Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szprzataczka gwiazdy

jestem sprzataczka u jednej polskiej aktorki

Polecane posty

Gość wiesz popularni
ludzie chcą być bardziej popularni więc zatrudniają największych plotkarrzy z okolicy:)))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a komu się zdarzyło
iść drugi dzień w tym samym ubraniu do ludzi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniejniżzero
sławni też mają depresje, też im się żyć czasami nie chce, też chodzą w tłustych włosach i łachmanach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAK ja jestem nr1
bogata kolezanka gwiazdy a jak ktos zapuka przed prysznicem to NIE otworze drzwi udaje ze mnie nie ma w domu. Musze byc swieza i pachnaca (niekoniecznie make-up) i wlosy w porzadku -- inaczej nikto nie ma doma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi:> do szkolynawet 3 dni:> po prostu nie chce mi sie ajk zaspana wstaje o 6 grzebac w szafie w poszukiwaniu innefgo swetra i spodni:> wiem,przegralam zycie 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE NIE CHODZA
ja jak sprzataczka nie wypierze moich gatek (bo za duzo czasu spedza na kompie plotkujac, fleja i tak nie umie sprzatac) to chodze bez majtek NIKT o tym nie wiem, tylko WY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja kiesyś przejechałam z pół
województwa autobusem i byłam tak brudna, ża qq więcej nie jadę do koleżanek które są ze wsi zabitych dechami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O FUJ
bleeeee Forious i cos tam bleeeee jak mozesz tak robic, Gdzie Twoja duma?????????? w dupie, co? OK juz wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie ze te kilkudniowe majtki nie nazlezaly do tej aktorki ale do jej kochanki, bo nawet FAKT jeszcze nie wie ze to lezbijka jest wiec o co tyle krzyku ? w sumie sama nie wiem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O YAK blee
poproscie pania sprzataczke (jej topik) to wam posprzata - i wszystko bedziemy wiedziec o was. chowac majtki - najlepiej wcale nie noscic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bielizne zmieniam.... a poce sie slabo, bo w szkole prawie nie piję itd...a jak wroce z budy to sie przebieram...pelno ludzi tak robi i co:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lezba to jest
sprzataczka u jednej polskiej aktorki to ona jest ciepla=czyt. lezba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nauczycielka pierwszej klasy
Pani Magda, miała ciągłe kłopoty z jednym z uczniów. Spytała więc: - Jasiu, o co ci chodzi? Jasiu odpowiedział: - Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie, a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie! Pani Magda miała dosyć. Zabrała Jasia do gabinetu dyrektora . Kiedy Jasiu czekał w sekretariacie, nauczycielka wyjaśniła dyrektorowi cala sytuację. Nauczyciel powiedział pani Magdzie, że chciałby zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na żadne pytanie, będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej kłopotów. Nauczycielka się zgodziła. Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu, po czym dyrektor zaczął zadawać pytania. - Ile jest 3 x 3? - 9. - Ile jest 6 x 6? - 36 . I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor, uważając, że trzecioklasista powinien znać odpowiedzi . Dyrektor spojrzał na panią Magdę i powiedział: - Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy. Pani Magda spytała,czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań. Zarówno dyrektor, jak i Jasiu zgodzili się (i wtedy się zaczęło). Pani Magda spytała: - Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa? - Nogi - po chwili odpowiedział Jasiu. - Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam? - Kieszenie. - Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn? - Kokos. - Co wchodzi twarde i różowe, a wychodzi miękkie i klejące? Oczy dyra otworzyły się naprawdę szeroko, ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział: - Guma do żucia. Pani Magda kontynuowała: - Co robi mężczyzna - stojąc, kobieta - siedząc, a pies na trzech nogach? Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy, ale zanim zdążył się odezwać.. . - Podaje dłoń. Jako że Jasiu radził sobie nadzwyczaj dobrze, pani Magda postanowiła zadać mu kilka pytań z serii "kim jestem". - Wkładasz we mnie drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie. - Namiot. - Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Drużba zawsze ma mnie pierwszy. Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty, ale Jasiu odpowiada bez wahania: - Obrączka ślubna. - Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze. - Nos. - Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem. - Strzała - odpowiedział Jasiu, po czym dyrektor odetchnął z ulgą i rzekł: - Wyślijcie Jasia od razu na studia. Ja sam na ostatnie dziesięć pytań źle odpowiedziałem! http://humor.kurde.pl/dowcipy-wszystkie-wszystkie-ocena-desc-14.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co 123....
smierdzisz jak nie ty to sweter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahahahah12345678
DOBRE, kurde ale dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W kolejce stoją 6-letni
syn i ojciec. Przed nimi stoi otyła kobieta. Synek mówi do ojca: - Tato, patrz jaka gruba ta baba! Ojciec się zaczerwienił, głupio mu się zrobiło i mówi: - Synku, nie można tak mówić o ludziach. - Ale ona jest taaaka gruuba! Nigdy takiej nie widziałem! - Dobrze, ale to niegrzeczne w ten sposób mówić o innych. W tym momencie otyłej kobiecie przy pasku odzywa się komórka: - Pi, pi, pi, pi... A synek z przerażeniem: - Tato! Uważaj! Będzie cofać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oddział terenowy CBŚ Nowy Targ
Dzwoni telefon: - Centralne Biuro Śledcze, słucham... - Kciołem podać, co Jontek Pipciuch Przepustnica chowie w stosie drzewa marychuanem. - Dziękujemy za zgłoszenie, zajmiemy się tym. Następnego dnia w obejściu Przepustnicy zjawia się grupa agentów CBŚ. Rozwalają stos drewna, każdy klocek precyzyjnie rozszczepiają siekierką, ale narkotyków ani śladu. Po kilku godzinach, wymamrotawszy niewyraźne przeprosiny, odjeżdżają. Stary Przepustnica patrzy w zadumie to na drogę, którą odjechali, to na stos drewna. Nagle słyszy telefon. Wzrusza ramionami, wchodzi do chałupy, odbiera. - Hej Jontek! Stasek mówi. Byli u ciebie z Cebeesiu? - Ano byli. Tela co pojechali. - Drzewa ci narąbali? - A narąbali. - Syćkiego nojlepsego we dniu urodzin, hej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super ten z dyrem
hah, a tak co do tematu stawialam na korzuchowska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oddział terenowy CBŚ Nowy Targ
Dzwoni telefon: - Centralne Biuro Śledcze, słucham... - Kciołem podać, co Jontek Pipciuch Przepustnica chowie w stosie drzewa marychuanem. - Dziękujemy za zgłoszenie, zajmiemy się tym. Następnego dnia w obejściu Przepustnicy zjawia się grupa agentów CBŚ. Rozwalają stos drewna, każdy klocek precyzyjnie rozszczepiają siekierką, ale narkotyków ani śladu. Po kilku godzinach, wymamrotawszy niewyraźne przeprosiny, odjeżdżają. Stary Przepustnica patrzy w zadumie to na drogę, którą odjechali, to na stos drewna. Nagle słyszy telefon. Wzrusza ramionami, wchodzi do chałupy, odbiera. - Hej Jontek! Stasek mówi. Byli u ciebie z Cebeesiu? - Ano byli. Tela co pojechali. - Drzewa ci narąbali? - A narąbali. - Syćkiego nojlepsego we dniu urodzin, hej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oddział terenowy CBŚ Nowy Targ
Dowcip sprzed roku 2006. Pracownik działu personalnego przynosi stos starannie wyselekcjonowanych aplikacji osób starających się o pracę do dyrektora. Ten bez namysłu bierze garść podań z góry stosu i wyrzuca je do kosza. - Dlaczego pan to zrobił? Wybrałem tylko najlepszych kandydatów... - Pechowców nie potrzebujemy. Po roku 2006. Pracownik działu personalnego przynosi stos starannie wyselekcjonowanych aplikacji osób starających się o pracę do dyrektora. Ten bez namysłu woła: - Pani Kasiu, proszę to posegregować i wyrzucić podania tych, co zdawali maturę w 2006. - Panie dyrektorze, ale wybrałem najlepszych kandydatów... - Tych z giertychówkami nie potrzebujemy. - A jeżeli ktoś zdał uczciwie? - Pechowców też nie potrzebujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To napewno pan G
on robi dziwne miny i dziwne ustawy:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kożuchowska nie gra w serialu
na k stawiam na magde schejbal z kryminalnych albo jebnieta holz z klanu albo beate z klnu:p myslkalam ze moze cielecka ale ona nie gra w niczym na k:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zając
Biegnie zajączek przez polanę i zatrzymuje go ślimak: - Dokąd tak pędzisz, zajączku, poczekaj, pogadamy... Zajączek: - Nie mogę. Muszę uciekać, bo za naszą polanę zabrał się Urząd Podatkowy. A wiesz - ja mam futerko, żona ma futerko, dzieci mają futerka... Sporo by mnie ten podatek kosztował, muszę uciekać. I zajączek pobiegł dalej. Ślimak, niewiele myśląc, też zaczął uciekać na tej swojej jednej nóżce. Nagle zatrzymuje go bocian, mówiąc: - Poczekaj, ślimak, dawnośmy się nie widzieli, chodź, pogadamy jak starzy kumple. Ślimak: - Wiesz, bocianie, bardzo bym chciał, ale nie mogę. Za naszą polanę zabrał się Urząd Podatkowy. No i sam rozumiesz - ja mam domek, żona ma domek, dzieci mają domki... Sporo by mnie wyszedł ten podatek - muszę uciekać. I ślimak popędził dalej, a bocian, niewiele myśląc, wystartował do Afryki. Tam spotyka go rodzina pawianów, które wielce zdziwione mówią do niego: - Boćku, pomyliły ci się pory roku... Do Afryki miałeś przylecieć dopiero za dwa miesiące! Bocian odpowiada: - Ach, widzicie, za naszą polanę w Polsce zabrał się Urząd Podatkowy. Wszystkich sprawdzają, więc sami rozumiecie, że musiałem uciekać. Bo ja wycieczki zagraniczne, żona wycieczki zagraniczne, dzieci wycieczki zagraniczne... Na co pawian ze stoickim spokojem rzecze: - Eee... To my z gołymi dupami do Polski możemy jechać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może asia koroniewska
Jadę autobusem, nie jest za luźno, ale miejsce siedzące mam. Trzeba podać bilet do skasowania. Obok stoi mężczyzna. Jak się do niego zwrócić - "Ty", czy "Pan"? Autobus jest ekspresowy. Jeśli mężczyzna nie wysiadł na poprzednim przystanku znaczy, że jedzie do mojej dzielnicy. Jedzie z kwiatami - znaczy do kobiety. Kwiaty wiezie piękne, znaczy to, że i kobieta jest piękna. W naszej dzielnicy są dwie piękne kobiety - moja żona i moja kochanka. Do mojej kochanki facet jechać nie może, bo ja do niej jadę. Znaczy, że jedzie do mojej żony. Moja żona ma dwóch kochanków - Waldemara i Piotra. Waldemar jest teraz w delegacji... - Panie Piotrze, mógłby mi pan skasować bilet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może asia koroniewska
miała być przecież asia chyba nie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w dupie mam a jak
koroniwska mnie wkurwia nie lubie jej pewnie to jej majtki sa uzbrojone gruba warstwa gipsu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzątaczkooo gwiazdy
czy padlo juz imie inazwisko tej "gwiazdy "???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×