Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CZY KTORAS Z WAS

JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

Polecane posty

Belleteyn:) gratulacje rocznicy:):): nam w niedziele mija dwa latka:):):):) waikiki:) gratuluje zakupu sukni:):):):) co do zaproszeń to mój S tez wybierał sam ja tylko płaciłam::P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze trochę to tylko ja zostanę bez sukni. Dzwoniłam po firmach dekoratorskich - wszystkie miały zajęte terminy, ale na szczęście jedna pani (notabene bardzo miła) stwierdziła, że może dekorować nam kościół(juhuuuu). W niedzielę spotkamy się z nią i przedyskutujemy sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was:) wczoraj was nie odwiedzilam ale przyjechała siostra Karola z Anglii w niedziele i dzis juz odlatuje eh no i musialam sie z nia spotkac ...w koncu sie wygadalam ehhe bo karola niema to niema sie do kogo oprocz na forum odezwac:D.. Waikiki łooooo matko jak ja CIe dawno tu nie widziałam hehe mnie dlygo nie było ale CIebie jeszcze dłuzej chyba nie widziałam:D no i Gratuluje zakupu sukni... Belletyn nie martw sie ja jeszcze nawert po sklepach z sukniami nie chodzilam wiec sama bez sukni nie pozostaniesZ:) Pozdrawiam:D... Agatka a cos ty taka zamyslona na zdjeciach na naszej klasie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatka jestem ostatnią osobą, ktora powinna doradzać w sprawie diety. Założyłam dzis dawno nienoszone spodnie i......ciasne są. A tez sie niby odchudzam Belleteyn_ ja tez bez sukni, moze sie wreszcie wybiore do tej mojej świadkowej (ktora jeszcze nie wie, że nią bedzie....szczegół :) ) Babitek już pewnie paznokcie zjada :) ale ma fajnie :) Tipsy sobie raczej daruję- nigdy nie miałam i jakoś dziwnie bym się chyba czuła. Moje naturalne paznokcie są do przyjęcia, malowac mi bedzie chyba kuzynka (jeśli sama tego nie zrobię) tylko trzeba uważać, żeby tuz przed ślubem nie połamał się jeden.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) i znowui ja poczytalam troszke was a i sobie tak odpowiem co do tipsow ja bede miala zelowe ale powiem kuzynce ze chce naturalna dlugosc zeby nie byly jakies dlugaśne szpony:) a będę robiła w środę zeby sie do nich przyzwyczaic bo niestety u mnie to dwa dni zanim sie przyzwyczaje do tipsow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drugie pytanie co do fryzjera heh ja tak na raty bo musze sie skupic na czytaniu zebym wiedziala co odpisac:D do fryzjera jade sie czesac z moja swiadkowa pech chcial ze dobry fryzjer jest az 30 km od miejsca mojego slubu wiec na 8 rano do fryzjera potem do domku kuzynka ktora mi tipsy robi jest kosmetyczja wiec i malowac nas bedzie zeby na spokojnie zebysmy nie musialy jezdzic po salonach na szczescie:D a potem zdjecia na 12:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no prosze Emilka z darianka za komentarze do naszej klasy sie wzeiły :)a i musze naskarzyc na Darianke na nasza kalse ma czas wejsc (i komenatze mi dodawac) a na kafe juz nie 😤 człwoiek sie jroche zamysli i juz wszyscy sie pytaja dlaczego :) Wlasnie jem zupke :) a potem wielkei plany: sprztam pokoj i cwicze z 40 minut :) mam czas do 20 :) no to bajos dziewczeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale naskrobałyście:) ruda 22-ja w Deichmann kupiłam my za 10 dni i z tych dziewcząt co się odzywają to nie ma w maju 🌼🌼🌼-dla Wojtusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamii2
Hejka dziewczynki! Mam nadzieje że mnie jeszcze pamiętacie:) Tak przeczytałam co tam pisałyście i ja też chciałabym sie odchudzić:) co to za dieta o której piszecie? Ja ostatnio wyczytałam ze dobre jest kiwi :) więc kupuje codziennie po 3 i wcinam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lecę do solarium,a potem po wódkę i szampana,a potem po produkty na ciasta i do kobitki zawieźć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
belleteyn, ja tez chce na nk :-) haaa, czyli po kali troche przerwy i .... my z zonqa na nastepny ogien :-D fajniusio :-) ja dzis wyslalam zawiadomienia, czesc juz z glowy. dziewczyny, powiedzcie mi jak sie tradycyjnie powinno siedziec przy stole. ja i marcin -> obok mnie moj ojciez, z anim matka m., swiadkowa z mezem i dalej... a od strony maricna -> moja mama, ojciec m., swiadek z zona??? taka mam koncepcje, nie wiem czy to tak ma byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zalezy w moich stronach my obok mnie moja swiadkowa z chlopakiem a obok mego jego swiadek z dziewczyna...i ogolnie mlode towarzystwo siada obok panstwa mlodych a rodzice siadaja wsrod rodziny z kim sie najlepiej czuja u nas tak jest wszedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
imili, o takim rozwiazaniu nie slyszalam... chyba zalezy faktycznie od miejsca zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U MNIE JEST TAK SAMO JAK iMILI :)pisze:):) przy nas świadkowie i młodzi goście a reszta rodziny albo wedle własnego uznania albo winietkami ich uraczymy..nie wiem jeszcze ,a rodzice tam gzie im wygodnie chociaż moi pewni będą kursować dziewczyny a kto u was wódkę bedzie roznosił? u nas jest taki zwyczaj ze albo tatowie:):) mój tata i S tata albo świadek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od wczoraj nie moge na mojego szkraba głosowac:(:(:( pokazuje sie tylko liczba głosów:(:(:( dziękuje w imieniu Wojtusia za życzonka:):):):) 🌼 dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro o winietkach mowa.....Jak rozsadzić gości, gdy rodzice mojego przyszłego nie moga na siebie patrzec, a jego rodziny będzie mniej- rozbić ich na 2 małe (ok 7 osób) grupki i posadzić daleko od siebie? Gdzie wtedy moi rodzice? Nie mam pomysłu ...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruda nie pomoge Ci bo ja nie robie winietek. No dokladnie Yzulka na poczatku siadaja gdzie chca a potem i tak kursuja. Co do wódki u nas tez jest tata ale Pani Młodej ..u nas nie wiem jeszcze nie myslalam ale albo moj tata albo brat tzn i tak dwie osoby beda musialy bo jednak zanim obskoczy brat czy tata tyle gosci to troche im zejdzie..wiec we dwojke pewnie beda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No summer u nas tak jest ...w okolicach Radomia...jak byłam w okolicach oświecimia na weselu to tam było tak ze rodzice przy mlodych siedzili i sami starsi goscie..a patrzac na mlodych biedni troche im glupio bylo ze nie mlodzi obok nich siedza bo nawet swiadkow sie tam jakotako nie uwaza i siedzili sobie gdzie chcieli osobno z dala od mlodych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
imili86 bardzo chętnie bym ich nie robiła, ale nie chcę, żeby nagle okazało się, że siedzą obok siebie..........to jedyny powód :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yzulka, moze ja jestem niedoinformowana i jest tak jak u was.. musze to sprawdzic :-) wodke beda roznosic kelnerzy :-) nie beda miali duzo tego roznoszenia, jeden duzy stol raptem :-) a to z powodu tego, ze ojciec m. jest bylym alkoholikiem, wiec nie wypada to za bardzo. mysle ze rodzice beda sie krecic wsrod gosci ale raczej wsrod kazdy swoich bardziej dlatego moze faktycznie zrobie tak jak wy piszecie ze obok nas swiadkowie a dalej oni, blizej swoich rodzin. u nas impreza bedzie mniej \"rozlazla\" (chodzi o mobilnosc gosci :-)) wiec tez bedzie roche inaczej... ruda, a czy z jego rodziny tez bedzie taki \"podzial\" na rodzine mamy i taty? czy te rodziny tez sie nie dzierza? bo jesli tak, to chyba raczej ich jakos rozdielic. a twoi rodzice wtedy w gronie swojej rodziny po twojej stronie a meza po jego... nie wiem, moze jakos tak. u nas troche ten sam problem, tyle ze nie z rodzicami m. bezposrednio a z ojcem matki m. ktory nie cierpi ojca m. , rodzenstwo matki tez dlatego oni na pewno beda jakos dalej. kolejny problem, ze ojciec marcina bedzie ze swoja partnerka, nie-zona, ktorej cala rodzina matki tez nie toleruje. wiec nie wiem, jak to bedzie, bo przeciez trzeba ich rozsadzic bo ojviec powinien kolo matki.. cholera nie wiem :-) jaksie wkurze posadzimy wszystkich na opak i bedzie karnawal :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podział chyba będzie. Bo moj teść rozwodząc się automatycznie znielubił rodzinę byłej żony. Poza tym on uwielbia rozdrapywać rany, nie wiem co będzie jak sobie popije. Nie wiem tylko- jaki ludżmi ich rozdzielić? Myślałam, że może teściową usadzić z moimi rodzicami po mojej stronie( znaja ją i lubią). Tylko gdzie wtedy rodzinę teściowej? Wyspę wśród mojej zrobić? Teścia po drugiej za nim jego rodzine potem naszych znajomych.Ale jakos tak kijowo mi się to widzi :( Mojej rodziny będzie ze 2 razy więcej- tak czy inaczej będzie niesymetrycznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×