JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

Waikiki,a na galerii wstawiłam specjalnie dla Ciebie długie,tak jak chciałaś,zobacz sobie:) a co tu tak cicho w sobotę?u nas deszczowo,tak śpiąco

witam :) ale tu jakos ostatnio cicho!!??? ja wrocilam wlasnie z obiadu od tesciowej i z racji tej ide wlasnie pocwiczyc.

a dalczego mi nie chce posta wysłąc??? hmmmm

kala 138 i 143 :) te są dla mnie :D a na 143 to zachorowalam normalnie... :P

jutro jadę na komisję,mam na 10:00 proszę westchnąć do Najwyższego Waikiki-jak tylko wrócę to spakuję Twoje rzeczy i wyślę:)mam nadzieję,że jutro zdążę ,a jak nie to zaraz we wtorek my dzisiaj biegane.Mieliśmy gości-moją sis z synkiem i mężem.Po południu byliśmy u mojej babci,potem u znajomych,a wieczorem u drugiej mojej sis.Wreszcie w domu:) jutro jadę na tą komisję rano,po południu na groby i do teściowej,wieczorem mam gościa na dwa dni.Miło będzie,ale jeszcze po drodze wypadnie jakieś zakupy zrobić,wieczorem może jeszcze do mojej kuzynki wpadnę,albo już we wtorek.Trochę biegania,mam tylko nadzieję,że na tej komisji będzie ok:) pozdrawiam i miłego wieczoru życzę

Kala ale Ty zalatana! spokojnie z ta paczką...nie pali się ;) trzymam za Ciebie kciuki :D za ta wizyte dziściejszą na komisji!!!!!!!!!!!!!!!!!

Witam:) Kala trzymam kciuki na komisji..:) Waikiki jak samopoczucie? dociera juz do was ze zostaniecie rodzicami?

Imili hej :) no chyba jeszcze nie dociera jednak ;) ale nie ukrywam, ze samopoczucie jest gorsze :O tzn . nie mam jeszcze mdłości jakiś specjalnych, ale taka jakaś jestem jakby osłabiona lekko, czy coś w tym stylu... :o piersi mnie bolą :O w podbrzuszu co jakis czas tez coś ukłuje :O za to apetyt mi sprzyja :( niestety ;)

Jak to niestety.... Waikiki - teraz jesz za dwoje więc wiesz ;).

dziękuję,wszystko poszło dobrze:) teraz składam dalsze dokumenty,trochę pobiegam po lekarzach i z powrotem do Zus.Bo teraz już nie mogę być na tzw zwolnieniu,tylko teraz mam się starać o jakiś zasiłek rehabilitacyjny

kala dokładnie to samo mama mi powiedziała jak ją zapytałam o twoją sytuację :) ...i miłam Ci to własnie napisać :) dobrze, ze Cie ktos już nakierował na ten zasiłek rehabilitacyjny :) teraz juz będzie wszystko ok :D Belleteyn jak ja będę tak jadła jak teraz to ja sie w 4-5 m-cu w futryne nie zmieszcze :O oj nie...musze sie opanować...i odżywiać zdrowo -więcej warzyw jeść i owoców, bo mnie ciągle na coś złego bierze... czyt. niezdrowe jedzenie!! np. dzis sajgonki 3 wciągnęłam koło 12stej, a potem do 16 zgage miałam :( co mi sie wczesniej nie zdarzało :P ehhhhhhhh

Dzien dobry:) Waikiki no ja sie obezeralam na poczxatku ciazy bo mialam apetyt potem w drugiej polowie juz nie bo odebralo mi aptety ale jadlam duzo owocow no ale niestety to co nabralam w pierwszej polowie to wiadomoi :/ a teraz problem z pozbyciem sie tego..jeszcze z 6 kg mi zostalo :/

ło 6 kilo, to już nie dużo :) dasz rade!!!!!! :D

Sajgonki to nie taki fastfood - na pewno lepsze od hamburgera :D. A folik bierzesz? :) Muszę znaleźć chwilę i rzucić okiem na te kolczyki Kali, bo kilka mnie naprawdę urzekło.

oj waikiki dla mnie to ogorm..ciezko zrzucic pomimo robienia brzuszkow musze powiedziec tacie zeby z piwnicy przyniosl rowerek stacjonarny do siebie bo do nas sie juz nie zmiesci do mieszkania... no fakt w ciazy przytylam cos kolo 27 kg wiec troche mi juz zeszlo 10 kg po porodzie no ale jeszcze duzo przede mna...teraz zaluje ze na poczatku dalam sie poniesc apetytowi i kiedys przy drugiej ciazy juz mam nadzieje ze nie popelnie tego bledu:)

tym bardziej ze ja jednak mam tendencje do tycia i latwo mi kg przychodza gorzej z odchodzeniem:)

Oj imili - jak Cię widziałam na NK to wyglądałaś świetnie, na tych zdjęciach z chrzcin. Ja całe życie borykam się z nadwagą, więc to rozumiem, ale uważam że akurat ciąża to taka sytuacja w której nie powinno się odchudzać.

no tak belletyn zgadzam sie w ciazy odchudzac sie nie nalezy :) ale po jak najbardziej :) wiesz jak przed bylam w miare szczupla bo wazylam te 57 kg to troche zle sie czlowiek czuje w innej wadze :) to 57 troche mi brakuje bo 9 kg ale chociaz na te 60 bym chciala spasc:/

Imili dasz rade, jak już 10 zrzuciłas, to 6 to już z górki ;) spokojnie, powoli, bez pospiechu...przeciez możesz te 6 gubić do wakacji kolejnych, więc masz sporo czasu :) a im wolniej tym lepiej, bo nie nadrobisz tak tego spowrotem... ja tez mam tendencje do tyciq i to brzusznego i masakra :O nie wiem jak to ze mna będzie :( tym bardziej,z e w najlepszej formie to już od dawna nie jestem :( kiedys tez wazyłam 57 :) ale to dawno a teraz w lutym marcu to az 67 - kosmos dla mnie!! byłam załamana i zeszłam do 63 ale teraz to chyba z 65 waże :o Belletey kwas foliowy biore od 3 miesięcy :)

waikiki no wlasnie moim problemem najwiekszym jest brzuch ja chocbym schudla nie wiem ile brzuszek zawsze jakis byl i nie wazne czy cwiczylam czy nie wszedzie chudlam a brzuszek nawet jak maly to byl i tyle:/ no tyle ze ty jestes wyzsza kochana ode mnie ja to karzelek bo tylko 164 cm

imili mam tak samo :D z tym brzuszkiem ale co do wzrostu to ja mam tylko 4 cm więcej niz TY :P

tak tak zobaczycie jak trudno zgubić brzuszek po 30-stce:P:) Balletyn-oglądaj ,oglądaj:)i zamawiaj:P;)

hej widze ze o odchudzaniu :) Ja to też chce schudnąć ale narazie niestety nie moge sie odchudzać ani za intensywnie cwiczyć bo nadal karmie mała piersią :) Ale jak juz skoncze to sie wezme za siebie ostro mnie tez zawsze jakiś brzuś sterczy hehehe jak byłam na studiach byłam w dobrej formie dopóki na stancji mieszkałam i z nudów co wieczór robiałam po 600-700 brzuszków hehehe Kala kasa poszła

Kala - gdzie ty masz ten brzuszek??

na plecach;P;) a tak naprawdę zaczyna się pojawiać:) Żabusia -dzięki

hej hej :) małe sprostowanie waikiki nie je za dwoje tylko dla dwóch :) :) ja jak zwykle zabiegana zalatana :) do szkoły dopiero za 3 tyg ide....mam 2 koła..z filozofii i pedagogiki. waikiki masz moze ksiazke szczepańskiego???? elemantarne pojecia socjologii?? odkupiłąbym od ciebie

Yzula niestety nie mam...w ogóle nie mam książek przedmiotowych -takie wypożyczałam z książnicy pedagogicznej :o ale na pewno dasz rade!!!!! wypozycz sobie z biblioteki i przeglądfaj tylko to co potrzebne!! to o czym wykładowcy wspominali, najwazniejsze jest wychwycić na czym im najbardziej zalezy...

...chociaz z filozofią to zawsze meksyk :D

http://mamaczytata.pl/pokaz/8068/mikolaj a tak poza tym to witam::) u nas na osiedlu cos sie dzieje az 3 radiowozy policji podjechaly hehe ciekawe kto nabroil:)

Emila zdecydowanie tata!! spojrzałam na niego i na Mikołaja i skora zdjęta :) :P a mój synek jest taki kochany :) zaczyna mówić coraz więcej np. mama źle koko glagla nie to wiecie jest całę zdanie ;) a z filozofii o Platonie i Sokratesie praca w 60 osobowej grupie :P