JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

Oj no dobra, Cafka, przyjmuje baty razem z Toba :D Ino nie po zębach Waikiki - masz pojecie ile porcelanki kosztuja? :P My mamy psa i kota, wiec pozbylismy sie dywanow - za ciezko bylo odkurzac :) Fajnie, ze imprezka sie udala - moja rowniez :) Waikiki - ja uwielbiam filizanki - to taki moj maly fetysz ;) Terminy - si, trzeba zaklepac wczesniej, ale nie łam sie - nasz slub w kwietniu a kamerzyste zaklepalismy dopiero niedawno.

Cafka nic ci nie zrobie...za duża kara by za to była ;-) nie chce iść do paki i brac ślubu za kratkami :-o jakos już wytrzymam ;-)

uffff ulzyło mi Waikiki ;) wiesz ja nie chce miec problemów tu na forum ;) niestety ja zupy to potrafie podstawowe tzn. pomidorowa, warzywna, ogorkowa itp itd. cebulowej jeszcze nie robiłam ale moze Nasza specjalistka Babitek doradzi? :D

No i same sie prosicie :P Tak Waikiki - mam takie przepisy sprawdzone :) Odkad weszlam w posiadanie blendera zrobilam wiele roznych zup - kremow. Najciekawsza - choc troche zbyt ciezka jest zupa - krem cebulowo serowy. (wywar z kostki rosolowej, do tego ziemniaki w kostke, kilka kostek serkow topionych, ser plesniowy - gotujemy, miksujemy po ugotowaniu ziemniakow na gladko zeby byl wspomniany krem, dodajemy podsmazona cebule w ilosci duuuuzej, wyciskamy czosnek w ilosci duuuuzej, sol, pieprz (bialy). po wrzuceniu cebuli juz nie miksujemy - zeby plywala sobie w serowym kremie w kawalkach. Wlewamy na talerz, posypujemy grzankami z chleba/bulki i na wierzch niewielka ilosc sera zoltego - ktory sie rozpuszcza i ciagnie. Mmmmmmmmmmmmmmmmm) Obiad jednodaniowy - po talerzu tej zupy nie ma opcji zjedzenia czegos jeszcze :)

opcja lzejsza i mniej kaloryczna: gotujemy wywar z kostki (uparcie go uzywam :D ), do tego wrzucamy: marchewke, fasolke, pomidory, papryke, cebule, pora, czosnek, kalafior, brokuly, ziemniaki - robimy warzywny smietnik - po ugotowaniu wszystkiego na miekko, miksujemy blenderem na gladko - kolor wychodzi rozny - w zaleznosci od propocji warzyw - ja stawiam zawsze na pomidory wiec jest pomaranczowa :) na talerzu posypuje pikantnym serem zoltym lekko i dekoruje smietana :) (jest gesta, wiec mozna ladne zygzaczki zrobic) ps. oczywiscie w miedzyczasie doprawiamy :)

blender to fajna sprawa hihi, jak jestem u przyszlej tesciowej to korzystam :) ja nie wiem, ale moje oczy maja wizje tej zupy :D

Babitek, to mnie pocieszyłaś ufff... mam jeszcze troche czasu chyba na to zaklepywanie ;-) a filiżanki ładne ale kiedys kupiliśmy jeszcze ładniejsze mojej przyszłej teściowej na imieniny :-D

To dobrze Cafka :) znaczy to, ze ja obrazowo opowiadam, a Ty masz wyobraznie :D Ta pierwsza jest naprawde rewelacyjna, i taka ladniutka. Kolor ma bezowy, przyrumieniona cebula, przypieczone grzanki i ciagnacy sie ser....aaaaaaaaaaa :) A ja w posiadanie blendera weszlam wlasnie za sprawa tesciow, dostalismy od Nich wlasnie blender, wyciskarke elektryczna do cytrusow i zmywarke :) (pewnie dbaja w ten sposob o to, zeby synek glodny nie chodzil ;) )

jestescie okropne, człowiek w pracy siedzi o suchym pysku i czyta te wszystkie wpisy, a w brzuchu burczy!! Oj burczy!!

Babitek wniosek jeden musze kupić blender :-D :-D :-D ale mi narobiłas smaku na ta cebulową!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

witajcie kochane...wy tu o jedzeniu jak sobie poczytałam was i az sie glodna zrobilam strasznie hehe oj ne ladnie :P bede miala na kogo zgonic ze przytylam heh...:) a ja sobie zaraz grzybki w smietanie zrobie :) bo mam smaka :D .. Waikiki nie martw sie u nas tez wszystko w miejscu stoi :) .. za miesiac ponownie ruszymy z zalatwianiem:D .. ale u nas jeszcze sporo czasu :)

teraz juz mi do smiechu nie ma głodna jestem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :P druga zupa tez fajowa ja lubie takie mieszanki :) szkoda ze ja nie mam blendera, ale moze mi tescie tez kupia na prezent np. ślubny :) bo w sumie ten blender maja od nas :)

a my wczoraj obmyslalismy jak bedzie nasz pokój przyszły wygladac. Na pewno bedziemy miec duza safe wnękową, a w niej wszystkie ubrania, łóżko, biurko na kompa i połka na telewizor :) wizje mamy fajna!! To tak z innej beczki, zebyscie przestaly gadac o żarciu!!

Ja sie Waikiki nie przejmuje, spie spokojnie - mysle, ze zdarze ze wszystkim :) Zwlaszcza, ze kamerzystow, fotografow - \'jak mrowkow\' :) wiec jak nie ten, to inny :) Gagatka - ja tez w pracy...z kefirem u boku - a czymze jest kefir w porownaniu do zupy? tu tez buuurczy... Waikiki, Cafka - powaga - blender polecam szczerze. Ja mam taki http://www.agd-rtv.net/product_info.php?manufacturers_id=15&products_id=5805&topSsid=b33fa0773b3938849aa20c637ad23b36 Imili, a skad grzybki? :>

gagatka my tez ostatnio o tym rozmawialismy i wywalimy meble jakie mam teraz lozko bo jest do bani ;) i stolik, a kupimy jedna taka duza szafe, porzadne lozko ale nie za drogie bo to bedzie tylko pomieszkiwanie dopoki mieszkania nie dostaniemy, wiec za duzo kaski nie bedziemy na to wywalac... Babitek teraz TY masz przesrane :D

Ja dziś do 16 pracuję a Wy??

Babitek my tez z browna kupilismy tesciom przyszłym :) tylko ze on kosztował ponad 200zł bo ma chyba 3 pojemniczki i wiecej tych koncowek, ale niestety zupami to Nas tesciowa nie rozpieszcza :( posieka koperek, truskawki a tak stoi :O a tak sie na niego uparla...

Babitku grzybki z targu moi rodzice maja stoisko warzywno-owocowe:D i sie grzybki pojawily dzisiaj wiec gdy bylam bo pomagalam mamie to skubnelam hehe musze je ugotowac a mam pozniej reszte...heh bo nie chce mi sie...kurcze mowie wam mam takiego lenia na wszystko ostatnio ze szok :(

Ja juz nic nie mowie :) jeszcze tylko - ze brownem robilismy cale lato koktajle pyszne :) Moge Wam np opowiedziec, ze nie mamy lozka :D mamy materac 2x2 metry, wysoki na jakies 30cm i nie mamy do niego ramy :) ale mamy w ogole oddzielna sypialnie - pomaranczowe sciany, szafa wnekowa z 2 ogromnymi lustrami, materac, stolik maly z tv i lampka - i to wszystko :) aa, i zebry z ikei na scianie - 3 obrazki obok siebie w antyramach. w drugim pokoju mamy lozko - takie do siedzenia, 2 biurka z 2 kompami, pulki jakies z ksiazkami, zdjeciami itp, taka sama szafe, akwarium :) a w 3 tzw szumnie \'salon\' :D noooo i kuchnie, lazienke, wc, przedpokoje - nieprzydatne :) W pracy bede dopoki adrian po mnie nie przyjedzie :) pewnie miedzy 17 a 19...

Aaa, fajnie Imili :) ja grzyby w smietanie jadlam ostatnio w zeszlym roku :) Eh, mi tez sie dzis bardziej nie chce, niz chce...

no my bedziemy miec tylko jeden pokój do dyspozycji, ale chcemy jak najmniej w nim miec zeby sie wydawał duzy.

Babitek no brown najlepszy jest!!!!!!!!! musze sobie taki spawic, albo wymyślic sobie okazje żeby mi ktos kupił ;-) a co Wy o tych meblach????????? tak mi było miło, mimo, że w brzuchu burczy, bo tak mi się te smaczne zupki wyobrażały, a tu nagle bach! poczułam jakbym w drewno zęby wbiła...!!

no bo ja nie zamierzam umrzec w pracy z głodu, dlatego zmieniłam temat :P

jeszcze godzina :)

aha... :-) ja wychodze za pół godzinki :-D całe szczęście... ale nie moge przestać mysleć o tych zupach :-p

Gagatka, my tez juz nic nie kupujemy, bo czeka nas przeprowadzka - to mieszkanie najchetniej sprzedalabym z dobrodziejstwem inwentarza ;) ze wszystkim a nowe urzadzila od poczatku - zeby nie tachac.. Waikiki - to na deser karpatka :P (adrian zrobil w czwartek wieczorem - juz sie skonczyla - aleeee jakie zostaly wspomnienia smakowe :D ) Gagatka - dawaj kolejny temat :)

Babitek przestań!!!!!!!!!!!!!!!! teraz mi sie ciacha zachciało!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :-D

no nie wiem, juz sama jak mam Waszą uwagę odwrucic ( amoże odwrócic)

no jak to sie pisze??? wie ktoś???

ó bo odwracać ;-)