wiązać się z byle kim

mam do was pytanie kobietki. zauważyłam , że wiele moich koleżanek wiąże się z facetem ze strachu przed samotnością.Sa też takie, które tkwia w nieudanych małżeństwach i nie odchodzą bo co one same poczną:O Co myślicie na ten temat. Wiązać sie z byle kim czy czekac na miłość. Mam 38 lat:)

:)

a jak ta miłość nie przyjdzie? zaczynam się łamać:O

no w koncie nie siedzę:) ale jakos nie mogę sie zakochać.

no jeśli masz 38 lat to albo miałaś w życiu pecha, albo byłaś wybredna i czekałaś nie wiadomo na kogo na białym koniku nikt po Ciebie nie przyjedzie. zresztą w tym wieku to możesz liczyć tylko na rozwodnika/wdowca

Można prosic definicje byle kogo ? :o

wcale nie czekałam na księcia, byłam w długoletnim związku z alkoholikiem. I nie rozumiem dlaczego wdowiec albo rozwodnik. Różnie to bywa.

sorki, że wpyominam wiek, ale im człowiek starszy tym trudniej. jeśli w miejscach w których przebywasz nie możesz znaleźć kogoś fajnego to zacznij chodzić w miejsca w których ktoś "tak fajny" mógłby teoretycznie przebywać

Myrevin , byle kto to ktoś na kim mi nie zależy w sensie damsko-męskim.

chcesz znaleźć interesującego kawalera w wieku ok 40 lat? związku z alkoholikiem współczuję

odpowiedzialam na pytanie: wiazac sie z byle kim czy czekac na milosc. A co tu ma wiek do rzeczy????Pytam sie??? Moim zdaniem w kazdym wieku mozna zakochac sie:)

ale jakie jest Wasze zdanie? czekac na miłość czy związac sie ze spokojnym, miłym człowiekiem?

--> zakładam temat No to ja bym się nie związał. :o

MOJA KUZYNKA POZNAŁA SWOJEGO OBECNEGO MĘŻA W WIEKU 40 LAT A AJK MIAŁA 42 TO URODZIŁA ŚLICZNĄ ZDROWA CÓRECZKĘ

nie szukam kogos w konkretnym przedziale wiekowym:)

Ja mam 22 lata ,ale byłam związana z \"byle kim\"tzn.z kimś ,kogo nie kochałam:o.Nie wiem...dlaczego to zrobiłam,chyba potrzebowałam kogoś... Jednak nie żałuję;człowiek uczy się na błędach i co nas nie zabije,to nas wzmocni;) Teraz też potrzebuję,ale czegoś więcej niż tylko kogoś...i jeśli się nie pojawi,to trudno:),ale nie zwiążę sie z \"byle kim\".....

no noPijawka!!!!!! lepiej odpowiedz na pytanie.

Powiem tak:\" byle kto\" nie będzie lekiem na samotność. :)

dziękuję wszystkim za odpowiedzi:)

Przede wszystkim być w zgodzie z sobą. Jeśli masz taki dylemat, to znaczy, że zależy Ci na miłości, a nie na jej namiastce. Może zapytaj siebie, czego oczekujesz od partnera i czym jest dla Ciebie miłość. Czekać. Ja czekam. Na czyjąś, a w zasadzie bardzo konkretną. ;-) Co do pytania o \"sensownych\" kawalerów w wieku ok. 40 lat - znam takich. :-) Tak samo tak sensowne panny po 30stce :-P

{ Może zapytaj siebie, czego oczekujesz od partnera i czym jest dla Ciebie miłość. } I co mu to da ? Pytam bo nie wiem ? O ile oczekiwania można zdefniować.. to odpowiedz na to czym jest miłość(jak się nie jest zakochanym) trochę bez sensu.. :o

wg ciebie ten "byle ktos"

--> A kto to jest Juz zadawałem to pytanie.

zycie potrafi zaskoczyc. ja spotkalam swojego w wieku lat 42:) i to jest to. jakbym byla z kims z braku laku to bym go nigdy nie poznala. czekaj!

dziękuje Wam za odpowiedzi:)