Nie ma milosci gdy brak kasy

umiem, umiem. i o tym o czym napisałem jest ten topik. możecie ubierać to w coraz to ładniejsze ciuszki. efekt dla człowieka myślącego jest taki sam. pod pięknymi słowami, ideami kryje się to o czym napisałem

a ambicje to można mieć. tyle że nie zawsze posiadanie takowych coś daje. czasem wprost przeciwnie jak nie ma możliwości zrealizować tych ambicji. nie wszyscy są młodzi, piękni i bogaci.

nikt nie powiedzial ze da sie zyc, spieroamy sie o to czy da sie kochac....ale ide juz, to czytsa demagogia i mnie irytuje juz teraz

ct...... nie uwazam że można życ bez pieniędzy. bo nie można. ale nie może to być podstawowym kryterium przy doborze partnera życiowego. a życie się różnie układa. dzisiaj masz kasę i pracę a jutro już tego nie masz. a co gorsza nie masz możliwości na posiadanie czy też odzyskanie tego co miałeś. i co wtedy. odchodzisz od takiego faceta? bo nie ma kasy?

a ja uwazam, ze i milosc moze wygasnac jak kobieta widzi, ze facet to nieudacznik i woli lezec calymi dniami na lozku niz pojsc i zarobic te marne kilkaset zlotych!!!!!!!!

a jak lezy bo nie ma gdzie pójść zarobić? albo leży bo od tego nacisku na niego nie wytrzymuje mu psychika? albo tak jak ja ma uszkodzone serce m.in własnie od robienia kasiory?

Kasiorski.... powiem Ci na przykladzie z mojego otoczenia.... Facet jest z dziewczyna kilka lat. Nagle on traci prace. Ona go wspiera, wierzy, ze uda im sie to przetrwac. Po jakims czasie okazuje sie, ze facet nie ma zadnych ambicji aby szukac nowej a wrecz jego ulubionym zajeciem jest branie fajek od znajomych i 5 zl na gazete od swojej dziewczyny. Jak mozna szanowac takiego mezczyzne?

moze mi jeszcze powiesz, ze to dziewczyna nim zle pokierowala?

jesteście głupie! głupie materialistki! a nażryjcie się tą kasą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a jak ktos jest tak leniwy ze woli lezec w domu niz pojsc i zarobic npzrywajac wisnie? i pozycza kase od wszystkich ?

poryw w przykładzie który podałaś nie chodzi o mężczyzne a o człowieka. ta sama sytuacja może przecież dotyczyć kobiety. i masz rację. do takiego CZŁOWIEKA można stracić szacunek.

a kopnąć w tylek takiego lenia i frustrata co to lezy i swoje frustracje wyladowuje na kobiecie

powiedzcie to kilku milionom bezrobotnych że oni nie mają prawa do miłości !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! no powiedzcie im to w oczy!!!!!!!!!!!!! co za egoistki wychował ten kraj !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

dzidkaaaaa a gdzie była mowa o wyładowywaniu się na kobiecie? a choroby psychiczne istnieją bez względu na kopanie w dupę.

pieniądze raz się ma a innym razem nie ma !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! poza tym co wy myślicie że co ....codziennie będą wam stawiac kawy, filmy, ubrania ??????????? na tym nie polega związek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Sa sytuacje, ze mezczyzna traci prace ale robi wszystko aby miec nastepna. Mam szacunek dla takiego czlowieka ogromny bo nie poddaje sie a walczy o lepsza przyszlosc. Ale nie mam szacunku dla ludzi, ktorzy jecza a nic nie robia.

wiec do roboty kobiety a nie zerowac na facecie, jak sie wiaze z kobietom wymagam zeby zarabiala na podobnym poziomie, i zeby sama zarabiala na swoje zachcianki. dla mnie kobieta ktora pracuje za 1000 zl to tepa blondynka, a jak jeszcze wiaze sie z factem o wiekszych dochodach to nie dosc ze tepa to jeszcze dziwka...

poryw a jesteś przekonana żre jęczą i nic nie robią bo tak chcą? a jak nie mają możliwości?

nie jest tez to topic o kobietach, ktore zeruja na mezczyznie:) Jest to topic o parach gdzie jedna osoba pracuje i zarabia a druga sie leni !

sorry ludzie ale jestem z natury idealistą, jak się kogoś kocha to tak na prawdę nie przestanie się kochać jeśli ten ktoś przestanie mieć pieniądze, mówi się że miłość wszystko przetrwa, jeśli ktoś tak robi tzn. mówmy prawdę w oczy LECI NA KASĘ

uwazasz, ze nie ma zadnych mozliwosci na zarobienie grosza?

tematem topiku - i ja tez umiem czytac ze zrozumieniem, jest twierdzenie, że jak faceta nie stać na colę w pubie, to miłośc sie kończy. Zaraz, zaraz, a co ma wspólnego picie coli z miłością? Przeciez ja sobie moge w domu herbaty zrobić! I wcale do tegu pubu nie chodzić, jak nie mam kasy! I co, mam być z tego powodu nieszczęsliwa? No dobre sobie, i może tez mam przestać kochac faceta, który nie ma tyle, żeby mi colę w tym pieprzonym barze kupić? No to jakies mamy odrębne wyobrażenia o miłości. Bo do tego forsa nie jest potzrbna. Do wielu innych rzeczy - ale nie do tego, by kochac. A, jeszcze jedno - to, że facet nie ma kasy nie znaczy że jest leniem, obibokiem bez ambicji. Tak jak posiadanie forsy nie świadczy o tym, że się jest fajnym człowiekiem, z ktorym dobrze bedzie iśc przez życie. Jedno nie ma nic wspólnego z drugim. A na przyszłośc - krótka decyzja - o czym piszecie - czy o miłości bez forsy, czy o ludziach bez ambicji. Bo to dwie różne sprawy. Pozdrawiam.

zależy od kogo wymagasz zarobienia grosza, jak ktoś ma 20kilka lat to sorry ma czas jeszcze na zarabianie studiuje a ten grosz ma często od rodziców

poryw uwierz. czasami tak bywa. wiem to po sobie.

dla mnie pieniadze nie graja duzej roli. Jestem z chlopakiem ponad 5 lat jestesmy ze soba szczesliwi on nigdy nie mial za bardzo kasy. Zaczelismy mieszkac ze soba on stracil prace ja pracowalam sama i utrzymywlam mieszkanie, samochod i oczwiscie nas, ale to mi na prawde w niczym nie przeszkadzalo. Milosc przetrwa wszystko nawet najgorszy kryzys. Moj chlopak nie mial grosza przy duszy. Ja zaszlam w ciaze jak on nie mial pracy, nie wiedzialam jak to przetrwamy, on zalozyl firme, na ktora wzial kredyt, bylam bardzo nerwowa, bo firma nie szla. Ja chodzilam do swojej pracy pozniej do firmy, siedzialam nocami nad wszystkim razem z nim i bylam w ciazy i dalismy rady. Mamy juz wspanialego dzidziusia firma super idzie teraz narazie o nic sie nie musimy martwic, ja obecnie nie pracuje. ale wiecie ciesze sie, ze moj chlopak nie mial kasy na poczatku, bo chociaz mi nikt nie wypomina i sie nie czuje gorsza tak jak to czesto bywa......

Podoba mi sie ten nasz kapitalizm.Za komuny dziewczyny mialy jakby inne wymagania.Liczyl sie bardziej zewnetrzny wyglad niz to,ze ktos tam troche lepiej zarabial.Wydaje mi sie ,ze obecnie jest bardziej normalnie .Facet ,ktory potrafi cos osiagnac,zasluguje na fajna kobiete .Rodza sie madrzejsze dzieci .I taki powinien byc kierunek ewolucji czlowieka.

głupoty piszesz

kto pisze glupoty??

Wasze podejście do miłości jest na zasadzie...kocham go on tez mnie kochać ale.................jest jedno ale........będę go kochac dopóki będzie mi stawiał colę i kino