,ale ogólnie to ja na tym nie tracę,więc czemu nie ;) niech przyjeżdzaja i podziwiaja :D

taa to ja proszę nigdy wiecej turystow moim miescie !:O we Wrocławiu ! zjezdzają tu sie takie wiesniaki miedzy innymi z Krakowa i zachowują sie jak" wielkie pansta" :O nigdy nie byłam w Krakowie i nie wybieram sie tam ,tam nie ma nic ciekawego:):O

jak uważasz. moim zdaniem ludzie typu paniska zdarzają się wszędzie...albo czasrem ludzie w swoim miescie nigdy by się tak nie zachowali,ale ...\"są na wakacjach\" ;) we Wrocławiu nigdy nie byłam :P

Dobrze by było wprowadzić wizy dla odwiedzających nasze Magiczne Miasto. Pozbylibyśmy się tego tłumu i hałastry.

Krakowiaczku, ująłeś mnie swoją szczerością. Chyba nigdy nie podróżujesz, byłeś choć raz w życiu na wycieczce w obcym mieście?

Jesli mowa o Wrocławiu...to to miatso jest super! Ładne, nowoczense...jest tutaj naprawde fajna atmosfera. Nikt nie zadziera nosa..jak słysze o krakusach i warszawiakach