Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CZY KTORAS Z WAS

JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

Polecane posty

Ech, ja właśnie wykonałam pyszniutki obiadek (zupa krem z czosnku i gołąbki w sosie z \"żywych\" pomidorków z młodymi ziemniaczkami i ogórkami małosolnymi), czekam na małżona. Hmmmm... Ja na NK na pewno mam imili, dariankę, gagatka i ... nie pamiętam kogo jeszcze. Może jakieś małe zaproszonko:D? Moje inicjały to M F-M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co ja widzę ,co tu za propozycje;P jakieś lody?:P i wszystkie chcą?:D ja też poproszę -śmietankowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kala hehe ty to oczywiscie smietankowe do lozka :P Belletyn uwielbiam gołabki i ogorki malosolne oj:D chyba sie wproszE:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszanka wybuchowa nalesniki, pierogi ale to jutro :) lody ogorki, golabki :) aaa jeszcze mam fasolke po bretońsku pozniej zjem :P a Gagatka chyba oblewa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...cafka u mnie w gębie też miejsca nie ma na 8mki!!!!! prawa, której już nie mam od stycznia 2008 nie wyszła, tylko sie próbowała wyrżnąć, co bolało, a nie widać jej było ani troche. Chirurg mi powiedział,z ę jak sie tak będą pchać to mi inne zęby powykrzywiają bo miejsca na nie nie ma! dziąsło było całkowicie rozcinane!!! i teraz ta lewa tez sie zaczyna pchać, a do tego takie jakies bóle dziwne sa, więc sie boje, czy tam jakaś torbiel sie nie zrobiła :o bo tak dokąłdnie miał mój męzulek. Musze z tym zrobic porzadek już do końca i bedzie spokój! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no obrzarstwo hehe ...jej ja to czekam na jutro zeby najesc sie pierogow z jagodami i smietana z cukrem do tego oj:D ja wlasnie sobie z wanny wyszlam oj troche lepiej sie czuje taka swieza po tej duchocie ale i tak jest ciezko :/ Ja to mam głod ale na co innego hehe :d na mojego meza a tu nici nie dosc ze go niema to jak urodze przed jego przyjazdem tym bardziej nic nie bedzie:/ kurcze wyobrazacie sobie abstynencje do listopada? hehe nagroda nobla mi sie nalezy nawet ksieza takiego celibatu nei maja hehe :) W ogole mam nadzieje ze opuchlizna z moich nog i rak zejdzie w pare dni po porodzie bo czuje sie jak balwan :/ w ogole jakos dzisiaj chodze rozdrazniona ciagle mi sie chce marudzic tylko itd itp..nie wiem co z soba zrobic:/ Zgaga mnie pali jak nie wiem.. losie jak ja narzekam to sama siebie nie poznaje hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Waikiki badź dzielna :) ja niecierpie dentysty :o Imili a narzekaj sobie, a kiedy Twój maż przyjezdza? bo chyba chcesz na niego zaczekac i rodzic z nim cooo? :) a po porodzie to 6 tygodni trwa połóg i pozniej jak wszystko ok to mozna szalec znowu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a widzicie ruda jako ostatnia brała ślub a teraz wcale się nie odzywa..... a apropo rudej :( moja przyjaciółka-chociaż już chyba nie...ma ślub 17 i nie zaprosiła mnie....była u nas na weselu...troszkę przykro bo mówiła ze nas zapraszają i wogule....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cafka mąż przyjeżdza 9 lipca...I co najlepsze na początku miał nie być przy porodzie bo nie chciał, potem jak mu się zachciało to wszystkie znaki wskazują że urodze przed jego przyjazdem no i on przyjedzie tylko na 2-3 tygodnie wiec nici z sexu :( eh . Dopiero jakos na koniec pazdziernika już zjedzie na pół roku do Polski bo tam jest sezonowo ...masakra no ale cóż jak się chcę domek to troche pocierpieć musimy ... ale w przyszłym roku wezmę małego i wybiore sie do niego na jakiś czas:) No Yzulka tez zauwazylam ze ruda zniknęła, ale ona coś wspominała o wyjezdzie do pracy zagranice wiec moze tak jak w tamtym roku wyjechali z mezem. No troche chamsko tak jak ktos mowi zaprosze zaprosze a potem nagle nie zaprasza :/ tym bardziej ze ty juz sie nastawilas itd i jeszcze\"przyjaciolka\" eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yzulka no nie fajnie, bo co jak co jak sie mówiło to powinno się zaprosić, albo chociaż przeprosić jak np. zrezygnowali z dużej imprezy a nie udawać że w ogole nie było mowy o zaproszeniu... Imili a ile jeszcze tak muscie w rozłące być? rok, dwa? bo ja bym kurcze tak nie mogła, już raz tak było i to było pierwszy i ostatni raz, nie daliśmy rady bez siebie po prostu:) wiec podziwiam ze dajecie rade, jeszcze teraz jak ma byc dzidzia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak planujemy wlasnie z rok dwa...a potem otworzyc cos w polsce swojego... No ja wiedzialam na co sie decyduje bo tak bylo juz przed slubem maz jezdzil z reszta sama mu zalatwialam ...do tej pory jakos szło ale własnie teraz jak bedzie dziecko oboje sobie tego nie wyobrazamy :(...jakos przetrwamy czas szybko leci ale jednak nie zwroci tych straconych miesiecy bez siebie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imili skoro decyzje wspólnie podjeliście to musicie dać radę :) owszem te chwile się nie zwrócą ale może nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :) wszystko ma swoje plusy i minusy więc uszy do góry :) dobrze że na rodziców możesz liczyć i Cie wspierają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dokladnie to jest to ze wszystko ma swoje plusy i minusy . Znowu jak jest w zimie to nie pracuje tutaj i wtedy jestesmy 24 na dobe ze soba takze juz jakis plus no ale taka praca. No to jest wlasnie to ze rodzicow mam blisko i moge na nich liczyc . Dokladnie zdecydowalismy sie na to musimy przetrwac , w sumie nie my pierwsi nie ostatni to na pewno. Maz kuzynki po 12 latach takego wyjezdzania tez do Norwegii w tym roku zrezygnowal i otworzyl swoja firme remontowa w polsce, ma chlopak duzo zamowien w sumie dziki norwegii nauczyl sie wlasnie fachu i teraz ma ok...ale ja raczej 12 lat meza puszczac niemam zamiaru tam..oj zglupialabym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiadomo za ten czas wybudowlai dom,,stac ich bylo i jest na dostatnie zycie na super wakacje itd itp no ale jednak 12 lat przebywania po pol roku ze soba :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) pisze do Was PANI MAGISTER :):):):) nie było tak źle, choca mialam bardzo ostra pania recenzent :( ale na szczescie pochwalila moja prace :) obronilam sie na 4,5 dobre i to (bardzo sie zacinalam no i srednia sie liczyla) ale wazne ze mam to z glowy :) teraz opijam :P i chyba zaraz [pojde lulu :) Darianka GATULSCJE kochana ty moja Darianko-Hrabianko :):D a ja chyba te mdlosci mialam ze stresu!! W czwartek robilam test - negatywny!! Szkoda :( cafka AR to ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gagatka :) gratulejszyn!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! waikiki :) z tego co wiem (od naszej wspólnej znajomej-jej świadkowej) to nie..... wesele jest na 80 osób tak jak miałąo być...no cóż ja płakać nie beę, ale przykro bo spędziłam z nia najlepsze chwile w życiu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponownie was kochane no juz wiekszosc mam na nk fajnie was widziec\" po roku czasu \". niedawno wrocilam z tluczenia butelek bo jutro ide na przyjecie weselne taka mala uroczystosc. jutro tez mam wielki dzien ROCZNICA ŚLUBU :) ide prasowac koszule meżowi. dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Gagatka pięknie!! gratuluje :) zaproszonko przyjete :) Imili eee 12 lat to przesada rozumiem 2-3 lata to ok, ja uwazam ze rodzina musi byc Razem i juz! :) od mojej znajomej rodzice cale zycie oddzielnie zyli mama w polsce tata w niemczech i tylko tak od swieta urodziny komunia i inne uroczystosci przyjezdzal, co z tego ze miala wszystko najlepsze z niemiec zabawaki, ubrania jak nie miala pełnej rodziny... Glupolek baw sie dobrze jutro :) moja rocznica już mineła :) ten czas tak szybko leci ehhhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojoj jak tu pusto dzisiaj :) ja właśnie pije kawkę, potem rybka na obiad z surówką :) a wy jakie plany na dziś? na jutro? ja sama bo mój na mieszkaniu i przyjedzie wieczorem, ja dopiero w przyszłym tygodniu pojade jak facet kuchnie zamontuje to pojade układac talerze i garnki :) no i zobaczyć jak wygląda na żywo moja kuchnia :) powiem wam ze w tym czerwcu ta pogoda jest do bani!! ciekawe jaki będzie lipiec i sierpień... Yzulka Twój Wojtuś nie wygląda na rozrabiake, wręcz przeciwnie słodki z niego przystojniacha :P moj mały ma już mało miejsca i jak się przeciąga to aż boli :) Imili a dzisiaj jak spałaś? Gagatka żyjesz? czy kaca leczysz?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gagatka -gratulacje🌼:) rzeczywiście czerwiec kiepski co do pogody,mam nadzieję,że lipiec i sierpień trochę lepszy będzie my jakie plany,J. jest w pracy,a po południu mamy jechać na 10-lecie ślubu znajomych.Jutro do teściowej,bo ona sama. i tak minie nam wekend później ja w domu dalej na zwolnieniu,a J. w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cafka no dzisiaj troche lepiej spalam powiedzmy...nie latałam co pol godziny chociaz do wc:) a co 1,5 heh zawsze cos:)no ale za to bol brzucha byl wiekszy niz ostatnio ciekawe kiedy ten mały lobuz zechce wyjsc z brzucha ...chyba ze ma zamiar mame meczyc tak hehe:) Pogoda no do bani...wakacje widze zapowiadaja sie naprawde strasznie z taka pogoda.. Chociaz deszcz moglby przestac padac..:/ Ja dzis na obiadek karczek smazony z cebulka:D tak na szybko ale lubie:) A poza tym u mnie to raczej planow niema :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej ;) cafka :) no widzisz jak się dobrze kamufluje ;) o co chodzi z tym tłuczeniem butelek??? przed ślubem.... my dziś jedziemy na dzień Reymonta :) do mojej siostry na festyn :) bez małego off cours bo około 17 jedziemy, a on idzie spać max 20.....no a rodzicom też się coś od życia należy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie pogoda nawet ładna o dziwo, bo zapowiadali deszcz ;) gagatka jak ja Ci zazdroszcze żę masz to juz za sobą!!!!!! GRATULUJE Pani Magister ;) Yza ja miałam podobna sytuacje, miałm super kumpelę z którą wiele imprez przezyłysmy, wakacji i te sprawy i sie strasznie zmieniła, najpierw przestałysmy sie widywać, bo ona ciągle twierdziła, ze nie ma czasu... ja ją zaprosiłam zaproszeniem elegancko na slub, a ona mi odpowiedział sms-em że nie przyjdą bo jej chłopak nie lubi takich iomprez, a poza tym mają inne dwa wesela w tym m-cu. Zajebiście!!!!! nie ;) a po 3 m-cach ona miał ślub i nawet zawiadomienia mi nie wysłała!!!!!!!!! kij jej w oko! jej strata. Zupełnie nie wiem co ją tak pogieło i już mi to zwisa. Ja sobie nie mam nic do zarzucenia i to jest najwazniejsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kala no to można powiedzieć że weekend Ci się fajnie zapowiada :) Zabusia leż leż ;) Imili a no to super jak tylko co 1,5 godziny wstawałaś ;) ja o dziwo nie wstaje w nocy albo raz musze a tak to ok :) Yzulka :) co do tłuczenia butelek ja miałam dzien przed weselem :D:D fajna zabawa u mnie taki zwyczaj, więc zebrali się co niektórzy poprzebierani no i zaczeli trzaskać a ja musiałam zbierać :D ja pozbierałam a oni zaś :P potem do domu na wódeczke i tak miałam do 23 :D mało tego mieli pełno kartek papieru przerobionego w zniszczarce wiecie takie drobne paski, no i rzucali mi je po całej klatce ;) ja pozabierałam a oni zaś :) generalnie mówi się ze te tłuczenie szkła u przyszłej panny młodej to na szczęście :) ehh co do \"kolezanek\" ja tez miałam jedna z drugiej klatki kolegowałyśmy sie wszystko razem robiłysmy, odkąd zaczełą sie spotykac z takim kolesiem nasz kontakt ulegl pogorszeniu:( dała mi tez kołocz weselny nawet widziala moja płytke z wesela a ja nic od niej nie widzialam nawet nie wiem jak wygladała:( malo tego jak pytalam sie dlaczego przyspieszli slub czy czasem dzidzi nie bedzie miala ( slub mial byc w czerwcu a był w lutym) powiedziala ze nie chca juz czekac czy cos w tym stylu, a ja jej mowie ze my bedziemy mieli dzidziusia, co sie okazalo!!?? na drugi dzien sie dowiaduje ze ona jest w ciazy!!!! i mi nawet nie powiedziala jak zapytalam :( urodzila teraz w maju i ciagle cisza, tyle lat sie kumplowalysmy razem moglysmy przez ciaze przechodzic, tyle razy jej mowilam niech wpadnie ehh szkoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×