Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama nie wiem kim jestem

moj pies umiera

Polecane posty

Gość sama nie wiem kim jestem

oddalam psa, mial byc szczesliwy, moj ojciec sie nim dobrze zajmowal, dobrze jadl, ciagle nie byl sam w domu, moje dzieci go odwiedzaly..... w tym roku jest inaczej jest smutny, nieufny, nieszczesliwy, boi sie ludzi, ktos go kopnal (jak tak mozna) tak mocno ze rozerwal worek mosznowy (nie wiek czy to tak sie nazuwa u psa), moj pies umiera, a jesli nie, to jest bardzo nieszczesliwy nie wiem co zrobic czuje sie winna, jest nieszczesliwy chetnie wzielabym go znowu do domu, mieszkam w bloku, ale czy pies po roku wolnosci i wiejskiej swobody bedzie chcial znowu byc tu sam :( mam ogromne wyrzuty sumienia, kocham tego czworonoga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ale
No to do weterynarza z nim. Jak wyzdrowieje,dlaczego nie miałby byc znow szczesliwy u Twojego ojca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem kim jestem
Byl juz wetwrynarz, przyjezdza co dwa dni, aby dac zastrzyk.... jest odmieniony, nieszczesliwy, nieufny, boi sie nawet mnie, mimo ze gdy tam jestem nie odstepuje mnie n akrok, to ja zauwazylam ze cos z nim jest dojdzie do siebie? wydaje mis ie ze ma do mnie zal, tak patrzy szkoda ma go cholernie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Genia
Skąt wiesz,że ktoś go kopnoł..................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem kim jestem
jest juz tam od roku, moj ojciec dobrze o niego dbal, nawet jezdzil z nim samochodem, byl grubszy tylko ze brudniejszy, ma tam swobode, jest na wsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po cholere brałaś psa
skoro go potem oddałaś. Zbywał Ci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem kim jestem
taka diagnoze wystawil weterynarz jak tak mozna, z taka sila, w malutkiego kudlatego psa w tej chwili to pelko, jest ogromna ropiejaca rana, jutro znowu bedzie lekarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem kim jestem
dbalismy o niego, najbardziej syn, wstawal z nim rano, nigdy nie musialam mu o tym przypominac, sprzatal po nim w razie choroby..cudownie sie nim opiekowal.pojechali razem na wakacje u dziadka.pies zostal..bylam zaskoczona ta decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Genia
Sama mam psa i nigdy bym go nie oddała,bo wiem,że pękło by mu serce.Pies jest w naszym domu członkiem rodziny,i wiem,że pies przywiązuje się do ludzi tak mocno kocha,że zniesie wszystko byle być zawsze ze swoimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem kim jestem
nadal kocham mojego psa, to kundelek, gdybysmy go nie wzieli pchly zjadlyby go zywcem, byl taki malutki, ze nie wystawal z trawy....uratowalismy go, nie moge przestac o nim myslec, dzis znowu go widzialam, byl u nas 3 lata zastanawiam sie wlasnie czy go nie zabrac do domu, ale czy bedzie chcial, czy bedzie mu z nami dobrze? rok robil i biegal gdzie chcial pracuje, dzieci w szkole, jak to zniesie? bedzie tu szczesliwy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Genia
A jak było przez te 3 lata zanim go oddałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem kim jestem
wlasnie tak: najczesciej byl sam, czesto od 8-15/16, najwiecej opiekowal sie nim syn, bardzo dobrze sie nim opiekowal, byl czlonkiem rodziny moj ojciec ma wiele zwiarzat, nie da zrobic im krzywdy, a mimo to bardzo mi zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem kim jestem
co mam zrobic, prosze pomozcie mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Genia
Nie rozumiem mówisz,że jest mu tam dobrze a w tytule jest,że umiera to czemu umiera jak jest mu dobrze.................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem kim jestem
mi tez go zal boje sie jednak ze trudno bedzie mu znowu przyzwyczaic sie do blokowych warunkow-to nie to samo co wies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale fakt faktem w domu bedzie bezpieczniejszy , na wsi to wiadomo,że idzie w długą i nie wiadomo co mu kto zrobił skoro widzisz,ze jest nieszczesliwy to go zabieraj do siebie ROZKAZ !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem kim jestem
bylo mu dobrze, przylatywal szczesliwy, podskakiwal, szczekal radosnie, ale w ubieglym tygodniu ktos go kopnal z calej sily, gdybym nie zauwazyla co mu dolega, umarlby, jest troszke lepiej, mimo ze ma rozerwane..... i ten jego wzrok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabieraj psa do siebie. On z Wami jest zwiazany i z blokiem a nie z dziadkiem. Dla psa siedzenie bez ludzi kilka godzin to betka w porównaniu z tym co czuje gdy wrócą wszyscy do domu. Co za pomysł,żeby tak przerzucać psa w te i wefte. Jak tak mogliście zrobić? Pies potrafi bardzo kochać i bardzo tęsknić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Genia
Ale dlaczego twój pies UMIERA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem kim jestem
nie bylo to smieszne podszywaczu boje sie ze tak moze byc, zostal skopany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błagam
weź go spowrotem !!!! Aż sie popłakałam ... jak ktoś mógł tak skrzywdzić pieska... przecieżon musiał niemiłosiernie cierpieć ... B Ł A G A M weź go spowrotem do siebie !!! Pies przyzwyczai się ,że częśc dnia będzie sam w domu , ale będzie wiedział ,ze zawsze ktoś wraca . A przez te samotne godziny psy najczesciej śpią , bądź pogryzają jakąś kość ... Bedzie szczęśliwszy i będziesz wiedziała że nie dzieje mu się krzywda. Jakbym nie miała sama pieska to chętnie bymgo wzięła ... Jejku ludzie są okropni , przecież zwierzakisą takie bezbronne i nie mogą sie nikomu poskarżyć ... Bierz go ... proszę Cie na wszystko !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A może to ojciec
go kopnoł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez dwoch zdan - wez psa spowrotem!! Jak najszybciej!!! Dla psa nic nie jest tak wazne jak milosc wlasciciela: ani podworko, ani jedzenie, nic :( Bardziej z tesknoty umiera niz z innych dolegliwosci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
placze gdy tylko o nim pomysle, nie wiem co zrobic, nie wiem czy odzyska zaufanie do ludzi, wczoraj ugryzl mojego syna, gdy ten chcial go przyprowadzic do wetrynarza....na mnie tez warczal, ale gdy zobaczyl ze nie chce go ruszac, poprostu pozwolil mi sie glaskac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błagam
mój to 4 miesięczny szczeniak i siedzi sam od 13 do 17 -ej ... wzięłam go ze świadomościa , że będzie parę godzin dziennie sam .... ale moje wszytskie psy siedziały same ... to nie jest traumatyczne przeżycie dla psa ... bo wieczory i weekendy spędza z domownikami ... na poczatku stałąm parę minut pod drzwiami i popiszczał chwilkę , a potem słyszałamjuż szuranie zabawek po pobłodze - czyli bawil się ... to samo jak przychodziłam ... pod drzwiami nasłuchiwałam co robi i po cichutku wchodziłam ... a on albo spał albo bawiłsię kościa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×