JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

Witajcie Łobuzy :) Podczytywalam Was w mailach z forum (ktorymi dostaje kazdy post), ale od tygodnia mam tyle pracy, ze nie mialam kiedy pisac, pracowalam ostatnio w domu i codziennie siedzialam do 23 minimum, zdarzalo sie do 1 z hakiem. dzis mam nadzieje na luzniejszy dzien :) Pisalyscie o tesciach, ja swoich uwazalam za idealnych do czasu zatargu o kase..nie to, ze wielka awantura, ale dali adrianowi jakas kase w zyciu, a na mnie jest zapisane duze mieszkanie - i zaczela sie rozmowa co z tą kasą zrobic itd. zachowywali sie, jakby dawali sobie prawo do decydowania o tym co zrobie z tym, co nie jest ich - tylko pochodzi z mojej rodziny, strrrrrasznie sie wtedy wkurzylam, rozmowa trwala ze 3h, a ja caly czas probowalam odpierac \'ataki\' - \"bo ja zle mysle, bo ja nie mam dzieci wiec nie wiem jak to jest\" (a chodzilo o to, ze jak sprzedamy to mieszkanie, to ja chce pomoc swojej siostrze. w koncu im powiedzialam, ze to nie ich sprawa i ze jesli chca poprawic jakosc zycia swojego synka, to niech sie sami zatroszcza, a nie rozdzielaja cudze pieniadze. adrian probowal ta rozmowe skonczyc, przerwac, ale jego mama wpadla w \'trans\'...no i niestety zostalo mi to w pamieci...a poza tym - jest ok. sa serdeczni, mili, traktuja mnie, jak wlasne dziecko, nie wtracaja sie (moze dlatego ze mieszkaja bardzo daleko), i lubia sie z moja mama wzajemnie (przyjechali do wawy w odwiedziny do nas kilka lat temu i poznali wtedy moja mamcie), wiec nie jest zle. a za tamto mama przepraszala, mowila ze sie zagalopowala i ze chciala dobrze bla bla bla. a ze spaniem bylo zabawnie :) na poczatku naszego zwiazku, jak adr mieszkal jeszcze we wroclawiu - w mieszkaniu wspolnie z kilkoma osobami, ja bylam u niego, spalismy sobie w najlepsze, kolo poludnia wpadl adrianowy tatus :D przywiozl wałówke synkowi bo byl we wroclawiu akurat i ktos go wpuscil do domu i wparowal do adriana pokoju (nie spodziewajac sie tam dziewczyny) :D i tak mnie poznal...to bylo mocno żenujące :) a ze dwa dni pozniej przyjechal z mama - bo chcieli mnie poznac - pokazówka :D wiec nigdy nie mowili nic o wspolnym spaniu itd. zawsze jak do nich jezdzimy spimy razem, i nie maja watpliwosci, ze w domu tez spimy razem. Zareczona, wg mnie sluszna decyzja, w ciazy stres Wam nie potrzebny :) bedziesz sie duzo bardziej cieszyc slubem i weselem, jak bedziesz w formie i maluszkowi nic nie bedzie grozilo (w zwiazku ze stresem, czy tancem itp) tylko nie waż sie nas opuszczac :) nie uda mi sie odpisac na wszystkie zalegle posty - mam nadzieje, ze wybaczycie :) ale czytalam je :)

a ze spraw slubnych - zostaly nam niecale 2 miesiace sukienka sie szyje, zarezerwowalismy 2 autokary, wplacilismy zaliczke za hotel i znalezlismy kurs tanca na ktory lada dzien idziemy :) prywatne lekcje z instruktorem - mam nadzieje, ze skuteczne :) mamy problem z poradnia - nigdzie nie ma miejsc, a brakuje nam 2 godzin poradni. dzis po 16 bede dzwonic do ksiedza i z nim o tym porozmawiam, bo nie wiem juz gdzie szukac..

no tak Babitku na moje posty nie odpisalas,a le wybaczam Ci to :) o kursach tanca mi nie przypominaj, jak na razie do wtorjk\\ku mam spokoj z tym :)

Gagatku, zlapalam ostatni 'duzy' temat :) i na nim sie skupilam. pisalyscie jeszcze duzo o budowach, ale w tej kwestii nie mam nic do powiedzenia :) chcielismy budowac dom, ale zrezygnowalismy, musielibysmy okrasc ze dwa banki - nie mozemy wziac kredytu wiekszego niz 600-650tys, a za to niestety w wawie domu i dzialki niet... Gagatku, na zgode :P

Babitku na zgode :P no my chyba tez zrezygnujemy poki co!! Nie mamy az tyle na arzie kasy zeby robic dobodowke, sam projekt by ans sporo kosztowal bo jakos tak wyszlo ze nie mamy projektu domu!! Wypełznął sam!!

jeszcze pół godziny w pracy, 15 minut w autobusie, 15 minut piechota pod górke i 3 godziny na świetlicy i w koncu w domu :)

Zareczona - mysle ze sluszna decyzja, najwazniejsze jest teraz Wasze zdrowie! Twoje i maluszka:) po co dodatkowo sie stresowac:) ale mam nadzieje ze bedziesz z nami do konca:D co do tesciowej - to jest swietna kobieta, ma 56 lat, alejest bardzo zadbana, wyglada najwyzje na 36 lat, chodzi na silownie, i ciwczy joge, i to ona zarazila mnie joga:) ma te same poglady na zycie jak ja, obie jestesmy pod znaku ryb, ma urodziny dzien przede mna, i swietnie sie rozumiemy. co do tescia - no comments. on mnie nie lubi, i ja go nie lubie. on juz wybral zone szkotke dla syna. nie lubie on Polakow. uwaza ze kobieta powinna sie siedziec w domu i opiekowac sie dziecmi. no coz, ja jestem mgr, instruktorka tanca i mam swoja dzialalnosc gospodarcza, uslugi weselne - a on jako angielski Jehowy, nie uznaje slubuw i wesele. takze jemu tylko wyslemy zawiadomienie. i tak to jest, albo z kims sie dobrze dogaduje,albo nie. Mozna kogos lubic albo nie lubic, ale nie mozna, jak widac, byc obojetnym, w stosunku do jakiejs osoby. ale sie rozpisalam:P

mialo byc - nie lubi on Polakow* i nie uznaje on slubow i wesel*

witam:) ja w końcu w domu.Byłam w pracy potem u mamy, a potem u świadkowej-krawcowej mierzyłyśmy,patrzałyśmy,wymyślałyśmy.Mam dość... idę spać przez wekend nie odpocznę,bo praca jutro i koncert wieczorem, w sobotę praca, w niedzielę chrzciny małego mojej sis,a w poniedziałek znów praca.Padam na samą myśl Babitku miło było znów Cię ujrzeć:) ale czas leci,masz już wszystko dopięte?

Dla mnie to trochę dziwne, żeby 2 lata wcześniej planować ślub (patrząc na datę postu założycielki) i zaklepywać sale, ale cóż ludzie tak robią i przez to jak człowiek się zdecyduje na wesele i chce je zrobić w tym samym roku to jest ciężko, ale mojej siostrze chyba się uda....

tutaj juz wszystkie spia a ja sie placze :-P ostatnie dni sa dla mnie okropne. jeszcze dochodze do siebie po szpitalu, ale niestety pracowac troche musze...sama sobie nabralam na glowe i ostattnie 2 dni po 12 godzin siedzialam przed kompem, jakos myslenie mi szlo powoli.. przede wszystkim kati PIEKNA sukienka :-) co do tematu spotkania rodzicow.. bylo u nas niedawno, tesciowa probowala byc mila, ale zauwazylismy wszyscy, ze w duszy sobie myslala troche inaczej.. przykre. co do spania u rodzicow to w zasadzie tylko na w domu w gorach u rodzicow - odkad zaczelismy tam razem jezdzic spimy razem:-D zareczona, zajebiscie napisalas ten fragment o spotkaniutwoich rodzicow z tesciami :-) nie wiem czemu ale jakos sie z toba polaczylam duchowo :-P ze slubem chyba dobra decyzja-teraz najwazniejsza jest dzidzia, chlop ci juz raczej nie ucieknie :-P i wlasnie, prosze z nami tutaj koniecznie zostac!!! agatka, ja bym sie tak chciala czesciej odzywac ale jak nie urok to .... wiec prosze o chciwlowa amnestie :-D agatka, a macie juz jakis nowy pomysl na mieszkanie?? babitek,kope lat, pocieszam sie ze ty tez sie tutaj obijasz, nie tylko ja ;-) no ja podobnie, ostatnie noce zarwane ale dzisiaj... 23 z minutami a ja juz w lozeczku prawie. wiec glowa do gory :-)

Calineczka, tesciowej pozazdroscic :) choc ja tez zbyt wielu powodow do narzekania nie mam..zdrowy dystans i bedzie ok :) tescia jednak nie zazdroszcze... Kala i mi milo :) Ty sie nie zatyraj przed slubem :P no niestety nie dopiete, wiele do dopiecia brakuje :) probuje znalezc poradnie ktora ma wolne terminy na 2 pierdzielone godziny i poki co sie nie udaje, sukienka w powijakach :) dla adriana ubran zero, kurs tanca przed nami..ale mam nadzieje zdarzyc mimo wszystko :) a jak u Was Kala? Summer, ja nie spie :) (pracowalam jeszcze teraz, a wczesniej ogladalam prison break) Oszczedzaj sie kochana! Tak tak, razem z Toba jestem w ogonku maruderów :P ale moze jak obiecamy poprawe, to nie dostaniemy kary ;) bo nie dostaniemy, dziewczynki, coooo? :):):) Kropciu, autorki topicu juz dawno tu nie ma, wiec sie nie bulwersuj bo nie masz na kogo. a jesli chodzi o terminy, to juz od wielu lat samonapedzajaca sie maszyna, i albo trzeba sie z tym pogodzic i nadarzac, albo walczyc z wiatrakami i nie zdarzyc z wlasnym slubem. wybor chyba oczywisty... a teraz pojde spac :) i jutro obiecuje sie odezwac (w ramach poprawy) :) dobranoc

Babitku, nie dostaniemy kary moze, musimy sie tylko LAAADNIEEE usmiechnac do naszych kolezanek :-) ja niestety jeszcze sie przyczolgalam do kompa, jeszcze pare poprawek i tez sie klade. do jutra dziewczynki (a w zasadzie juz do dzisiaj :-P)

no to ja sie ladnie usmiecham :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):) ja juz wlasnie spadam do wanny, starczy na dzis :) dobrej nocki

Witam o proanku ja już w pracy życzę miłego dnia :) Jutro jedziemy do teściów teściowa wyprawia s\\woje poniedziałkowe urodzinki a teść imieniny :) Wczoraj dzwoniła Pani od garnituru jest już gotowy wcałosci kamizelka też :) teraz tylko musimy po nieego jechac Buziaki

Witaj i Ja. Wczoraj przyjechala w koncu do mnie ta fryzjerka i jestem z niej znowu zadowlona mam 2 kolory blond i czekolada ...a jej mala ktora ma 3 latka bardzo polubila mojego T ....wiec wczorajhszy dzien spedzilismy milo a zaraz uciekam do pracy.pa

czesc czołem jak doobrze, ze dzis piatek bo bym zwariowała!!ale moze mis ei uda nie zwariowac :) Babitku i Summerko :) ja tez sie do Was ładnie usmiecham :) i nic sie nie dzieje tylko odzywajcie sie czesciej bo jak nie to lanie macie gwarantowane :D noo tosmy sobie wszystko ladnie wyjasniły :P summer nie mamy póki co pomysłow na mieszkanie, liczymy po cichu w duszy z michaelme ze rodzice nam wybuduja przybudówke a my ja wykonczymy!! :) mzoe jestem i wredna ale skoro moejej siostrze wybudowali garaz i pomagaja jej to dlaczego nie maja mi pomoz !! oczywiescie w tej chwili sie oszukuje :) bo wiem ze mi nie wybuduja :) Zabusia widze ze juz perawie4 an finiszu :)

hej hej:) A Darianki ani widu:) ani słychu ani piszu:):) mam pytanie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! w środę idę oglądać suknie i jak to jest ze stanikiem? Słyszałam ze należy mieć ten sam co będzie się miało w dzień ślubu?żeby dopasować do sukni

Yzulka ja jak szlam sobie szukac sukienki to nie mialam stanika mialam taki zwykly jak na codzien nosze ale jak szlam do pierszej przymiarki juiz wtedy powtrzebowalam stanik taki jaki bede miec w dniu slubu taki stanik mozna tez zakupic wsalonie sukien slubnych ale cena jest paralizujaca ...ale masz pewnosc ze bedzie ci pasowal i nie wbedzie wychodzil po za sukienke.Pozdrawiam

Hej tak stanik i buty sa potrzebne do pierwszej przymiarki :) Ciesze się że udało mi się zakupić ładny i elegancki stanik pod suknie a u mnie to spory problem bo mam rozmiar ....DD lub E zalezy od stanika

caly urzad poruszylam q\\w poszukiwaniu agrafki :) ale szukajcie to znajdźiecie mam :)

Babitku-u nas...: J. cały ubrany,obrączki są,ja mam wszystko,a sukienka się szyje ( i coś na wierzch-szyje się),sala jest,manu ustalone,ciasta zamówione,zaproszenia zrobione i doręczone,zawiadomienia się robią,fotograf umówiony.Protokuł spisany,moje zapowiedzi już dane, do poradni chodzimy-(kurs zaczęty),a ten \"szkolny\"-skończony w zeszłym roku(robiliśmy od nowa,bo J. nie miał,a ja chodziłam z nim).Kartki do spowiedzi mamy,ale to jeszcze czas.Co jeszcze? nie wiem:( alkohol i soki,i owoce-do kupienia,J. musi dać u siebie na zapowiedzi.Spowiedż miesiąc i chyba dzień przed.Kosmetyczki i fryzjera-nie mam.Muszę szukać innego,bo dużo nie pracuje w długi wekend.(1-3 maj:()Aha kwiaty-cały czas myślimy i zmieniamy,ale to spoko:) Nie wiem co jeszcze?Jak co to przypominajcie mi co jeszcze:)

co do stanika-najlepiej mieć wygodny ,ładnie leżący,biały i gładki(chyba,że ktoś chce sukienkę ecru,wtedy polecam beż), najlepiej bez zdobień,aby nie odcisnęły się gdy sukienka będzie z delikatnego materiału,ramiączka odpinane(gdy sukienka będzie bez ramion lub gorsecik),. Zawsze można dopiąć lub zmienić na krzyzowe lub zapinane z przodu(gdyby sukienka była bez pleców lub z głębokim dekoldem).Wtedy tył stanika się przerabia i wszywa bezbarwny tył (taka taśma silikonowa).Najważniejsze byś się dobrze w nim czuła:) może być bez;P;D(myslę,że wasi faceci by się nie obrazili):P:D aha witam panie rano:) dziś cięzki dzień:praca,a wieczorem mały koncercik:) miłego dnia wszystkim-wiosennego dnia:)

izus, co do stanika do kupowania to chyba nie jest konieczne zebys miala ten co na slubie. ten sam musisz miec do pierwszej przymiarki. (przynajmniej u mnie) natomiast napewno warto jak pisze kala, miec do kupowania w miare dobrze wyprofilowany. ja akurat w tym samym salonie gdzie wybralam sukienke kupilam od razu stanik, kobietka mi dobierala tez dosc dlugo ale widac bylo ze sie zna na tym lepiej niz ja :-) agatka, a moze rodzice pomoga :-) nie ma co sie nastawiac od razu negatywnie :-) nie wariuj,juz prawie 2 godziny pracy za toab :-P zabusia, kobieta nigdy nie przestane sie dziwic ze mozna sie tak cieszyc na spotkanie z tesciowa :-P moj marcina garnituru jeszcze nie ma, ale juz sobie cos upatrzyl. jak wyzdrowieje idziemy razem poogladac. co do kiwatow w kosciele , nie pamietam moze juz to pisalam ale na dzis nie dekorujemy. jest w naszym kosciele taka praktyka, ze jesli w jeden dzien jest wiecej slubow to pary sie dogaduja i placa wspolnie za to. a my poznalismy na naukach pare ktora ma po nas ale poki o nie sa zainteresowani. wiec ja nie bede wydawac kasy po to, zeby komus urzadzic. moj kosciol i tak nie nalezy do najpieknieszych wiec bedzie najwyzej skromnie. kala, wyglada ze o niczym nie zapomnialas... :-) powiedzcie mi jeszcze, jak to jest z tym spisywaniem protokolu. kiedy to sie robi? co do tego jest potrzebne?

napiszę wieczorem,o protokule,bo muszę już lecieć na autobus do pracy.ok?pa

jasne ze ok :-) dzieki kala

dzięki dziewczyny bo miałam dzisiaj już wszystko kupować:P:P ale fakt kupie stanik a potem będę dobierać suknie:):)nie nie jak się już zdecyduje na konkretną i będzie pierwsza przymiarka to wtedy:):)

Witajcie :) Milej imprezki :) Iza - fajnie, ze jestes zadowolona z fryzurki :) ja kilka dni temu zmienilam kolor - znowu na ciemniejszy :D, moje wlosy juz sa baaaaaaaardzo bardzo ciemno brązowe. Gagatku, nie wariuj :) nie warto ;) widzisz, widzisz - odzywam sie czesciej :):):) (tak tak, wszystko jasne :) ) a co Ci kochana odpadlo, ze agrafki szukalas? :P Yzulka - ja sie zgadzam, ze stanik powinien byc dobrany do sukienki :) ja byc moze w ogole nie bede miala stanika, krawcowa chce mi w gorset wszyc miseczki i wszystko usztywnic, zobaczymy tylko czy uda jej sie ujarzmic moje C-D :D:D:D Kala, no to stwierdzam, ze jestes daleeeeeeeko przede mna z przygotowaniami :( ubranie mena, 4 zaproszenia do rozdania, zapowiedzi nie dane bo protokol nie podpisany, kartek do spowiedzi niet - z tego samego powodu, fryzura probna, makijaz tez, o kwiatach jeszcze nie myslalam :) nauki skonczone, poradnia nie, moja sukienka sie szyje, tort do kupienia. ale zdarze, cooo? :) Summer, do protokolu potrzebne sa dokumenty z usc (do slubu konkordatowego), metryki chrztu i bierzmowanie. w tresci protokolu jets wieeeeele pytan :) typu, czy nie ma przeciwskazan do slubu, czy oboje biora slub z wlasnej nieprzymuszonej woli, czy nie ma pokrewienstwa itp, pytania sa raczej proste :) a po podpisaniu protokolu dostajesz kartki do spowiedzi i na zapowiedzi w swoich parafiach. protokol podpisuje sie nie wczesniej niz 3 miesiace przed - bo dokumenty z usc tyle sa tylko wazne. nam zostaly niecale 2 mies i jeszcze nie podpisalismy, ale umowilam sie z ksiedzem w przyszlym tygodniu.

* milej imprezki :) to bylo do Zabusi :D

dzięki pewnie bedzie fajnie mam nadzie że teść nie bedzie upierdliwy :)