jak u was przygotowania trwaja do wesela 2007

czesc laski ja wychodze za maz w sierpniu 2007 chcialabym sie podzielac swoimi uwagami i recenzjami chetnie pomoige mysle ze nawizemy nowe znajomosci

czesc extaza218 ja mam lokal,zespół,fotografa i kamerzyste, narazie tyle a jak u Ciebie przygotowania??

aja narazie skonczylismy nauki przemalzenskie i na tym stoimy od wrzesnia bedziemy zaczynac bo maja sie rodzice spotkac i maja uzgodnic co i jak..co do wiazanki slubnej wystroju kosciola auta sali to sie niemartwie bo pracuje w kwiaciarni pomoge chetnie doradze tak mysle nad limuzyna tylko ile taka cenny luksus kosztuje???moze laski wiecie

jaka narzie nas malo jest mysle ze bedzie wiecej ??????czekam na was..

wariatka :P ślub w przyszłym roku a ty już po naukach ??? i szczególy będziesz omawiać ??? Kochana, ja wyszlam za mąż w lipcu, a za przygotowania to się dopiero wzieliśmy na 4 miesiące przed ślubem, i to na spokojnie, bez tych głupich szaleństw. Denerwuje mnie takie sztuczne ustalanie, kiedy jest jeszcze daleko do terminu.

witanko extaza juz nauki,ja nawet o tym nie myśle jeszcze :( co do auta to ceny sa rozne,zalezy jakie chcesz ,nowoczesne czy jakies starodawne. cena z kierowca od 350- 1000 tak cos slyszalam. extaza z jakiego rejonu jestes??? fifitkaa, powiem ci ze to juz jest czas na załatwianie roznych rzeczy,moze u ciebie jest tak jak piszesz,my jak poszlismy ogladac lokale to juz polowa byla zarezerwowana,z zespolem to samo,kamerzysta równiez. extaza zrobi nauki i bedzie miala z tym spokoj,ja chyba tez bede musiala tak zrobic, jak tak czytam forum to dziweczyny rok przed ślubem juz sukienki kupują :) pozdrawiam

i nigdy nie miałem dziewczyny :-)

a myśmy nie mieli ani kamerzysty - filmy z wesel trwajace ponad 4 h to istny horror, nigdy tego nie da się oglądać, trzeba być naprawdę zdesperowanym, żebym potem odtwarzać całą mszę, skladanie życzeń od cioci Jadzi i wujka Mietka, poprzez tance cioci Wiesi z dziadkiem Stefkiem. Kamera wszystko spłyca, to co najważniejsze, zostaje w pamięci Was Dwojga :) Mamy za to piękną plenerową sesję zdjęciową :) Kapeli też nie wynajmowaliśmy, wszyscy na jedno kopyto to zwykłe wiejskie garkotłuki z muzyką umcyk umcyk w repertuarze. My sami przygotowaliśmy na płytce zestawy różnych kawałkow tak, żeby żaden utwór się nie powtarzał (troszkę własnego wysiłku, ale warto było) i goście bawili się wyśmienicie - u mnie było ok. 40 osób w podziemnej restauracji w XIX dworku .Imprezka trwała od ok.19:30 do 2:00 w nocy. Czasem warto wyłamać się z ogólnie panujących "przepisów" weselnych. P.S. Mieszkam w Krakowie i jakoś nie miałam problemu ze znalezieniem miejsca w interesującym mnie terminie na 4 miesiące przed ślubem:)

fifitkaa przeciez filmy z wesela nie muszą trwac 4 godziny,zalezy to od kamerzysty i waszego uzgodnienia z nim, ja bede chciała tylko najwazniejsze rzeczy. fotograf odrazu mi powiedział ze, bedzie robil zdjecia do tej pory dopoki nie bedzie picia,bo pozniej wychodza tragiczne, jak ludzie juz sa upici,reszte moze robic rodzina. co do kapeli,to moim zdaniem powinna byc i bedzie, niech graja umcyk umcyk i tak powinno byc,to jest wesele. jakos nie wyobrazam sobie robic wesela przy płytce (oczywiscie nie obrazajac ciebie) jak ktos kreci impreze zawsze jest inaczej. nie byłam jeszcze na weselu zeby nie grała kapela,byc moze jest to fajne ale ja jednak bede sie trzymala tradycji,przynajmniej w tym. u mnie np. nie bedzie blogoslawienstwa,nie bedzie kapeli pod domem,wszystcy przyjada odrazu do kosciola, nie bedzie tez durnych zabaw, no moze jakas jedna. tak jak juz pisalam ,u nas jest bardzo ciezko ze znalezieniem lokalu,niektorzy to maja nawet rezerwacje juz na rok 2008,jakbym chciala 4 miesiace przed slubem szukac lokalu lub zespołu to zostalabym na lodzie,chyba ze mialabym z 40 osob tak jak u Ciebie ,to moze jakas mała knajpka by sie znalazla.

Witam dziewczyny! Ja mam lokal i zespół, bo o to u nas najtrudniej. 4 miesiące przed ślubem to chyba za późno na przygotowania, choć to pewnie zalezy od regionu w którym się mieszka. Pozdrawiam

Zapomniałm dodać, że wychodzę za mąż w lipcu 2007

iwi123 witaj ja tez jestem tego zdania ,ze 4 miechy to zdecydowanie za pozno,jak bylam w salonie to kobitka mi powiedziala ze sukienke trzeba zamowic 4-5 miesiecy przed ślubem. ja tez wychodze w lipcu :)

Berta, a w jakim mieście mieszkasz ? Bo ja jak to czytam, to aż własnym oczom nie wierzę - rezerwacje na 2008 ??? sukienka 4-5 miesięcy ??? A wszyscy mówili, że to właśnie w Krakowie jest cięzko z terminami i trzeba duzo naprzód ..:)

ale nie wiem jeszcze w jaki miesiacu mysle o kwietniu, maju na przygotowania przyjdzie czas robimy male wesela na max 60 osob.Jestesmy razem 8 lat wiec slub to formalnosc dodam ze nie jeste w ciazy jak 80% pobierajacych sie dziewczyn:)

fifitkaa mieszkam w okolicach Rzeszowa ja tez byłam w wielkim szoku jak zobaczyłam te wszystkie zeszyciki i rezerwacje. a co jeszcze to ludzie robia rezerwacje 2008, na lokal ktory dopiero sie buduje,jest taki jeden na obrzezach Rzeszowa a z sukienka to jest tak,wybierasz oni ci szyja czy przerabiaja,ale musisz ja zmowic 4-5 wczesniej bo to jest sezon i nie wiadomo czy np.korona bedzie i takie tam pierdoly. do ja..... u nas to tez formalnosc,ale wesele ma byc i koniec :)

jak masz kase to w ciagu 2 miesiecy wszystko zorganizujesz taka prawda

do ja... powiedz mi co ma kasa z tym wspolnego, jezeli jest lokal ktory mi sie podoba i jest zarezerwowany przez kogos innego na dana date,to co pojde do wlasciciela dam mu w łape i ich wywali,w zyciu bym tak nie zrobila nawet jak mam kase. chyba ze tobie chodzi o co innego ??

Hej dziewczyny!!!To moze ja tez sie do Was dolacze.Slub biore w lipcu 2007 i juz wszystko mamy zalatwione,no oprocz fotografa w studiu,bo nas pani wygonila i kazala przyjsc w 2007 roku bo teraz nie miala kalendarza na nastepny rok :-P Nauki zaczynamy 19 wrzesnia i to tyle i do lipca 2007 moge zapomniec ze zmieniam stan cywilny :-) Pozdrawiam

witaj Basiu wszystkie bierzemy w lipcu ,tylko napiszcie którego lipca?

Ja w lipcu 2007 a konkretnie 21 lipca i w tej chwili mam zarezerwowaną salę, kamerzystę, fotografa, zespół i kucharki, teraz za samochodem się rozglądam, myslałam o limuzynie ale to koszt za 3 godz 600 zł a my chcieliśmy na 5-6 godzin poniewaz tż do zjęć ją chcielismy to facet krzyknął 900 zl i 400 zliczki od razu, więc teraz się zastanawiamy. Niedłuygo wybieramy sięna lkurs tańca i nauki bo z tym ttrzeba u mni odpowiednio wczesniej bo jedna pani się tym zajmuje i tylko raz w tygodniu:]

Aagnes ja też 21 lipca:)

Ja wychodzę za moż 18.08.2007 i mamy już salę od dawna, kamerzystę , orkiestrę od tygodnia ale nie było łatwo ją zdobyc bo obdzwonilismy 10 i mieli zajete a ta miała nie zamówiony termin bo babka nie była zdecydowana ale na nasze szczęście ma później ( nie radzę zamawiać tak późno) mamy fotografa do kościoła i na plener Kosciół jeszcze nie zmówiony bo u nas jest tak ze w październiku sie zamawia a chcemy na 12 lub 13 ślub O sukience jeszcze nie myśle nawet nie wiem jaka bym dchciała. Gosci bedziemy mieli ok. 50 i w Restauracji 1 dzień!! Pozdrawiam

No i ojawił się w końcu ktoś,kto będzie miał ślub w tym samym dniu co ja:D Fajnie:)

Ja mam (mam nadzieje) szczesliwa date,bo zlozona prawie z samych siodemek 07.07.2007 A Wy??Buziaczek

witajcie Ja bede miała 07.07.07 tak jak Basia :) ale to jeszcze strasznie daleko :( moze jakos nam to zleci dziewczyny, najgorsze te przygotowania

berta1234 nie martw sie,nie taki diabel straszny jak go maluja,w gruncie rzeczy my zalatwilismy wszystko w ciagu miesiaca.Takze nie mow ze jest jeszcze strasznie daleko tylko bierz sie do roboty :-) unikniesz pozniej slow : "zajete", zarezerwowane" i wszystko bedzie tak jak chcesz.Polecam moj sposob,miesiac ganianiny rok wczesniej i mozna zapomniec o jakichkolwiek stresach zwiazanych z przygotowaniami :-)

Basiu co najwazniejsze to juz jest zalatwione,czyli lokal,zespół ,fotograf i kamerzysta. Cała reszta jeszcze przedemna. Juz nawet sukienki ogladałam,strasznie chcialabym isc w białej ale nie pasuje do mnie,bo mam ciemna karnacje i wygladam fatalnie. Cos ecru i np. zlota koronka na to,fajna sprawa.

nic nie mam załatwionego! jak na razie to planujemy sobie tylko ślub w przyszłym roku!zero konkretów, brak daty etc...............

jarzembina witaj jak planujecie slub w przyszłym roku ,to radze Ci zaczac zalatwiac te najwazniejsze sprawy bo potem mozecie miec problemy z sala lub orkiestra. pozdrawiam