DLATEGO WŁAŚNIE FACECI WOLĄ KOBIETKI Z ODCZUWALNYMI PIERSIAMI A NIE DROBNOTĄ

solar ---> to raczej nie zrozumiesz tego o czym ja pisałam. Akurat miałam okazję być w związku z holendrem.......moje odczucia?....nic ciekawego i fascynującego, dlatego jak napisałam - wolę brunetów (nie chodzi tylko o wygląd, chociaż na pewno są o wiele ładniejsi od holendrów, bo holendrzy to niestety raczej brzydale i wcale nie takie chodzace ideały (nie ma się co oszukiwać), chodzi również o wiele rzeczy których nie zrozumiesz, bo jak sama mówisz "nie masz doświadczenia", a mi raczej nie chce się rozmawiać na ten temat z kims kompletnie zielonym. Jeśli chodzi o Twoją wypowiedź pod moim adresem "jeśli wygląd to Twoje jedyne kryterium możesz być pewna ze żaden holender by na Ciebie nie spojrzał nawet gdybyś miała rozmiar AA.... także...bez obaw...." - to muszę Ci powiedzieć, że miałam u nich bardzo duże powodzenie i nie chodziło wyłącznie o piersi (z Twoich wypowiedzi wynika, iż interesują się Tobą tylko ze względu na to, że masz małe i jesteś niska, a to wręcz przykre, ze tylko takie kryteria sobie stawiają, ja widocznie spotkałam mądrzejszych holendrów), jednak widocznie ja w odróżnieniu od Ciebie mogę sobie pozwolić na "wybieranie ładniejszych i przystojniejszych", bo nie należę do kobiet przeciętnych a raczej do tych "ładnych i zgrabnych a na dodatek mądrych" więc nie mam problemu z wyborem partnera również pod względem urody (dla mnie uroda jest ważna, i dla większości kobiet również......nie jestem aż tak zdesperowana, żeby nie zwracać uwagi również na ten aspekt). Przykro mi również, że będac dość niską osobą (161cm to niewiele, ja mam 175cm) i nie trafiłaś na wysokiego Hiszpana, Włocha czy Tunezyjczyka, ja trafiałam tylko na wysokich więc czyżbyś była w innej Tunezji niż ja??? skoro jest tylko jedna :)....a może większość z Twoich opowieści to zmyślone bajki???? myślę, że właśnie tak jest. MASZ BUJNĄ FANTAZJĘ DZIEWCZYNKO :D

>>> a ja tam holendrów widziałaś mnie? tylko szczerze !! :D :D :D :D :D :D :D nie pisz że jesteś mądra bo się ośmieszasz. tylko ktoś niezbyt mądry może pisać zdania oceniajace czyjąkolwiek atrakcyjność lub nie na podstaiwe wymiarów. byłam w związku z dwoma holendrami. obydwoje byli wysocy, wysportowani i akurat mieli ładne, męskie twarze - takich sobie wybrałam. chociaż rzeczywiście sporo tam niezbyt urodziwych twarzy. jednak już wolę to niż niemalże hirusytyzm greków i większości brunetów..... :O :O :O a wiesz o tym że o gustach się nie rozmawia? to taka jedna z fundamentalnych zasad savoir vivre - o ile znasz i rozumiesz znaczenie tego pojęcia...?? :O nie nazywaj się mądrą bo się tylko ośmieszasz. taka moja dobra rada i przyjacielska rada :) skromność - oczywiście nie przesadna - popłaca i to dużo. jasne że widziałam wysokich włochów, ale w swoim poście potraktowałam ich tendencyjnie, tak samo jak holendrów - przecież nie KAZDY holender ma 185cm. i wierz mi że we włoszech tez miałam branie, chociaż niekoniecznie mi na nim zależało. w grecji też miałam, a w hiszpani nie byłam. bo tak się składa że jestem jasną naturalną blondynką, więc ogólnie wystarczało jedno spojrzenie żeby zbajerować włocha, bez względu na jego wzrost. to też moim zdaniem niezbyt dobrze o nich świadczy. mimo wszystko... pozdrawiam :)

a ja tam holendrów , Solarka wiochą od ciebie zalatuje, ale porażka :D

solarka ----> aż na odległość niezbyt miło pachnie od Ciebie zakompleksionym dziewczęciem. Mam dla Ciebie kilka rad i weź je sobie do serca, bo kiedyś marnie skończysz, nie tylko na forum. 1. nie używaj słów, jeśli nie znasz ich znaczenia a tym bardziej pisowni, cyt. "hirusytyzm " ("hirusytyzm greków i większości brunetów." - kompletna bzdura!!!!) 2. "a wiesz o tym że o gustach się nie rozmawia" - jesteśmy na forum Kafeteria a tutaj rozmawia się o wszystkim, widać marne masz pojęcie o zasadach forum internetowego. 3. "nie nazywaj się mądrą bo się tylko ośmieszasz" - bardziej Ty się ośmieszasz obrażając drugą kobietę na forum :) świadczy to tylko o Twoim poziomie inteligencji i kompleksach olbrzymich rozmiarów. 3. "jasne że widziałam wysokich włochów, ale w swoim poście potraktowałam ich tendencyjnie" - to zdanie zupełnie nie ma sensu pod względem logicznym, widać masz spore zaległości w języku polskim i nie znasz znaczenia słów których używasz. 4. " we włoszech tez miałam branie", "ogólnie wystarczało jedno spojrzenie żeby zbajerować włocha" - te stwierdzenia trącą małomiasteczkową (nie mówiąc wiejską) rozkapryszoną panną, która porozumiewa się z innymi za pomocą slangu. Branie to można mieć na rybach! 5. "taka moja dobra rada i przyjacielska rada " - nie sądziłam, że można komuś dawać przyjacielskie rady, jeśli nigdy się z tym kimś nie rozmawiało i wogule się go nie zna. Znowu problem z logiką???? Nie udzielaj rad innym ludziom jeśli masz taki pogląd na życie, jaki pokazałaś do tej pory na forum. Jeszcze sporo nauki przed Tobą, zwłaszcza życia i normalnego (czyt. ludzkiego) traktowania innych ludzi. i ostatnia rada a może pytanie, chyba najważniejsze 6. czy wstydzisz się tego, ze jesteś POLKĄ I ŻE URODZIŁAŚ SIĘ W POLSCE???? Czytając Twoje wypowiedzi o Polakach wręcz nie mogłam uwierzyć, że takie słowa na swoich rodaków może wypowiadać ktoś , kto jest Polakiem. Zastanów się nad tym, zanim cokolwiek napiszesz na tym forum.

>>> a ja tam holendrów oczywiście że się nie wstydzę tego że jestem Polką i nigdy się tego nie wyprę. nie mam tez kompleksów z tego powodu. nie jestem jednak też nacjonalistką zakochaną w swoim kraju. być może to przypadek, ale do tej pory nie mialam zbyt udanych relacji z Polakami, a zdecydowanie bardziej udane z obcokrajowcami. chociaż wolę, a może bardziej kiedyś wolałam, Polaków. nawet niedawno spotykałam się z Polakiem który mnie najnormalniej w świecie oszukiwał. a każdy bazuje na swoich doświadczeniach i głównie na ich podstawie buduje swoje poglądy - Ty też. co do przyjacielskiej rady nie zrozumiałaś ironii....a szkoda....chociaż nie życzę Ci źle tak jak Ty mi zapewne życzysz i cała grupa forumowiczów, która mnie obraża, tylko dlatego że mam inne zdanie....a może nadepnęłam komuś na odcisk...nie wiem.... co do zasad dyskutowania na forum to dla mnie są one takie same jak w każdej innej dyskusji, a posty w których są wulgaryzmy albo bezpodstawne obelgi innych świadczą dla mnie tylko o ich autorach. a tak z ciekawości....czym się zajmujesz? studiujesz, pracujesz?

JEZELI FACET MYSLI TAK "ZE LEPSZA BABKA Z DUZYMI CYCKAMI A TA Z MNIEJSZYMI DO KITU" TO WIDOCZNEI KOBIETA SLUZY MU TYLKO DO JEDNEGO CELU I NIC WIECEJ. NASZCZESCIE NIE WSZYSCY SA TACY DEBILE ,A TEN CO TAK UWAZA TO PEWNIE NAWET PODSTAWOWKI NIE MA :p HAHAHA W KRAJU GDZIE CORAZ WIECEJ KOBIET PO STUDIACH

ostatnio słyszałam że zaledwie 7% Polskiego społeczeństwa ma wyższe wykształcenie i trochę mnie to zaskoczyło i przeraziło.... :O :O :O nie mam 100% pewności że to prawda ale raczej tak.

nawet nie potrafisz sobie sprawdzić danych procentowych, czyżby google były dla Ciebie za trudne. Wyższe wykształcenie w Polsce ma około 12% społeczeństwa. A Ty raczej do nich nie dołączysz boś głupia jak gęś.

napisałam że informacja nie jest pewna i że ją tylko słyszałam, a na google nie sprawdzałam, bo szczerze powiedziawszy mało mnie obchodzi ile procent Polskiego społeczeństwa ma wyższe wykształcenie - ja dostałam się na studia i wiem co chce osiagnąć . myślę że tak niski procent - bo 12%, które podaje autor poprzedniego postu, to też niewiele - wynika z tego że młodzi ludzie którzy kończą studia wyjeżdżają za granicę, a nie z tego że Polacy się nie uczą pozdrawiam :)

ani nie uczylas, bo nie umiesz poprawnie sie wyrazac w ojczystym jezyku. "Cuz", "polacy", "holendrzy" to tylko kilka z masy bledow wynikajacych z Twojego niechlujstwa jezykowego i braku szacunkju do innych (mozesz mowic "chcem", "jestem Polkom" , rozmowcy moga nie zauwazyc wadliwej wymowy, ale jak juz dostalas sie na forum, gdzie podstawa jest slowo pisane, to naucz sie poslugiwac nim poprawnie). Dodatkowa sprawa to ukladanie zdan ze slowami niepasujacymi do kontekstu i nielogicznych, ale to juz ktos wczesniej zauwazyl. Wnioskujac, ze jesli tak slabo u Ciebie z polskim jezykiem, to co dopiero z innymi. Zaloze sie, ze nie do konca rozumialas co Holendrzy i Wlosi do Ciebie mowili. Moze nazywali Cie za plecami naiwna Polaczka, a Ty tu wszystkim opowiadasz jak Cie ubostwiali :)

to najlepszy przyklad jej znajomości języków obcych w tym wypadku j,angielskiego. Jeśli chcemy zapytaćsiekogoś czy mówi po Holendersku to pytamy Do you speak Dutch ? ewentualnie jak pytamy o to czy mowi po flamandzku to pytamy 'Do you speak Flemish ? NETHERLAND NIE MA TAKIEGO SLOWA ! NAJWYZEJ THE NETHERLANDS a ono oznacza nic innego a poprostu Niderlandy lub Holandie. Tak wieć Do you speak Netherlands :D sami ocencie inteligencję Solar.factor. Student 3 roku anglistyki.- pozdrawiam

Czy wy wszyscy musicie się cały czas pouczać. Szkoda na to czasu. Dla mnie nie ma znaczenia czy Polka, czy Czeszka, z A,B,C,D czy DD. Ważne, żeby nwzajem się szanować i żeby było wesoło.

czytam ten topik od jakiegoś czasu i ręce mi się załamują, kiedy czytam wypowiedzi niejakiej solar. Zastanawiam się również na jaką uczelnię wyższą przyjeli takiego tłumoka? Chyba tylko na prywatną, gdzie warunkiem przyjęcia jest wpłacenie kasy a nie rozmowa kwalifikacyjna bądź egzaminy. solar ---> czy nie wystarczy Ci to, że już spora ilość osób pokazała Ci (niektórzy nawet cyt. przykłady) podstawowe błędy, które popełniasz. Czy Ty to wogule zauważyłaś? Dlaczego w Twoich wypowiedziach brakuje logiki? Czyżbyś miała z tym problem? Czytajac Twoje wypowiedzi na temat mężczyzn-obcokrajowców, np. Włochów czy Tunezyjczyków, nieźle się uśmiałam. Wynika z nich tylko jedno, a mianowicie że albo nigdy nie byłaś w tych krajach i podajesz czysto stereotypowe przykłady, albo byłaś tam jako mała dziewczynka i coś tam widziałaś ale nie wiesz dokładnie o co chodziło, albo zupełnie nie masz pojęcia co takiego do Ciebie mówili Ci Włosi i inni. Bądź pewna, że oni doskonale potrafią się nabijać z takich głupiutkich dziewczynek, które myślą że Włosi na nie lecą. Potrafią bardzo ładnie powiedzieć coś co Ty potraktujesz jako podryw a oni poprostu się z Ciebie nabijają a potem śmieją się jeszcze długo za Twoimi plecami właśnie z Ciebie. Mam męża Włocha i znam Włochów lepiej niż Ty, zaręczam.

wogule???? w ogóle....

z innego topiku: " solar.factor ja mam 68cm pod biustem i 79 w biuście - nosze 70A. do tego 85cm w biodrach, 161cm wzrostu i 43kg wagi ogólnie jestem mała i wyglądam bardziej dziewczęco niz kobieco. mam 19 lat i moje piersi jeszcze rosną. zastanwiam się czy nie wykorzystac tego i nie zdecydowac sie na jakieś silniejsze hormony typu cillest lub yasmin. do tej pory stosowałam tylko plasterki. życie jest jak telefon - jak dobrze wykręcisz..to ci każdy numer wyjdzie " http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3295496&start=30 jeśli dobrze się wczytacie w to co napisała na jednym i na drugim topiku to sami zobaczycie pewne rozbieżności. Ona co innego pisze tam a co innego tutaj. Solar ---> nie boisz się brać hormony???? piersi Ci urosną i wtedy już nawet paskudni Holendrzy na Ciebie nie spojżą :)

do Ty też nie błysnęłaś -> ona nie wytyka nikomu literówek czy ortografów ale logikę wypowiedzi. To olbrzymia różnica a literówki znajdziesz zawsze. Czyżbyś był/a taki/a perfekcyjna w ortografii??? Szczerze wątpię.

....bo taki post znalazłem więc można jej ostatecznie wybaczyć błedy językowe: 18:18 solar.factor >>> laleczkadeseczka87 juz nie przesadzaj z tym brakiem czasu na ćwiczenia.... dla chcącego nic trudnego. ja chodziłam do liceum plastycznego i oprócz normalnego ogólnokszatałcącego programu nauczania miałam przedmioty zawodowe takie jak malarstwo, grafika, projektowanie i zanjdowałam czas na przynajmniej 2h tenisa tygodniowo. do tego w ostatniej klasie jeździłam jeszcze na lekcję rysunku technicznego do wrocławia, a mam około 200km, i też znajdowałam czas na tenis. życie jest jak telefon - jak dobrze wykręcisz..to ci każdy numer wyjdzie ....ale tego że obraża Polaków nie można jej darować!!! Zabijmy ją!!! Kto pierwszy? :D ... Ogólnie to mnie cały ten topik rozwalił łącznie z jego genezą :O już nie wiem kto jest głubszy...ona czy wy?

pasuje. do chyba jest na polibudzie >>> to zdanie "....ale tego że obraża Polaków nie można jej darować!!! Zabijmy ją!!! Kto pierwszy? " zupełnie bez sensu, po co tyle ironii??? Czyżbyś popierał/a obrażanie swoich rodaków??? A może tak jak solar nazywasz Polaków...nędznymi polaczkami??? "Ogólnie to mnie cały ten topik rozwalił łącznie z jego genezą już nie wiem kto jest głubszy...ona czy wy? " - jeśli Cię rozwalił to znaczy, że nie rozumiesz tematu......zresztą błąd w słowie tak ogólnie znanym (" głubszy" ??????? chyba głupszy!) to dopiero może rozwalić.

Wchodzę na kafe od wczoraj dokładnie, ale nie widziałam tak toksycznego tipiku jak ten. Doczepiliście się do niejakiej \"solar.factor\" bo ma inne zdanie niż Wy. Jeśli ma ochotę to niech uprawaia sex z Holendrami - to jest jej sprawa. Z tego co wyczytałam miała do tej pory 3 partnerów więc trudno ją nazwać \"dziwką\". Jesteście bardzo nieobiektywni, a wypominanie każdej literówki jej czy komukolwiek kto nie podziela Waszego poglądu jest bardzo infantylne. Oczywiście uważam, że ona też mocno przesadziła wypowiadając się na temat Polaków i nie powinna była pisać tak mocnych zdań, szczególnie na forum, ale i tak jej posty nie równają się z Waszymi dość wulgarnymi wpisami. Co do samego tematu to popieram wypowiedź formumowicza \"chyba jest na polibudzie...\" Osobiście mam biust B i przebieram w mężczyznach :)

Uwielbiam takie żałosne nagonki, jak ta na solar.factor. :) Specjalność kafeterii. ;) Poczuliście się lepiej jeden z drugim, jak już ją zjechaliście z góry na dół? Samoocenka poprawiona przy paru niezłych dawkach pouczeń językowych i stylistycznych? No to wszystko w porządku, możecie już z niej zejść i spokojnie się pławić w samozadowoleniu. :) Nie twierdzę, że solar nie zaliczyła kilku wpadek w tym, co pisała. Może po prostu paru rzeczy nie przemyślała, może pisała pod wpływem emocji... Jednak to Wy na tym topicu jesteście żałośni. Ale spoko, nie każdy musi mieć klasę. :P Solar dostała się na najlepszą politechnikę w tym kraju (a polibudy mamy naprawdę na europejskim poziomie), ciekawe ilu z Was byłoby w stanie tego dokonać. Nie jest humanistką, więc błędy językowe mogą jej się zdarzać. Zresztą humanistą być to żaden zaszczyt, jest ich na kopy (sama jestem jedną z nich :) ). Ciekawe ilu z Was dałoby sobie radę, gdyby Was wysłać na uczelnię solar... Chciałabym wtedy posłuchać Waszych mądrości na temat poprawnej pisowni. :)

wiesz co C na D, czytam ten topik i Twoje wypowiedzi na tym topiku już od dłuższego czasu i dla mnie Ty jesteś bardziej żałosna niż ta cała solar.....ona już przynajmniej nie pisze tutaj bzdur.......a Ty jak widzę dalej ciągniesz ten temat jak flaki z olejem. Jestem facetem i czasami aż mi się wierzyć nie chce, że kobiety są aż tak głupie.

A ja mam 70A. I co? Mam wpaść w depresje? Siedzieć całymi dniami w domu? Zamartwiać sie? Niedoczekanie wasze! Nie obchodzi mnie że większość facetów woli duży biust. Ja i tak nie mogę opędzić się od wielbicieli. Mam takie samo powodzenia jak biuściaste. Może nie mam imponującej wielkości biustu, ale za to kształtny i jędrny. I taki zostanie do późnych lat. A wszystkie cycatki w koncu doczekają się momentu jak ich jedyny atut zwiśnie do samej ziemi :) Bez obrazy. Poza tym tłumaczenie, że większy podoba sie wsyztskim i dlatego jest lepszy to jakaś farsa. Znam wielu ktorzy bardziej niż cycki cenią intelekt lub po prostu inną część ciała, np tyłek. Tłumaczenie że "wszyscy wolą duże bo tak mówi mój mąż i jego koledzy, a poza tym to logiczne" jest na poziomie rury odpływowej w mojej toalecie.

? ;)

Boli takie egoistyczne podejście na zasadzie " ja mam D" albo "moja dziewczyna ma D" a reszta nie ma prawa do życia. Jeśli sie komuś podobają cycatki - w porządku. Niech własnie za takimi sie ogląda. Nie mam absolutnie nic przeciwko:)

juz sama nie wiem co myslec, mam maly biust 75 A, ale jakos coraz mniejsze kompleksy z tego powodu...jest narzucony stereotyp dotyczacy tego jak powinna wygladac kobieta, wydaje mi sie ze osoby ktore odbiegaja od idealow dominujacych w danej epoce musza znalezc pomysl a siebie, to jest trudne ale mysle ze satysfakcjonujace zadanie...zapytac siebie: czym jest dla mnie kobiecosc, jaka jest moja seksualnosc, jaka naprawde jestem, co mnie w samej sobie kreci..kiedy dojda do swoich wnioskow moga siebie wyrazic ubiorem, stylem zycia, zachowaniem w towarzystwie po prostu byc soba...i najwazniejsze: nie jest mozliwe podobanie sie wszystkim, ale mozemy byc przez wielu ludzi cenione, lubiane, mozemy miec satysfakcej z pracy, uprawiac ulubiony sport, miec dzieci, udzielac sie jako wolontariuszki (nawet w filmach porno mozemy grac ;) ) itp; jedno jest pewne: mozemy podobac sie sobie i to jest poczatek wszystkich pozytywnych rzeczy ktore moga nas spotkac w zyciu :)

im wiecej czytam takich bzdur, tym bardziej podobaja mi sie moje male piersi:D

Faceci nie wypowiadajcie się za wszystkich mężczyzn na tej ziemi bo każdy ma inny gust. Ja nie dość, że mam mały biust to jeszcze jestem grubaskiem (162 cm, 60 kg, 5 cm różnicy - tak wiem porażka) - oczywiście mam z tego powodu kompleksy, ale co mogę na to poradzić?? Matka natura mi poskąpiła, ale przecież się nie zabiję. Nie narzekam na powodzenie, bo wielu facetów chce się ze mną spotkać chociaż widzą, że nie jestem Pamelą, nie kryję się z tym i zakładam bluzeczki z dekoldami (ale nie wielkimi) ponieważ wolę od razu pokazać jak naprawdę wyglądam niż jak by facet miał się rozczarować później. Miałam chłopaka który uwielbiam mój "biust" ale zerwałam z nim z powodu kompleksów - poprostu nie wierzę w siebie i przez te wasze komentarze pogrążam się coraz bardziej. Po jakimś czasie zainteresował się mną facet, który miał wiele dziewczyn i mógł sobie w nich przebierać dowoli, ale on wybrał mnie. Chociaż miał biuściaste koleżanki które chętnie poszłyby z nim do łóżka to on jednak wolał spędzać czas ze mną i nawet powiedział mi, że podoba mu się mój "biust". Może powiedział to dlatego, żeby się ze mną przespać (nie udało mu się to :P ) a może naprawdę mu się podobały? Nawet powiedział, że się zakochał więc może dla mężczyzny który kocha wielkość biustu nie ma znaczenia?. Jeżeli facet jest czegoś wart i jest wartościowy to napewno nie będzie oceniał kobiety po wyglądzie a napewno nie będzie patrzył przez pryzmat biustu. A jeżeli Wy drodzy Panowie wolicie dziewczyny z wyraźnymi atrybutami to proszę nie obrażać tych z małym biustem bo to naprawdę nie nasza wina. Jak bym mogła decydować to chciałabym mieć biust takie B/C, ale niestety to nie odemnie zależy :( Uwierzcie, że my się już dość nacierpiałyśmy w życiu więcej nam nie potrzeba.

A Ja mam DD- ale ty pustakiem jestes, cyc masz wielki a morde pewnie jak niewypal. dojna krowa z ciebie nic wiecej. porazka, a twoje wypowiedzi bezmozgowcu to chyba sa wynikiem uszkodzenia mozgu podczas przypadkowego uderzenia wlasnym krowim cycem:)

Nie rozumiem po co w ogóle dywagacje na temat : kto jest lepszy. Każdy jest fajny i każdy znajdzie amatora i to nawet nie jednego. Nie widze powodu żeby obrażać kogoś kto ma biust mały lub duży. To po prostu nie ma sensu.

pepe25 - sam się nie wykazałeś zbyt dużym rązsądkiem pisząc te bzdury na "A ja mam DD". To, że ona się chwali swoimi walorami i poniża innych świadczy tylko i wyłącznie o niej. Nie warto sobie zaprzątać tym głowy :) szczęsliwa z małym cycem - ehh a jednak chciałabym mieć większy biust :P