kawalerka za i przeciw

Ludzie chce kupic mieszkanie, szukam go od jakiegos czasu, ale w tej chwili tak podrozaly, ze stac mnie tylko na kawalerke, poki co na 2 osoby. No i teraz nie wiem czy warto kupic takie mieszkanie, czy to wyrzucanie pieniedzy w bloto? A moze warto kupic, bo kosztuje 50 tys po generalnym remoncie i na ladnym osiedlu, a potem jak wyjde za maz za mojego chlopaka, to wspolnie kuimy wieksze? Tylko jest problem, czy takie kawalerki mozna sprzedac czy tylko jest na nie popyt do wynajmowania. Ludzie pomozcie podjąc decyzje.

szukaliśmy mieszkania dla siebie, miała to być właśnie kawalerka, w tej chwili mieszkamy w małym, bo 38-metrowym, ale dwupokojowym mieszkaniu i wiem, że dobrze zrobiliśmy - różnica w cenie nie była aż tak ogromna, a zawsze są to dwa pokoje

Odradzam. Też chciałam kawalerkę. Jednak po długich namysłach wzięliśmy kredyt i kupiliśmy 3pokojowe. I dzięki BOGU. Nawet teraz ledwo się mieścimy a nie mamy jeszcze dzieci. Cokolwiek robimy, jakikolwiek remont to wiemy, że to na dłuższy czas a Wy, jeśli macie w planach zmianę to będziecie się czuć jak w hotelu i będzie Wam szkoda wydwać na jakiekolwiek remonty skoro i tak to sprzedacie. POza tym koszty przy sprzedaźy są ogromne. Jeżeli nie zamierzacie mieszkać tam dłużej niż 5lat to nie warto kombinować. No chyba że nie macie stałej pracy to musicie zwrócić uwagę na czynsz. W kawalerce jest mniejszy.

no wlasnie, a tak to zycie toczy sie tylko w jednym. No ale z dnia na dzien te mieszkania drozeją, nie wiem co robic, bo na wieksze bede musiala wziac kredyt.

Gdzie chcesz kupic kawalerke z 50 tys po remoncie? o_O

Dziekuje Wam czyli dalej szukac. Ja mialam w planach 2-pokojowe.

w moim miescie, mieszkania chodza od 50 - 150

Heheh domyslam sie ze w Twoim miescie;) Chcialabym tylko wiedziec jakie to miasto, jesli to nie tajemnica. Pytam z czystej ciekawosci.

kłodzko

tak mam Ci podac nr? no i wlasnie o to chodzi, ze mieszkanie [kawalerka, jest ladna i przestronna, sloneczna, no ale co z tego jesli to tylko 1 pookoj, nawet w dobrej cenie. Ludzie piszcie cos

niezdecydowana - nie decyduj sie na kawalerkę, nawet, jesli ladna i słoneczna. żyłam w takiej klatce przez rok i z OGROMNĄ ulgą przeniosłam sie do dwupokojowego. też nie mamy dzieci, a mimo to ledwo miesciliśmy się w jednopokojowym mieszkaniu. to koszmar. czasami po prostu musisz chwilę pobyć sama i gdzie wtedy uciekniesz? do łazienki? jedyna zaletą mieszkania w kawalerce jest to, że właściwie nie ma "cichych dni", bo siłą rzeczy musisz przebywać z partnerem w jednym pomieszczeniu, więc wszelkie kłótnie szybko sie kończą, bo jesteście skazani na oglądanie siebie non stop.

Moje pierwsze mieszkanko to była kawalerka-dostałam od rodziców tak na start. Była bardzo ładna, spora jak na kawalerke (44m kwadratowe), ale szybko zaczeło mnie męczyć to, że jeden pokój służy i jako salon do przyjmowania znajomych i jako moja sypialnia i jako miejsce do nauki etc. Ogólnie problemów ze sprzedaża nie było rzadnych, bo zawsze się ktoś znajdzie kto chce mieszkanko dla siebie(jednej osoby) , tyle, że było to w dużym miescie wiec sytaucja jest napewno inna. Ogólnie ja sama nie kupiłabym sobie kawalerki, bo faktycznie różnice w cenach jeśli chodzi o dużą kawalerkę a mniejsze dwa pokoje-nie są porażające, a jednak dwa pokoje to już coś;)

Weź kredyt. Nad czym się zastanawiasz. Kredyt na 20 lat ratka po 50zł a ieszkanie porządne.

zależy, jak na to spojrzeć.. zawsze lepsze jest własne gniazdko, niż np. mieszkanie z rodzicami lub - nie daj boże - z teściami :D poza tym można potraktować to jako inwestycję, mieszkania rzeczywiście drożeją w dalszym ciagu z drugiej strony - kawalerka to ciasnota, ja też miałam ten dylemat, kupiliśmy jednak 2 - pokojowe mieszkanko i nie powiem, żeby było dużo miejsca (choć jeszcze nie mamy dzieci)

"Kredyt na 20 lat ratka po 50zł" - dość niski ten kredyt, jak na zakup mieszkania :D

ja wynajmuje z facetem piekna kawelerke ale ze scianka odzielajaca od takiej niby sypialni. Nie mamy narzie problemu z ciasnota. Bardzo lubie to mieszkanko ale sama bym kawalerki nie kupila. Jak juz kuopwac to na przyszlosc. Dla mnie kupno kawalerki to wyrzucenie kasy w bloto.

dziekuje wszystkim za opinie, no tez mam takie zdanie, choc ta kawalerka jest kusząca, no i czynsz niski. My nie jestesmy jeszcze malzenstwem, wiec jakbysmy sie pobrali, to moze kupilibysmy cos wiekszego i wspolnego, ale z drugiej strony tak dla zabezpieczenia, w razie rozpadu zwiazku chcialabym miec jednak cos swojego.

jakiejkolwiek nieruchomosci nie jest wyrzcaniem pieniedzy w bloto ceny beda jeszcze dlugo rosly wiec to niezla inwestycja

Kupno mieszkania, szczególnie w obecnej sytuacji to zawsze jest dobra inwestycja! ale pod warunkiem, że za gotówkę! Swoją drogą wiele czynników jest ważnych przy decydowaniu się na kawalerkę-czy jest balkon(duuży plus) czy jest duża kuchnia, która u mnie po pewnym czasie zaczeła służyć za drugi pokój;) No i na jaki czas potrzebujecie to mieszkanie!czy jako coś przejściowego i na ile bedzie realna szansa by w tym czasie mieć pieniądze na coś większego! Ogólnie gdybym miała wybór mieszkać na wynajmowanym a mieć kase tylko na kawalerkę wziełabym kawalerke!

radzić, bo wszystko zależy od możliwości finansowych. Poza tym jak masz mieszkanie to zawsze możesz zamienić na większe i dopłacić :-D

tak wstepnie chcialam zapytc, osob ktore widzek upowaly mieszkania- mam 2 pokojwe okolo 44 m mieszkanie w debicy (male miasteczko) w samym centrum, okolo 30 letnie niestety :o ale tuz przy rynku, czy uda mi sie je jakos wymienic albo sprzedac i nie doplacac na mniejsze w rzeszowie gdzies na obrzezach? tez nie nowe ?

wlasnie, jest jeszcze taka opcja, ze mieszkanie moich rodzicow 3-pokojowe ma 48 m/2 a ta kawalerka z duzym balkonem + duza kuchnia, ubikacja i lazienka oddzielnie i dlugi przedpokoj ma 35 m/2, wiec mozna by bylo postawic jakas scianke i moze byc np. jakas sypialnia.

Wiesz jak ma się już mieszkanie to oczywiście można sobie kombinować, o ile pokój jest wystarczająco duży, bo z niego dzielić coś najłatwiej! Ja miałam przez jakiś czas normalne łóżko sypialniane z dużym parawanem, potem zamieniłam to na antresole, ale mieszkanie było wysokie wiec mogłam sobie na to pozwolić! tyle, że mój pokój miał 24metry, więc sporo.

A co do zamiany mieszkania, bo w obrębie tego samego miasta nie jest łatwo! a już inne to ciężka sprawa! Moi znajmoi tez kiedyś próbowali, ale skończyło się na tym, że szybciej było im sprzedać mieszkanie i kupić inne w mieście do kórego mieli się przeprowadzić! ale nie zaszkodzi umieścić ogłoszenia! i sama się przekonasz czy to realne w tym konkretnym przypadku!

Dziekuje wszystkim za opinie, ide zobaczyc ta kawalerke do przerobienia ewentualnego, albo czekam dalej.

Poszukując odpowiedniego mieszkania powinniśmy zwrócić uwagę na kilka istotnych elementów. 1,5 roku temu sama szukałam kawalerki i dzień przed planowaną wizytą oglądania mieszkania postanowiłam poszukać informacji na co powinnam zwrócić uwagę i do czego przywiązywać większą wagę podczas zakupu/wynajmu mieszkania. Chcąc dowiedzieć się konkretnych informacji mogę polecić Wam wpis jednej z blogerek ->www.arasstrans.pl/poszukiwanie-kawalerki-do-wynajecia/ ,która pokazuje cenne uwagi o których należy pamiętać. Pozdrawiam i polecam zajrzeć do artykułu ;)

u mnie w małym mieście w centrum kraju gdzie pracy nie ma lub jest po ukladach za 1530zl kawalerki stoją po 150 tys zl za 50 tys to mozesz co najwyzej remont na lux zrobic.

To było 12 lat temu, dzisiaj nadal można kupić mieszkanie za 50tys, ale bardziej za około 70. Moja kuzynka kupiła za tyle kilka lat temu.

A kolega 50m2 za 45tys w kamienicy. Rudera na zewnątrz ale w środku remont super.