Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutna Pusia 22

Czy na milosc zasluguja tylko szczuple dziewczyny ?

Polecane posty

Gość karolkaaaaaa
wclae nie kole prawda w oczy, ale nie obraza sie nikogo sama pewnie tez nie jest pieknoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kilka kilogramów wecej to nie 90kilo przy 163cm wzrostu ! Warto najpierw zadbać o swoje zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, ok, ok, autorka pyta sie czy majac 90 kg wagi przy 163 ma sie szanse na miłość. ma się,a le bardzo mała!! bo jaki młody facet zechce taką grubą kobiete? mam ją pocieszać- jestes nieco puszysta? czy szczerość sie liczy?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokacja...
to kolejny temat, w którym jakiś baleron bredzi o "kilku" kilogramach za dużo i marudzi o miłości. Tak, grubasko - na miłość zasługują TYLKO szczupłe dziewczyny. :) Żeby nie było - sama jestem baleronkiem (1.62 wzrostu, 66 kilo). :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monissia
kobieto zacznij sie odchudzac!bo ja nie wyobrazam sobie jak mozna tyle wazyc co ty!mam kolezanke,ta sama waga i wzrost i wygląda jak wieloryb.Ja juz nie moge na siebie patrzec...a co dopiero ty waząc 90

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie prawda ! a ta OTYŁA z (chyba ) Brathanków ? przeciez ma meza :P no to jak nie mozna... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukaszek...
Ejze luuudzie... spoookój... moaj babcia tez ma tyle wzrostu a wazy wiecej bo az 100KG jest jej z tym strasznie ciezkio, źle jej chodzić, oddychac, i to chyba nie jest tak łatwo zrzucić takiej wagi bo ona nieraz próbowała.. ja mam 195 wzrostu i 93 Kg wagi i czuje z tym masakrycznie źle bo mam brzuszek, coprawda niewielki i nawet go nie widać spod koszulki ale wiem że jest i mi przeszkadza.,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monissia
ale to sa wyjątki czy ta kobieta ładnie wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bronxik-------> ale ja jej nie każe akceptowac zaistniałej sytuacji. Wiem tylko że osoby grube wszystko odkładają na później, nie żyją bo zaczną dopiero jak zchudną, jak będą szczupłe i piekne. A schudniecie nie zmienia potem nic, dalej sa takimi samymi ponurymi ludżmi. Niech się odchudza ale niech nie siedzi w domu i się nad soba nie użala. Jest gruba i co? od siedzenia w domu nadal będzie gruba. Wiesz ile rzeczy grube osoby odrzucają ze względu na tuszę, wiesz ile tracą? Niech nie patrzy jak znaleść chłopaka bo to nie jest najwazniejsza żecz na świecie:) Chowanie się przed światem zaowocuje tylko tym, że coraz ciężej wyjśc ze skorupy co w efekcie zabija cała motywację do odchudzania bo przecież po co jak i tak mnie nikt nie chce:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cococ
Niektórzy mężczyźni lubią kobiety przy kości ( chociaż 90 kg to przesada). Jednak presja otoczenia, moda lansowana przaz media ma też na nich swój wpływ. Poszukują takiej partnerki by odpowiadała powszechnym standardom, które kreuje telewizja, prasa. Myślę, że z czasem dochodzą do głosu prawdziwe upodobania i rozsądek. Spójrz np. na Kamela i jego partnerkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocopoco
tez sie zastanawaiam ja przy 181cm waze 90 kg i tez cxyba na milosc liczyc nie moge, sex owszem, milosc juz nie...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczupła i zła
A moim zdaniem to większość dziewczyn wypowiadających się na tym topiku po prostu leczy swoje kompleksy. żałosne jesteście ... "nie wiem jak można się tak zapuścić" "wieloryb" itd. bozzzzzzzz Dajcie dziewczynie spokój, zamiast zagrzewać ją do walki ze zbędnymi kilogramami ... usilnie staracie się ją ośmieszyć. A może to dla jej dobra, taka metoda szokowa ? Powinna schudnąć - to oczywiste, ale dla własnego dobra, dla zdrowia. Przyjmijcie jeszcze do wiadomości, że ludzie tyją nie tylko z lenistwa, nie tylko z wrodzonej żarłoczności, ale także na skutek choroby, czy problemów życiowych. Każdy inaczej reaguje na stres. Zamiast wypisywać te bzdury, lepiej idźcie poćwiczyć, skoro przyznajecie, że same jesteście za grube. No brak klasy ... nawet w tej wirtualnej formie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna Pusia 22
myslicie ze ja nie staram sie odchudzac ? staram i to bardzo !! nie chodze po fast foodach, nie jem tlustych rzeczy a mimo to nie chudne. nie moge biegac ani jezdzic rowerem bo po kilku minutach wrecz dostaje zadyszki. plywac tez nie moge bo jest mi ciezko wiec jak mam schudnac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem mylisz się. Na miłość zasługuje KAZDY !!! No z wyjątkiem osób które się tylko bawią czyimś kosztem i zdradzają na prawo i lewo. Pusiu - cóź można rzec Uważam iż powinnaś troszkę zadbać o siebie. Troszkę schudnąc, zmienić fryzurę, zacząć ubierać się bardziej kobieco czyli spódniczki, sukienki, buty na obcasie ( jeśli tak się już ubierasz to przepraszam ). Ale przede wszystkim pewność siebie ! I śmiej się z tych co z Ciebie szydzą. Bo oni w ten sposób dowartoścoiwują własne EGO. Odchudź się nie aby zdobyć faceta ale dla własnego dobra, zdrowia. A zobaczysz że z czasem jak będzie Ciebie \"coraz mniej\" powodzenie przyjdzie ;-) Pozdrawiam gorąco i życzę szczęścia ;-)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczupła i zła
Smutna Pusiu Uśmiechnij się Kochana :) Pamiętaj, że teraz najważniejsze jest zdrowie i ładny estetyczny wygląd. Wiem, że nawet będąc krągłą [sama przez to przeszłam] nie można zawiesić życia uczuciowego, odłożyć wszystkiego na bliżej nieokreślone potem... że tak jest ciężko i też chce się mieć kogoś do przytulania i kochania. Wiem. Miej to w głowie, marz o tym ... niech stanie się to motywacją i doda skrzydeł. Na pewno się pojawi, w czasie, który będzie właściwy dla Ciebie, przeznaczony ... Jeśli chodzi o dietę i ćwiczenia to zacznij od dziś, od teraz. Miej na uwadze, że przy dużej nadwadze nie możesz się przemęczać, forsować organizmu. Pływanie jak najbardziej polecam, ale to basen ... jeśli wstydzisz się to ćwicz w domu. Codziennie najpierw przez 30 minut, potem stopniowo coraz więcej ... jakieś skłony, przysiady, może potańcz do ulubionej muzyki i jak poczujesz zmęczenie to napij się wody, odpocznij. Pomału. Co do diety, to proponowałabym zacząć od 1500 kcal i tu stopniowo zmniejszać do 1000. Zrezygnuj z węglowodanów, czerwonego mięsa, słodyczy...Jeśli jednego dnia nie wytrzymasz i coś zjesz ... nie załamuj się ... niech to zmobilizuje Cię na kolejne dni. Zobaczysz, że z każdą chwilą będzie łatwiej. Pojawi się i chłopak i koleżanki uwierzą i coś sobie udowodnisz .. poczujesz, że już wszystko jest dla Ciebie możliwe. Dasz radę. Tulę i wspieram. :):) Powodzenia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaa
NO WYMIEKAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam takie ogólne wrażenie (znam taką osóbkę), że niektórzy nie zdają sobie sprawy z tego, ile ważyć może jego znajomy :D. Ktos mi mówi, że łeeeeee ja tam Xa zaniosę! Niosłem mojego kumpla a on 100 wazy! Jooooooo....:P A X ponad stówę i koleś sobie z tego sprawy nie zdaje :D. Co do miłości to jest możliwa. Dużo zależy od Twojego podejścia do życia, do ludzi. Nie można byc alienem :D. Jak ktoś ma przyjemne usposobienie to jego szanse roooosną :). Otyłe panie też są zaczepiane na ulicy :>. A schudnąć to dla zdrowia i lepszego samopoczucia. A tak w ogóle to można spojrzeć z takiego punktu widzenia, że skoro nie jesteś tak atrakcyjna to opędzisz się od tych płytkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sama mam 165cm i wazne 67 kg. Wiem, ze moglabym zjechac z 2-3 kg bo wtedy moze bym nie miala tych paru cm za duzo w pasie...ale mi to nie przeszkadza. Widze na codzien wiele dziewczyn ktore sa grubsze ode mnie a maja przystojnych facetow...Ktos tu pisal o Kammelu i jego narzeczonej to jest przyklad. To czy sie ma faceta czy nie ma...zalezy od szczescia. Mozna czesto z domu wychodzic, mieszkasz w innym miescie, studiowac, bywac na imprezach, miec duzo znajomych a i tak mozna nie miec faceta. Mam kilka kolezanek ktore sa szczuple, ladne a mimo, ze chcialby miec kogos to nie maja. Wychodza z domu , maja zycie towarzyskie, ale nitk na nie nie zwraca uwagi. Wiec nie ma reguly czy ktos jest szczuply, czy gruby czy puszysty. To zalezy od szczescia. Ale fakt faktem, ze 90kg przy 163cm to o te 15-20 kg za duzo. I tak jak tutaj pisza niektore osoby, moze lepiej postarac sie schudnac dla wlasnego zdrowia, skoro sama mowisz ze jak cos robisz to szybko masz zadyszke itd. Moze jakies spacery codziennie... odmow sobie ciastka w poludnie...za jakis czas po poludniu.... zacznij stopniowo odejmowac sobie jedzenia. NIe mowie tutaj o jakis dietach, bo w wiekszosci dieta jest bardziej kosztowna (mowie tu o pieniadzach) niz noralne jedzenie, bo np w diecie trzeba kupowac jogurty, razowe chleby, soczki , owoce (zima sa one drogie), ryby itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak by to powierdzieć... słowa \"nie zasługuję na miłość\" przedewszystkim Cie nei dotyczą.... zgodziłabym sie gdyby to pisała matka która zamordowała swoje dziecko, gwałciciel na nieletnich, morderca który dooknał swych czynów wyjątkowo okrutnie.... ale nie Ty... jestem nieco wyzsza od Ciebie i waże 52 kilo i NIE MAM SZCZĘŚCIA W MIŁOŚCI. życie układa sie tak a nie inaczej wiadomo ze kazdy z nas ma swoje ideały wzorce marzenia.... i szuka kogos kto jest im najbliższy.... słowa znajdziesz sobie kogos nei sa bez znaczenia ale nei mozesz opierac sie tylko na nich.... jesli sama ze soba czujesz się źle i tak jak piszesz przez to nie jestes szczesliwa popracuj troche nad sobą, nie mówię o wyglądzie bo nie tylko o to mi chodzi. przedewszystkim chodzi o to co siedzi Ci w głowie. popracuj nad zaakceptowaniem samej siebie nad tym ze mozesz byc szczesliwa ale tylko wtedy jesli sama w to uwierzysz.... potem zacznij działac.... nie wszyscy faceci lubią wysokie blądynki z wielkim biustem.... więcej wiary w siebie i w mężczyzn bo byc moze któregoś dnia któryś z nich mile Cie zaskoczy. co nie znaczy ze masz pozostawić wszystko swojemu biegowi....nie.... pracuj nad swoim szczęściem....tylko zastanów si enajpierw dobrze jak chcesz by ono wygladało. pozdrawiam Monika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczyciel****
Smutna Pusia 22 - niesłuchaj się ich. Prawdziwa kobieta powinna być zaokrąglona tu i tam. To tylko media kreują takie "tyczki do fasoli". Niema się do czego przytulić i po sexie jest się całym poobijanym. Uszy do góry zobaczysz, ze znajdziesz, tego swojego, nawet niebędziesz wiediała kiedy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×