Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Arleta Kokieta22

sprośne świństewka do ucha kochanka? Co szeptać?

Polecane posty

Gość ojejjku
z kim ty się zadajesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arleta Kokieta22
a skąd miałam wiedziec ze smiga w podartych gaciach? na codzien pieknie sie ubierał pachniał i picus glancus;] pewnie nie spodziewał sie obrotu akcji i nie przygotował pola hue hue hue ale ta znajomoc i tak szybko sie skończylła ;] na szczescie to tylko jeden jedyny raz było;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parampampammm
:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parampampammm
no dokładnie bo to jest smieszne, to nawet przez usta jakos tak ponętnie nie przechodzi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinka z ciechocinka
"zrób tygrysa" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Złap mnie...jesli potrafisz ;)\" Swoją drogą...śmiesznie nieraz bywa, ale chyba chodzi raczej o wywołanie innego stanu...a poza tym jak ktoś już wcześniej wspomniał trzeba wiedzieć co działa na swojego faceta. Czasem rzeczy, których w życiu byśmy nie powiedziały potrafią zdziałąć cuda w specyficznych sytuacjach i wtedy nie wydają się śmieszne. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamparapamm
ale no próbujesz namiętnie ale jak z facetem jestes tak blisko juz na etapie nie wiem pierdzenia pod kołderką;P do cięzko tak poprostu z jajcarskich sytuacji przejsc do takiej ponętnosci;\ ubaw wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona34
obywamy sie bez sprosnych swinstewek do ucha;);) ale uwielbiam jego języczek w moich uszkach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, a może warto spróbować? To zawsze jakaś nowość...na początek można w żartach, a potem jak ten \"ogier\" już podchwyci i zabłysną mu oczy to może same będziemy chciały więcej...poza tym to moze być zawsze pół żartem pół serio, a i tak wywoływać odpowiedni efekt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika83-----> bo to jest tak: pół żarten pół serio to ja się mogę z moim chłopem tarzac i gadać bzdury jakie mi do głowy przyjdą, ale w trakcie kochania się jak bym miała wyjechac z tym ogierem to z seksu nici. ja nie mam takiej podzielnej uwagi żeby i się smiać i odczuwać pożądanie:D to chyba trzeba umieć a nas to zwyczajnie rozśmiesza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toteż właśnie, jak mówiłam wcześniej: wszystko zależy od nas samych i naszych facetów :D jak to będzie sztuczne i będzie wywoływało tylko śmiech, to też dobrze...smiech to zdrowie, a do wywołania pożądania można spróbować czego innego ;) Szczerze mówiąc \"ogier\" tez mi przez gardło nie przechodzi...ale reszta słówek działa...nie śmiechogennie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arleta Kokieta22
odświeżam temat coraz ciekawsze przemyslenia:) jeszcze jeszcze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przed seksikiem
"mam ochotę nadziać się na twojego korzenia" kiedy gra na kompie i strzela "może masz ochotę wystrzelić w moje usta/cipkę?" ;) w trakcie seksiku nic nie mowię bo pękłabym ze śmiechu :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arleta Kokieta22
wychodzi na to ze swinstweka to jednak działka telenowel i romansideł a szkoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam mowie bez oporow P
Zaczynalismy w zartach, raczej lajtowo, ale potem nam sie spodobalo i potrzebowalismy coraz wiekszych hardcorow :)) Prawde powiadaja ci, ktorzy twierdza, ze najczulszym punktem erogennym kobiety jest mozg - mialam chyba orgazm zycia po takiej serii tekstow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz Arleta...domena romasideł, telenowel i pornoli...niestety tak juz jest, ze seks to bardzo \"prymitywna\" działka naszego życia..i to co prymitywne bardzo ją podkręca. Raczej nikt nie rozwiązuje zadań matematycznych podczas seksu, ani nie obmyśla filozoficznych teorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arleta Kokieta22
ale wiecie co przypomniałam sobie cos. Pamiętam jedne z pierwszych lózkowych igraszek z moim chłopcem i pamiętam ze bardziej reagowałam własnie na czucie słowa niz samo patrzenie co sie dzieje. I chciałam zeby mi zawiązał oczy i mówił po kolei szystko co bedzie robil. I to było jedno z bardziej zajebistych doznan jakie wtedy miałam. Slyszac jego ściszony głos który dokładnie opowiadął mi co ze mna zrobi:D a potem te uczucie. Polecam i akurat tutaj zadnych smiechów nie było a było naprawde cudownie- tak jakos mi sie to teraz przypomniało a juz zapomniałam nawet o tym hehe:) czasem warto podjąc jakis temat bo wracają miłe wspomnienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arleta-----> ale to zupełnie co innego. To nie jest tak, że jak się kochamy to nie mówimy do siebie, ale wybacz teksty o ogierze i rrznięciu akurat tu nie trafiają, podchodzą dla mnie pod pornola właśnie. To co opisujesz to zupełnie inna kwestia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arleta Kokieta22
Nika tylko jest jedno ale... to proste z czasem sie nudzi bo czlowiek spodziewa sie czegos innego. A myslisz ze duza czesc lasek symuluje bóle i zmęczenie bo faktycznie tak jest? nie mówie ze zawsze ale nie zawsze ma ochote na sapanie i wyzywanie sie ich faceta podczas kiedy ona jest lezącą kukłą. Zresztą z tego co pamiętam byl tu nawet temu poswięcony temat i dziewczyny sie wypowiadały ze czesto tak jest. kaZda by chciała jakos romantcyznie uoznmaicic. I tu jest własnie kolosalna róznica między nami, facetem a czesto i realiami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arleta Kokieta22
Sygryda ja dalam przykładowe teksty własnie dlatego, żeby się dowiedziec w jaki sposób inni do tego podchodza bo napisałam ze tego nie wiem dlatego powstał ten topik to pytanie a rżnięcie i ogier to były przykłady zebyscie zrozumieli o co mi chodzi do mnie osobioscie tez to nie przemawia. Chyba ze w zartach ale nic ponadto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam mowie bez oporow P
eee tam, "terminologia drwalska" daje rade ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie miałem komu
mówić świństewek:((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arleta...no i tu zaczyna sie zupełnie inny temat, mówienie świństw, podkręcanie się nawzajem to zupełnie inna sprawa niż szczera rozmowa o realiach i że np. nie ma się teraz na to ochoty; znudzenie, monotonie w łóżku...na zmianę tego nie wystarczą sprośne słówka, trzeba porpzmawiać, a ból głowy...ta wymówka jak i inne jest dla mnie zwyczajnie śmieszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arleta Kokieta22
jak tam co tak pusto dzisiaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypomnialo mi sie, ze gdzies ty na kafe czytalam, jak pewna pani powiedzala do swojego mezczyzny \"zerznij mnie\" na co on odparl \"nie mam piły\" :D Kolejna hisroria tez z kafe- rzecz dziala sie w samochodze, facet sie nakrecil i mowi do kobiety (przepraszam za slowo) \"wypierdol mnie\" na co ona otworzyla mu drzwi mowiac \"wypierdalaj\"....wiec czasem rzeczywiscie moze byc zabawnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fosiex
fajny topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×