NIE DOSTAŁAM SIĘ NA STUDIA! co teraz robić?

Ciesz się dziewczyno i przez ten rok podciągnij język - zdaj na advanced z angielskiego - zrób papier albo zalicz jakąś szkołę pomaturalną - ja b. żałuję że nie poszłam najpierw do takiej szkoły np na hotelarstwo - to da Ci konkretny zawód :) Studia nie uciekną. Możesz zrobić prawo jazdy. Wykorzystaj ten rok :)

Moja znajoma Wyzszej Szkoły Turystyki i Hotelarstwa tez narzekała n awysoki poziom tej szkółki i tez poprawiała egzaminy, bo ciezko jej było przyswoic, ludziee, ludzie, prosze WAS

tez tak sadze poducz sie zrob jakies studium roczne czy kurs jezykowy

także niestudentka ze mnie------->rowniez nie polecam kobiecie:):):) chociaz to jeszcze zalezy po co sie tam idzie)ogolnie to agh mozna zaliczyc do uczelni \"przychylnych studentom\" jednak z przeniesieniami nie jest tak prosto z innego powou,a mianowicie np. na uczeni ekonomicznej masz takie przedmioty jak mikroekonomia,zarzadzanie,prawo itd. i jak wykujesz to mozesz miec dobra ocene natomiast na agh jak zobaczysz matematyke ,a tym bardziej fizyke to mozesz byc w szoku i nawet najzdolniejsi na poczatku maja kiepsko:) zwlaszcza z fizyka:) ale za to w juwenalia mozesz byc dumna ze wybralas agh:):D:D:D:D:D

także niestudentka ze mnie----->ogolnie to 60% studentow zaocznych na poczatku planuje sie przeniesc na dzienne tylko ten pomysl udaje sie zrealizowac jednemu na 50 albo nawet na 100 wiec nie jest tak prosto ale nie ze wzg. na to,iz uczelnie robia problemy tylko na wyniki w nauce:):):)

sebaa ale ja tam ide na jeden znowszych kierunków na uczelni- socjologie, wiec z fuzyka do czynienia za wiele miec nie bede;) ale z tą opinią "przychylnej studentom" pociesyzłeś mnie;) dzięki:)

Proponuje pojechac jako au-pairka do Usa lub w Europie. Nauczysz sie jezyka i pare groszy zarobisz.

najgorsze jest to ze nie jak niektorzy mysla- "nie mam co zrobic nie dostalam sie na studia"- klopot. ja mam klopot z tym, ze za duzo opcji do wyboru:O

ogolnie na studiach potrzeban jest ogromana wola walki powiedzialbym nawet,ze czasami desperacja i odrobina szczescia-jesli tych cech Ci nie zabraknie to wszedzie i ze wszystkim dasz sobie rade:) nawet inteligencja nie jest wymagana:);)

a i najwazniejsza jest ODPORNOSC PSYCHICZNA bez niej ani rusz:)

no, to bede probowac na ten agh, a jak sie nie uda to zrobie jakis certyfikat z języka, zawsze cos, na pewno jako au pair nie pojade, bo dzieci niecierpie;) spoko, w kocnu jakis plan mam:)

także niestudentka ze mnie----->oj w jakim Ty OGROMNYM bledzie jestes:D:D:D:D:D:D nie wazne na co idziesz na uczelni technicznej na wiekszosci kierunkow sa te same przedmioty:) i to jest najsmiwszniejsze:) uciekaj jak najdalej i idz na socjologie na Uj jak chcesz studioweac socjologie a nie \"miec dyplom z socjologii\" ja rowniez chodzilem na kierunek na ktorym np. spawalnictwo bylo co najmniej nie na miejscu a jednak mialem:) na zarzadzaniu maja takie przedmioty jak inzynieria materialowa czy wytrzymalosc materialow lub mechanika ogolna:) rozczarujesz sie jak chole.... :):):):) zreszta pomysl logicznie tam wszyscy dr prof. i inni tacy sa tam od lat i przeciez nikt nie opsmieli sie ich zwolnic(to jest polska rzeczywistoasc) i oni MUSZA mioec prace wiec ucza zbednych przedmiotow na kazdym kierunku i tlumacza to tym,iz absolwent uczelni technicznej powinien wiedziec jak dziala zarowka co to jest elektroliza itd. zreszta idz sobie i zobacz plany zajec(przewaznie gdzies kolo dziekanatow wisza) wyzszych lat i zobaczysz jakie maja przedmioty:) kiedys podobnie myslalem jak Ty jednak niemilo sie rozczarowalem:);)

przychylnej studentom---->tzn. male oplaty za warunki,powtarzania semestrow itd. oraz duze mozliwosci uzyskania tych warunkow bez potrzeby powtarzania roku-chyba nigdzei nie ma z tym tak dobrze jak na agh:)-----wyjasniam bo chyba sie nie zrozumielismy:):):) zwlaszcza te niskie oplaty sa istotne:) p.s. teraz pewnie myslisz ze Cie to nie bedzie dotyczyc ale postudiujesz troche to zycie zweryfikuje Twoj swiatopoglad w tej kwestii:) ogolnie agh to male oplaty,fajne imprezy , BEZNADZIEJNE przedmioty i straszny brud i syf ale juwenali rekompensuja wszystkie niedogodnosci(to chyba jedyny okres kiedy mozna powiedziec ze jest sie DUMNYM przez duze D ze sie tam studiuje) no i na niektorych kierunkach to te juwenali trwaja prawie caly rok:):):)

no teraz to już zupełnie się zaplątałam:P chyba musze sobie przmeyśleć jeszcze kilka kwestii;) ale dzięki za rady, na pewno się przydadzą!