Nie ma milosci gdy brak kasy

Mozecie sobie gadac co chcecie ale jak facet nie ma kasy i grosza na kawe to nie ma zwiazku. Ile mozna chodzic na spacerki i ogladac zachody slonca? Pary, ktore maja pieniadze... nie mowie o olbrzymich kwotach... na przyjemnosci, maja wieksze szanse na przetrwanie. Skad sie klotnie biora? Glownie z braku kasy

dokładnie tak jest.Dlatego najlepiej szukac faceta przy kasie:)

na swoim mniej wiecej poziomie wtedy jest ok

racja "nawet największa miłość nie przetrwa gdy nie starcza do pierwszego" a inaczej mówią tylko biedni faceci i ich kobiety (bo wstydzą się przyznać że tylko na takiego nieudacznika ich stać)

tak kółotnie z braku finansow, ale w sensie, ze jestem z osoba ktora kocham itp a czy kasa daje miłosc? nie, złudzenie. owszem mozna do konca zycia chodzic po lokalach, ale czy to miłosc? nie a mozna kochac zachidy slonca, ary ktore ja spotkalam kochały je, i dlatego trwali ze soba nadal:) dzielili ducha nie tylko ciało, ze soba. a klotnie o finanse a raczej o byt by nie było, gdyby ludzie byli optymistami i wierzyli ze sie ułozy, jak nie to zrobi sie tak i tak, a potem tak. znam rodizny gdzie dyskutuje sie o tym na spokojnie i tak sie zyje bez klotni.. i kasy, ale szczesliwie:) zalezy wiec to od charakteru czlowieka, nie kasy A jak firma plajntie bedziesz miec 100000000000000 długu? jak to splacisz? wlasnie zaczna sie klotnie z bogatym:O mzusiem, za ktorego wyszlas bez milosci. i znow was charakter podzieli, nie kasa.

nie wyobrazam sobie byc z kims,kto zarabia 1000zł.Kto utrzyma mnie i dziecko?

którzy tu są i czytają

facet ktory nie umie zarobic na siebie a co dopiero na rodzine to nie jest facetem proste

do roboty niech ida a nie na Kafeterii siedzą!! kobieta ma potrzeby,co to za życie,gdy nie ma kasy na jedzenie,rachunki

KASA jest ważna i mówcie co chcecie, ale nikt nie chciałby związać się z biedakiem, bo dzieci samą miłością się nie nakarmi

no wiadamo,chyba nie wiecie co to znaczy życie w biedzie miłośc miłością ale kasa jest bardzo wazna

moj facet zarabia na mnie i mma wszystko

Nikt nie ma zamiaru tu atakowac mezczyzn, ktorzy nie maja kasy. padlo tylko stwierdzenie, ze gdy mezczyzna nie zarabia , zwiazek upada. Najlepiej zarabiac mniej wiecej tyle samo ale jak kobieta ma anwet marne 1000 zl a facet nic to jaki bedzie zwiazek? Ona ma go zapraszac na kawe codziennie? A moze fundowac mu wyjazd na wakacje? jak nie ma pieniedzy to jak spedzac wolny czas razem? siedzac w domu i po raz setny ogladac filmy?

fakt jak facet nierob i obibok malo zarabia zonie i rodzinie godziwego zycia nie zapewni.....:O choc wazne jest zeby te bogaty byl szcozdry...bo skąpiec nawet najbogatszy na wszystkim oszczedza i mysli tylko o sobie.......:O moj stary dla przykl;adu zarabia ajkies 4000 czy 5000 ale daje na mnie miesiecznie 400zl i zaluje mi nawet na pojscie do kawiarni.....:O

oczywiście że można kochać zachody słońca, ale żadna kobieta mi nie wmówi że woli słyszeć "kochanie, przecież wiem że nie mam pieniędzy, idźmy na spacer albo posiedźmy w domu" niż "mam dla ciebie niespodziankę, zabieram cię dziś do restauracji, a potem ...to i to". Z czasem kobieta straci szacunek dla faceta który nie jest "obrotny", który nie ma głowy na karku. Facet ambitny, który wie jak robić kasę sam w sobie jest dla kobiety podniecający. Poza tym jaka kobieta świadomie zwiąże się z np. bezrobotnym - wiedząc że potem nawet dzieciom nie będzie miała za co kupić podręczników.

a kino w domku na komie? swiecki i wy?:) a herbatka na balkonie, wieczorem i wy i znajomi, jak tam chcecie:) a wystway gratis, a malowidla w plenerze:) spacerki, parki:) a zoo i gody botanizne, bez przesady jest wiele mozliwosci:) a spolne paletki, kosz,siata? albo ziemniak jak fajnie sie gra z doroslymi ludzmi w dziecinne gry jets kupa smiechu, zawsze tak robilismy:)

facet bez kasy - ok, ale na krótką metę wg mnie mądra kobieta nie wyjdzie za bezrobotnego, bo tym samym skazuje swoje dzieci na porażkę. Tak jest w przyrodzie. Samice wybierają najsilniejszych samców, którzy są w stanie pokonać innych. U nas przekłada się to na rzeczy materialne. A jeśli jakaś uważa że pieniądze zupełnie nie są ważne... to życzę jej szczęścia. Jej, mężowi i trójce dzieci mieszkających w jednym p;okoju u rodziców i mających 1200 zł na miesiąc na całą rodzinę. Za 30 lat stwierdzi że spieprzyła sobie życie.

na rodzine zarabiaja oboje. Jesli dzis on nie ma ona, ona wie, ze potem ona moze nie miec, on miec. Nic nie trwa wiecznie. praca tez. a ja znam taka niespodzianke:) kiedys wszedl G. i mowi: dziewczyny niespodzianka:) była 10 w nocy ciemno:) ubierac sie spotkamy sie na scenie na placu krakowskim obok fizyki:) i poszlysmy a potem zabrano nas na spacer w gore( ja zerwałam nawet male leszczynki) na telegraf:) a komunikowalismy sie komorkami:) jak kobieta romantyczna to ceni co innego, wlasnie takie eskapady:) ilez mozna siedziec w restauracji? to jets nudne wedlug mnie.

ale ktory facet , ktory nie ma kasy bedzie chcial isc na bezplatne wystawy, zachody slonca lub obiadki w plenerze? Jego problemem jest to, ze czuje sie gorzej od kobiety bo nie ma pieniedzy i nie mysli o romantycznych uniesieniach.... o takim czyms mozna myslec jak sie ma pieniadze na koncie. Raz kawa, kino , potem zachod slonca:)

sa samice to ci ludzie co maja RH+ to czynnik od małpy, ale sa samice co mja RH- to maja ludzie i ja takie mam;) i cenie tych facetow co maja serce. Cos umeija np grac:) pisac:) i...;) w przyrodzie siła zapewnia zdobycie pozywienia i terytorium. a u ludzi kasa zapewnia zycie jedzenie i dom. u zwierzat sexa sie bez miłosi, podobnie ludzie ceniacy tylko kase. ale sa inni ludzie ci z RH- jakie ty masz RH? jestem ciekawa? bardzoooooooooooooooo;) a widzisz to zadałabym ci jako pytanie, nie ile i gdzie zarabiasz.

Od kobiet wymaga się urody, dbania o siebie, ciągle gotowości do seksu. Kobiety muszą rodzić dzieci i właściwie je wychować. Niech facet ma więc chociaż pieniądze. Kiedyś było naturalne i logiczne że to mężczyzna ma utrzymać rodzinę (powiedzmy XIX wiek) i jakoś nikt się o to nie kłócił, a kobiet nie nazywano wstrętnymi materialistkami. Dopiero ostatnio od faceta praktycznie nic się nie wymaga. Faceci uważają że jak kobieta potrzebuje pieniędzy to jest blacharą. Mówią tak oczywiście głównie biedacy, którzy próbują siebie samych oszukać że najważniejszy jest charakter, miłość itp, a bez pieniędzy da się żyć.

a co ma powiedziec facet sympatyczny, ale niezbyt urodziwy ktorego ze wzgledu na swoj wyglad nie chca przyjac do zadnej porzadnej pracy, sam pracuje ciezko np w hipermarkecie ale nie ma szans na lepsza prace bo po pierwsze nie ma znajomosci a po drugie np nie jest "reprezentacyjny" - czy taki wg was nie zasluguje na to aby byc z kims ? dobrze was rozumiem ze wybieracie bogatych bo chcecie aby wam zapewnil komfort, ale obecnie sytuacja na rynku pracy jest taka ze na prawde ciezko o inna prace niz za 1000 zl i to nie na reke... i ktos taki mimo ze sie stara bedzie odrzucony przez was ? jestescie bez serca !!! a chcialam wierzyc ze kobiety nie sa materialistkami...

wolę inteligentnego i przystojnego bez kasy niż jakiegoś bezmózgowca spasionego z kasą

Esmeralda , nie mowimy tu o mezczyznach, ktorzy zarabiaja do 1000 zl. Jak kobieta ma 1000 i facet tyle samo to jest ok. Mozna juz cos planowac. Ale jak facet wcale nie ma pieniedzy od dluzszego czasu, to nie ma szans na zwiazek udany.

ktory nie ma na bilet autobusowy ? dobre pytanie:) To juz jest ekstremalny przyklad.

poryw serca - a jak facet pracuje ciezko w hipermarkecie i zarabia po 600 zl bo tyle tam placa, ciezko haruje ale na inna prace nie ma szans bo nie ma znajomosci to co ? to juz nie jest facet i ma spadac ?

14:09 one były materialistakmi nie oklamujmy sie sex, uroda, dzieci w zamian za meza z kasą nie widzisz? handlu:)? ona mu to on jej kase na ciuszki, brylanty, przyjcia, peruki itp. No i ta duma: jestem zona markiza, jestem warta cos, bo wy nie jestscie jego zoną:) nic sie nie zmienilo: jestesm zona biznesmena, slynnego aktora itp handel nic wiecej

Jak facet zarabia 600 zl? Lepiej tak niz facet, ktory nie ma pieniedzy na bilet:P przypominam, ze topic jest o mezczyznach, ktorzy nie maja grosza przy duszy! A zawsze taki facet zarabiaajcy 600 zl moze dalej sie uczyc i probowac szukac lepiej platnej pracy. Ja np zarabialam na poczatku 800 zl a moj eks stracil prace i dwa lata byl bez grosza. Nasz zwiazek nie przetrwal.

dlaczego jak widzę ekstra samochód to w nim siedzi jakaś "piękna młoda blondi" a nie zwykła kobieta ? ponieważ właśnie takie leca na facetów z kasą bo im sie wydaje ze on ja kocha. a za pare lat on ja wymieni na nowszy model i kopnie ja w dupe. i niech spada - tam jej miejsce ech jak ja nie nawidze tych materialistycznych szmat wstyd mi bo tez jestem kobieta...