Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poryw_serca

Nie ma milosci gdy brak kasy

Polecane posty

Gość synowe babilonu
japierdole jakie materialne dziwki , w całej europie mają was za blachary . kase zarabiam bardzo duzo, wydaje ja tylko na siebie ....i wiecie co ??? nie moge sie odpedzic od blach ktore mysla ze beda z tego korzystac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poryw_serca
osoby, ktore nie wiedza o czym jest topic niech nie udzielaja sie tutaj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esmeralda xxx
dobra moze troche przesadzilam bo mowimy o kobietach normalnych a nie o materialistycznych kurwach. takie co leca tylko na gosci z kasa ale takic h z ogromna kasa to sa zwykle kurwy a ja mysle o materialistkach ktorym wygodniej jest sie zwiazac z kims przy kasie aby zyc sobie spokojnie. niech maz pracuje a ja bede chodzila a to do kosmetyczki a to na zakupy bo moja sukieneczka za 500 zl ma juz 2 tygodnie i mi sie juz znudzila... LUDZIE !!! przeciez do czegos mozemy dojsc razem z naszymi partnerami !! Na pierwszy rzut oka widac kto sie stara i czegos szuka a kto sciemnia ze szuka i siedzi i nic nie robi. Ci drudzy to sa odpady a nie mezczyzni natomiast jesli facet chodzi i szuka tzn ze cos znajdzie. I przekreslanie go za to ze chwilowo zaramia 800 zl ale mimo to szuka jest dla mnie zwykla glupota !!! ROBICIE SIE NA WYGODNISIE A TAK NIE MOZNA !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa zawsze tak mówią
:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poryw_serca
moj tato zarabial okolo 3 tys , mama 1500 i nigdy nie bylo klotni o pieniadze. Wydatki sa ogromne jak rodzi sie dziecko. Dlatego nigdy nie cierpialam glodu razem z bratem i jezdizlam na wakacje. Nie wyobrazam sobie aby moj maz zarabial 600 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowe babilonu
Kase mam po starym :D nie musze nawet pracować :D Ojciec rozwiódł się z matka i mi powiedział, że NIGDY nie mam się żenić , pomimo tego ze wedlug was jestem skapy o i tak mam pelno kobiet . Tylko jedno pytanie, skoro wymagaz od faceta 4 tys to ile ty zarabiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poryw_serca
dla mnie facet musi minimum zarabiac 2 tys...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowe babilonu
wystarczy ze facet zauwazy ze kobieta zwrocila uwage na jego pieniadze, to dla faceta momentalnie staje sie towarem, rzecza ktora mozna kupic....dlatego potem jestescie zostawiane dla mlodszych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poryw_serca
tez kupowalam fajki mojemu eks- porazka!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuski piesek
A ja to widze calkiem inaczej. KASA ? potrzebna ale nie po to sie zawiazuje zwiazek MILOSC? potrzebna i dlatego wlasnie sie zawiazuje zwiazek. nic w tym odkrywczego ale wazne jest to co potem. Gdy jestesmy mlodzi to robimy rozne glupoty, ale to czy ktos te glupoty bedzie robil dalej to juz calkiem inna sprawa. Gdy pojawiaja sie potrzeby wtedy kazdy w zwiazku powinien starac sie je zaspokajac. Faktem jest, ze tradycyjnie facet ma pzryniesc kase a kobieta posprzatac i ugotowac....ale przeciez tak sie nie da zyc !! Nalezy razem walczyc o ta kase zeby bylo na kino i fajki i cokolwiek para sobie zapragnie (wszystkiego sie nie da) U mnie bylo tak, ze na poczatku to bylem dosc duzy lekkoduch, ale po "skonsumowaniu" zwiazku trzeba bylo sie za robote zabrac. Przyznam, ze to czy sie zabralem czy nie zalezalo w 50% ode mnie a w drugiech 50% od mojej polowicy. To ona wspierala mnie gdy nie wychodzilo i tylko dzieki temu nie zostalem nieudacznikiem. Gdybym musial to zrobic sam to na 90% pozostalbym facetem bez przyszlosci i zona miala by do mnie o to prretensje....ale nie byla by to tylko moja wina. FIFTY-FIFTY ! zatem jesli ktos narzeka ze maz lub zona nieudacznik to niech sie zastanowi dlaczego i od razu odrzuci teze : "bo on taki jest i byl"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esmeralda xxx
a skąd młody facte ma wziąśc kasę na samochód, czy domek ? jeśli nie otrzymał pieniędzy od rodziców - nie nalezy do majętnej rodziny a sam nie prowadził lewych interesów to o takiej sumie może zapomnieć !! po prostu go nie stać !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuski piesek
ma zarobic...samochod nie musisz miec od razu. Myslisz ze ja sie nie dorabialem ? nie widze w tym niczego niestosownego i uwazam nawet ze wspolne dorabianie sie bardziej zespala partnerow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esmeralda xxx
dokladnie - wspolne dorabianie scala partnerow i powoduje ze sa sobie blizsi a nie taka sytuacja ze "panienka z okienka" raczy przyjsc na gotowe ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siostra kiedys byla z chlopakiem,ktory mimo,ze po studiach nie mogl znalezc konkretnej pracy.rozstali sie po 1,5 roku choc byl cudowny,romantyczny,nosil ja na rekach. dzis facet zalozyl rodzine,ma jeden z najladniejszych domkow w okolicy,fajny samochod a co za tym idzie pieniadze. zas ona?ona ma prenensje do samej siebie,ze postawila na kase a nie na uczucie.o jej popapranym zyciu to juz nie wspomne... w moim przypadku bylo podobnie tylko,ze ja jakos nie myslalam o pieniadzach.tak jak Wodna_Lilia zylam miloscia,romantycznymi spacerami...jak nie bylo kasy na knajpy to siedzielismy caly dzien w jego rozklekotanym samochodzie i rozmawialismy,rozmawialismy... po prostu zawsze ufalam Mojemu Przyszlemu Mezowi:) wiedzialam,ze jest zaradnym mezczyzna i z czasem... nie mylilam sie:) wybudowalismy sie,mamy swoje miejsce na ziemi,duzo podrozujemy:) mamy SIEBIE:)z naszym kochanym synkiem tworzymy rodzinke:) do dzisiaj nie brakuje nam tematow do rozmow. czasem wiec warto jest postawic na milosc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem o czym mowisz
moj zarabie jakies 3,6 plus co 3 miesiace premia, jest ona duza okołó 12-15 tys ,ale skapi na wszystko a ja zarabiam 1000 i mam dosyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuski piesek
ct56r65 ??? nie bede wnikal w twoje rozumowanie gdyz wykracza poza ramy tematu. NIe o mnie tu chodzi ale o to czy jest milosc bez pieniedzy i o to ze winne sa zwykle dwie osoby. Nie mam ochoty tez na tlumaczenie sie z mojego stanu majatkowego i jestem na 100% przekonany iz nie mozna wysnuc takich wnioskow jak wysnulas....ale to i tak poza tematem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuski piesek
ale wiem, wiem. Nie rozumiesz partnerstwa. Mowisz ze facet ma miec kase i moze wymagac...wtedy partnerstwa nie bedzie. Na dodatek jesli on ma miec kase to ma byc tez chyba tym ktory zada a wtedy ty do kuchni a on na ladne i mlode dziewuszki :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
Kiedy facet nie ma kasy to nie czepia się kobiet aby im swoją osobą życia nie marnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuski piesek
Nie, ja tylko mowie ze do milosci nie trzeba pieniedzy i nie nalezy narzekac ze facet nieudacznik tylko albo na niego wplynac albo sie rozwiesc. Mamy rownouprawnienie i kazdy moze pracowac itp. Inne stanowisko jest zwyklym narzekaniem....MILOSC KASA i nie ma nic ze soba wspolnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuski piesek
kurde...zezarlo mi znaczek rozne pomiedzy MILOSC a KASA :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiorski
miłość za pieniądze? toż to kurestwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuski piesek
moze i ty o tym mowisz ale ja ten temat inaczej rozumiem. poryw serca napisala : "...gdy mezczyzna nie zarabia , zwiazek upada..." i z tym sie nie zgodze absolutnie ty zas napisalas : "...Z czasem kobieta straci szacunek dla faceta który nie jest "obrotny", który nie ma głowy na karku. Facet ambitny, który wie jak robić kasę sam w sobie jest dla kobiety podniecający...." z tym tez sie nie zgadzam wiem ze pieniadze sa potrzebne ale jestem sobie w stanie wyobrazic zwiazek ze kasa jest a facet nie jest obrotny.....od tego milosc nie zalezy a tylko zalezy sytuacja materialna napisalas takze : "...Tak jest w przyrodzie. Samice wybierają najsilniejszych samców, którzy są w stanie pokonać innych. U nas przekłada się to na rzeczy materialne...." tego to nawet nie wiem jak skomentowac gdyz czuje sie istota myslaca i uwazam ze jestem w stanie zapanowac nad wieloma instynktami i nie chce miec samicy przy boku a tylko i wylacznie partnerke napisano inne tez bzdury w tym temacie....ale nie chce mi sie tego komentowac bo w sumie i po co ? kazdy mysli po swojemu i chwala mu za to. odezwalem sie aby wyrazic swoja opinie a na dyskusje tu sie zbyt chetnie nie pisze bo czasem brak dobrze wychowanych partnerow do rozmowy. Dowodzenie komus nieprawdziwej sytuacji finansowej aby tylko poprzec swoja teze bez podawania argumentow uwazam za totalna bezczelnosc :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poryw_serca
widze ze 50% nie zrozumialo o czym jest topic... to nie jest topic o blacharach, o tym jak kasa szczescie daje, ooddawaniu siebie za pieniadze! czy nie potraficie czytac ze zrozumieniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiorski
francuski... partnerkę masz jeśli chodzi o pieniądze. to jest partnerstwo a tak poza tym to są samice z dużą ilością pierwotnych instynktów. i nic na to nie poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiorski
kochanie to jest oddawanie siebie. przede wszystkim. a jeśli jest to kochanie związane z pieniędzmi to jest kurestwo. umiem czytać ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuski piesek
bylo napisac czytelnie :p twoj pierwszy post jest taki : "...Mozecie sobie gadac co chcecie ale jak facet nie ma kasy i grosza na kawe to nie ma zwiazku...." zatem o czym dyskutujemy ? p.s. czy w tym wypadku mam rozumiec to tak samo jak w przypadku podawania kierunku pzrez kobiety ? (niektore) gdy trzeba w lewo , to ona zawsze powie w prawo i na odwrot. Ja juz rozrozniam babskie lewo od lewo :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poryw_serca
kobieta traci szacunek dla mezczyzny niezaradnego ! jak mozna szanowac faceta, ktory nie ma na bilet i podbiera kase na fajki? Jak mozna szanowac mezczyzne, ktory pracuje za 600 zl i nie ma zamiaru nic dalej robic chcoiaz ma szans wiecej zarabiac? Jak mozna szanowac faceta, ktory rzuca robote co tydzien bo ma tak wielkie ambicje ze woli lezec w domu niz powoli wspionac sie po drabinie? Taki zwiazek upada... topic jest o facetach bez kasy i ambicji!!!!!!!!!!!!!!! Zacznijcie czytac ze zrozumieniem ludzie!!!!!!!! To bylo do francuskiego pieska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuski piesek
kasiorski...soryy, to bylo do postu przed Toba. Dlugo pisalem i zdazyles/as wkleic swoj wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poryw_serca
kasiorski nie czytasz ze zrozumieniem! Ciagle pisze o mezczyznach , ktorzy nie maja ambicji a ich jedynym celem jest pozyczenie 5 zl od znajomego. Jak taki zwiazek ma przetrwac? Z takim nierobem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuski piesek
eeeeeeeeeeeeeee nie chce mi sie wiecej. jestem facet i nie umiem tak gadac jak ktos napisze jedno a mysli drugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×