Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poryw_serca

Nie ma milosci gdy brak kasy

Polecane posty

Gość zabkaaaaaaa
a z tym stawianiem coli i kawy to na prawde taka glupota czy to zawsze chlopak musi stawiac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romantykkkk
ja sam mam pracę ale powiedzcie ludziom którzy jej nie mają że są obibokami itp. no powiedzcie im to wszystko bardzo generalizujecie jest wiele czynników z powodu ktorych nie ma się pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabkaaaaaaa
zgadzam sie z romantykkkk i wszystkie dziewczyny, ktore tylko czekaja az facet im cos kupi, zbuduje dom itd. to materialistki na prawde. Milosc to nie pieniadze to uczucie!!Wszystko mozna kupic ale prawdziwej milosci nie kupisz kasa tylko czynami, dobrymi gestami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidkaaaaa
romantykkkk i reszta - nie chodzi mi o to, zeby facet mi cos kupowal, tylko, zeby nie zawracal glowy swoimi problemami , bo mi nikt nigdy pracy nie zalatwił i to wyrobilo we mnie przedsiębiorczosc aha i jeszcze jedno - jak na razie to spotkalam się z takim przypadkiem, ze koles diametralnie zmienil zdanie na temat laki gdy sie dowiedzial, ze dziewczyna ma dobre zaplecze finansowe taki milosnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidkaaaaa
a co do chorob psychicznych to nie wiem, czy wiesz, ale zle warunki materialne bardzo im sprzyjają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabkaaaaaaa
dzidkaaa materialistka z ciebie i juz szkoda mi twojego wybranka ( mi nikt pracy tez nie zalatwil)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiorski
wiem, wiem. tylko jeśli ty o tym również wiesz to nie wiem skąd taka postawas twoja tzn. jak facet leży bo jest załamany niemożliwością znalezienia pracy to należy go kopnąć w tyłek. bo jest leń i nie zasługuje na szacunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidkaaaaa
kasiorski - nie!!! gdyby trafil Ci się nieudacznik, ktory sam nie wezmie sie do niczego mimo prob wspierania go to bys zobaczyl jak to jest poza tym, kasiorski, jak ja nie mialam pracy to nie szuakalm romasów tylko zarobku żabka--->jak sie nie ma kasy to sie nie zajmuje miloscia tylko szuka pracy; chyba ze jest to staly związek wyobraz sobie, ze mialam faceta, którego rodzina byla zachwycona, ze im sie trafi darmowa sila robocza i za kazdym razem gdy bylam unich w gosci jego mama probowala ubrac mnie" w robienie obiadu a gosc nawet tylka nie ruszyl tylko z bratem siedzial , choc jego firma dogorywala, bylo to w latach 90ych i nigdy więcej takiego nieroba podstawą jest to, zeby ten facet tez chcial poprawic swoj los

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wy chyba same nie wiecie o czym gadacie. najpierw czytalam ze facet musi zarabiać 2-3 tysiące na miesiąc, ze 1000 to za malo teraz czytam coś o 20 tysiącach potem czytam o sytacji jak facet nie ma na bilet, jak pożycza tylko po 5zl. itd. i że niech idzie do pracy za kilkaset złotych a przecież byla mowa, ze 1000 zl to za malo... no i mi się wydaje, ze jak facet ma te 1000 zl to jednak pożyczać nie będzie a swoje opinie na ten temat i tego topilku na razie zostawię dla siebie. ciekawa jestem jestem o czym wy wlaściwie gadacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiorski
a ja własnie jestem takim facetem. nie pracuję bo nie ma pracy dla mnie. i leżę oglądając tv. i jedyne co mogę zrobić to łykać psychotropy żeby nie skończyć z sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabkaaaaaaa
mi nie chodzi o nieroby, ale czesto jest tez tak, chlopacy, ktoryz nei maja pracy to nie jest ich wina wysylaja podania, dzwonia ciagle i nic. Wiadomo jak ty sama masz pracowac na kogos i widzisz, ze ta osoba tylko z tego korzysta spi do 12tej i nic nie robi w tym kierunku zeby znalezc prace to oczywiscie tego tez nei lubie. Ale uwazam, ze jak kogos sie kocha i ma chcec pracowac, ale nie moze tehj pracy znalezc to nie mozna go jeszcze go kopac tylko pomoc. to sa dwuie rozne sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidkaaaaa
kasiorski - masz internet, portale o pracy, ksiazkę telefoniczną z namiarami na firmy o mmmamo..ile Ty masz lat? masz chociaz maturę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabkaaaaaaa
przepraszam za literowke, ale za bardzo nie moge pisac :) i szybko odpisuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiorski
mam ponad 40 lat, uszkodzone serce i kręgosłup (i parę innych rzeczy), mam maturę, mam parę zawodów - niestety dosyć rzadkich ale i tak ze względu na zdrowie nie mógłbym ich uprawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabkaaaaaaa
a mozna wiezdiec jakie masz zawody??i jak dlugo juz nie pracujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuski piesek
ehhh...nie chcialem pisac, ale sie odezwe. jednakoz tylko dla tych romatycznych :) Mam brata 44 lata i tez mial okres 3 lat kiedy nie umial sie zabrac do niczego...pomeczyl, pobiedowal strasznie ale w koncu gdy go przycisnelo to pozbieral sie i pracuje. Wczesniej nie pracowal tylko dlatego, ze nie umial sobie poradzic psychicznie (rozwod etc) ale jak tylko dostal nadzieje (byl to wyjazd do angli gdzie obiecywali mu duzo wiecej) to natychmiast sie pozbieral. Kobieta mezczyznie jest potrzebna m.in wlasnie do tego by go umotywowac a nie po to by wymagac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabkaaaaaaa
tak sie zastanawiam gdzie sa te panie co tak pieknie pisalym, ze jak facet nie ma kasy to nie ma szans na milosc??gdzie wy sie podzialyscie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie pytalam o czym w ogole jest ta dyskusja i podalam kryteria jakie tu byly... kryteria bardzo odlegle i co? moze ktoś powie o czym jest ta dyskusja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabkaaaaaaa
wiecie co tak sobie siedze i mysle wlasnie o pieniadzach mi sie wydaje, ze to czy wazne sa nam pieniadze czy nie to wszystko wynosimy z domu. U mnie w domu np. bylo tak, ze moj tata byl bardzo chory i moja mama jako jedyna pracowala na cala rodzine. Nigdy nie narzekala na obowiazki na ciezka prace, zawsze byla szczesliwa. Powtarzala nam cale zycie zebysmy nigdy nie stali sie od kogos uzaleznieni, ze kazdy powinien pracowac, bo nigdy nieiwadomo co sie stanie. Jak bylam mala u mnie pracowal i tatus i mama niestety pozniej tato zachorowal, a potem zmarl i dzieki bogu, ze mama ciagle miala prace....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuski piesek
Jesli przetlumaczyc z babskiego na chlopski to : dyskutujemy o tym czy mozna pomoc facetom, ktorzy staja sie nieudacznikami czy tez kopnac ich bo to lepiej zadziala. Dodatkowo pojawily sie inne watki na temat czy facet, ktory ma kase jest bardziej przystojny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabkaaaaaaa
no ta dyskusja jest o tym czy wazne sa pieniadze w zwiazku o pracy, uczuciach itd. jak wiadomo kazda dyskusja potrafi sie rozwinac w rozne kierunki i tak wlasnei z ta tez sie stalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za odpowiedzi, ale mi chodzilo o to, ze dziewczyny podawaly rozne kryteria no i wlasciwie sie zgubilam trochę :) no to moze powiem swoje zdanie. ja na poczatku bylam strasznie oburzona ( zwlaszcza jak przeczytalam o tych 3 tysiącach), choć jesli o to chodzi to w sumie nadal jestem :) ja uważam, ze jest różnica między sytacją, gdy facet nic nie robi, ogląda tv mogąc coś zrobić, a gdy zarabia te 600 zl. dla mnie chyba nie ma różnicy ile facet zarabia, ale jego podejście do życia, do świata, aby działał. uważam, ze facet, ktory nie ma kasy ma szansę na uczucie jak najbardziej. milość, moim zdaniem nie ma nic wspolnego z kasą. trudno się żyje, jak jej nie ma, ale chyba glownie to jest kwestia podejścia do sprawy. mozna jej nie mieć i być szzcęśliwym i mieć i być nieszczęśliwym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabkaaaaaaa
popieram cie widzialna !!!! doslownei wyjelas mi to z ust :) a wiesz co mnie najbardziej wkurza ?? takie dziewczyny blondyneczki co to pol rozebrane biegaja i tylko na ulice sie patrza jak jakis super samochod przyjedzie i sie usmiechaja. Nie znosze tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie_widzialnaaaaa
ło jesoooo:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn nie nie mieć, ale mieć jej niewiele jasne, ze chcialabym mieć domek, kominek i kota. ale jeśli sie kogoś kocha to wystarczy mniej. a z czasem można się dorobić czegoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabkaaaaaaa
a mnie to one denerwuja bo to takie debilki, zue szok!!oj ja tez bym chciala miec piekny duzy dom, ogrod, basen , kominek, ale ja wole mojego mezczyzne i milosc :) teraz juz nam troche lepiej sie powodzi i sie ciesze z teog powodu, ale wiem , ze wszystkiego mozna sie razem dorobic, a nei tylko liczyc na kogos !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie - milosc jest nizbedna, zeby zyc....a pieniadze, zeby to zycia ulatwiac... bez kasy zyje sie trudniej - wiecej trzeba pokonac...to cemantuje zwiazek lub go rozwala... jedno mnie tylko zastanawia - kiedys panowie MUSIELI pracowac - glowa rodziny. kobiety pracowaly mniej, rzadko, dorywczo lub w domu... teraz kobiety robia kariery, zarabiaja sensowne pieniadze, rozwijaja sie i biegna do przodu....wiec moze ci zagubieni panowie, to NASZA WINA ??? moze oni nie nadazaja za nami?? zobaczcie jak ostatnie 2 pokolenia zmienily obraz kobiety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×